Chords for DKA - Dwie Strony
Tempo:
84.65 bpm
Chords used:
Fm
Bbm
Db
Bb
F
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Bbm] [B]
[Dbm] [Fm]
[Bb] Rozgrywam życie jak bieg na [Ebm] 800 metrów, większość to ma bitwa o ciągły [Fm] strumień tlenu, w ostatnie 100 ładuję ostatkie siły, albo się przewrócę, albo będę [Bb] żył dziś.
Nie chcę ludzi, którzy ciągle widzą [B] we mnie, wszystko co najgorsze widzą ciągle we mnie [Fm] siebie.
Nie chcę jednak patrzeć jak ubierają maski, tak bardzo spasowane wręcz nowe [Bbm] rysy twarzy, że kocham życie, bo nawet kocham bardzo.
Nienawidzę jednak, że muszę żyć [Db] jak twardo, ciągle z gardłą, ciągle gotowy na bagno, [Fm] muszę chronić bliskich, bo wilki ciągle barczą.
[Bbm] A dziś już nic nie jest tak samo, to nie ten kraj, gdzie [F] ludzie wszystko robią na hardo.
Łaj, trzeba bić się [Ab] o swoje, mówią mi, że warto, trzeba krzyczeć prawdę, trzeba zetrzeć gardło.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie pytaj [Gb] nigdy mnie, [Db] którą drogą warto [Db] iść, która strona [Fm] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś płyn.
Z tej [Db] dwie strony, nie, zły [Fm] i dobry gdzieś tam, [F] dla mnie.
[Bbm] Ile razy szybciej jechałeś w napięcie, dałeś [B] palec, oni wykorzystywali tą naiwność [Dbm] wcale, nie przejmując się w żadnym stanie [Fm] i hali jak ten walec.
Ty stałeś, chociaż głowie [Bbm] miałeś alert, nie chcę skończyć jak ty, nie chcę bić jak oni, nie chcę krwi na dłoni, nie chcę też [Db] dziury w skroni.
Co mam zrobić, gdy anioł szepcze do ucha, diabeł stoi za nim i trzyma nóż [Bbm] w ustach, czas znów nie zasnę.
Wreszcie chcą mnie przed czymś przestrzec, [Bbm] serce bije jakby miało mi wylecieć.
[Dbm] Płuca pompują, czerwoszczy [Fm] w powietrze, a krew płynie wolniej, bo żyły [Bbm] coraz węższe.
Wszyscy na braczy, kolejny dzień to bitwa, z jednej strony chcę to [Ebm] przepłać, chcę to [Db] wytrwać.
Słupki patrzę w ciemność, powiem, że się to [Ab] wyjście, przecież samobójców nikt nie będzie, i to w [Eb] bigtrze.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, [Gb] więc nie pytaj nigdy mnie, którą drogą [Db] warto iść, która strona [F] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś wpływ, z drugiej [Db] strony, zły [Fm] i dobry gdzieś tam.
Mam dwie strony, [Ebm] mam, mam dwie strony, mam, [C] mam dwie [Ebm] strony, [Fm] mam, która dzisiaj słucha [Bb] mnie.
Mam dwie strony, [Bbm] mam, mam dwie [Ebm] strony, mam, [Bb] mam dwie strony, mam, [Bbm] która [Fm] dzisiaj słucha [F] mnie.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie [Gb] pytaj nigdy mnie, którą [Db] drogą warto iść, która [Fm] strona słucha dziś.
Dzisiaj [Bb] mogę być tym złym, nie wiem [Gb] czy mam jakiś wpływ, z [Db] drugiej strony, [F] zły i dobry gdzieś tam.
[Bbm] [Gb] [Db]
[Fm] [C]
[Dbm] [Fm]
[Bb] Rozgrywam życie jak bieg na [Ebm] 800 metrów, większość to ma bitwa o ciągły [Fm] strumień tlenu, w ostatnie 100 ładuję ostatkie siły, albo się przewrócę, albo będę [Bb] żył dziś.
Nie chcę ludzi, którzy ciągle widzą [B] we mnie, wszystko co najgorsze widzą ciągle we mnie [Fm] siebie.
Nie chcę jednak patrzeć jak ubierają maski, tak bardzo spasowane wręcz nowe [Bbm] rysy twarzy, że kocham życie, bo nawet kocham bardzo.
Nienawidzę jednak, że muszę żyć [Db] jak twardo, ciągle z gardłą, ciągle gotowy na bagno, [Fm] muszę chronić bliskich, bo wilki ciągle barczą.
[Bbm] A dziś już nic nie jest tak samo, to nie ten kraj, gdzie [F] ludzie wszystko robią na hardo.
Łaj, trzeba bić się [Ab] o swoje, mówią mi, że warto, trzeba krzyczeć prawdę, trzeba zetrzeć gardło.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie pytaj [Gb] nigdy mnie, [Db] którą drogą warto [Db] iść, która strona [Fm] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś płyn.
Z tej [Db] dwie strony, nie, zły [Fm] i dobry gdzieś tam, [F] dla mnie.
[Bbm] Ile razy szybciej jechałeś w napięcie, dałeś [B] palec, oni wykorzystywali tą naiwność [Dbm] wcale, nie przejmując się w żadnym stanie [Fm] i hali jak ten walec.
Ty stałeś, chociaż głowie [Bbm] miałeś alert, nie chcę skończyć jak ty, nie chcę bić jak oni, nie chcę krwi na dłoni, nie chcę też [Db] dziury w skroni.
Co mam zrobić, gdy anioł szepcze do ucha, diabeł stoi za nim i trzyma nóż [Bbm] w ustach, czas znów nie zasnę.
Wreszcie chcą mnie przed czymś przestrzec, [Bbm] serce bije jakby miało mi wylecieć.
[Dbm] Płuca pompują, czerwoszczy [Fm] w powietrze, a krew płynie wolniej, bo żyły [Bbm] coraz węższe.
Wszyscy na braczy, kolejny dzień to bitwa, z jednej strony chcę to [Ebm] przepłać, chcę to [Db] wytrwać.
Słupki patrzę w ciemność, powiem, że się to [Ab] wyjście, przecież samobójców nikt nie będzie, i to w [Eb] bigtrze.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, [Gb] więc nie pytaj nigdy mnie, którą drogą [Db] warto iść, która strona [F] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś wpływ, z drugiej [Db] strony, zły [Fm] i dobry gdzieś tam.
Mam dwie strony, [Ebm] mam, mam dwie strony, mam, [C] mam dwie [Ebm] strony, [Fm] mam, która dzisiaj słucha [Bb] mnie.
Mam dwie strony, [Bbm] mam, mam dwie [Ebm] strony, mam, [Bb] mam dwie strony, mam, [Bbm] która [Fm] dzisiaj słucha [F] mnie.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie [Gb] pytaj nigdy mnie, którą [Db] drogą warto iść, która [Fm] strona słucha dziś.
Dzisiaj [Bb] mogę być tym złym, nie wiem [Gb] czy mam jakiś wpływ, z [Db] drugiej strony, [F] zły i dobry gdzieś tam.
[Bbm] [Gb] [Db]
[Fm] [C]
Key:
Fm
Bbm
Db
Bb
F
Fm
Bbm
Db
[Bbm] _ _ _ _ [B] _ _ _ _
[Dbm] _ _ _ [Fm] _ _ _ _
[Bb] Rozgrywam życie jak bieg na [Ebm] 800 metrów, większość to ma bitwa o ciągły [Fm] strumień tlenu, w ostatnie 100 ładuję ostatkie siły, albo się przewrócę, albo będę [Bb] żył dziś.
Nie chcę ludzi, którzy ciągle widzą [B] we mnie, wszystko co najgorsze widzą ciągle we mnie [Fm] siebie.
Nie chcę jednak patrzeć jak ubierają maski, tak bardzo spasowane wręcz nowe [Bbm] rysy twarzy, że kocham życie, bo nawet kocham bardzo.
Nienawidzę jednak, że muszę żyć [Db] jak twardo, ciągle z gardłą, ciągle gotowy na bagno, [Fm] muszę chronić bliskich, bo wilki ciągle barczą.
[Bbm] A dziś już nic nie jest tak samo, to nie ten kraj, gdzie [F] ludzie wszystko robią na hardo.
Łaj, trzeba bić się [Ab] o swoje, mówią mi, że warto, trzeba krzyczeć prawdę, trzeba zetrzeć gardło.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie pytaj [Gb] nigdy mnie, [Db] którą drogą warto [Db] iść, która strona [Fm] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś płyn.
Z tej [Db] dwie strony, nie, zły [Fm] i dobry gdzieś tam, [F] dla mnie.
[Bbm] Ile razy szybciej jechałeś w napięcie, dałeś [B] palec, oni wykorzystywali tą naiwność [Dbm] wcale, nie przejmując się w żadnym stanie [Fm] i hali jak ten walec.
Ty stałeś, chociaż głowie [Bbm] miałeś alert, nie chcę skończyć jak ty, nie chcę bić jak oni, nie chcę krwi na dłoni, nie chcę też [Db] dziury w skroni.
Co mam zrobić, gdy anioł szepcze do ucha, diabeł stoi za nim i trzyma nóż [Bbm] w ustach, czas znów nie zasnę.
Wreszcie chcą mnie przed czymś przestrzec, [Bbm] serce bije jakby miało mi wylecieć.
[Dbm] Płuca pompują, czerwoszczy [Fm] w powietrze, a krew płynie wolniej, bo żyły [Bbm] coraz węższe.
Wszyscy na braczy, kolejny dzień to bitwa, z jednej strony chcę to [Ebm] przepłać, chcę to [Db] wytrwać.
Słupki patrzę w ciemność, powiem, że się to [Ab] wyjście, przecież samobójców nikt nie będzie, i to w [Eb] bigtrze.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, _ [Gb] więc nie pytaj nigdy mnie, którą drogą [Db] warto iść, która strona [F] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś wpływ, z drugiej [Db] strony, _ zły [Fm] i dobry gdzieś tam. _
Mam dwie strony, [Ebm] mam, mam dwie strony, mam, [C] mam dwie [Ebm] strony, [Fm] mam, która dzisiaj słucha [Bb] mnie.
Mam dwie strony, [Bbm] mam, mam dwie [Ebm] strony, mam, [Bb] mam dwie strony, mam, [Bbm] która [Fm] dzisiaj słucha [F] mnie.
_ [Bb] Ciągle mam dwie strony, _ więc nie [Gb] pytaj nigdy mnie, którą [Db] drogą warto iść, która [Fm] strona słucha dziś.
Dzisiaj [Bb] mogę być tym złym, nie wiem [Gb] czy mam jakiś wpływ, z [Db] drugiej strony, _ [F] zły i dobry gdzieś tam.
_ _ [Bbm] _ _ _ _ [Gb] _ _ _ _ [Db] _ _ _ _
[Fm] _ _ _ [C] _ _ _ _ _
[Dbm] _ _ _ [Fm] _ _ _ _
[Bb] Rozgrywam życie jak bieg na [Ebm] 800 metrów, większość to ma bitwa o ciągły [Fm] strumień tlenu, w ostatnie 100 ładuję ostatkie siły, albo się przewrócę, albo będę [Bb] żył dziś.
Nie chcę ludzi, którzy ciągle widzą [B] we mnie, wszystko co najgorsze widzą ciągle we mnie [Fm] siebie.
Nie chcę jednak patrzeć jak ubierają maski, tak bardzo spasowane wręcz nowe [Bbm] rysy twarzy, że kocham życie, bo nawet kocham bardzo.
Nienawidzę jednak, że muszę żyć [Db] jak twardo, ciągle z gardłą, ciągle gotowy na bagno, [Fm] muszę chronić bliskich, bo wilki ciągle barczą.
[Bbm] A dziś już nic nie jest tak samo, to nie ten kraj, gdzie [F] ludzie wszystko robią na hardo.
Łaj, trzeba bić się [Ab] o swoje, mówią mi, że warto, trzeba krzyczeć prawdę, trzeba zetrzeć gardło.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, więc nie pytaj [Gb] nigdy mnie, [Db] którą drogą warto [Db] iść, która strona [Fm] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś płyn.
Z tej [Db] dwie strony, nie, zły [Fm] i dobry gdzieś tam, [F] dla mnie.
[Bbm] Ile razy szybciej jechałeś w napięcie, dałeś [B] palec, oni wykorzystywali tą naiwność [Dbm] wcale, nie przejmując się w żadnym stanie [Fm] i hali jak ten walec.
Ty stałeś, chociaż głowie [Bbm] miałeś alert, nie chcę skończyć jak ty, nie chcę bić jak oni, nie chcę krwi na dłoni, nie chcę też [Db] dziury w skroni.
Co mam zrobić, gdy anioł szepcze do ucha, diabeł stoi za nim i trzyma nóż [Bbm] w ustach, czas znów nie zasnę.
Wreszcie chcą mnie przed czymś przestrzec, [Bbm] serce bije jakby miało mi wylecieć.
[Dbm] Płuca pompują, czerwoszczy [Fm] w powietrze, a krew płynie wolniej, bo żyły [Bbm] coraz węższe.
Wszyscy na braczy, kolejny dzień to bitwa, z jednej strony chcę to [Ebm] przepłać, chcę to [Db] wytrwać.
Słupki patrzę w ciemność, powiem, że się to [Ab] wyjście, przecież samobójców nikt nie będzie, i to w [Eb] bigtrze.
[Bb] Ciągle mam dwie strony, _ [Gb] więc nie pytaj nigdy mnie, którą drogą [Db] warto iść, która strona [F] słucha [F] dziś.
Dzisiaj mogę [Bb] być tym złym, nie wiem czy [Gb] mam jakiś wpływ, z drugiej [Db] strony, _ zły [Fm] i dobry gdzieś tam. _
Mam dwie strony, [Ebm] mam, mam dwie strony, mam, [C] mam dwie [Ebm] strony, [Fm] mam, która dzisiaj słucha [Bb] mnie.
Mam dwie strony, [Bbm] mam, mam dwie [Ebm] strony, mam, [Bb] mam dwie strony, mam, [Bbm] która [Fm] dzisiaj słucha [F] mnie.
_ [Bb] Ciągle mam dwie strony, _ więc nie [Gb] pytaj nigdy mnie, którą [Db] drogą warto iść, która [Fm] strona słucha dziś.
Dzisiaj [Bb] mogę być tym złym, nie wiem [Gb] czy mam jakiś wpływ, z [Db] drugiej strony, _ [F] zły i dobry gdzieś tam.
_ _ [Bbm] _ _ _ _ [Gb] _ _ _ _ [Db] _ _ _ _
[Fm] _ _ _ [C] _ _ _ _ _