Chords for DKA - Płaczę
Tempo:
90.2 bpm
Chords used:
Am
E
F
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[E]
[Am] [E]
[Am] Nażnego ranka gdy otwieram swoje oczy, [E] smutek szczyra radość, złam moje ręce [Am] w oczy.
Płaczę za ludzi, którzy odeszli, [E] płaczę za ludzi, którzy już doszli.
[Am] Płaczę za każdy pojedynczy dzień, [E] za każdą godzinę, której potrzebuję jak [Am] tlen.
Płaczę po to, by inni poczuli, [E] by się w końcu nauczyli, że życie to jest dar, o [Am] którym nawet nie marzyli.
Dlaczego [E] tłumaczyć jest tak ciężko, że nie tylko pieniądz, [Am] dobra chata, nowa fura.
Świadcz o tym, [E] co masz w sercu, co masz w głowie, co ci u [Am] chłopów podpowie.
Kolejny raz płaczę, czy [E] zrozumie to ktokolwiek, ktokolwiek, [F] tak, tak.
[Am] Płaczę, bo świat [F] jest zwarty, łez, [Am] zwarty, więc płaczę.
I [F] płaczą inni też, [Am] inni też.
[E] A ja wciąż taki sam, już tyle rzeczy [Am] mam, wsiądę ponad ludzi, stowam na nich, spoglądam.
[E] Inni wciąż walczą o pokój, o [Am] władzę, o kilka banknotów, o wiarę, co [E] poradzę.
Więc płaczę, bo co innego [Am] pozostaje, każdy już wie, że co w sobie mam, [E] innym daję.
A ty stale, tak niebale, [Am] nawracasz innych, samemu potrzebując wiarę, [E] bawiąc się niewinny.
Ja wybaczam, jak [Am] wybaczasz mam Bóg, tylko nie mów, nie rób [E] rzeczy, które ścinają z bólu.
To komplikowane, [Am] dawką przemocy, napaszerowane.
[E] Każdy kolor świata, jasne szaro [Am] zamalowywane.
Spuszczasz tonu, jak twoje miejsce wśród [E] innych, a mi tylko płakać [Am] pozostaje.
Nie będę czekać, by być [E] zrozumiany, zrozumiany.
[F] A proszę, [Am] płaczę, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Inni już płaczą i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą.
[F] [Am]
[Am] [E]
[Am] Nażnego ranka gdy otwieram swoje oczy, [E] smutek szczyra radość, złam moje ręce [Am] w oczy.
Płaczę za ludzi, którzy odeszli, [E] płaczę za ludzi, którzy już doszli.
[Am] Płaczę za każdy pojedynczy dzień, [E] za każdą godzinę, której potrzebuję jak [Am] tlen.
Płaczę po to, by inni poczuli, [E] by się w końcu nauczyli, że życie to jest dar, o [Am] którym nawet nie marzyli.
Dlaczego [E] tłumaczyć jest tak ciężko, że nie tylko pieniądz, [Am] dobra chata, nowa fura.
Świadcz o tym, [E] co masz w sercu, co masz w głowie, co ci u [Am] chłopów podpowie.
Kolejny raz płaczę, czy [E] zrozumie to ktokolwiek, ktokolwiek, [F] tak, tak.
[Am] Płaczę, bo świat [F] jest zwarty, łez, [Am] zwarty, więc płaczę.
I [F] płaczą inni też, [Am] inni też.
[E] A ja wciąż taki sam, już tyle rzeczy [Am] mam, wsiądę ponad ludzi, stowam na nich, spoglądam.
[E] Inni wciąż walczą o pokój, o [Am] władzę, o kilka banknotów, o wiarę, co [E] poradzę.
Więc płaczę, bo co innego [Am] pozostaje, każdy już wie, że co w sobie mam, [E] innym daję.
A ty stale, tak niebale, [Am] nawracasz innych, samemu potrzebując wiarę, [E] bawiąc się niewinny.
Ja wybaczam, jak [Am] wybaczasz mam Bóg, tylko nie mów, nie rób [E] rzeczy, które ścinają z bólu.
To komplikowane, [Am] dawką przemocy, napaszerowane.
[E] Każdy kolor świata, jasne szaro [Am] zamalowywane.
Spuszczasz tonu, jak twoje miejsce wśród [E] innych, a mi tylko płakać [Am] pozostaje.
Nie będę czekać, by być [E] zrozumiany, zrozumiany.
[F] A proszę, [Am] płaczę, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Inni już płaczą i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą.
[F] [Am]
Key:
Am
E
F
Am
E
F
Am
E
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [E] _ _ _ _
[Am] _ _ _ _ [E] _ _ _
[Am] Nażnego ranka gdy otwieram swoje oczy, [E] smutek szczyra radość, złam moje ręce [Am] w oczy.
Płaczę za ludzi, którzy odeszli, [E] płaczę za ludzi, którzy już doszli.
[Am] Płaczę za każdy pojedynczy dzień, [E] za każdą godzinę, której potrzebuję jak [Am] tlen.
Płaczę po to, by inni poczuli, [E] by się w końcu nauczyli, że życie to jest dar, o [Am] którym nawet nie marzyli.
Dlaczego [E] tłumaczyć jest tak ciężko, że nie tylko pieniądz, [Am] dobra chata, nowa fura.
Świadcz o tym, [E] co masz w sercu, co masz w głowie, co ci u [Am] chłopów podpowie.
Kolejny raz płaczę, czy [E] zrozumie to ktokolwiek, ktokolwiek, [F] tak, tak.
_ _ [Am] _ Płaczę, bo świat [F] jest zwarty, łez, [Am] zwarty, więc płaczę.
I [F] płaczą inni też, [Am] inni też. _ _ _
_ _ _ [E] A ja wciąż taki sam, już tyle rzeczy [Am] mam, wsiądę ponad ludzi, stowam na nich, spoglądam.
[E] Inni wciąż walczą o pokój, o [Am] władzę, o kilka banknotów, o wiarę, co [E] poradzę.
Więc płaczę, bo co innego [Am] pozostaje, każdy już wie, że co w sobie mam, [E] innym daję.
A ty stale, tak niebale, [Am] nawracasz innych, samemu potrzebując wiarę, [E] bawiąc się niewinny.
Ja wybaczam, jak [Am] wybaczasz mam Bóg, tylko nie mów, nie rób [E] rzeczy, które ścinają z bólu.
To komplikowane, [Am] dawką przemocy, napaszerowane.
[E] Każdy kolor świata, jasne szaro [Am] zamalowywane.
Spuszczasz tonu, jak twoje miejsce wśród [E] innych, a mi tylko płakać [Am] pozostaje.
Nie będę czekać, by być [E] zrozumiany, _ zrozumiany.
[F] A proszę, [Am] _ płaczę, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Inni już płaczą i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] _ _ Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] _ _ Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą. _
[F] _ _ _ [Am] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [E] _ _ _ _
[Am] _ _ _ _ [E] _ _ _
[Am] Nażnego ranka gdy otwieram swoje oczy, [E] smutek szczyra radość, złam moje ręce [Am] w oczy.
Płaczę za ludzi, którzy odeszli, [E] płaczę za ludzi, którzy już doszli.
[Am] Płaczę za każdy pojedynczy dzień, [E] za każdą godzinę, której potrzebuję jak [Am] tlen.
Płaczę po to, by inni poczuli, [E] by się w końcu nauczyli, że życie to jest dar, o [Am] którym nawet nie marzyli.
Dlaczego [E] tłumaczyć jest tak ciężko, że nie tylko pieniądz, [Am] dobra chata, nowa fura.
Świadcz o tym, [E] co masz w sercu, co masz w głowie, co ci u [Am] chłopów podpowie.
Kolejny raz płaczę, czy [E] zrozumie to ktokolwiek, ktokolwiek, [F] tak, tak.
_ _ [Am] _ Płaczę, bo świat [F] jest zwarty, łez, [Am] zwarty, więc płaczę.
I [F] płaczą inni też, [Am] inni też. _ _ _
_ _ _ [E] A ja wciąż taki sam, już tyle rzeczy [Am] mam, wsiądę ponad ludzi, stowam na nich, spoglądam.
[E] Inni wciąż walczą o pokój, o [Am] władzę, o kilka banknotów, o wiarę, co [E] poradzę.
Więc płaczę, bo co innego [Am] pozostaje, każdy już wie, że co w sobie mam, [E] innym daję.
A ty stale, tak niebale, [Am] nawracasz innych, samemu potrzebując wiarę, [E] bawiąc się niewinny.
Ja wybaczam, jak [Am] wybaczasz mam Bóg, tylko nie mów, nie rób [E] rzeczy, które ścinają z bólu.
To komplikowane, [Am] dawką przemocy, napaszerowane.
[E] Każdy kolor świata, jasne szaro [Am] zamalowywane.
Spuszczasz tonu, jak twoje miejsce wśród [E] innych, a mi tylko płakać [Am] pozostaje.
Nie będę czekać, by być [E] zrozumiany, _ zrozumiany.
[F] A proszę, [Am] _ płaczę, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] Inni już płaczą i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] _ _ Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą, bo [F] świat jest twardy łez.
[Am] _ _ Płaczę i [F] płaczą, inni też, [Am] inni też płaczą. _
[F] _ _ _ [Am] _ _ _ _ _