Ballada z trupem - Bronisław Pawlik Chords
Tempo:
103.675 bpm
Chords used:
G
C
Ab
F
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G]
[C] Ballada z trupem, z trupem ballada,
Otwieram szafę, [F] facet wypadza,
Wprost z biało wieży [Cm] wracam [Ab] i łup!
[G] Jak długi leży trup, umyj [C] stóp!
Ach, strach, [Cm] strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] [Cm]
Może nie trup to, może to kukła,
Z szafy do stóp, my [F] jak długa gruchła,
Gdybym się [C] uparł, mógłbym ją [Ab] tknąć.
[G] Ech, lecz głupia trupa tak [C] tknąć, jak [F] bądź!
[Ab] Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, rany [Ab]
[F] boskie!
[C] Więc zaraz wołam żonę, mą władkę,
I pytam, czy [F] to nie trup przypadkiem,
Włodz jej się zjeżył, serce [Ab] jej łup!
[G] Ach, i władka leży też, [C] umyj stóp!
[Ab] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [Gm] boskie!
[C] Myślę do trupa, za chwilę wrócę,
Lecz najpierw żonę, [F] władkę odsucę,
I na kanapkę taszczę [Ab] tuk-tuk!
[G] Żonę, mą władkę z oczami [F] wstłup!
Ach, [Cm] [G] [Ab] [G] [C]
tylko że myślę, gdy się odsuci,
Znów trupa [F] widok w nieb dziążuki,
Zaś nie [C] ponowi jej się ten [Ab] szok!
O, [G] jeśli się dowiżę, nie [Cm] ma zwłok!
Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
[C] Reasumując naprawię gafę,
Trupa pakując [Fm] z powrotem w szafę,
[G] I [Ab] klenigmat ciemny jak grób!
[G] Yyy, trupa już nie ma tam, gdzie [C] był trup!
[Fm] [Cm] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] [C] Lecę na schody, zbiegam w piwnicę,
Nigdzie nie śladu [F] trupa nie widzę,
[C] Wracam na górę, a niech to [Ab] okać!
[G] Och, po mojej żonie też przepadł [C] ślad!
Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
W [Cm] trafu widocznie takiego lupem padłem,
Że żona nie [F] uciekła z trupem,
Trafy [C] przeklęte gdy ci do [Ab] stóp!
[G] O, z szafy wypada [C] przystojny [Fm] trup!
[Cm] [G] Rany
[C] Ballada z trupem, z trupem ballada,
Otwieram szafę, [F] facet wypadza,
Wprost z biało wieży [Cm] wracam [Ab] i łup!
[G] Jak długi leży trup, umyj [C] stóp!
Ach, strach, [Cm] strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] [Cm]
Może nie trup to, może to kukła,
Z szafy do stóp, my [F] jak długa gruchła,
Gdybym się [C] uparł, mógłbym ją [Ab] tknąć.
[G] Ech, lecz głupia trupa tak [C] tknąć, jak [F] bądź!
[Ab] Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, rany [Ab]
[F] boskie!
[C] Więc zaraz wołam żonę, mą władkę,
I pytam, czy [F] to nie trup przypadkiem,
Włodz jej się zjeżył, serce [Ab] jej łup!
[G] Ach, i władka leży też, [C] umyj stóp!
[Ab] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [Gm] boskie!
[C] Myślę do trupa, za chwilę wrócę,
Lecz najpierw żonę, [F] władkę odsucę,
I na kanapkę taszczę [Ab] tuk-tuk!
[G] Żonę, mą władkę z oczami [F] wstłup!
Ach, [Cm] [G] [Ab] [G] [C]
tylko że myślę, gdy się odsuci,
Znów trupa [F] widok w nieb dziążuki,
Zaś nie [C] ponowi jej się ten [Ab] szok!
O, [G] jeśli się dowiżę, nie [Cm] ma zwłok!
Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
[C] Reasumując naprawię gafę,
Trupa pakując [Fm] z powrotem w szafę,
[G] I [Ab] klenigmat ciemny jak grób!
[G] Yyy, trupa już nie ma tam, gdzie [C] był trup!
[Fm] [Cm] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] [C] Lecę na schody, zbiegam w piwnicę,
Nigdzie nie śladu [F] trupa nie widzę,
[C] Wracam na górę, a niech to [Ab] okać!
[G] Och, po mojej żonie też przepadł [C] ślad!
Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
W [Cm] trafu widocznie takiego lupem padłem,
Że żona nie [F] uciekła z trupem,
Trafy [C] przeklęte gdy ci do [Ab] stóp!
[G] O, z szafy wypada [C] przystojny [Fm] trup!
[Cm] [G] Rany
Key:
G
C
Ab
F
Cm
G
C
Ab
[G] _ _ _ _ _ _ _ _
[C] _ _ _ _ Ballada z trupem, z trupem ballada,
Otwieram szafę, [F] facet wypadza,
Wprost z biało wieży [Cm] wracam [Ab] i łup!
_ [G] Jak długi leży trup, umyj [C] stóp!
Ach, strach, [Cm] strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] _ [Cm]
Może nie trup to, może to kukła,
Z szafy do stóp, my [F] jak długa gruchła,
Gdybym się [C] uparł, mógłbym ją [Ab] tknąć.
[G] Ech, lecz głupia trupa tak [C] tknąć, jak [F] bądź!
[Ab] Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, rany [Ab]
[F] boskie!
[C] Więc zaraz wołam żonę, mą władkę,
I pytam, czy [F] to nie trup przypadkiem,
Włodz jej się zjeżył, serce [Ab] jej łup!
[G] Ach, i władka leży też, [C] umyj stóp!
[Ab] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [Gm] boskie!
_ [C] Myślę do trupa, za chwilę wrócę,
Lecz najpierw żonę, [F] władkę odsucę,
I na kanapkę taszczę [Ab] tuk-tuk!
_ [G] Żonę, mą władkę z oczami [F] wstłup!
Ach, [Cm] _ _ _ [G] _ [Ab] _ [G] _ _ [C]
tylko że myślę, gdy się odsuci,
Znów trupa [F] widok w nieb dziążuki,
Zaś nie [C] ponowi jej się ten [Ab] szok!
O, [G] jeśli się dowiżę, nie [Cm] ma zwłok!
Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
[C] _ Reasumując naprawię gafę,
Trupa pakując [Fm] z powrotem w szafę,
[G] I [Ab] klenigmat ciemny jak grób!
[G] Yyy, trupa już nie ma tam, gdzie [C] był trup!
[Fm] [Cm] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] _ [C] Lecę na schody, zbiegam w piwnicę,
Nigdzie nie śladu [F] trupa nie widzę,
[C] Wracam na górę, a niech to [Ab] okać!
[G] Och, po mojej żonie też przepadł [C] ślad!
Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
W [Cm] trafu widocznie takiego lupem padłem,
Że żona nie [F] uciekła z trupem,
Trafy [C] przeklęte gdy ci do [Ab] stóp!
[G] O, z szafy wypada [C] przystojny [Fm] trup!
_ [Cm] _ _ _ [G] Rany
[C] _ _ _ _ Ballada z trupem, z trupem ballada,
Otwieram szafę, [F] facet wypadza,
Wprost z biało wieży [Cm] wracam [Ab] i łup!
_ [G] Jak długi leży trup, umyj [C] stóp!
Ach, strach, [Cm] strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] _ [Cm]
Może nie trup to, może to kukła,
Z szafy do stóp, my [F] jak długa gruchła,
Gdybym się [C] uparł, mógłbym ją [Ab] tknąć.
[G] Ech, lecz głupia trupa tak [C] tknąć, jak [F] bądź!
[Ab] Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, rany [Ab]
[F] boskie!
[C] Więc zaraz wołam żonę, mą władkę,
I pytam, czy [F] to nie trup przypadkiem,
Włodz jej się zjeżył, serce [Ab] jej łup!
[G] Ach, i władka leży też, [C] umyj stóp!
[Ab] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [Gm] boskie!
_ [C] Myślę do trupa, za chwilę wrócę,
Lecz najpierw żonę, [F] władkę odsucę,
I na kanapkę taszczę [Ab] tuk-tuk!
_ [G] Żonę, mą władkę z oczami [F] wstłup!
Ach, [Cm] _ _ _ [G] _ [Ab] _ [G] _ _ [C]
tylko że myślę, gdy się odsuci,
Znów trupa [F] widok w nieb dziążuki,
Zaś nie [C] ponowi jej się ten [Ab] szok!
O, [G] jeśli się dowiżę, nie [Cm] ma zwłok!
Ach, strach, strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
[C] _ Reasumując naprawię gafę,
Trupa pakując [Fm] z powrotem w szafę,
[G] I [Ab] klenigmat ciemny jak grób!
[G] Yyy, trupa już nie ma tam, gdzie [C] był trup!
[Fm] [Cm] Ach, strach, strach, rany [G] boskie, rany [Ab] boskie!
[G] _ [C] Lecę na schody, zbiegam w piwnicę,
Nigdzie nie śladu [F] trupa nie widzę,
[C] Wracam na górę, a niech to [Ab] okać!
[G] Och, po mojej żonie też przepadł [C] ślad!
Ach, strach, [Eb] strach, rany [G] boskie, [Ab] rany [G] boskie!
W [Cm] trafu widocznie takiego lupem padłem,
Że żona nie [F] uciekła z trupem,
Trafy [C] przeklęte gdy ci do [Ab] stóp!
[G] O, z szafy wypada [C] przystojny [Fm] trup!
_ [Cm] _ _ _ [G] Rany