Chords for be vis "nocny spacer"
Tempo:
99.95 bpm
Chords used:
Am
Em
Dm
G
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am] [Em] [Dm] [G]
[Am] [Em] [Dm] [Em]
[Am] [Em] [Dm] [Em]
[Am] [Em] [F] [Am]
Złoty człowiek, prawie jak Marlboro, podjęliśmy [Em] wtedy piątka, było nas [Am] sporo.
Hej, po siłowni chyba stawy [Dm] bolą, młody kot, a [Am] czasem duchem bardziej stary koją.
Chociaż pieprzy mi się w głowie [Em] i za dużo [Dm] powiem, oczywiste [Em] to prawie jak [Am] kwiaty na Dzień Kobiet.
Życie smakuje jak ruski szampan, a nie moët.
Baran freestyle na garażu i szukanie owiec.
Nie przejmuję [Dm] zbytnio się, bo jakoś będzie.
Widzę znajomą, twarz pada, za nią [Am] biegnie.
Jestem stary jak gwiazda, [G] czekam na prędkość, [Dm] przy tym [Am] monopolu, ktoś zajeżdża mi drogę, [Em] czeka [Am] spięcie mnie.
[Em] Blunt pali się [Dm] jak wow, [G] wydałem [Am] cały sos, [Em] wylałem cały [Dm] sos.
[Am] Spadł z hot dog na wino [Em] i widzę, widzę tyle [Dm] zmian.
Całe życie [G] spondan w razie, co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny, jeszcze tu jak Jacky [Dm] Chan, życzę na [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] idę, ale nie wiem dokąd, [G] to na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
I najlepiej zawsze czas [Dm] pokaże, bardziej płonę [Em] na desce niż jeżeli noszę [Am] traszer.
Hej, problemy w głowie jak szluga [Dm] gasze, w moich butach [G] to byś raczej dalej po niej [Am] zaszedł.
W poniedziałki ból istnienia, potem nagram [Dm] zbrodki, po melanżu [Em] wracam i czuję się jak na [Am] Grove Street.
Stare śmieci młode, mamy dziwne [Dm] pokolenie, [Am] moje ziomy to są te ambitne spokolenie.
Ja to Liga Saint-Ander, ty [D] [Dm] Adelante, Paryzjana [Em] i Mostyla po [Am] Legandzie.
Skurwysyny [Em] dawały, tak mamy szansę zobaczyć jak to leci w Polsce, ja znowu cię tylko dam [Am] prawdę.
Wyprzedzam [Dm] dziejach Volt, [Em] kiedy lecę [Am] jak stok.
Wydałem cały [Dm] sos, [Am] dawaj mi banknotów z tros.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze parę spraw.
[Dm] Hej, parę spraw, [Eb] wracam [A] ulicami a na głowie parę spraw.
[Am] [Dm] Wracam nocą a na głowie jeszcze parę spraw.
I nieważne jest to co było tak naprawdę ważne.
Teraz jest teraz i nie [C] liczy się co było [Am] dawniej.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [G] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [Em] na głowie jeszcze parę spraw.
[A] [N]
[Am] [Em] [Dm] [Em]
[Am] [Em] [Dm] [Em]
[Am] [Em] [F] [Am]
Złoty człowiek, prawie jak Marlboro, podjęliśmy [Em] wtedy piątka, było nas [Am] sporo.
Hej, po siłowni chyba stawy [Dm] bolą, młody kot, a [Am] czasem duchem bardziej stary koją.
Chociaż pieprzy mi się w głowie [Em] i za dużo [Dm] powiem, oczywiste [Em] to prawie jak [Am] kwiaty na Dzień Kobiet.
Życie smakuje jak ruski szampan, a nie moët.
Baran freestyle na garażu i szukanie owiec.
Nie przejmuję [Dm] zbytnio się, bo jakoś będzie.
Widzę znajomą, twarz pada, za nią [Am] biegnie.
Jestem stary jak gwiazda, [G] czekam na prędkość, [Dm] przy tym [Am] monopolu, ktoś zajeżdża mi drogę, [Em] czeka [Am] spięcie mnie.
[Em] Blunt pali się [Dm] jak wow, [G] wydałem [Am] cały sos, [Em] wylałem cały [Dm] sos.
[Am] Spadł z hot dog na wino [Em] i widzę, widzę tyle [Dm] zmian.
Całe życie [G] spondan w razie, co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny, jeszcze tu jak Jacky [Dm] Chan, życzę na [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] idę, ale nie wiem dokąd, [G] to na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
I najlepiej zawsze czas [Dm] pokaże, bardziej płonę [Em] na desce niż jeżeli noszę [Am] traszer.
Hej, problemy w głowie jak szluga [Dm] gasze, w moich butach [G] to byś raczej dalej po niej [Am] zaszedł.
W poniedziałki ból istnienia, potem nagram [Dm] zbrodki, po melanżu [Em] wracam i czuję się jak na [Am] Grove Street.
Stare śmieci młode, mamy dziwne [Dm] pokolenie, [Am] moje ziomy to są te ambitne spokolenie.
Ja to Liga Saint-Ander, ty [D] [Dm] Adelante, Paryzjana [Em] i Mostyla po [Am] Legandzie.
Skurwysyny [Em] dawały, tak mamy szansę zobaczyć jak to leci w Polsce, ja znowu cię tylko dam [Am] prawdę.
Wyprzedzam [Dm] dziejach Volt, [Em] kiedy lecę [Am] jak stok.
Wydałem cały [Dm] sos, [Am] dawaj mi banknotów z tros.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze parę spraw.
[Dm] Hej, parę spraw, [Eb] wracam [A] ulicami a na głowie parę spraw.
[Am] [Dm] Wracam nocą a na głowie jeszcze parę spraw.
I nieważne jest to co było tak naprawdę ważne.
Teraz jest teraz i nie [C] liczy się co było [Am] dawniej.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [G] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [Em] na głowie jeszcze parę spraw.
[A] [N]
Key:
Am
Em
Dm
G
A
Am
Em
Dm
[Am] _ _ [Em] _ _ [Dm] _ _ [G] _ _
[Am] _ _ [Em] _ _ [Dm] _ _ [Em] _ _
[Am] _ _ [Em] _ _ [Dm] _ _ [Em] _ _
[Am] _ _ [Em] _ _ [F] _ _ _ [Am] _
_ Złoty człowiek, prawie jak Marlboro, podjęliśmy [Em] wtedy piątka, było nas [Am] sporo.
Hej, po siłowni chyba stawy [Dm] bolą, młody kot, a [Am] czasem duchem bardziej stary koją.
Chociaż pieprzy mi się w głowie [Em] i za dużo [Dm] powiem, oczywiste [Em] to prawie jak [Am] kwiaty na Dzień Kobiet.
Życie smakuje jak ruski szampan, a nie moët.
Baran freestyle na garażu i szukanie owiec.
Nie przejmuję [Dm] zbytnio się, bo jakoś będzie.
Widzę znajomą, twarz pada, za nią [Am] biegnie.
Jestem stary jak gwiazda, [G] czekam na prędkość, [Dm] przy tym [Am] monopolu, ktoś zajeżdża mi drogę, [Em] czeka [Am] spięcie mnie.
[Em] Blunt pali się [Dm] jak wow, [G] wydałem [Am] cały sos, _ [Em] wylałem cały [Dm] sos.
[Am] Spadł z hot dog na wino [Em] i widzę, widzę tyle [Dm] zmian.
Całe życie [G] spondan w razie, co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny, jeszcze tu jak Jacky [Dm] Chan, życzę na [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] idę, ale nie wiem dokąd, [G] to na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
I najlepiej zawsze czas [Dm] pokaże, bardziej płonę [Em] na desce niż jeżeli noszę [Am] traszer.
Hej, problemy w głowie jak szluga [Dm] gasze, w moich butach [G] to byś raczej dalej po niej [Am] zaszedł.
W poniedziałki ból istnienia, potem nagram [Dm] zbrodki, po melanżu [Em] wracam i czuję się jak na [Am] Grove Street.
Stare śmieci młode, mamy dziwne [Dm] pokolenie, [Am] moje ziomy to są te ambitne spokolenie.
Ja to Liga Saint-Ander, ty [D] [Dm] Adelante, Paryzjana [Em] i Mostyla po [Am] Legandzie.
Skurwysyny [Em] dawały, tak mamy szansę zobaczyć jak to leci w Polsce, ja znowu cię tylko dam [Am] prawdę.
_ Wyprzedzam [Dm] dziejach Volt, [Em] kiedy lecę [Am] jak stok.
Wydałem cały [Dm] sos, [Am] dawaj mi banknotów z tros.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze parę spraw.
_ [Dm] Hej, parę spraw, [Eb] wracam [A] ulicami a na głowie parę spraw.
_ _ [Am] _ [Dm] Wracam nocą a na głowie jeszcze parę spraw.
I nieważne jest to co było tak naprawdę ważne.
Teraz jest teraz i nie [C] liczy się co było [Am] dawniej.
_ _ _ _ [Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [G] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [Em] na głowie jeszcze parę spraw.
_ [A] _ _ _ _ _ _ _ _ _ [N] _
[Am] _ _ [Em] _ _ [Dm] _ _ [Em] _ _
[Am] _ _ [Em] _ _ [Dm] _ _ [Em] _ _
[Am] _ _ [Em] _ _ [F] _ _ _ [Am] _
_ Złoty człowiek, prawie jak Marlboro, podjęliśmy [Em] wtedy piątka, było nas [Am] sporo.
Hej, po siłowni chyba stawy [Dm] bolą, młody kot, a [Am] czasem duchem bardziej stary koją.
Chociaż pieprzy mi się w głowie [Em] i za dużo [Dm] powiem, oczywiste [Em] to prawie jak [Am] kwiaty na Dzień Kobiet.
Życie smakuje jak ruski szampan, a nie moët.
Baran freestyle na garażu i szukanie owiec.
Nie przejmuję [Dm] zbytnio się, bo jakoś będzie.
Widzę znajomą, twarz pada, za nią [Am] biegnie.
Jestem stary jak gwiazda, [G] czekam na prędkość, [Dm] przy tym [Am] monopolu, ktoś zajeżdża mi drogę, [Em] czeka [Am] spięcie mnie.
[Em] Blunt pali się [Dm] jak wow, [G] wydałem [Am] cały sos, _ [Em] wylałem cały [Dm] sos.
[Am] Spadł z hot dog na wino [Em] i widzę, widzę tyle [Dm] zmian.
Całe życie [G] spondan w razie, co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny, jeszcze tu jak Jacky [Dm] Chan, życzę na [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami nocą, [Dm] idę, ale nie wiem dokąd, [G] to na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
I najlepiej zawsze czas [Dm] pokaże, bardziej płonę [Em] na desce niż jeżeli noszę [Am] traszer.
Hej, problemy w głowie jak szluga [Dm] gasze, w moich butach [G] to byś raczej dalej po niej [Am] zaszedł.
W poniedziałki ból istnienia, potem nagram [Dm] zbrodki, po melanżu [Em] wracam i czuję się jak na [Am] Grove Street.
Stare śmieci młode, mamy dziwne [Dm] pokolenie, [Am] moje ziomy to są te ambitne spokolenie.
Ja to Liga Saint-Ander, ty [D] [Dm] Adelante, Paryzjana [Em] i Mostyla po [Am] Legandzie.
Skurwysyny [Em] dawały, tak mamy szansę zobaczyć jak to leci w Polsce, ja znowu cię tylko dam [Am] prawdę.
_ Wyprzedzam [Dm] dziejach Volt, [Em] kiedy lecę [Am] jak stok.
Wydałem cały [Dm] sos, [Am] dawaj mi banknotów z tros.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze parę spraw.
_ [Dm] Hej, parę spraw, [Eb] wracam [A] ulicami a na głowie parę spraw.
_ _ [Am] _ [Dm] Wracam nocą a na głowie jeszcze parę spraw.
I nieważne jest to co było tak naprawdę ważne.
Teraz jest teraz i nie [C] liczy się co było [Am] dawniej.
_ _ _ _ [Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [G] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [G] na głowie jeszcze [Am] parę spraw.
[Em] I widzę, widzę tyle [Dm] zmian, całe życie [G] spodam w razie co to taki [Am] plan.
[Em] Godziny jeszcze tu jak jakiś [Dm] czas, nie potrzebnam [G] ludzi, chociaż miałbym [Am] zostać sam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] potem myślę w sumie po co, [Em] ale to prawie jak [Am] nawyk mam.
[Em] Wracam ulicami, no to [Dm] idę, ale nie wiem do końca [Em] na głowie jeszcze parę spraw.
_ [A] _ _ _ _ _ _ _ _ _ [N] _