Chords for 4. Jaki śmieszny jesteś - Magda Umer Andrzejowi Poniedzielskiemu
Tempo:
104.9 bpm
Chords used:
Gm
Bb
F
Cm
D
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Proszę Państwa, bywa tak, że mężczyzna zostaje sam.
Mężczyzna odchodzi na dwa sposoby, w sposób czynny albo bierny.
Odchodzi odchodząc, albo odchodzi ona.
I wtedy ten mężczyzna
I taki mężczyzna odeszły, cóż on robi?
On po pierwszej, chwilowej, jakże krótkiej radości
załamuje ręce, potem dłonie,
potem załamuje się w nim wszystko,
reszta załamuje się w nim.
Zanim on się spostrzeże, on już siedzi.
[Gm]
Na wszelki wypadek pod oknem.
[G]
[N] [Bb]
Śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury [F] ogromne
i za [Gb] chwilę pewnie będzie [Eb] padał [Bb] deszcz.
Lepiej skryj się, daj im nie zasnąć,
bo co masz na deszczu stać?
[D] Przynieś sobie [Cm] z [Gm] domu [Ab] parasol,
przynieś sobie [Bm] z [G] domu [Gm] płaszcz.
[Fm] Na kwadrans [Cm] przed dziewiątą [Bb] podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie [C] tyle,
że mnie przeraża byle [F] [Eb] [F] deszcz.
[Bb] Kiedy czasem drogę twą przetnę,
w inną stronę zwracasz twarz,
[D] lub kupujesz w [Gm] kiosku [F] gazetę,
choć w [Gb] kieszeni drugą taką [Eb] samą masz.
[Bb] Nieraz chciałam wcześniej odpocząć,
przemęczona trudnym dniem,
[D] lecz za oknem [Gm] ciągle był nocą
[Ab] twój [Bm] zabawny długi [G] dzień.
[Gm] Więc dróg [Cm] poznaj stop,
aby [F] dojść do [Bb] mych ust,
[Gm] bo świat, [F] cały [Cm] świat,
chce [D] ci zamknąć [Gm] na klucz.
Uśpij [Cm] uśmiech swój,
[F] zostaw u mnie [Bb] jak ślad.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
Na [F] kwadrans przed [Bb] dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Dm]
[Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie tyle,
że mnie [Fm] przeraża byle [Cm] deszcz.
[F]
[Bb] Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury ogromne.
[F] I za [D] chwilę pewnie będzie [Gm] padał [Bb] deszcz,
no co włóczysz się tu jak widmo.
Ktoś z księżyca chyba spadł,
[D]
ale wiem na [Gm] polu jest zimno,
[Ab] a ty [Gb] masz we [Gm] włosach wiatr.
Więc dróg [Cm] poznaj stop,
[F] aby dojść [Bb] do mych [Dm] ust,
bo [Gm] świat, cały [Cm]
świat,
[D] chcę ci zamknąć [Gm] na klucz.
Już idź, uśmiech [Cm] swój
[F] zostaw u mnie [Bb] jak szlak.
[Gm] Jest noc, mijasz [Cm] noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
La la, la [Cm] la la, [F] la la la la [Bb] la la.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny jak [Eb] wiatr.
[Gm] [A] [Gm] [Bm] [Gm]
[N]
Mężczyzna odchodzi na dwa sposoby, w sposób czynny albo bierny.
Odchodzi odchodząc, albo odchodzi ona.
I wtedy ten mężczyzna
I taki mężczyzna odeszły, cóż on robi?
On po pierwszej, chwilowej, jakże krótkiej radości
załamuje ręce, potem dłonie,
potem załamuje się w nim wszystko,
reszta załamuje się w nim.
Zanim on się spostrzeże, on już siedzi.
[Gm]
Na wszelki wypadek pod oknem.
[G]
[N] [Bb]
Śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury [F] ogromne
i za [Gb] chwilę pewnie będzie [Eb] padał [Bb] deszcz.
Lepiej skryj się, daj im nie zasnąć,
bo co masz na deszczu stać?
[D] Przynieś sobie [Cm] z [Gm] domu [Ab] parasol,
przynieś sobie [Bm] z [G] domu [Gm] płaszcz.
[Fm] Na kwadrans [Cm] przed dziewiątą [Bb] podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie [C] tyle,
że mnie przeraża byle [F] [Eb] [F] deszcz.
[Bb] Kiedy czasem drogę twą przetnę,
w inną stronę zwracasz twarz,
[D] lub kupujesz w [Gm] kiosku [F] gazetę,
choć w [Gb] kieszeni drugą taką [Eb] samą masz.
[Bb] Nieraz chciałam wcześniej odpocząć,
przemęczona trudnym dniem,
[D] lecz za oknem [Gm] ciągle był nocą
[Ab] twój [Bm] zabawny długi [G] dzień.
[Gm] Więc dróg [Cm] poznaj stop,
aby [F] dojść do [Bb] mych ust,
[Gm] bo świat, [F] cały [Cm] świat,
chce [D] ci zamknąć [Gm] na klucz.
Uśpij [Cm] uśmiech swój,
[F] zostaw u mnie [Bb] jak ślad.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
Na [F] kwadrans przed [Bb] dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Dm]
[Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie tyle,
że mnie [Fm] przeraża byle [Cm] deszcz.
[F]
[Bb] Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury ogromne.
[F] I za [D] chwilę pewnie będzie [Gm] padał [Bb] deszcz,
no co włóczysz się tu jak widmo.
Ktoś z księżyca chyba spadł,
[D]
ale wiem na [Gm] polu jest zimno,
[Ab] a ty [Gb] masz we [Gm] włosach wiatr.
Więc dróg [Cm] poznaj stop,
[F] aby dojść [Bb] do mych [Dm] ust,
bo [Gm] świat, cały [Cm]
świat,
[D] chcę ci zamknąć [Gm] na klucz.
Już idź, uśmiech [Cm] swój
[F] zostaw u mnie [Bb] jak szlak.
[Gm] Jest noc, mijasz [Cm] noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
La la, la [Cm] la la, [F] la la la la [Bb] la la.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny jak [Eb] wiatr.
[Gm] [A] [Gm] [Bm] [Gm]
[N]
Key:
Gm
Bb
F
Cm
D
Gm
Bb
F
_ _ _ Proszę Państwa, bywa tak, że mężczyzna zostaje sam.
Mężczyzna odchodzi na dwa sposoby, w sposób czynny albo bierny.
Odchodzi _ odchodząc, albo odchodzi ona. _ _ _ _
I wtedy ten mężczyzna_ _ _ _
I taki mężczyzna odeszły, cóż on robi?
On po pierwszej, chwilowej, jakże krótkiej radości _ _
załamuje ręce, _ potem dłonie,
potem załamuje się w nim wszystko,
_ reszta załamuje się w nim.
Zanim on się spostrzeże, on już siedzi.
_ [Gm] _ _
Na wszelki wypadek pod oknem.
_ _ [G] _
_ _ _ _ _ [N] _ [Bb] _ _
Śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury _ [F] ogromne
i za [Gb] chwilę pewnie będzie [Eb] padał [Bb] deszcz.
Lepiej skryj się, daj im nie zasnąć,
bo co masz na deszczu stać? _ _
[D] Przynieś sobie [Cm] z [Gm] domu _ [Ab] parasol,
przynieś sobie [Bm] z [G] domu [Gm] płaszcz.
[Fm] Na kwadrans [Cm] przed dziewiątą [Bb] podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie [C] tyle,
że mnie przeraża byle [F] _ [Eb] _ [F] deszcz. _
[Bb] Kiedy czasem drogę twą przetnę,
w inną stronę zwracasz twarz,
[D] lub kupujesz w [Gm] kiosku _ [F] gazetę,
choć w [Gb] kieszeni drugą taką [Eb] samą masz.
[Bb] Nieraz chciałam wcześniej _ odpocząć,
przemęczona trudnym dniem,
[D] lecz za oknem [Gm] ciągle był nocą
[Ab] twój [Bm] zabawny długi [G] dzień.
[Gm] _ _ Więc dróg [Cm] poznaj stop,
aby [F] dojść do [Bb] mych ust,
[Gm] bo świat, [F] cały [Cm] świat,
chce [D] ci zamknąć [Gm] na klucz.
Uśpij [Cm] uśmiech swój,
_ [F] zostaw u mnie [Bb] jak ślad.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
_ [D] _ lekko myślny [Gm] jak wiatr.
Na [F] kwadrans przed [Bb] dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Dm]
[Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie tyle,
że mnie [Fm] przeraża byle [Cm] deszcz.
[F] _ _
[Bb] Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury ogromne.
[F] I za [D] chwilę pewnie będzie [Gm] padał [Bb] deszcz,
no co włóczysz się tu jak widmo.
Ktoś z księżyca chyba spadł,
_ [D]
ale wiem na [Gm] polu jest zimno,
[Ab] a ty [Gb] masz we [Gm] włosach wiatr.
Więc _ dróg [Cm] poznaj stop,
[F] aby dojść [Bb] do mych [Dm] ust,
bo [Gm] świat, cały [Cm]
świat,
[D] chcę ci zamknąć [Gm] na klucz.
Już idź, uśmiech [Cm] swój
[F] zostaw u mnie [Bb] jak szlak.
[Gm] Jest noc, mijasz [Cm] _ noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
La la, la [Cm] la la, [F] la la la la [Bb] la la.
_ [Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny jak [Eb] _ wiatr.
[Gm] _ [A] _ [Gm] _ _ [Bm] _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Mężczyzna odchodzi na dwa sposoby, w sposób czynny albo bierny.
Odchodzi _ odchodząc, albo odchodzi ona. _ _ _ _
I wtedy ten mężczyzna_ _ _ _
I taki mężczyzna odeszły, cóż on robi?
On po pierwszej, chwilowej, jakże krótkiej radości _ _
załamuje ręce, _ potem dłonie,
potem załamuje się w nim wszystko,
_ reszta załamuje się w nim.
Zanim on się spostrzeże, on już siedzi.
_ [Gm] _ _
Na wszelki wypadek pod oknem.
_ _ [G] _
_ _ _ _ _ [N] _ [Bb] _ _
Śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury _ [F] ogromne
i za [Gb] chwilę pewnie będzie [Eb] padał [Bb] deszcz.
Lepiej skryj się, daj im nie zasnąć,
bo co masz na deszczu stać? _ _
[D] Przynieś sobie [Cm] z [Gm] domu _ [Ab] parasol,
przynieś sobie [Bm] z [G] domu [Gm] płaszcz.
[Fm] Na kwadrans [Cm] przed dziewiątą [Bb] podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie [C] tyle,
że mnie przeraża byle [F] _ [Eb] _ [F] deszcz. _
[Bb] Kiedy czasem drogę twą przetnę,
w inną stronę zwracasz twarz,
[D] lub kupujesz w [Gm] kiosku _ [F] gazetę,
choć w [Gb] kieszeni drugą taką [Eb] samą masz.
[Bb] Nieraz chciałam wcześniej _ odpocząć,
przemęczona trudnym dniem,
[D] lecz za oknem [Gm] ciągle był nocą
[Ab] twój [Bm] zabawny długi [G] dzień.
[Gm] _ _ Więc dróg [Cm] poznaj stop,
aby [F] dojść do [Bb] mych ust,
[Gm] bo świat, [F] cały [Cm] świat,
chce [D] ci zamknąć [Gm] na klucz.
Uśpij [Cm] uśmiech swój,
_ [F] zostaw u mnie [Bb] jak ślad.
[Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
_ [D] _ lekko myślny [Gm] jak wiatr.
Na [F] kwadrans przed [Bb] dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
ze zmierzchem ty [Dm]
[Gm] przychodzisz też.
[G] I widzę cię co [Cm] chwilę, Boże, tkus ciebie tyle,
że mnie [Fm] przeraża byle [Cm] deszcz.
[F] _ _
[Bb] Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
[D] a nad miastem [Gm] chmury ogromne.
[F] I za [D] chwilę pewnie będzie [Gm] padał [Bb] deszcz,
no co włóczysz się tu jak widmo.
Ktoś z księżyca chyba spadł,
_ [D]
ale wiem na [Gm] polu jest zimno,
[Ab] a ty [Gb] masz we [Gm] włosach wiatr.
Więc _ dróg [Cm] poznaj stop,
[F] aby dojść [Bb] do mych [Dm] ust,
bo [Gm] świat, cały [Cm]
świat,
[D] chcę ci zamknąć [Gm] na klucz.
Już idź, uśmiech [Cm] swój
[F] zostaw u mnie [Bb] jak szlak.
[Gm] Jest noc, mijasz [Cm] _ noc,
[D] lekko myślny [Gm] jak wiatr.
La la, la [Cm] la la, [F] la la la la [Bb] la la.
_ [Gm] Jest noc, [A] mijasz noc,
[D] lekko myślny jak [Eb] _ wiatr.
[Gm] _ [A] _ [Gm] _ _ [Bm] _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _