Chords for Żywiołak - Og? - Pieśni pół/nocy
Tempo:
124 bpm
Chords used:
C
D
Db
Bb
Eb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C]
[Db] [C]
To czas wielkich dziwów na świecie, kiedy losy człowiecze.
Po zgnili się łączyły w oblicza.
Świętym zabrakło nieba, w spunktowanych podszywach.
Po ziemi się płuczyli, w tureckiej synawie.
[Db]
Oscylnie [C] łupięci, wielkich ludzi zapłonili.
[Db] Światów [C]
niepojętych, dzikich ludzi popłyną.
[Db] I dojrzewał gdzieś w [C] miejach.
Ludzie wnet powstało, [Db]
by spłacić te [C] istnienia.
Tak los nie karał ziemi tej często.
Kobiety marły gęsto, gdy synów tych rodziły.
Roślili giganci, w loski płona.
[G] I darły je [C] ich płomie.
Gdy na [Db] świat [C] wychodzili, nie będą mieć wśród ludzi.
[Db] Zachnego trzewa [Bb] grzenia, niebezpieczni ci [C] synowie.
Od [Db] tego [Bb] pochodzenia, tu nie znajdą miłosierdzia.
[C] [Db] Nie znają [Bb] spokoju, niech zginą, niech przepadną.
[C]
Bo [Db] to kobiet [C] aniołów.
[Db] [C]
[D]
Wadł deszcz, wozy bierały gęsto.
Lecz [G] niebitany [D] często, [Eb] dzieło gniewu [A] gorzego.
[D] Wielki oś, [Bb] świle [D] niepojętej.
[Dm] Zobaczył ludzki [D] pokaz i tak [C] uwodnęł za.
Stworzył człowieka na własne podobieństwo.
Dał mężczyźni świętość, kobiecie diabelskość.
Kto prawdy zaciera, to [Db] jak i jego się [C] odbiera.
[Db] [C] Nie wierząc w przebiegłość [Db] niebiosów i [E] wielkość.
[F] [Dm] [D]
[Bb] [D]
Stworzyła [Bb] znowu [A] ziemia, zarem w [Eb] błyszczy w [A] głośne jas.
[D] Gdy kamień podrobu [Bb] czeka, [A]
a drzewia.
[D] Znowu po [Eb] świecie [D] śwój dał, sensu [Eb] swego istnienia.
Lecz nie [Eb] będzie mieć wśród [C] ludzi żadnego [D] przebaczenia.
Z [Ebm] jarańcem, chemiką [C] i smyrem, punktu i potem [D] pieniędz.
Już nie [Eb] będzie więcej [C] kobiet, kluba i wstępna [D] ścieniem.
Grunty [Bb] ludzkie wielkiej [C] bitwie, przerwało to [D] istnienie.
[Eb] [C]
[D] [Eb] [C]
[D] [Eb]
[C] [D]
[Ebm] [D]
[Bb] [D]
[C] [D]
[C] [Dm]
[Bb] [D] [C]
[Am] [Bb] [A]
[C] [Dm]
[Bb] [Dm] [C] [Am]
[Bb] [Dm] [C]
[D]
[Db] [C]
To czas wielkich dziwów na świecie, kiedy losy człowiecze.
Po zgnili się łączyły w oblicza.
Świętym zabrakło nieba, w spunktowanych podszywach.
Po ziemi się płuczyli, w tureckiej synawie.
[Db]
Oscylnie [C] łupięci, wielkich ludzi zapłonili.
[Db] Światów [C]
niepojętych, dzikich ludzi popłyną.
[Db] I dojrzewał gdzieś w [C] miejach.
Ludzie wnet powstało, [Db]
by spłacić te [C] istnienia.
Tak los nie karał ziemi tej często.
Kobiety marły gęsto, gdy synów tych rodziły.
Roślili giganci, w loski płona.
[G] I darły je [C] ich płomie.
Gdy na [Db] świat [C] wychodzili, nie będą mieć wśród ludzi.
[Db] Zachnego trzewa [Bb] grzenia, niebezpieczni ci [C] synowie.
Od [Db] tego [Bb] pochodzenia, tu nie znajdą miłosierdzia.
[C] [Db] Nie znają [Bb] spokoju, niech zginą, niech przepadną.
[C]
Bo [Db] to kobiet [C] aniołów.
[Db] [C]
[D]
Wadł deszcz, wozy bierały gęsto.
Lecz [G] niebitany [D] często, [Eb] dzieło gniewu [A] gorzego.
[D] Wielki oś, [Bb] świle [D] niepojętej.
