Chords for Bartek Kalinowski - Pięciu chłopców z Albatrosa
Tempo:
105.45 bpm
Chords used:
Gm
Am
D
B
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[F#] [G] Na manewry od San Marka Przypłynęła marynarka, Przypłynęła hen z dalekich [C] obcych mórz, A że karczma była [Gm] sławna U starego ojca Pawła, Więc [D] tam śpieszą z Albatrosa [Gm] chłopcy już.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, I ten czwarty, ten obdarty, [Gm] Co miał w górę nos zadarty, [D] I co z szartem o swe dusze [Gm] w kości grał.
I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, Co [B] miał oczy jak [Cm] diamenty czarne dwa, Jak dziewczynie spojrzał w [Gm] oczy, To od razu [D] zauroczył I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] co to chciał.
Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] z Albatrosa, Bo tak [Gm] statek ich się zwał, A miał stary ojciec Paweł, Córkę wielce, niełaskałą, [B] Piękną linii, co nie chciała [Cm] chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała, [Gm] Strach powiedzieć pokochała, [D] Wszystkich z Albatrosa chłopców [Gm] chciała brać.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, I ten czwarty, ten obdarty, Co miał [Gm] w górę nos zadarty, [A] I co z szartem o swe dusze [D] w kości grał.
[Gm] I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [B] Co miał oczy jak [G] diamenty [Cm] czarne dwa, Jak dziewczynie spojrzał w oczy, [Gm] To od razu zauroczył [D] I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] to co chciał.
Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] Z Albatrosa [F] tak, bo statek ich się zwał.
[Gm]
[Am] Odpłynęli chłopcy nagle, Znikły w dali w białe żagle, [A] Płaczyli morze [Dm] gorzkie od jej łez.
I wtem z talonką sygnały, [Am] Że Albatros wpadł na skały, [E] Zatonęło pięciu chłopców, [Am] tak to jest.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, [A] I ten trzeci, co [Dm] pamiętnie wódę klał.
I ten czwarty, ten [Am] obdarty, Co miał w górę nos zadarty, [E] Ten co w piapłem o swe dusie [Am] w kości grał.
I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [A] Co miał oczy jak [Dm] diamenty czarne dwa,
Gdy dziewczynie spojrzał w [Am] oczy, To od razu zauroczył, [E] I mógł wtedy z nią robić [Am] to, co chciał.
Pięciu dzielnych wilkołaków, Z Albatrosa tych chłopaków, Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, I ten czwarty, ten obdarty, [Gm] Co miał w górę nos zadarty, [D] I co z szartem o swe dusze [Gm] w kości grał.
I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, Co [B] miał oczy jak [Cm] diamenty czarne dwa, Jak dziewczynie spojrzał w [Gm] oczy, To od razu [D] zauroczył I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] co to chciał.
Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] z Albatrosa, Bo tak [Gm] statek ich się zwał, A miał stary ojciec Paweł, Córkę wielce, niełaskałą, [B] Piękną linii, co nie chciała [Cm] chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała, [Gm] Strach powiedzieć pokochała, [D] Wszystkich z Albatrosa chłopców [Gm] chciała brać.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, I ten czwarty, ten obdarty, Co miał [Gm] w górę nos zadarty, [A] I co z szartem o swe dusze [D] w kości grał.
[Gm] I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [B] Co miał oczy jak [G] diamenty [Cm] czarne dwa, Jak dziewczynie spojrzał w oczy, [Gm] To od razu zauroczył [D] I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] to co chciał.
Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] Z Albatrosa [F] tak, bo statek ich się zwał.
[Gm]
[Am] Odpłynęli chłopcy nagle, Znikły w dali w białe żagle, [A] Płaczyli morze [Dm] gorzkie od jej łez.
I wtem z talonką sygnały, [Am] Że Albatros wpadł na skały, [E] Zatonęło pięciu chłopców, [Am] tak to jest.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, [A] I ten trzeci, co [Dm] pamiętnie wódę klał.
I ten czwarty, ten [Am] obdarty, Co miał w górę nos zadarty, [E] Ten co w piapłem o swe dusie [Am] w kości grał.
I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [A] Co miał oczy jak [Dm] diamenty czarne dwa,
Gdy dziewczynie spojrzał w [Am] oczy, To od razu zauroczył, [E] I mógł wtedy z nią robić [Am] to, co chciał.
Pięciu dzielnych wilkołaków, Z Albatrosa tych chłopaków, Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
Key:
Gm
Am
D
B
Cm
Gm
Am
D
[F#] _ _ _ [G] Na manewry od San Marka Przypłynęła marynarka, _ Przypłynęła hen z dalekich [C] obcych mórz, A że karczma była [Gm] sławna U starego ojca Pawła, Więc [D] tam śpieszą z Albatrosa [Gm] chłopcy już.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, _ I ten czwarty, ten obdarty, [Gm] Co miał w górę nos zadarty, [D] I co z szartem o swe dusze [Gm] w kości grał.
_ I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, Co [B] miał oczy jak [Cm] diamenty czarne dwa, _ Jak dziewczynie spojrzał w [Gm] oczy, To od razu [D] zauroczył I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] co to chciał.
_ _ Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] z Albatrosa, Bo tak [Gm] statek ich się zwał, _ A miał stary ojciec Paweł, Córkę wielce, niełaskałą, [B] Piękną linii, co nie chciała [Cm] chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała, [Gm] Strach powiedzieć pokochała, [D] Wszystkich z Albatrosa chłopców [Gm] chciała brać.
_ I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, _ I ten czwarty, ten obdarty, Co miał [Gm] w górę nos zadarty, [A] I co z szartem o swe dusze [D] w kości grał.
_ [Gm] I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [B] Co miał oczy jak [G] diamenty [Cm] czarne dwa, _ Jak dziewczynie spojrzał w oczy, [Gm] To od razu zauroczył [D] I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] to co chciał.
_ Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] Z Albatrosa [F] tak, bo statek ich się zwał.
[Gm] _ _ _ _ _
_ _ _ [Am] Odpłynęli chłopcy nagle, Znikły w dali w białe żagle, [A] _ Płaczyli morze [Dm] gorzkie od jej łez.
_ I wtem z talonką sygnały, [Am] Że Albatros wpadł na skały, [E] Zatonęło pięciu chłopców, [Am] tak to jest.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, [A] I ten trzeci, co [Dm] pamiętnie wódę klał.
I ten czwarty, ten [Am] obdarty, Co miał w górę nos zadarty, [E] Ten co w piapłem o swe dusie [Am] w kości grał.
_ I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [A] Co miał oczy jak [Dm] diamenty czarne dwa, _
_ _ Gdy dziewczynie spojrzał w [Am] oczy, To od razu zauroczył, [E] I mógł wtedy z nią robić [Am] to, co chciał. _
Pięciu dzielnych wilkołaków, Z Albatrosa tych chłopaków, Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał. _ _
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, _ I ten czwarty, ten obdarty, [Gm] Co miał w górę nos zadarty, [D] I co z szartem o swe dusze [Gm] w kości grał.
_ I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, Co [B] miał oczy jak [Cm] diamenty czarne dwa, _ Jak dziewczynie spojrzał w [Gm] oczy, To od razu [D] zauroczył I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] co to chciał.
_ _ Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] z Albatrosa, Bo tak [Gm] statek ich się zwał, _ A miał stary ojciec Paweł, Córkę wielce, niełaskałą, [B] Piękną linii, co nie chciała [Cm] chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała, [Gm] Strach powiedzieć pokochała, [D] Wszystkich z Albatrosa chłopców [Gm] chciała brać.
_ I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, I ten [B] trzeci, co bez przerwy [Cm] wódę chlał, _ I ten czwarty, ten obdarty, Co miał [Gm] w górę nos zadarty, [A] I co z szartem o swe dusze [D] w kości grał.
_ [Gm] I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [B] Co miał oczy jak [G] diamenty [Cm] czarne dwa, _ Jak dziewczynie spojrzał w oczy, [Gm] To od razu zauroczył [D] I mógł wtedy robić wszystko, [Gm] to co chciał.
_ Każda jasno-ciemno włosa, Śni o chłopcach z Albatrosa, [D] Z Albatrosa [F] tak, bo statek ich się zwał.
[Gm] _ _ _ _ _
_ _ _ [Am] Odpłynęli chłopcy nagle, Znikły w dali w białe żagle, [A] _ Płaczyli morze [Dm] gorzkie od jej łez.
_ I wtem z talonką sygnały, [Am] Że Albatros wpadł na skały, [E] Zatonęło pięciu chłopców, [Am] tak to jest.
I ten pierwszy, co był chudy, I ten drugi, co był rudy, [A] I ten trzeci, co [Dm] pamiętnie wódę klał.
I ten czwarty, ten [Am] obdarty, Co miał w górę nos zadarty, [E] Ten co w piapłem o swe dusie [Am] w kości grał.
_ I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy, [A] Co miał oczy jak [Dm] diamenty czarne dwa, _
_ _ Gdy dziewczynie spojrzał w [Am] oczy, To od razu zauroczył, [E] I mógł wtedy z nią robić [Am] to, co chciał. _
Pięciu dzielnych wilkołaków, Z Albatrosa tych chłopaków, Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał.
Z [E] Albatrosa, bo tak [Am] statek ich się zwał. _ _