Chords for Żywiołak - Dziadyga (official video)
Tempo:
144.85 bpm
Chords used:
D
G
Dm
Gm
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Oj, świąteczki zielone, kiedy już nastają, wszystkie dusze założne na świat [D] powracają.
[Dm]
[G]
[D] [Gm] [D] [G]
[Dm] [G]
[D] [G]
[D] [Dm] [G]
[D] [C] [Gm] [D] [G]
[D] [Dm] [G]
[D] [G] [Dm] [G]
[D] Pozdukiwał dziadyga osiemkulą trójmianą, miał dzi nogę [Gm] obciętą aż po samo kolano.
Szedł gdziekolwiek, skądkolwiek, byle [D] zażyć by w czasu, nad brzegami [Dm] strumienia stanął tyłem do lasu.
[Em]
[D] [C] [G] [Dm] [G]
[Dm] [G]
[D] [G] [Dm] [G]
[D] [Em]
[D] [G] [D] [G]
[D] [Em]
[D] [G] [D] [Em]
[D] Przypała z głębiny rusał dziana dziewczynka, opryzgała mu ślepia, aż przymarszczył półnica.
I całowań zaczyna tę dziadzinę szczuczka, jedną nogę i kulę pokuśnica obciska.
[Dm]
Czemu jedną całujesz, moją kłodę stroszkaną?
Czemu żdziana [E] powijasz, aż po samo kolano?
[Dm] Jak z ciątami chcesz drewno pokurczyć do grzechu, a noga nałajnana, urychle do śmiechu?
Oto przynia do go lubia ludzie, powiadają trwęckie, panny świątek bo zciągają.
Oto przynia dwie panny świątek bo z ciągą.
Spogiła go ramieniem, okręciła jak prygą, ojciec z nami dziadzina, dziadko, dziadko.
Ja wysokie dla wrogi, dla czarciego nasienia.
Wkurwaj gazie, rusany!
Tobie ja!
Pokągnęła za [G] torbę i [D] prowerze bracz.
Do tych murwów [G] podpornych, co za [D] światło nic znać nie.
Nim się zdążył [G] obejrzeć, już miał [D] falę na krzpiecie.
Nim przeżegnać się [G] zdołał, już nie było [D] go.
[Cm] [D] Jedno klock ten [Eb] godziwy, owa kula [C] drewniana,
[Gm] Wypłynęła zwycięską, ze sromu spłukana,
[Ab]
[G] Wyzwolona z kalectwa, podyrdała przez pana.
[N] Dana, dana, oj dana, [D]
miłosne oddane.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia [G] ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
[D] [G] [D] [G] [D] [G] [D]
[G] [D]
[Dm] [G] [D]
[G] [D]
[G] [D] [G]
[D] [G] [D]
[G] [D] [G] [D]
[Dm]
[G]
[D] [Gm] [D] [G]
[Dm] [G]
[D] [G]
[D] [Dm] [G]
[D] [C] [Gm] [D] [G]
[D] [Dm] [G]
[D] [G] [Dm] [G]
[D] Pozdukiwał dziadyga osiemkulą trójmianą, miał dzi nogę [Gm] obciętą aż po samo kolano.
Szedł gdziekolwiek, skądkolwiek, byle [D] zażyć by w czasu, nad brzegami [Dm] strumienia stanął tyłem do lasu.
[Em]
[D] [C] [G] [Dm] [G]
[Dm] [G]
[D] [G] [Dm] [G]
[D] [Em]
[D] [G] [D] [G]
[D] [Em]
[D] [G] [D] [Em]
[D] Przypała z głębiny rusał dziana dziewczynka, opryzgała mu ślepia, aż przymarszczył półnica.
I całowań zaczyna tę dziadzinę szczuczka, jedną nogę i kulę pokuśnica obciska.
[Dm]
Czemu jedną całujesz, moją kłodę stroszkaną?
Czemu żdziana [E] powijasz, aż po samo kolano?
[Dm] Jak z ciątami chcesz drewno pokurczyć do grzechu, a noga nałajnana, urychle do śmiechu?
Oto przynia do go lubia ludzie, powiadają trwęckie, panny świątek bo zciągają.
Oto przynia dwie panny świątek bo z ciągą.
Spogiła go ramieniem, okręciła jak prygą, ojciec z nami dziadzina, dziadko, dziadko.
Ja wysokie dla wrogi, dla czarciego nasienia.
Wkurwaj gazie, rusany!
Tobie ja!
Pokągnęła za [G] torbę i [D] prowerze bracz.
Do tych murwów [G] podpornych, co za [D] światło nic znać nie.
Nim się zdążył [G] obejrzeć, już miał [D] falę na krzpiecie.
Nim przeżegnać się [G] zdołał, już nie było [D] go.
[Cm] [D] Jedno klock ten [Eb] godziwy, owa kula [C] drewniana,
[Gm] Wypłynęła zwycięską, ze sromu spłukana,
[Ab]
[G] Wyzwolona z kalectwa, podyrdała przez pana.
