Chords for "BALLADA O PŁOCKU" Rzadka wersja tego utworu ! Śpiewa Kazimierz PACIOREK 2017
Tempo:
130.05 bpm
Chords used:
C
G
F
Em
Am
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am] [F]
[C] [G]
[C] [F]
[C] [G]
♪
[C] ♪ Gównia po obiedzie, już po obiedzie,
♪ czyjej ci interes, bo w kursu [G] popiada.
♪ [F] Żona niby, zmachiona [C] niby,
♪ jaka z nim żona, [G] myślę sobie, jak świetnie [C] się składa.
[F]
♪ [C] [G]
[C] Bo szanował strakowskie, znowu chce pać,
♪ ciągną wskie, chęć zielą, i [Em] luda jest [G] rada.
♪ [F] Biedna mówi, pa żona, [C] jak się tobie,
♪ to [G] skomunowuj na to, [C] jak świetnie [F] się [C] składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Żona wcale nie kona, lecz miłości spadniona,
♪ w kalorii młodego [G] sąsiada.
♪ [F] Uścani w [C] śródmówgraniu, sama jestem,
♪ mieszkają [G] na to, jak świetnie się [C] składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Mąż
[G]
[F] [C]
[G] [C]
[F] [C]
[G] [C]
się zrodowo woli, żona biedny,
♪ złoch woli, a świnała, ciężyca [G] twarz brana.
♪ A Lucifer przehera, [C] piękne łapy,
♪ zaciera [G] i tak mi śni, jak świetnie [C] się składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Biedna do żony jest kałranej,
♪ a z pa żoną kochanej,
♪ a u was tu kardor w imię [G] odbiera.
♪ [F] A mąż w duchu się cieszy, [C] żona nie wie,
♪ że sprzeszy [G] mi śnie sobie, jak świetnie się [C] składa.
[F] [C]
[G] [C]
♪ A
[G]
[F] [C]
[G] [C]
[F] [C]
[G] [C]
kardoszek, jak młodzież, wieża prosto,
♪ a kowy widzi żonę i widzi [G] sąsiada.
[F] ♪ Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka [C] bez składa.
♪ [F] Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka bez [C] składa.
♪ Wyjął mną z pękła, z pękła,
♪ na ręce nowy, hańbę alkowy,
♪ zażnął żonę i [G] zażnął sąsiada.
♪ Potem spać się, [C] mądrożył i popatrzył,
♪ [G] kardoszek i pomyślał, jak [C] świetnie się składa.
♪ [F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.
[G]
[Em] [F] ♪ [C]
[G] [C]
[F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.
[C] [G]
[C] [F]
[C] [G]
♪
[C] ♪ Gównia po obiedzie, już po obiedzie,
♪ czyjej ci interes, bo w kursu [G] popiada.
♪ [F] Żona niby, zmachiona [C] niby,
♪ jaka z nim żona, [G] myślę sobie, jak świetnie [C] się składa.
[F]
♪ [C] [G]
[C] Bo szanował strakowskie, znowu chce pać,
♪ ciągną wskie, chęć zielą, i [Em] luda jest [G] rada.
♪ [F] Biedna mówi, pa żona, [C] jak się tobie,
♪ to [G] skomunowuj na to, [C] jak świetnie [F] się [C] składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Żona wcale nie kona, lecz miłości spadniona,
♪ w kalorii młodego [G] sąsiada.
♪ [F] Uścani w [C] śródmówgraniu, sama jestem,
♪ mieszkają [G] na to, jak świetnie się [C] składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Mąż
[G]
[F] [C]
[G] [C]
[F] [C]
[G] [C]
się zrodowo woli, żona biedny,
♪ złoch woli, a świnała, ciężyca [G] twarz brana.
♪ A Lucifer przehera, [C] piękne łapy,
♪ zaciera [G] i tak mi śni, jak świetnie [C] się składa.
♪ [F] [C]
[G] [C]
Biedna do żony jest kałranej,
♪ a z pa żoną kochanej,
♪ a u was tu kardor w imię [G] odbiera.
♪ [F] A mąż w duchu się cieszy, [C] żona nie wie,
♪ że sprzeszy [G] mi śnie sobie, jak świetnie się [C] składa.
[F] [C]
[G] [C]
♪ A
[G]
[F] [C]
[G] [C]
[F] [C]
[G] [C]
kardoszek, jak młodzież, wieża prosto,
♪ a kowy widzi żonę i widzi [G] sąsiada.
[F] ♪ Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka [C] bez składa.
♪ [F] Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka bez [C] składa.
♪ Wyjął mną z pękła, z pękła,
♪ na ręce nowy, hańbę alkowy,
♪ zażnął żonę i [G] zażnął sąsiada.
♪ Potem spać się, [C] mądrożył i popatrzył,
♪ [G] kardoszek i pomyślał, jak [C] świetnie się składa.
♪ [F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.
[G]
[Em] [F] ♪ [C]
[G] [C]
[F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.
Key:
C
G
F
Em
Am
C
G
F
[Am] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ [C] _ _ _ _ [G] _ _ _
_ [C] _ _ _ _ _ [F] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ [G] _ _
_ ♪
[C] _ _ ♪ Gównia po obiedzie, już po obiedzie,
♪ czyjej ci interes, bo w kursu [G] popiada.
♪ [F] Żona niby, zmachiona [C] niby,
♪ jaka z nim żona, [G] myślę sobie, jak świetnie [C] się składa.
_ _ [F] _
♪ _ [C] _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ [C] _ _ Bo szanował strakowskie, znowu chce pać,
♪ ciągną wskie, chęć zielą, i [Em] luda jest [G] rada.
♪ [F] Biedna mówi, pa żona, [C] jak się tobie,
♪ to [G] skomunowuj na to, [C] jak świetnie [F] się [C] składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
Żona wcale nie kona, lecz miłości spadniona,
♪ w kalorii młodego [G] sąsiada.
♪ [F] Uścani w [C] śródmówgraniu, sama jestem,
♪ mieszkają [G] na to, jak świetnie się [C] składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
Mąż _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ _ [C] _ _
się zrodowo woli, żona biedny,
♪ złoch woli, a świnała, ciężyca [G] twarz brana.
♪ A Lucifer przehera, [C] piękne łapy,
♪ zaciera [G] i tak mi śni, jak świetnie [C] się składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
Biedna do żony jest kałranej,
♪ a z pa żoną kochanej,
♪ a u was tu kardor w imię [G] odbiera.
♪ [F] A mąż w duchu się cieszy, [C] żona nie wie,
♪ że sprzeszy [G] mi śnie sobie, jak świetnie się [C] składa. _
_ [F] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ [G] _ _ [C] _ _ _ _
♪ A _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ _ [C] _ _
_ _ kardoszek, jak młodzież, wieża prosto,
♪ a kowy widzi żonę i widzi [G] sąsiada.
[F] ♪ Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka [C] bez składa.
♪ [F] Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka bez [C] składa.
♪ Wyjął mną z pękła, z pękła,
♪ na ręce nowy, hańbę alkowy,
♪ zażnął żonę i [G] zażnął sąsiada.
♪ Potem spać się, [C] mądrożył i popatrzył,
♪ [G] kardoszek i pomyślał, jak [C] świetnie się składa.
♪ [F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
[Em] _ [F] _ _ ♪ [C] _ _ _
_ [G] _ _ [C] _ _ _ _ _
[F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.
_ [C] _ _ _ _ [G] _ _ _
_ [C] _ _ _ _ _ [F] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ [G] _ _
_ ♪
[C] _ _ ♪ Gównia po obiedzie, już po obiedzie,
♪ czyjej ci interes, bo w kursu [G] popiada.
♪ [F] Żona niby, zmachiona [C] niby,
♪ jaka z nim żona, [G] myślę sobie, jak świetnie [C] się składa.
_ _ [F] _
♪ _ [C] _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ [C] _ _ Bo szanował strakowskie, znowu chce pać,
♪ ciągną wskie, chęć zielą, i [Em] luda jest [G] rada.
♪ [F] Biedna mówi, pa żona, [C] jak się tobie,
♪ to [G] skomunowuj na to, [C] jak świetnie [F] się [C] składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
Żona wcale nie kona, lecz miłości spadniona,
♪ w kalorii młodego [G] sąsiada.
♪ [F] Uścani w [C] śródmówgraniu, sama jestem,
♪ mieszkają [G] na to, jak świetnie się [C] składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
Mąż _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ _ [C] _ _
się zrodowo woli, żona biedny,
♪ złoch woli, a świnała, ciężyca [G] twarz brana.
♪ A Lucifer przehera, [C] piękne łapy,
♪ zaciera [G] i tak mi śni, jak świetnie [C] się składa.
♪ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [C] _ _ _
Biedna do żony jest kałranej,
♪ a z pa żoną kochanej,
♪ a u was tu kardor w imię [G] odbiera.
♪ [F] A mąż w duchu się cieszy, [C] żona nie wie,
♪ że sprzeszy [G] mi śnie sobie, jak świetnie się [C] składa. _
_ [F] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ [G] _ _ [C] _ _ _ _
♪ A _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ [F] _ _ _ _ [C] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ _ [C] _ _
_ _ kardoszek, jak młodzież, wieża prosto,
♪ a kowy widzi żonę i widzi [G] sąsiada.
[F] ♪ Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka [C] bez składa.
♪ [F] Przygnął, co to za [C] chmurka, co za męska,
♪ [G] kukurka w moje gniazdo, jajka bez [C] składa.
♪ Wyjął mną z pękła, z pękła,
♪ na ręce nowy, hańbę alkowy,
♪ zażnął żonę i [G] zażnął sąsiada.
♪ Potem spać się, [C] mądrożył i popatrzył,
♪ [G] kardoszek i pomyślał, jak [C] świetnie się składa.
♪ [F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [G] _ _
[Em] _ [F] _ _ ♪ [C] _ _ _
_ [G] _ _ [C] _ _ _ _ _
[F] Potem spać się, mądrożył [C] i popatrzył,
♪ kardoszek [G] i pomyślał, jak świetnie [C] się składa.