[Dm] Zobaczył ludzki [D] pokaz i tak [C] uwodnęł za.
Stworzył człowieka na własne podobieństwo.
Dał mężczyźni świętość, kobiecie diabelskość.
Kto prawdy zaciera, to [Db] jak i jego się [C] odbiera.
[Db] [C] Nie wierząc w przebiegłość [Db] niebiosów i [E] wielkość.
[F] [Dm] [D]
[Bb] [D]
Stworzyła [Bb] znowu [A] ziemia, zarem w [Eb] błyszczy w [A] głośne jas.
[D] Gdy kamień podrobu [Bb] czeka, [A]
a drzewia.
[D] Znowu po [Eb] świecie [D] śwój dał, sensu [Eb] swego istnienia.
Lecz nie [Eb] będzie mieć wśród [C] ludzi żadnego [D] przebaczenia.
Z [Ebm] jarańcem, chemiką [C] i smyrem, punktu i potem [D] pieniędz.
Już nie [Eb] będzie więcej [C] kobiet, kluba i wstępna [D] ścieniem.
Grunty [Bb] ludzkie wielkiej [C] bitwie, przerwało to [D] istnienie.
[Eb] [C]
[D] [Eb] [C]
[D] [Eb]
[C] [D]
[Ebm] [D]
[Bb] [D]
[C] [D]
[C] [Dm]
[Bb] [D] [C]
[Am] [Bb] [A]
[C] [Dm]
[Bb] [Dm] [C] [Am]
[Bb] [Dm] [C]
[D]
Key:
C
D
Db
Bb
Eb
C
D
Db
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [C] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Db] _ _ [C] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
To _ czas _ wielkich dziwów na _ _ świecie, _ _ kiedy losy człowiecze. _
_ Po zgnili się _ łączyły w oblicza. _ _ _
Świętym zabrakło nieba, _ _ w _ _ spunktowanych _ podszywach.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Po ziemi się płuczyli, w tureckiej synawie.
[Db] _
_ Oscylnie _ [C] łupięci, wielkich ludzi zapłonili.
_ [Db] _ Światów _ _ [C]
niepojętych, dzikich ludzi popłyną.
[Db] I _ _ dojrzewał gdzieś w [C] miejach.
Ludzie wnet powstało, [Db]
by spłacić te _ [C] istnienia. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ Tak _ los nie karał ziemi tej często. _ _ _
_ Kobiety marły _ gęsto, _ _ gdy synów tych rodziły.
_ _ _ _ Roślili giganci, w loski _ płona. _ _ _
[G] I darły je [C] ich płomie. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Gdy na [Db] świat _ [C] wychodzili, nie będą mieć wśród ludzi.
_ [Db] Zachnego trzewa [Bb] grzenia, _ niebezpieczni ci [C] synowie.
Od [Db] tego _ [Bb] pochodzenia, tu nie znajdą miłosierdzia.
[C] _ [Db] Nie znają [Bb] spokoju, niech zginą, niech przepadną.
[C]
Bo [Db] to kobiet _ _ [C] aniołów. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ Wadł deszcz, wozy _ bierały _ gęsto. _ _
Lecz _ _ [G] niebitany [D] często, _ _ _ _ [Eb] dzieło gniewu [A] gorzego.
_ _ _ _ [D] Wielki oś, [Bb] świle _ [D] _ _ _ _ niepojętej. _
[Dm] _ Zobaczył ludzki [D] _ pokaz _ _ _ i tak _ [C] uwodnęł za.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Stworzył człowieka na własne podobieństwo.
_ _ _ Dał mężczyźni świętość, kobiecie diabelskość.
_ _ _ Kto prawdy zaciera, to [Db] jak i jego się [C] odbiera. _ _ _
[Db] _ [C] Nie wierząc w przebiegłość [Db] niebiosów i [E] wielkość.
_ _ [F] _ _ [Dm] _ _ [D] _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ _ Stworzyła [Bb] znowu [A] _ ziemia, _ _ _ zarem w [Eb] błyszczy w [A] głośne jas.
[D] Gdy _ kamień podrobu [Bb] czeka, [A]
a drzewia.
_ _ [D] Znowu po [Eb] świecie [D] śwój _ dał, _ sensu [Eb] swego istnienia.
Lecz nie [Eb] będzie mieć wśród [C] ludzi żadnego _ [D] przebaczenia.
Z [Ebm] jarańcem, chemiką [C] i smyrem, punktu i potem [D] pieniędz.
