Dotrę Na Szczyt Chords by Adam Stachowiak
Tempo:
76.2 bpm
Chords used:
B
E
C#m
A
C#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [F#]
[E] [B]
[C#m] Siedzę sam i rozmawiam z [E] Bogiem, [A] pytam wprost czy rozśmieszył go mój [E] plan.
[B]
[C#m] Siedząc tak wyobrażam [F#] sobie, gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś [E] mi dał.
[B]
[C#m] Nadłogiem zbliża się mój anioł z bluż, [A] trzyma w rękach do mego domu klucz.
[E] Mówi zobacz, tu jest [B] twoje miejsce.
[C#m] Zbieraj wyżej wzrok, by zobaczyć ją.
[A] Ona we łzach mi podaje [E] dłoń.
Mówi zobacz, tu jest [B] twoje szczęście.
A [C#m] jutro dotrę na [A] szczyt.
[E]
Zabiorę marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I badać cenny słów, [C#m] bo są przy mnie [E] ci,
na których marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
[A] [E]
[B]
[C#m] [A] [B]
[E] [B]
[C#] Wiele łez w życiu [A] zmarnowałem, wiele słów nie [E] powinno nigdy paść.
[B]
[C#m] Dziś już we mnie ma nic na [A] stałe, tylko ty jesteś zawsze [E] tam, gdzie ja.
[B]
[C#m] I choć trudno jest, bym bleźć pod wiatr, [A] teraz dobrze wiem, że nie idę sam.
[E] Popatrz, nasz dom, tu jest [B] moje miejsce.
[C#]
[C#m] I nawet jeśli ktoś mi odbierze to, [E] w swoim sercu mam największą broń.
Miłość, mój schron, to jest [B] moje szczęście.
[C#m] Wejmij w lakier, [G#m] bo [A] dziś już nie [E] patrzę [A] w tył.
A [C#m] jutro dotrę [F#] na szczyt.
Zabiorę [E] marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I bardzo cenne jest [C#m] mój błęd.
Bo są przy [F#] mnie ci,
na których [E] marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
[C#] [B]
[E] [B]
[C#m] [C#] [A] [B]
[E] [B] Dla których warto [C#] żyć.
[E] [B]
[C#m] Siedzę sam i rozmawiam z [E] Bogiem, [A] pytam wprost czy rozśmieszył go mój [E] plan.
[B]
[C#m] Siedząc tak wyobrażam [F#] sobie, gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś [E] mi dał.
[B]
[C#m] Nadłogiem zbliża się mój anioł z bluż, [A] trzyma w rękach do mego domu klucz.
[E] Mówi zobacz, tu jest [B] twoje miejsce.
[C#m] Zbieraj wyżej wzrok, by zobaczyć ją.
[A] Ona we łzach mi podaje [E] dłoń.
Mówi zobacz, tu jest [B] twoje szczęście.
A [C#m] jutro dotrę na [A] szczyt.
[E]
Zabiorę marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I badać cenny słów, [C#m] bo są przy mnie [E] ci,
na których marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
[A] [E]
[B]
[C#m] [A] [B]
[E] [B]
[C#] Wiele łez w życiu [A] zmarnowałem, wiele słów nie [E] powinno nigdy paść.
[B]
[C#m] Dziś już we mnie ma nic na [A] stałe, tylko ty jesteś zawsze [E] tam, gdzie ja.
[B]
[C#m] I choć trudno jest, bym bleźć pod wiatr, [A] teraz dobrze wiem, że nie idę sam.
[E] Popatrz, nasz dom, tu jest [B] moje miejsce.
[C#]
[C#m] I nawet jeśli ktoś mi odbierze to, [E] w swoim sercu mam największą broń.
Miłość, mój schron, to jest [B] moje szczęście.
[C#m] Wejmij w lakier, [G#m] bo [A] dziś już nie [E] patrzę [A] w tył.
A [C#m] jutro dotrę [F#] na szczyt.
Zabiorę [E] marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I bardzo cenne jest [C#m] mój błęd.
Bo są przy [F#] mnie ci,
na których [E] marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
[C#] [B]
[E] [B]
[C#m] [C#] [A] [B]
[E] [B] Dla których warto [C#] żyć.
Key:
B
E
C#m
A
C#
B
E
C#m
_ _ _ _ _ [A] _ _ [F#] _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Siedzę sam i rozmawiam z [E] Bogiem, [A] pytam wprost czy rozśmieszył go mój [E] plan.
_ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Siedząc tak wyobrażam [F#] sobie, gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś [E] mi dał.
_ _ [B] _ _ _
[C#m] Nadłogiem zbliża się mój anioł z bluż, [A] trzyma w rękach do mego domu klucz.
[E] Mówi zobacz, tu jest [B] twoje miejsce. _
[C#m] Zbieraj wyżej wzrok, by zobaczyć ją.
[A] Ona we łzach mi podaje [E] dłoń.
Mówi zobacz, tu jest [B] twoje szczęście.
A [C#m] jutro dotrę na [A] szczyt.
[E] _
Zabiorę marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I badać cenny słów, [C#m] bo są przy mnie [E] ci,
na których marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
_ _ _ [A] _ _ [E] _
_ _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] _ _ _ _ [A] _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#] Wiele łez w życiu [A] zmarnowałem, wiele słów nie [E] powinno nigdy paść.
_ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Dziś już we mnie ma nic na [A] stałe, tylko ty jesteś zawsze [E] tam, gdzie ja.
_ _ _ [B] _ _ _
[C#m] I choć trudno jest, bym bleźć pod wiatr, [A] teraz dobrze wiem, że nie idę sam.
[E] Popatrz, nasz dom, tu jest [B] moje miejsce.
[C#] _
[C#m] I nawet jeśli ktoś mi odbierze to, [E] w swoim sercu mam największą broń.
Miłość, mój schron, to jest [B] moje szczęście. _
[C#m] Wejmij w lakier, [G#m] bo _ [A] dziś _ już nie [E] patrzę [A] w tył.
A [C#m] jutro dotrę [F#] na szczyt.
Zabiorę [E] marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I bardzo cenne jest [C#m] mój błęd.
Bo są przy [F#] mnie ci,
na których [E] marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
_ [C#] _ _ _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] _ _ [C#] _ _ [A] _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ Dla których warto [C#] żyć. _ _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Siedzę sam i rozmawiam z [E] Bogiem, [A] pytam wprost czy rozśmieszył go mój [E] plan.
_ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Siedząc tak wyobrażam [F#] sobie, gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś [E] mi dał.
_ _ [B] _ _ _
[C#m] Nadłogiem zbliża się mój anioł z bluż, [A] trzyma w rękach do mego domu klucz.
[E] Mówi zobacz, tu jest [B] twoje miejsce. _
[C#m] Zbieraj wyżej wzrok, by zobaczyć ją.
[A] Ona we łzach mi podaje [E] dłoń.
Mówi zobacz, tu jest [B] twoje szczęście.
A [C#m] jutro dotrę na [A] szczyt.
[E] _
Zabiorę marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I badać cenny słów, [C#m] bo są przy mnie [E] ci,
na których marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
_ _ _ [A] _ _ [E] _
_ _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] _ _ _ _ [A] _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#] Wiele łez w życiu [A] zmarnowałem, wiele słów nie [E] powinno nigdy paść.
_ _ [B] _ _ _
_ [C#m] Dziś już we mnie ma nic na [A] stałe, tylko ty jesteś zawsze [E] tam, gdzie ja.
_ _ _ [B] _ _ _
[C#m] I choć trudno jest, bym bleźć pod wiatr, [A] teraz dobrze wiem, że nie idę sam.
[E] Popatrz, nasz dom, tu jest [B] moje miejsce.
[C#] _
[C#m] I nawet jeśli ktoś mi odbierze to, [E] w swoim sercu mam największą broń.
Miłość, mój schron, to jest [B] moje szczęście. _
[C#m] Wejmij w lakier, [G#m] bo _ [A] dziś _ już nie [E] patrzę [A] w tył.
A [C#m] jutro dotrę [F#] na szczyt.
Zabiorę [E] marzenia, przyniosę [B] wspomnienia.
I bardzo cenne jest [C#m] mój błęd.
Bo są przy [F#] mnie ci,
na których [E] marzenia są warte [B] spełnienia,
dla których warto [C#m] żyć.
_ [C#] _ _ _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [C#m] _ _ [C#] _ _ [A] _ [B] _ _
_ [E] _ _ _ _ [B] _ Dla których warto [C#] żyć. _ _ _ _ _