2115 - BRUCE 🤠🤠🤠 ft. White 2115, Kuqe 2115, Flexxy 2115 Chords
Tempo:
83.1 bpm
Chords used:
C#
A
C#m
F#m
F#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Jam Along & Learn...
[N]
Nie, wystarczył mi [C#] jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Wayne, albo jak jebany bruzd, prawie już nie czuję płuc,
nie, wystarczył mi jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Prawie już nie czuję płuc, wystarczył jeden buk,
Żeby mi spowolnić mózg, wziął o co kopie tak jak bruzd,
Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Blunt na bla, wszędzie grassy, blety mój plak,
Machasz co ma smak stro, berry backwood, gregoose,
Weź wluć lód w henny, kręć z dwóch, nie spowolnię,
Stój jak debil i zgaś ten chwast, no bo strach to opalić mam staw,
Stop one to nie krzep z kolcami, pięć nóg we dwóch, no i chuj z ansprzami,
[A]
Niech śpią pod [C#] ziemi.
Dmucham biłdasza, nie chcę postoją do białego rana,
Znam swoje prawa, nie mam obowiązku do otwierania,
Tym kurwą mieszkania, wpada do mnie z gandzią,
Bo wy się poczułycie z mojej radośności.
Jeszcze jeden buch, prawie już nie czuję płuc,
Wystarczył jeden buch,
[A] [C#]
Spowolić mózg,
Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Wziął o co [C#m] kopie tak jak
Nic nie pachnie jak gandzio w autach,
Nie pamiętam trasy jak Marty McFly,
Jestem szefem kuchni, wrzucam top do garka,
Babciu [A] proszę to na stole, to niezwykłe [C#] klatka, więc uważaj,
Bo w ojle będzie to pczana i na stówę będziesz gadać,
Że spotkaliśmy Batmana, patrzę na Macieja, który wygląda jak skała,
I od razu się dosiadam.
Czterech na kanapie, teraz wyglądamy jak kurera Szmor,
U nas indoor nie outdoor, w twoich topach piach oraz papro,
No i pachnie jak szampon, bo my z troszkę kogoś,
Żaden z moich ludzi się nie jebie z taką gandzią,
Tu się kurzy jak u starego za szamponem,
To zioło mieści nas w nóg.
Prawie już nie czuję płuc,
Wystarczył jeden buch,
Żeby spowolić mózg,
W zioło co kopie tak jak blues.
W [F#m] zioło co kopie [C#] tak jak blues.
[F#] [E]
[G] O kurwa,
BRUZ!
Nie, wystarczył mi [C#] jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Wayne, albo jak jebany bruzd, prawie już nie czuję płuc,
nie, wystarczył mi jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Prawie już nie czuję płuc, wystarczył jeden buk,
Żeby mi spowolnić mózg, wziął o co kopie tak jak bruzd,
Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Blunt na bla, wszędzie grassy, blety mój plak,
Machasz co ma smak stro, berry backwood, gregoose,
Weź wluć lód w henny, kręć z dwóch, nie spowolnię,
Stój jak debil i zgaś ten chwast, no bo strach to opalić mam staw,
Stop one to nie krzep z kolcami, pięć nóg we dwóch, no i chuj z ansprzami,
[A]
Niech śpią pod [C#] ziemi.
Dmucham biłdasza, nie chcę postoją do białego rana,
Znam swoje prawa, nie mam obowiązku do otwierania,
Tym kurwą mieszkania, wpada do mnie z gandzią,
Bo wy się poczułycie z mojej radośności.
Jeszcze jeden buch, prawie już nie czuję płuc,
Wystarczył jeden buch,
[A] [C#]
Spowolić mózg,
Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Wziął o co [C#m] kopie tak jak
Nic nie pachnie jak gandzio w autach,
Nie pamiętam trasy jak Marty McFly,
Jestem szefem kuchni, wrzucam top do garka,
Babciu [A] proszę to na stole, to niezwykłe [C#] klatka, więc uważaj,
Bo w ojle będzie to pczana i na stówę będziesz gadać,
Że spotkaliśmy Batmana, patrzę na Macieja, który wygląda jak skała,
I od razu się dosiadam.
Czterech na kanapie, teraz wyglądamy jak kurera Szmor,
U nas indoor nie outdoor, w twoich topach piach oraz papro,
No i pachnie jak szampon, bo my z troszkę kogoś,
Żaden z moich ludzi się nie jebie z taką gandzią,
Tu się kurzy jak u starego za szamponem,
To zioło mieści nas w nóg.
Prawie już nie czuję płuc,
Wystarczył jeden buch,
Żeby spowolić mózg,
W zioło co kopie tak jak blues.
W [F#m] zioło co kopie [C#] tak jak blues.
[F#] [E]
[G] O kurwa,
BRUZ!