Już nie [Eb] będzie więcej [C] kobiet, kluba i wstępna [D] ścieniem.
Grunty [Bb] ludzkie wielkiej [C] bitwie, przerwało to [D] istnienie. _
_ [Eb] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ [D] _ _ [Eb] _ _ _ [C] _
_ _ _ _ [D] _ _ [Eb] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ _ [D] _
_ [Ebm] _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ [D] _
_ [C] _ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ _ [C] _ _ _ _ [Dm] _
_ _ [Bb] _ _ [D] _ _ [C] _ _
_ [Am] _ _ _ _ [Bb] _ _ [A] _
_ [C] _ _ _ [Dm] _ _ _ _
[Bb] _ _ [Dm] _ _ [C] _ _ _ [Am] _
_ _ [Bb] _ _ [Dm] _ [C] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [C] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Db] _ _ [C] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
To _ czas _ wielkich dziwów na _ _ świecie, _ _ kiedy losy człowiecze. _
_ Po zgnili się _ łączyły w oblicza. _ _ _
Świętym zabrakło nieba, _ _ w _ _ spunktowanych _ podszywach.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Po ziemi się płuczyli, w tureckiej synawie.
[Db] _
_ Oscylnie _ [C] łupięci, wielkich ludzi zapłonili.
_ [Db] _ Światów _ _ [C]
niepojętych, dzikich ludzi popłyną.
[Db] I _ _ dojrzewał gdzieś w [C] miejach.
Ludzie wnet powstało, [Db]
by spłacić te _ [C] istnienia. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ Tak _ los nie karał ziemi tej często. _ _ _
_ Kobiety marły _ gęsto, _ _ gdy synów tych rodziły.
_ _ _ _ Roślili giganci, w loski _ płona. _ _ _
[G] I darły je [C] ich płomie. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Gdy na [Db] świat _ [C] wychodzili, nie będą mieć wśród ludzi.
_ [Db] Zachnego trzewa [Bb] grzenia, _ niebezpieczni ci [C] synowie.
Od [Db] tego _ [Bb] pochodzenia, tu nie znajdą miłosierdzia.
[C] _ [Db] Nie znają [Bb] spokoju, niech zginą, niech przepadną.
[C]
Bo [Db] to kobiet _ _ [C] aniołów. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Db] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ Wadł deszcz, wozy _ bierały _ gęsto. _ _
Lecz _ _ [G] niebitany [D] często, _ _ _ _ [Eb] dzieło gniewu [A] gorzego.
_ _ _ _ [D] Wielki oś, [Bb] świle _ [D] _ _ _ _ niepojętej. _
[Dm] _ Zobaczył ludzki [D] _ pokaz _ _ _ i tak _ [C] uwodnęł za.
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Stworzył człowieka na własne podobieństwo.
_ _ _ Dał mężczyźni świętość, kobiecie diabelskość.
_ _ _ Kto prawdy zaciera, to [Db] jak i jego się [C] odbiera. _ _ _
[Db] _ [C] Nie wierząc w przebiegłość [Db] niebiosów i [E] wielkość.
_ _ [F] _ _ [Dm] _ _ [D] _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ [D] _
_ _ _ _ _ _ Stworzyła [Bb] znowu [A] _ ziemia, _ _ _ zarem w [Eb] błyszczy w [A] głośne jas.
[D] Gdy _ kamień podrobu [Bb] czeka, [A]
a drzewia.
_ _ [D] Znowu po [Eb] świecie [D] śwój _ dał, _ sensu [Eb] swego istnienia.
Lecz nie [Eb] będzie mieć wśród [C] ludzi żadnego _ [D] przebaczenia.
Z [Ebm] jarańcem, chemiką [C] i smyrem, punktu i potem [D] pieniędz.
Już nie [Eb] będzie więcej [C] kobiet, kluba i wstępna [D] ścieniem.
Grunty [Bb] ludzkie wielkiej [C] bitwie, przerwało to [D] istnienie. _
_ [Eb] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ [D] _ _ [Eb] _ _ _ [C] _
_ _ _ _ [D] _ _ [Eb] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ _ [D] _
_ [Ebm] _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ [D] _
_ [C] _ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ _ [C] _ _ _ _ [Dm] _
_ _ [Bb] _ _ [D] _ _ [C] _ _
_ [Am] _ _ _ _ [Bb] _ _ [A] _
_ [C] _ _ _ [Dm] _ _ _ _
[Bb] _ _ [Dm] _ _ [C] _ _ _ [Am] _
_ _ [Bb] _ _ [Dm] _ [C] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _