Chords for Cake
Tempo:
84.8 bpm
Chords used:
C#
C#m
B
D
F#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[B]
[C#]
Czuję to nie pociąg to nie PKP
Za mnie da się pociąć albo strzelić w głeb
THC, znowu [D] palimy na stres
Nie robi koleżanek moich rucha tylko [C#] mnie
Mopy, majtki, Netflix, blanty
Jestem grzeczna gdy nie patrzy
Kiedy serka na mnie
Wiem, że [F#] zaraz [C#] zacznę
On nie lubi słodyczy a zbior mój Casey
Nie nawiedzi nas my czy być woli w bebyt
Nie przeliczy się na mnie nie gramy w pierki
Gdy po [E] ulicy chodzimy they going [C#] crazy
[C#m] They going [C#] crazy
They going crazy
They going crazy
[C#m] [C#]
Każdy mówi wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie i z samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, tato ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę złap mnie za sztyję, powiedz jak mam na imię
Mam brudne myśli, umiem tworo przewidzieć
Chciałaś na mnie jak bryszczki, inne wciąż pogardliwie
Zdergają na nas zazdrością, banał to dla nas mordo
Zgrana kawa i porno, w planach szama i bongo
Młoda dziarma jak nowy Rolls Royce
[D#] Twoją pannę znów [C#] boli mocno
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczaj się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip hopa, ja mam fryzury jak Drake
To nie fejk, czas na popisowe danie, jestem master chef
Z tym mi ubranie, patrzę w oczy głęboko
Nie mów i głębiej bo się nie da, bo z mąką czas na koko
Lećmy coraz wyżej nieba, obiecałem ci że będzie fajnie
No to dawaj do mnie, chodź się mam w sypialni w wannę
Zachowanie mam na kanne zawsze
Masaż, strata, czasuj, znów spalasz
Dużo grasu, dalej grasuj
Bocznie, grzeczna, okna [F] zasuń
Noc jest [C#] wieczna
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
[C#m] [C#]
[C#m] [C#]
[C#m] [C#]
[N]
[C#]
Czuję to nie pociąg to nie PKP
Za mnie da się pociąć albo strzelić w głeb
THC, znowu [D] palimy na stres
Nie robi koleżanek moich rucha tylko [C#] mnie
Mopy, majtki, Netflix, blanty
Jestem grzeczna gdy nie patrzy
Kiedy serka na mnie
Wiem, że [F#] zaraz [C#] zacznę
On nie lubi słodyczy a zbior mój Casey
Nie nawiedzi nas my czy być woli w bebyt
Nie przeliczy się na mnie nie gramy w pierki
Gdy po [E] ulicy chodzimy they going [C#] crazy
[C#m] They going [C#] crazy
They going crazy
They going crazy
[C#m] [C#]
Każdy mówi wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie i z samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, tato ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę złap mnie za sztyję, powiedz jak mam na imię
Mam brudne myśli, umiem tworo przewidzieć
Chciałaś na mnie jak bryszczki, inne wciąż pogardliwie
Zdergają na nas zazdrością, banał to dla nas mordo
Zgrana kawa i porno, w planach szama i bongo
Młoda dziarma jak nowy Rolls Royce
[D#] Twoją pannę znów [C#] boli mocno
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczaj się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip hopa, ja mam fryzury jak Drake
To nie fejk, czas na popisowe danie, jestem master chef
Z tym mi ubranie, patrzę w oczy głęboko
Nie mów i głębiej bo się nie da, bo z mąką czas na koko
Lećmy coraz wyżej nieba, obiecałem ci że będzie fajnie
No to dawaj do mnie, chodź się mam w sypialni w wannę
Zachowanie mam na kanne zawsze
Masaż, strata, czasuj, znów spalasz
Dużo grasu, dalej grasuj
Bocznie, grzeczna, okna [F] zasuń
Noc jest [C#] wieczna
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
[C#m] [C#]
[C#m] [C#]
[C#m] [C#]
[N]
Key:
C#
C#m
B
D
F#
C#
C#m
B
_ _ _ _ _ _ _ [B] _
_ _ _ _ _ _ _ [C#]
Czuję to nie pociąg to nie PKP
Za mnie da się pociąć albo strzelić w głeb
THC, znowu [D] palimy na stres
Nie robi koleżanek moich rucha tylko [C#] mnie
Mopy, majtki, Netflix, blanty
Jestem grzeczna gdy nie patrzy
Kiedy serka na mnie
Wiem, że [F#] zaraz [C#] zacznę
On nie lubi słodyczy a zbior mój Casey
Nie nawiedzi nas my czy być woli w bebyt
Nie przeliczy się na mnie nie gramy w pierki
Gdy po [E] ulicy chodzimy they going [C#] crazy
[C#m] They going [C#] crazy
They going crazy
They going crazy
_ [C#m] _ _ [C#]
Każdy mówi wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie i z samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, tato ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę złap mnie za sztyję, powiedz jak mam na imię
Mam brudne myśli, umiem tworo przewidzieć
Chciałaś na mnie jak bryszczki, inne wciąż pogardliwie
Zdergają na nas zazdrością, banał to dla nas mordo
Zgrana kawa i porno, w planach szama i bongo
Młoda dziarma jak nowy Rolls Royce
[D#] Twoją pannę znów [C#] boli mocno
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczaj się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip hopa, ja mam fryzury jak Drake
To nie fejk, czas na popisowe danie, jestem master chef
Z tym mi ubranie, patrzę w oczy głęboko
Nie mów i głębiej bo się nie da, bo z mąką czas na koko
Lećmy coraz wyżej nieba, obiecałem ci że będzie fajnie
No to dawaj do mnie, chodź się mam w sypialni w wannę
Zachowanie mam na kanne zawsze
Masaż, strata, czasuj, znów spalasz
Dużo grasu, dalej grasuj
Bocznie, grzeczna, okna [F] zasuń
Noc jest [C#] wieczna
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [C#m] _ _ [C#] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [C#m] _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ [C#m] _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ _ _ _ [C#]
Czuję to nie pociąg to nie PKP
Za mnie da się pociąć albo strzelić w głeb
THC, znowu [D] palimy na stres
Nie robi koleżanek moich rucha tylko [C#] mnie
Mopy, majtki, Netflix, blanty
Jestem grzeczna gdy nie patrzy
Kiedy serka na mnie
Wiem, że [F#] zaraz [C#] zacznę
On nie lubi słodyczy a zbior mój Casey
Nie nawiedzi nas my czy być woli w bebyt
Nie przeliczy się na mnie nie gramy w pierki
Gdy po [E] ulicy chodzimy they going [C#] crazy
[C#m] They going [C#] crazy
They going crazy
They going crazy
_ [C#m] _ _ [C#]
Każdy mówi wyglądamy jak z okładki
On znowu kładzie dłonie na moje pośladki
Rozumiemy się dokładnie i z samym gestem
A poznaliśmy się przypadkiem, tato ma szczęście
Znowu dyszę, ciężko przełykam ślinę
Proszę złap mnie za sztyję, powiedz jak mam na imię
Mam brudne myśli, umiem tworo przewidzieć
Chciałaś na mnie jak bryszczki, inne wciąż pogardliwie
Zdergają na nas zazdrością, banał to dla nas mordo
Zgrana kawa i porno, w planach szama i bongo
Młoda dziarma jak nowy Rolls Royce
[D#] Twoją pannę znów [C#] boli mocno
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczaj się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _
Byłem w wielu cukierniach, ale zjem twój cake
Lubisz hip hopa, ja mam fryzury jak Drake
To nie fejk, czas na popisowe danie, jestem master chef
Z tym mi ubranie, patrzę w oczy głęboko
Nie mów i głębiej bo się nie da, bo z mąką czas na koko
Lećmy coraz wyżej nieba, obiecałem ci że będzie fajnie
No to dawaj do mnie, chodź się mam w sypialni w wannę
Zachowanie mam na kanne zawsze
Masaż, strata, czasuj, znów spalasz
Dużo grasu, dalej grasuj
Bocznie, grzeczna, okna [F] zasuń
Noc jest [C#] wieczna
On nie lubi słodyczy a zje mój Casey
Nienawidzi nas my czy być woli w bad bitch
Nie przeliczy się na mnie, nie gramy w pierki
Gdy po ulicy chodzimy they going crazy
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [C#m] _ _ [C#] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [C#m] _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ [C#m] _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ [N] _ _