100% ➙ 83BPM
C#
A
C#m
F#m
F#
C#
A
C#m
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ Nie, wystarczył mi [C#] jeden buk, _ wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Wayne, albo jak jebany bruzd, prawie już nie czuję płuc,
nie, wystarczył mi jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Prawie już nie czuję płuc, _ _ wystarczył jeden buk, _
Żeby mi spowolnić mózg, _ wziął o co kopie tak jak bruzd,
_ Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Blunt na bla, wszędzie grassy, blety mój plak,
Machasz co ma smak stro, berry backwood, gregoose,
Weź wluć lód w henny, kręć z dwóch, nie spowolnię,
Stój jak debil i zgaś ten chwast, no bo strach to opalić mam staw,
Stop one to nie krzep z kolcami, pięć nóg we dwóch, no i chuj z ansprzami,
[A]
Niech śpią pod [C#] ziemi.
Dmucham biłdasza, nie chcę postoją do białego rana,
Znam swoje prawa, nie mam obowiązku do otwierania,
Tym kurwą mieszkania, wpada do mnie z gandzią,
Bo wy się poczułycie z mojej radośności.
Jeszcze jeden buch, prawie już nie czuję płuc, _
_ Wystarczył jeden buch,
_ _ [A] _ [C#]
Spowolić mózg,
Wziął o co kopie tak jak bruzd, _
Wziął o co [C#m] kopie tak jak_
Nic nie pachnie jak gandzio w autach,
Nie pamiętam trasy jak Marty McFly,
Jestem szefem kuchni, wrzucam top do garka,
Babciu [A] proszę to na stole, to niezwykłe [C#] klatka, więc uważaj,
Bo w ojle będzie to pczana i na stówę będziesz gadać,
Że spotkaliśmy Batmana, patrzę na Macieja, który wygląda jak skała,
I od razu się dosiadam.
Czterech na kanapie, teraz wyglądamy jak kurera Szmor,
U nas indoor nie outdoor, w twoich topach piach oraz papro,
No i pachnie jak szampon, bo my z troszkę kogoś,
Żaden z moich ludzi się nie jebie z taką gandzią,
Tu się kurzy jak u starego za szamponem,
To zioło mieści nas w nóg.
Prawie już nie czuję płuc,
_ _ Wystarczył jeden buch,
_ Żeby spowolić mózg,
W zioło co kopie tak jak blues.
W [F#m] zioło co kopie [C#] tak jak blues.
_ _ _ _ _ [F#] _ [E] _
_ _ _ _ [G] O kurwa,
BRUZ!
_ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ Nie, wystarczył mi [C#] jeden buk, _ wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Wayne, albo jak jebany bruzd, prawie już nie czuję płuc,
nie, wystarczył mi jeden buk, wziął o co kopie jak jebany bruzd,
Prawie już nie czuję płuc, _ _ wystarczył jeden buk, _
Żeby mi spowolnić mózg, _ wziął o co kopie tak jak bruzd,
_ Wziął o co kopie tak jak bruzd,
Blunt na bla, wszędzie grassy, blety mój plak,
Machasz co ma smak stro, berry backwood, gregoose,
Weź wluć lód w henny, kręć z dwóch, nie spowolnię,
Stój jak debil i zgaś ten chwast, no bo strach to opalić mam staw,
Stop one to nie krzep z kolcami, pięć nóg we dwóch, no i chuj z ansprzami,
[A]
Niech śpią pod [C#] ziemi.
Dmucham biłdasza, nie chcę postoją do białego rana,
Znam swoje prawa, nie mam obowiązku do otwierania,
Tym kurwą mieszkania, wpada do mnie z gandzią,
Bo wy się poczułycie z mojej radośności.
Jeszcze jeden buch, prawie już nie czuję płuc, _
_ Wystarczył jeden buch,
_ _ [A] _ [C#]
Spowolić mózg,
Wziął o co kopie tak jak bruzd, _
Wziął o co [C#m] kopie tak jak_
Nic nie pachnie jak gandzio w autach,
Nie pamiętam trasy jak Marty McFly,
Jestem szefem kuchni, wrzucam top do garka,
Babciu [A] proszę to na stole, to niezwykłe [C#] klatka, więc uważaj,
Bo w ojle będzie to pczana i na stówę będziesz gadać,
Że spotkaliśmy Batmana, patrzę na Macieja, który wygląda jak skała,
I od razu się dosiadam.
Czterech na kanapie, teraz wyglądamy jak kurera Szmor,
U nas indoor nie outdoor, w twoich topach piach oraz papro,
No i pachnie jak szampon, bo my z troszkę kogoś,
Żaden z moich ludzi się nie jebie z taką gandzią,
Tu się kurzy jak u starego za szamponem,
To zioło mieści nas w nóg.
Prawie już nie czuję płuc,
_ _ Wystarczył jeden buch,
_ Żeby spowolić mózg,
W zioło co kopie tak jak blues.
W [F#m] zioło co kopie [C#] tak jak blues.
_ _ _ _ _ [F#] _ [E] _
_ _ _ _ [G] O kurwa,
BRUZ!