Księżycowa Piosenka Chords by Arab
Tempo:
84.25 bpm
Chords used:
Abm
Ebm
D
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Ebm]
[Abm] Ile lata zgarnia banknot, mało lata, lata z samarką, i [Ebm] nie wiem jak ty, ale ja czasem mam tak, że cały świat chciałbym naprawić [Abm] bardzo,
bardzo widok głupoty w dobroci, a ja wierzę, że wszystko wróci nam stokroci, tak, [Ebm] co u was, przyjaciele złoci, szukam recepty wciąż, jakby kwiat łupa [Abm] wróci,
jeszcze młodzi, ale to tak szybko płynie, już jesień, ledwo zapomniałem o imię, [Ebm] melancholia po pierwszej dziewczynie, gdy trafiam jemu z myka, słyszę tylko jej [D] imię,
i stoję w [Abm] miejscu, bo boję się kroków, że z nim w gówno wdepnę, [B] może daj mi receptę, może zapraszam przede [Abm] mnie, czuję czego sam nie rozumiem,
ale jakbym dobrze to [Ebm] znał, znowu się sam w dumie, od zawsze tak [Abm] mam, i wpuścić się tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, i jeśli wiesz co czuję, to smutna, bo bardzo jesteś z tym,
i depo z twojej jaćmony do dealerów, ile numerów za mną, na tyle znam to, [Ebm] tylu hejterów tu, ilu raperów, ilu ludzi bez celu, szarość pochłonęła [D] ich jak [Abm] bakno,
zahipnotyzowany dawno już, w ciszy przebywam twoją aurą, [B] mam to, czuję, [Ebm] nie umiem nazwać, znów wintryguje mnie, ukryta [Abm] prawda, ego broni dzielnie poczucie racji,
wszechświat, ja, pamiętnik z wakacji, [Ebm] za kartką kartka, smartfonu tatka, tak bardzo chciałbym, naprawić [Abm] świat, na, świetlniku światła, księżycna kwiatka, nigdy nie będę miał nikogo jak ty,
[Ebm] delikatnego płatka, kolczastego kwiatka, róż o mały książę, nagle gdzieś [Abm] zniknął, co tam u ciebie padka, u mnie jak zawsze, wciąż mam szary dny, [Ebm] sam jak rupałka, idę sobie gdzieś, i tylko księżyc wie, co nad nie [Abm] mam,
prawda, uję czego sam nie rozumiem, ale jakbym dobrze to znał, smuje się sam w dumie, od zawsze tak mam, i wpuścić cię tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, jeśli wiesz co czuję to smutne, bo bardzo
[Abm] Ile lata zgarnia banknot, mało lata, lata z samarką, i [Ebm] nie wiem jak ty, ale ja czasem mam tak, że cały świat chciałbym naprawić [Abm] bardzo,
bardzo widok głupoty w dobroci, a ja wierzę, że wszystko wróci nam stokroci, tak, [Ebm] co u was, przyjaciele złoci, szukam recepty wciąż, jakby kwiat łupa [Abm] wróci,
jeszcze młodzi, ale to tak szybko płynie, już jesień, ledwo zapomniałem o imię, [Ebm] melancholia po pierwszej dziewczynie, gdy trafiam jemu z myka, słyszę tylko jej [D] imię,
i stoję w [Abm] miejscu, bo boję się kroków, że z nim w gówno wdepnę, [B] może daj mi receptę, może zapraszam przede [Abm] mnie, czuję czego sam nie rozumiem,
ale jakbym dobrze to [Ebm] znał, znowu się sam w dumie, od zawsze tak [Abm] mam, i wpuścić się tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, i jeśli wiesz co czuję, to smutna, bo bardzo jesteś z tym,
i depo z twojej jaćmony do dealerów, ile numerów za mną, na tyle znam to, [Ebm] tylu hejterów tu, ilu raperów, ilu ludzi bez celu, szarość pochłonęła [D] ich jak [Abm] bakno,
zahipnotyzowany dawno już, w ciszy przebywam twoją aurą, [B] mam to, czuję, [Ebm] nie umiem nazwać, znów wintryguje mnie, ukryta [Abm] prawda, ego broni dzielnie poczucie racji,
wszechświat, ja, pamiętnik z wakacji, [Ebm] za kartką kartka, smartfonu tatka, tak bardzo chciałbym, naprawić [Abm] świat, na, świetlniku światła, księżycna kwiatka, nigdy nie będę miał nikogo jak ty,
[Ebm] delikatnego płatka, kolczastego kwiatka, róż o mały książę, nagle gdzieś [Abm] zniknął, co tam u ciebie padka, u mnie jak zawsze, wciąż mam szary dny, [Ebm] sam jak rupałka, idę sobie gdzieś, i tylko księżyc wie, co nad nie [Abm] mam,
prawda, uję czego sam nie rozumiem, ale jakbym dobrze to znał, smuje się sam w dumie, od zawsze tak mam, i wpuścić cię tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, jeśli wiesz co czuję to smutne, bo bardzo
Key:
Abm
Ebm
D
B
Abm
Ebm
D
B
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Ebm] _ _ _ _ _ _ _
[Abm] Ile lata zgarnia banknot, mało lata, lata z samarką, i [Ebm] nie wiem jak ty, ale ja czasem mam tak, że cały świat chciałbym naprawić [Abm] bardzo,
bardzo widok głupoty w dobroci, a ja wierzę, że wszystko wróci nam stokroci, tak, [Ebm] co u was, przyjaciele złoci, szukam recepty wciąż, jakby kwiat łupa [Abm] wróci,
jeszcze młodzi, ale to tak szybko płynie, już jesień, ledwo zapomniałem o imię, [Ebm] melancholia po pierwszej dziewczynie, gdy trafiam jemu z myka, słyszę tylko jej [D] imię,
i stoję w [Abm] miejscu, bo boję się kroków, że z nim w gówno wdepnę, [B] może daj mi receptę, może zapraszam przede [Abm] mnie, czuję czego sam nie rozumiem,
ale jakbym dobrze to [Ebm] znał, znowu się sam w dumie, od zawsze tak [Abm] mam, i wpuścić się tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, i jeśli wiesz co czuję, to smutna, bo bardzo jesteś z tym,
i depo z twojej jaćmony do dealerów, ile numerów za mną, na tyle znam to, [Ebm] tylu hejterów tu, ilu raperów, ilu ludzi bez celu, szarość pochłonęła [D] ich jak [Abm] bakno,
zahipnotyzowany dawno już, w ciszy przebywam twoją aurą, [B] mam to, czuję, [Ebm] nie umiem nazwać, znów wintryguje mnie, ukryta [Abm] prawda, ego broni dzielnie poczucie racji,
wszechświat, ja, pamiętnik z wakacji, [Ebm] za kartką kartka, smartfonu tatka, tak bardzo chciałbym, naprawić [Abm] świat, na, świetlniku światła, księżycna kwiatka, nigdy nie będę miał nikogo jak ty,
[Ebm] delikatnego płatka, kolczastego kwiatka, róż o mały książę, nagle gdzieś [Abm] zniknął, co tam u ciebie padka, u mnie jak zawsze, wciąż mam szary dny, [Ebm] sam jak rupałka, idę sobie gdzieś, i tylko księżyc wie, co nad nie [Abm] mam,
prawda, uję czego sam nie rozumiem, ale jakbym dobrze to znał, smuje się sam w dumie, od zawsze tak mam, i wpuścić cię tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, jeśli wiesz co czuję to smutne, bo bardzo
_ [Ebm] _ _ _ _ _ _ _
[Abm] Ile lata zgarnia banknot, mało lata, lata z samarką, i [Ebm] nie wiem jak ty, ale ja czasem mam tak, że cały świat chciałbym naprawić [Abm] bardzo,
bardzo widok głupoty w dobroci, a ja wierzę, że wszystko wróci nam stokroci, tak, [Ebm] co u was, przyjaciele złoci, szukam recepty wciąż, jakby kwiat łupa [Abm] wróci,
jeszcze młodzi, ale to tak szybko płynie, już jesień, ledwo zapomniałem o imię, [Ebm] melancholia po pierwszej dziewczynie, gdy trafiam jemu z myka, słyszę tylko jej [D] imię,
i stoję w [Abm] miejscu, bo boję się kroków, że z nim w gówno wdepnę, [B] może daj mi receptę, może zapraszam przede [Abm] mnie, czuję czego sam nie rozumiem,
ale jakbym dobrze to [Ebm] znał, znowu się sam w dumie, od zawsze tak [Abm] mam, i wpuścić się tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, i jeśli wiesz co czuję, to smutna, bo bardzo jesteś z tym,
i depo z twojej jaćmony do dealerów, ile numerów za mną, na tyle znam to, [Ebm] tylu hejterów tu, ilu raperów, ilu ludzi bez celu, szarość pochłonęła [D] ich jak [Abm] bakno,
zahipnotyzowany dawno już, w ciszy przebywam twoją aurą, [B] mam to, czuję, [Ebm] nie umiem nazwać, znów wintryguje mnie, ukryta [Abm] prawda, ego broni dzielnie poczucie racji,
wszechświat, ja, pamiętnik z wakacji, [Ebm] za kartką kartka, smartfonu tatka, tak bardzo chciałbym, naprawić [Abm] świat, na, świetlniku światła, księżycna kwiatka, nigdy nie będę miał nikogo jak ty,
[Ebm] delikatnego płatka, kolczastego kwiatka, róż o mały książę, nagle gdzieś [Abm] zniknął, co tam u ciebie padka, u mnie jak zawsze, wciąż mam szary dny, [Ebm] sam jak rupałka, idę sobie gdzieś, i tylko księżyc wie, co nad nie [Abm] mam,
prawda, uję czego sam nie rozumiem, ale jakbym dobrze to znał, smuje się sam w dumie, od zawsze tak mam, i wpuścić cię tu nie umiem, nie wiem, jakbym się bał, jeśli wiesz co czuję to smutne, bo bardzo