Chords for Daria Zawiałow - Metropolis (Official Audio)
Tempo:
119.95 bpm
Chords used:
Eb
Gm
G
D
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Eb]
[Gm]
[Eb] [D]
[G] Spaceruj wśród [Eb] płonących drzew,
I dochmę [G] płonąceż.
Miasto [Eb] obraca w dym,
[G] Odpalone oczy, ślepy [Eb] wzrok,
I byk [F] odbiera [G] głos.
Miasto [Eb] obraca się w pył,
[G] Wale głową w [Eb] zamknięty dół.
Zwierzęcy, folwarki, [G] kul,
W skrzydłach rośnie cień, uderza [Eb] brzeg.
Leją [F] pusty [Gm] serc.
Metropolska, śnieg [Eb] wolny, krwi,
Który poświadczy nas, no, [Gm] pokaże drzwi.
Łacz za lewa, win, śnieg w cień,
[Eb] Tym samym dni, białych dni.
[Gm]
Metropolskie, [Eb] wolność, nic,
Bo stajemy w błonie, [Gm] preceptycki,
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb] Nie [D] [G] chcę wyjść przez szerok,
Nie chcę wchodzić, kiedy schody bez [Eb] barier.
Nie chcę mówić głośno o tym, co jest mądre,
Nie chcę [C] widzieć, co jest dla niektórych [G] niewygodne.
Dziwistyczna wizja bezbłociowa,
Wszystkie kolorowe [Eb] iluzje.
Czuję wstyd na [C] kargu, z głowami popłacła,
Boż to mi się [G] próbuje.
To na zmieszczach państwa,
Włoną wszystkie [Eb] mięsa,
Zasłonięte okna,
A za nimi [G] wojna.
Nie wiem, czym jest piękno, ale jeśli serno
Jawi się w jego [Eb] lustrze.
Wolę brzydką szestkę niż twarz,
Co szerpem płyje na [G] konstytucję.
Patrzę na świat, na [Eb] kaskadę,
I w karach, na niebiesach,
Ładora w [G] kopii.
Takie ładne wizje,
Czekam [Eb] na te wizje,
Czekam na te wizje.
A [G]
spaceruję wśród [Eb] płonących drzew,
[Cm] Domy [G] płoną też,
Miasto [Eb] obracasz w dym.
[D] [Gm]
Metropolska, w [Eb] wolny świat,
Który [Cm] pojeżdża znowu do [Gm] kadr szpik,
Płocz zalewa wizje,
[Eb] Wytypcamy dni, białe dni.
[Gm]
Metropolskie, w wolne [Eb] śnić,
Dostajemy [Cm] w łomie precepty [Gm] naszych,
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[G] [Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[D]
[N]
[Gm]
[Eb] [D]
[G] Spaceruj wśród [Eb] płonących drzew,
I dochmę [G] płonąceż.
Miasto [Eb] obraca w dym,
[G] Odpalone oczy, ślepy [Eb] wzrok,
I byk [F] odbiera [G] głos.
Miasto [Eb] obraca się w pył,
[G] Wale głową w [Eb] zamknięty dół.
Zwierzęcy, folwarki, [G] kul,
W skrzydłach rośnie cień, uderza [Eb] brzeg.
Leją [F] pusty [Gm] serc.
Metropolska, śnieg [Eb] wolny, krwi,
Który poświadczy nas, no, [Gm] pokaże drzwi.
Łacz za lewa, win, śnieg w cień,
[Eb] Tym samym dni, białych dni.
[Gm]
Metropolskie, [Eb] wolność, nic,
Bo stajemy w błonie, [Gm] preceptycki,
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb] Nie [D] [G] chcę wyjść przez szerok,
Nie chcę wchodzić, kiedy schody bez [Eb] barier.
Nie chcę mówić głośno o tym, co jest mądre,
Nie chcę [C] widzieć, co jest dla niektórych [G] niewygodne.
Dziwistyczna wizja bezbłociowa,
Wszystkie kolorowe [Eb] iluzje.
Czuję wstyd na [C] kargu, z głowami popłacła,
Boż to mi się [G] próbuje.
To na zmieszczach państwa,
Włoną wszystkie [Eb] mięsa,
Zasłonięte okna,
A za nimi [G] wojna.
Nie wiem, czym jest piękno, ale jeśli serno
Jawi się w jego [Eb] lustrze.
Wolę brzydką szestkę niż twarz,
Co szerpem płyje na [G] konstytucję.
Patrzę na świat, na [Eb] kaskadę,
I w karach, na niebiesach,
Ładora w [G] kopii.
Takie ładne wizje,
Czekam [Eb] na te wizje,
Czekam na te wizje.
A [G]
spaceruję wśród [Eb] płonących drzew,
[Cm] Domy [G] płoną też,
Miasto [Eb] obracasz w dym.
[D] [Gm]
Metropolska, w [Eb] wolny świat,
Który [Cm] pojeżdża znowu do [Gm] kadr szpik,
Płocz zalewa wizje,
[Eb] Wytypcamy dni, białe dni.
[Gm]
Metropolskie, w wolne [Eb] śnić,
Dostajemy [Cm] w łomie precepty [Gm] naszych,
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[G] [Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[Gm] Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
[Eb]
[Gm]
[Eb]
[D]
[N]
Key:
Eb
Gm
G
D
Cm
Eb
Gm
G
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Eb] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gm] _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ _ [G] _ _ Spaceruj wśród _ [Eb] płonących drzew,
_ _ I dochmę _ [G] _ płonąceż. _ _ _
Miasto [Eb] obraca w dym, _ _ _
_ _ [G] _ _ Odpalone oczy, ślepy [Eb] wzrok,
_ I byk [F] odbiera [G] głos. _ _ _ _
Miasto [Eb] obraca się w pył, _ _ _
_ [G] _ _ Wale głową w _ [Eb] zamknięty dół.
_ _ _ Zwierzęcy, folwarki, [G] kul,
W skrzydłach rośnie cień, uderza [Eb] brzeg.
_ _ _ Leją [F] pusty [Gm] serc. _ _ _ _ _
_ Metropolska, śnieg [Eb] wolny, krwi,
Który poświadczy nas, no, [Gm] pokaże drzwi.
Łacz za lewa, win, śnieg w cień,
[Eb] Tym samym dni, _ _ białych dni.
_ [Gm] _ _ _
_ _ _ Metropolskie, [Eb] wolność, nic,
Bo stajemy w błonie, _ _ [Gm] preceptycki, _
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ Nie _ _ _ [D] _ _ [G] _ chcę wyjść przez szerok,
Nie chcę wchodzić, kiedy schody bez [Eb] barier.
Nie chcę mówić głośno o tym, co jest mądre,
Nie chcę [C] widzieć, co jest dla niektórych [G] niewygodne. _
Dziwistyczna wizja bezbłociowa,
Wszystkie kolorowe [Eb] iluzje.
Czuję wstyd na [C] kargu, z głowami popłacła,
Boż to mi się [G] próbuje.
To na zmieszczach państwa,
Włoną wszystkie [Eb] mięsa, _
Zasłonięte okna,
A za nimi [G] wojna.
Nie wiem, czym jest piękno, ale jeśli serno
Jawi się w jego [Eb] lustrze.
Wolę brzydką szestkę niż twarz,
Co szerpem płyje na [G] konstytucję. _
Patrzę na świat, na [Eb] kaskadę,
I w karach, na niebiesach,
Ładora w [G] kopii.
Takie ładne wizje,
Czekam [Eb] na te wizje,
Czekam na te wizje.
A [G] _ _ _
spaceruję wśród _ [Eb] płonących drzew, _
_ [Cm] _ Domy [G] płoną też, _
_ _ _ Miasto [Eb] _ obracasz w dym.
_ _ [D] _ _ [Gm] _ _ _
_ Metropolska, w _ [Eb] wolny świat,
Który [Cm] pojeżdża znowu do [Gm] kadr szpik,
Płocz zalewa wizje,
_ [Eb] Wytypcamy dni, _ białe dni.
_ [Gm] _ _ _
_ Metropolskie, w wolne [Eb] śnić, _
Dostajemy [Cm] w łomie precepty [Gm] naszych, _
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ [G] _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ [Eb] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gm] _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ _ [G] _ _ Spaceruj wśród _ [Eb] płonących drzew,
_ _ I dochmę _ [G] _ płonąceż. _ _ _
Miasto [Eb] obraca w dym, _ _ _
_ _ [G] _ _ Odpalone oczy, ślepy [Eb] wzrok,
_ I byk [F] odbiera [G] głos. _ _ _ _
Miasto [Eb] obraca się w pył, _ _ _
_ [G] _ _ Wale głową w _ [Eb] zamknięty dół.
_ _ _ Zwierzęcy, folwarki, [G] kul,
W skrzydłach rośnie cień, uderza [Eb] brzeg.
_ _ _ Leją [F] pusty [Gm] serc. _ _ _ _ _
_ Metropolska, śnieg [Eb] wolny, krwi,
Który poświadczy nas, no, [Gm] pokaże drzwi.
Łacz za lewa, win, śnieg w cień,
[Eb] Tym samym dni, _ _ białych dni.
_ [Gm] _ _ _
_ _ _ Metropolskie, [Eb] wolność, nic,
Bo stajemy w błonie, _ _ [Gm] preceptycki, _
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ Nie _ _ _ [D] _ _ [G] _ chcę wyjść przez szerok,
Nie chcę wchodzić, kiedy schody bez [Eb] barier.
Nie chcę mówić głośno o tym, co jest mądre,
Nie chcę [C] widzieć, co jest dla niektórych [G] niewygodne. _
Dziwistyczna wizja bezbłociowa,
Wszystkie kolorowe [Eb] iluzje.
Czuję wstyd na [C] kargu, z głowami popłacła,
Boż to mi się [G] próbuje.
To na zmieszczach państwa,
Włoną wszystkie [Eb] mięsa, _
Zasłonięte okna,
A za nimi [G] wojna.
Nie wiem, czym jest piękno, ale jeśli serno
Jawi się w jego [Eb] lustrze.
Wolę brzydką szestkę niż twarz,
Co szerpem płyje na [G] konstytucję. _
Patrzę na świat, na [Eb] kaskadę,
I w karach, na niebiesach,
Ładora w [G] kopii.
Takie ładne wizje,
Czekam [Eb] na te wizje,
Czekam na te wizje.
A [G] _ _ _
spaceruję wśród _ [Eb] płonących drzew, _
_ [Cm] _ Domy [G] płoną też, _
_ _ _ Miasto [Eb] _ obracasz w dym.
_ _ [D] _ _ [Gm] _ _ _
_ Metropolska, w _ [Eb] wolny świat,
Który [Cm] pojeżdża znowu do [Gm] kadr szpik,
Płocz zalewa wizje,
_ [Eb] Wytypcamy dni, _ białe dni.
_ [Gm] _ _ _
_ Metropolskie, w wolne [Eb] śnić, _
Dostajemy [Cm] w łomie precepty [Gm] naszych, _
Potrafimy żyć, lecz to [Eb] nie znaczy nic.
Nie znaczy nic.
[Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ [G] _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ Napisy stworzone przez społeczność Amara.org
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] _ _ _
_ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [N] _ _