[N] Dana, dana, oj dana, [D]
miłosne oddane.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia [G] ludzie,
Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
[D] [G] [D] [G] [D] [G] [D]
[G] [D]
[Dm] [G] [D]
[G] [D]
[G] [D] [G]
[D] [G] [D]
[G] [D] [G] [D]
Key:
D
G
Dm
Gm
Em
D
G
Dm
_ _ _ _ _ _ Oj, świąteczki zielone, _ kiedy już nastają, _ wszystkie dusze założne na świat _ [D] powracają. _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Dm] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [Gm] _ _ [D] _ _ [G] _
_ _ [Dm] _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ [D] _ _ [C] _ [Gm] _ [D] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ Pozdukiwał dziadyga osiemkulą trójmianą, miał dzi nogę [Gm] obciętą aż po samo kolano.
Szedł gdziekolwiek, skądkolwiek, byle [D] zażyć by w czasu, nad brzegami [Dm] strumienia stanął tyłem do lasu.
_ [Em] _
_ [D] _ _ [C] _ [G] _ [Dm] _ _ [G] _
_ [Dm] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Em] _ _ _
_ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ _ _ [Em] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _
_ _ [D] _ _ Przypała z głębiny rusał dziana dziewczynka, opryzgała mu ślepia, aż przymarszczył półnica.
I całowań zaczyna tę dziadzinę szczuczka, jedną nogę i kulę _ pokuśnica _ _ obciska. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Dm] _ _
_ _ _ Czemu jedną całujesz, moją kłodę stroszkaną?
Czemu żdziana [E] powijasz, aż po samo kolano?
[Dm] Jak z ciątami chcesz drewno pokurczyć do grzechu, a noga nałajnana, urychle do śmiechu?
Oto przynia do go lubia _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ ludzie, _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ powiadają _ _ trwęckie, _ _ _ panny świątek bo zciągają.
_ Oto przynia _ _ _ _ _ dwie panny świątek bo z ciągą.
Spogiła go ramieniem, _ okręciła jak prygą, ojciec z nami dziadzina, _ dziadko, dziadko.
Ja wysokie dla wrogi, dla czarciego nasienia.
_ Wkurwaj gazie, rusany!
_ _ Tobie ja!
Pokągnęła za [G] torbę i [D] prowerze bracz.
Do tych murwów [G] podpornych, co za [D] światło nic znać nie.
Nim się zdążył [G] obejrzeć, już miał [D] falę na krzpiecie.
Nim przeżegnać się [G] zdołał, już nie było [D] go. _ _ _ _ _
_ [Cm] _ [D] Jedno klock ten [Eb] godziwy, owa kula [C] drewniana,
_ _ [Gm] Wypłynęła zwycięską, ze sromu spłukana,
_ [Ab]
[G] Wyzwolona z kalectwa, _ podyrdała przez pana.
[N] _ Dana, dana, oj dana, [D] _ _
_ miłosne _ oddane. _ _
_ _ Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia [G] ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
[D] _ _ _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ [Dm] _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ _
[D] _ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Dm] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [Gm] _ _ [D] _ _ [G] _
_ _ [Dm] _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ [D] _ _ [C] _ [Gm] _ [D] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ Pozdukiwał dziadyga osiemkulą trójmianą, miał dzi nogę [Gm] obciętą aż po samo kolano.
Szedł gdziekolwiek, skądkolwiek, byle [D] zażyć by w czasu, nad brzegami [Dm] strumienia stanął tyłem do lasu.
_ [Em] _
_ [D] _ _ [C] _ [G] _ [Dm] _ _ [G] _
_ [Dm] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [Dm] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ [Em] _ _ _
_ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _
_ _ [D] _ _ _ _ _ [Em] _
_ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _
_ _ [D] _ _ Przypała z głębiny rusał dziana dziewczynka, opryzgała mu ślepia, aż przymarszczył półnica.
I całowań zaczyna tę dziadzinę szczuczka, jedną nogę i kulę _ pokuśnica _ _ obciska. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Dm] _ _
_ _ _ Czemu jedną całujesz, moją kłodę stroszkaną?
Czemu żdziana [E] powijasz, aż po samo kolano?
[Dm] Jak z ciątami chcesz drewno pokurczyć do grzechu, a noga nałajnana, urychle do śmiechu?
Oto przynia do go lubia _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ ludzie, _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ powiadają _ _ trwęckie, _ _ _ panny świątek bo zciągają.
_ Oto przynia _ _ _ _ _ dwie panny świątek bo z ciągą.
Spogiła go ramieniem, _ okręciła jak prygą, ojciec z nami dziadzina, _ dziadko, dziadko.
Ja wysokie dla wrogi, dla czarciego nasienia.
_ Wkurwaj gazie, rusany!
_ _ Tobie ja!
Pokągnęła za [G] torbę i [D] prowerze bracz.
Do tych murwów [G] podpornych, co za [D] światło nic znać nie.
Nim się zdążył [G] obejrzeć, już miał [D] falę na krzpiecie.
Nim przeżegnać się [G] zdołał, już nie było [D] go. _ _ _ _ _
_ [Cm] _ [D] Jedno klock ten [Eb] godziwy, owa kula [C] drewniana,
_ _ [Gm] Wypłynęła zwycięską, ze sromu spłukana,
_ [Ab]
[G] Wyzwolona z kalectwa, _ podyrdała przez pana.
[N] _ Dana, dana, oj dana, [D] _ _
_ miłosne _ oddane. _ _
_ _ Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
Oto brzynia dogo lubia [G] ludzie,
_ Powiadają dweczki, a pany świątek moc ciągają.
[D] _ _ _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ [Dm] _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ _
[D] _ _ _ _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ _ _ _