Chords for Andrzej Korycki i Dominika Żukowska - Magda
Tempo:
98.45 bpm
Chords used:
D
Bm
B
A
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Uwaga!
[F#] [Bm] Trójka wioła, jak szybko jej stało.
[B] Ale rało, [Em] mówiła, stać w ogóle [Bm] się nie chciało.
[F#] A nie, tylko [Bm] powiadała.
Nagle bladli rzeczy, chłopcy, [B] wam przestroję [Em] teraz dam.
Było to dwa [Bm] dni po ślubie, [F#] boże, ja coś [B] szczęśliwego mam.
[D] Tarka [A] Magda czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak [B] zwykle utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, czyż ty [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać grób.
[Bm] Mówi do mnie, wiesz co, dziś będzie wpływać łajbę [Em] tłum.
A nie, [Bm] Madziu, wiatru nie ma, [F#] patrzę, ona [Bm] wznosi dłoń.
Więc ja dobrze Magda, ależ tak, [B] i na keje [Em] i weź nią.
I z tym [Bm] jakiejś bezrzeczówki [F#] myślimy w skońcu.
[D] Tarka Magda [A] czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła śmęczna ból.
[Em] [A] Powiedz Magda, czyż ty [D] [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać [F#] grób.
[Bm] Maciek jednoosobowy był, [B] [Em] ekonstruktor badał by.
No bo [Bm] przebywaj, Madzia, [C#] to tak jak osoby trzy.
To słuchaj mnie tuż, nie, żaden, [B] ja chcę pływać, [Em] będę żyć.
Ty też [Bm] pływaj, pomyślałem, to
Tak było [Dm] Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, [B] czyż ty [D] [G] zapomniała,
że [D] na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] [Bm] Nagle oko Magdy, mik i mryk, [C#] co jest, [Em] zastanawiam się.
Instynktownie [Bm] łapię, pada [F#] i grzecznie pycha, [Bm] cząść nie jest.
Żony wygrząca, ręka szuka mnie, [C#] myślę po [Em] wangduś i źle.
Nagle słyszę szept na mnie, ty po co ty [A] wybrałeś się w tym [Em] klubie?
Wyśpię w chwili,
[C] [B] obejmij mnie.
[D] Tak było [A] Magda, czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E]
śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, czyż ty
[G] zapomniała,
[D] że na dwudziestu [B] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] Mag się chwieje, ja tak myślę [B] już.
Wlezie w [E] kapo czy też nie.
[Em] Wtem [Bm] słoneczko zaświeciło, [F#] patrzę, no
[Bm] opadła się.
[A#m] Nagle Magda [B] zapragnęła, ma zginrzyć w wodzie [Em] nóżkę swą.
Więc zdążyłem tylko [Bm] krzyknąć, nie [F#] wychylaj nogi, [F] bo
I [Bm] tu bietek przerwał.
[G] Potem spojrzał po nas, [B] po ta [E] rozpływającą właśnie [Em] łzę.
[E] I na to, i na to, i [Em] na to zaciąłem się, [Bm] musiałem powiedzieć.
[G] Jednak patrz się, [A] [D] Magda, Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty [D] znalazła.
[G] [D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
Chciałem jeszcze [C#m] ostatni oddzielnik, proszę.
[D] Magda, Magda, czemuś raz mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty znalazła.
[D] [G]
[D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] [Bm] Trójka wioła, jak szybko jej stało.
[B] Ale rało, [Em] mówiła, stać w ogóle [Bm] się nie chciało.
[F#] A nie, tylko [Bm] powiadała.
Nagle bladli rzeczy, chłopcy, [B] wam przestroję [Em] teraz dam.
Było to dwa [Bm] dni po ślubie, [F#] boże, ja coś [B] szczęśliwego mam.
[D] Tarka [A] Magda czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak [B] zwykle utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, czyż ty [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać grób.
[Bm] Mówi do mnie, wiesz co, dziś będzie wpływać łajbę [Em] tłum.
A nie, [Bm] Madziu, wiatru nie ma, [F#] patrzę, ona [Bm] wznosi dłoń.
Więc ja dobrze Magda, ależ tak, [B] i na keje [Em] i weź nią.
I z tym [Bm] jakiejś bezrzeczówki [F#] myślimy w skońcu.
[D] Tarka Magda [A] czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła śmęczna ból.
[Em] [A] Powiedz Magda, czyż ty [D] [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać [F#] grób.
[Bm] Maciek jednoosobowy był, [B] [Em] ekonstruktor badał by.
No bo [Bm] przebywaj, Madzia, [C#] to tak jak osoby trzy.
To słuchaj mnie tuż, nie, żaden, [B] ja chcę pływać, [Em] będę żyć.
Ty też [Bm] pływaj, pomyślałem, to
Tak było [Dm] Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, [B] czyż ty [D] [G] zapomniała,
że [D] na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] [Bm] Nagle oko Magdy, mik i mryk, [C#] co jest, [Em] zastanawiam się.
Instynktownie [Bm] łapię, pada [F#] i grzecznie pycha, [Bm] cząść nie jest.
Żony wygrząca, ręka szuka mnie, [C#] myślę po [Em] wangduś i źle.
Nagle słyszę szept na mnie, ty po co ty [A] wybrałeś się w tym [Em] klubie?
Wyśpię w chwili,
[C] [B] obejmij mnie.
[D] Tak było [A] Magda, czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E]
śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, czyż ty
[G] zapomniała,
[D] że na dwudziestu [B] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] Mag się chwieje, ja tak myślę [B] już.
Wlezie w [E] kapo czy też nie.
[Em] Wtem [Bm] słoneczko zaświeciło, [F#] patrzę, no
[Bm] opadła się.
[A#m] Nagle Magda [B] zapragnęła, ma zginrzyć w wodzie [Em] nóżkę swą.
Więc zdążyłem tylko [Bm] krzyknąć, nie [F#] wychylaj nogi, [F] bo
I [Bm] tu bietek przerwał.
[G] Potem spojrzał po nas, [B] po ta [E] rozpływającą właśnie [Em] łzę.
[E] I na to, i na to, i [Em] na to zaciąłem się, [Bm] musiałem powiedzieć.
[G] Jednak patrz się, [A] [D] Magda, Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty [D] znalazła.
[G] [D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
Chciałem jeszcze [C#m] ostatni oddzielnik, proszę.
[D] Magda, Magda, czemuś raz mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty znalazła.
[D] [G]
[D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
Key:
D
Bm
B
A
Em
D
Bm
B
_ _ Uwaga!
[F#] _ [Bm] Trójka wioła, jak szybko jej stało.
[B] Ale rało, [Em] mówiła, stać w ogóle [Bm] się nie chciało.
[F#] A nie, tylko [Bm] powiadała.
Nagle bladli rzeczy, chłopcy, [B] wam przestroję [Em] teraz dam.
Było to dwa [Bm] dni po ślubie, [F#] boże, ja coś [B] szczęśliwego mam.
[D] Tarka [A] Magda czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak [B] zwykle utkamsiła [Em] śmęczna ból.
_ [A] Powiedz Magda, czyż ty _ _ [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać grób.
_ _ [Bm] Mówi do mnie, wiesz co, dziś będzie wpływać łajbę [Em] tłum.
A nie, [Bm] Madziu, wiatru nie ma, [F#] patrzę, ona [Bm] wznosi dłoń.
Więc ja dobrze Magda, ależ tak, [B] i na keje [Em] i weź nią.
I z tym [Bm] jakiejś bezrzeczówki [F#] myślimy w skońcu.
[D] _ Tarka Magda [A] czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła śmęczna ból.
[Em] _ _ [A] Powiedz Magda, czyż ty [D] _ [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać [F#] grób.
_ [Bm] Maciek jednoosobowy był, [B] _ [Em] ekonstruktor badał by.
No bo [Bm] przebywaj, Madzia, [C#] to tak jak osoby trzy.
To słuchaj mnie tuż, nie, żaden, [B] ja chcę pływać, [Em] będę żyć.
Ty też [Bm] pływaj, pomyślałem, _ _ to_
Tak było [Dm] Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
_ Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, [B] czyż ty _ [D] _ _ [G] zapomniała,
że [D] na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] _ [Bm] Nagle oko Magdy, mik i mryk, [C#] co jest, [Em] zastanawiam się.
_ Instynktownie [Bm] łapię, pada [F#] i grzecznie pycha, [Bm] cząść nie jest.
Żony wygrząca, ręka szuka mnie, [C#] myślę po [Em] wangduś i źle.
Nagle słyszę szept na mnie, ty po co ty [A] wybrałeś się w tym [Em] klubie?
_ _ Wyśpię w chwili, _
[C] _ _ [B] _ _ _ obejmij mnie.
_ _ [D] _ Tak było [A] Magda, czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E]
śmęczna ból.
_ [A] Powiedz Magda, czyż ty _ _
_ [G] zapomniała,
[D] że na dwudziestu [B] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] _ Mag się chwieje, ja tak myślę [B] już.
Wlezie w [E] kapo czy też nie.
[Em] Wtem [Bm] słoneczko zaświeciło, [F#] patrzę, no_
[Bm] opadła się.
[A#m] Nagle Magda [B] zapragnęła, ma zginrzyć w wodzie [Em] nóżkę swą.
Więc zdążyłem tylko [Bm] krzyknąć, nie [F#] wychylaj nogi, [F] bo_
I [Bm] tu bietek przerwał.
[G] Potem spojrzał po nas, [B] po ta [E] rozpływającą właśnie [Em] łzę.
_ [E] I na to, i na to, i [Em] na to zaciąłem się, [Bm] musiałem powiedzieć.
_ [G] Jednak patrz się, _ [A] _ [D] Magda, Magda, [A] czemuś raz mnie [D] _ posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
_ [A] To jest Magda, już ty [D] znalazła.
_ [G] _ [D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
Chciałem jeszcze [C#m] ostatni oddzielnik, proszę.
[D] Magda, Magda, czemuś raz mnie posłuchała.
_ Lecz jak zwykle [B] utkamsiła _ [Em] _ _ śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty znalazła.
[D] _ _ [G] _
[D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[F#] _ [Bm] Trójka wioła, jak szybko jej stało.
[B] Ale rało, [Em] mówiła, stać w ogóle [Bm] się nie chciało.
[F#] A nie, tylko [Bm] powiadała.
Nagle bladli rzeczy, chłopcy, [B] wam przestroję [Em] teraz dam.
Było to dwa [Bm] dni po ślubie, [F#] boże, ja coś [B] szczęśliwego mam.
[D] Tarka [A] Magda czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak [B] zwykle utkamsiła [Em] śmęczna ból.
_ [A] Powiedz Magda, czyż ty _ _ [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać grób.
_ _ [Bm] Mówi do mnie, wiesz co, dziś będzie wpływać łajbę [Em] tłum.
A nie, [Bm] Madziu, wiatru nie ma, [F#] patrzę, ona [Bm] wznosi dłoń.
Więc ja dobrze Magda, ależ tak, [B] i na keje [Em] i weź nią.
I z tym [Bm] jakiejś bezrzeczówki [F#] myślimy w skońcu.
[D] _ Tarka Magda [A] czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła śmęczna ból.
[Em] _ _ [A] Powiedz Magda, czyż ty [D] _ [G] zapomniała,
że na [A] dwudziestu metrach [D] trudno złapać [F#] grób.
_ [Bm] Maciek jednoosobowy był, [B] _ [Em] ekonstruktor badał by.
No bo [Bm] przebywaj, Madzia, [C#] to tak jak osoby trzy.
To słuchaj mnie tuż, nie, żaden, [B] ja chcę pływać, [Em] będę żyć.
Ty też [Bm] pływaj, pomyślałem, _ _ to_
Tak było [Dm] Magda, [A] czemuś raz mnie [D] posłuchała.
_ Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E] śmęczna ból.
[A] Powiedz Magda, [B] czyż ty _ [D] _ _ [G] zapomniała,
że [D] na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] _ [Bm] Nagle oko Magdy, mik i mryk, [C#] co jest, [Em] zastanawiam się.
_ Instynktownie [Bm] łapię, pada [F#] i grzecznie pycha, [Bm] cząść nie jest.
Żony wygrząca, ręka szuka mnie, [C#] myślę po [Em] wangduś i źle.
Nagle słyszę szept na mnie, ty po co ty [A] wybrałeś się w tym [Em] klubie?
_ _ Wyśpię w chwili, _
[C] _ _ [B] _ _ _ obejmij mnie.
_ _ [D] _ Tak było [A] Magda, czemuś raz [D] mnie posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [E]
śmęczna ból.
_ [A] Powiedz Magda, czyż ty _ _
_ [G] zapomniała,
[D] że na dwudziestu [B] metrach trudno [D] złapać grób.
[F#] _ Mag się chwieje, ja tak myślę [B] już.
Wlezie w [E] kapo czy też nie.
[Em] Wtem [Bm] słoneczko zaświeciło, [F#] patrzę, no_
[Bm] opadła się.
[A#m] Nagle Magda [B] zapragnęła, ma zginrzyć w wodzie [Em] nóżkę swą.
Więc zdążyłem tylko [Bm] krzyknąć, nie [F#] wychylaj nogi, [F] bo_
I [Bm] tu bietek przerwał.
[G] Potem spojrzał po nas, [B] po ta [E] rozpływającą właśnie [Em] łzę.
_ [E] I na to, i na to, i [Em] na to zaciąłem się, [Bm] musiałem powiedzieć.
_ [G] Jednak patrz się, _ [A] _ [D] Magda, Magda, [A] czemuś raz mnie [D] _ posłuchała.
Lecz jak zwykle [B] utkamsiła [Em] śmęczna ból.
_ [A] To jest Magda, już ty [D] znalazła.
_ [G] _ [D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób.
Chciałem jeszcze [C#m] ostatni oddzielnik, proszę.
[D] Magda, Magda, czemuś raz mnie posłuchała.
_ Lecz jak zwykle [B] utkamsiła _ [Em] _ _ śmęczna ból.
[A] To jest Magda, już ty znalazła.
[D] _ _ [G] _
[D] Na dwudziestu [A] metrach trudno [D] złapać grób. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _