Chords for Enej - Paparanoja
Tempo:
87.55 bpm
Chords used:
Gm
D
A
G
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [Gm]
[A] [Gm]
[A] [Gm]
Dlaczego spełniasz każde moje życzenie?
Dlaczego chcesz [Eb] zafundować [Gm] nowy dżung?
Stawiasz chwilę w niekali w łupycie i owoce chyba zasiłujesz.
Dlaczego jesteś na moje zamówienie?
Gdy chcę [Cm] wolno to [G] dodajemy gaz.
Samochodem w [Gm] salonu marzenie, z [C] obreklamatowi [Gm] działem nie raz.
[D] Wszystko moje [Gm] kiedy nie chcę nic.
W [E] anturazie na puchlanych [Gm] palach [D] paralelizm.
W salonie [Gm] wylądować nic.
Co by [Eb] się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[A] [Gm]
[A] [Gm]
Dlaczego karzesz w drogie kopić szampana i [Cm] koniecznie trzy [G] koszulki?
Musisz ogarnąć stop lód [Gm] i Warszawa, by się puchle [Cm] [Gm] zagraniczyć ze snu.
Może raz by ładować go samodziennie, tylko ja [Cm] i od mamy [Gm] stary kot.
Zdroje w ciszy samemu nie zgub.
Ależ jaka była piękna dawno.
[D] Wszystko moje kiedy nie chcę nic.
W anturazie [Am] na [Gm] puchlanych palach [D] paralelizm.
W salonie [G] wylądować nic.
[C] Co by się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[G]
[Bb] [G]
[Gm] [C]
[D] Wszystko moje [B] kiedy nie chcę nic.
W [A] anturazie na puchlanych palach paralelizm.
W salonie wylądować nic.
Co [D] by się nie wziąło to dość dobrze [Gm] być.
Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[A] [Gm]
[D]
[A] [Gm]
[A] [Gm]
Dlaczego spełniasz każde moje życzenie?
Dlaczego chcesz [Eb] zafundować [Gm] nowy dżung?
Stawiasz chwilę w niekali w łupycie i owoce chyba zasiłujesz.
Dlaczego jesteś na moje zamówienie?
Gdy chcę [Cm] wolno to [G] dodajemy gaz.
Samochodem w [Gm] salonu marzenie, z [C] obreklamatowi [Gm] działem nie raz.
[D] Wszystko moje [Gm] kiedy nie chcę nic.
W [E] anturazie na puchlanych [Gm] palach [D] paralelizm.
W salonie [Gm] wylądować nic.
Co by [Eb] się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[A] [Gm]
[A] [Gm]
Dlaczego karzesz w drogie kopić szampana i [Cm] koniecznie trzy [G] koszulki?
Musisz ogarnąć stop lód [Gm] i Warszawa, by się puchle [Cm] [Gm] zagraniczyć ze snu.
Może raz by ładować go samodziennie, tylko ja [Cm] i od mamy [Gm] stary kot.
Zdroje w ciszy samemu nie zgub.
Ależ jaka była piękna dawno.
[D] Wszystko moje kiedy nie chcę nic.
W anturazie [Am] na [Gm] puchlanych palach [D] paralelizm.
W salonie [G] wylądować nic.
[C] Co by się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[G]
[Bb] [G]
[Gm] [C]
[D] Wszystko moje [B] kiedy nie chcę nic.
W [A] anturazie na puchlanych palach paralelizm.
W salonie wylądować nic.
Co [D] by się nie wziąło to dość dobrze [Gm] być.
Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[A] [Gm]
[D]
Key:
Gm
D
A
G
Cm
Gm
D
A
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [A] _ _ [Gm] _
Dlaczego spełniasz każde moje życzenie?
Dlaczego chcesz [Eb] zafundować [Gm] nowy dżung?
Stawiasz chwilę w niekali w łupycie i owoce chyba zasiłujesz.
Dlaczego jesteś na moje zamówienie?
Gdy chcę [Cm] wolno to [G] dodajemy gaz.
Samochodem w [Gm] salonu marzenie, z [C] obreklamatowi [Gm] działem nie raz.
[D] Wszystko moje [Gm] kiedy nie chcę nic.
W [E] anturazie na puchlanych [Gm] palach [D] paralelizm.
W salonie [Gm] wylądować nic.
Co by [Eb] się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [A] _ _ [Gm] _
Dlaczego karzesz w drogie kopić szampana i [Cm] koniecznie trzy [G] koszulki?
Musisz ogarnąć stop lód [Gm] i Warszawa, by się puchle [Cm] [Gm] zagraniczyć ze snu.
Może raz by ładować go samodziennie, tylko ja [Cm] i od mamy [Gm] stary kot.
Zdroje w ciszy samemu nie zgub.
Ależ jaka była piękna dawno.
[D] Wszystko moje kiedy nie chcę nic.
W anturazie [Am] na [Gm] puchlanych palach [D] paralelizm.
W salonie [G] wylądować nic.
[C] Co by się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[G] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Bb] _ _ [G] _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ _ [C] _ _
[D] Wszystko moje [B] kiedy nie chcę nic.
W [A] anturazie na puchlanych palach paralelizm.
W salonie wylądować nic.
Co [D] by się nie wziąło to dość dobrze [Gm] być.
Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [A] _ _ [Gm] _
Dlaczego spełniasz każde moje życzenie?
Dlaczego chcesz [Eb] zafundować [Gm] nowy dżung?
Stawiasz chwilę w niekali w łupycie i owoce chyba zasiłujesz.
Dlaczego jesteś na moje zamówienie?
Gdy chcę [Cm] wolno to [G] dodajemy gaz.
Samochodem w [Gm] salonu marzenie, z [C] obreklamatowi [Gm] działem nie raz.
[D] Wszystko moje [Gm] kiedy nie chcę nic.
W [E] anturazie na puchlanych [Gm] palach [D] paralelizm.
W salonie [Gm] wylądować nic.
Co by [Eb] się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [A] _ _ [Gm] _
Dlaczego karzesz w drogie kopić szampana i [Cm] koniecznie trzy [G] koszulki?
Musisz ogarnąć stop lód [Gm] i Warszawa, by się puchle [Cm] [Gm] zagraniczyć ze snu.
Może raz by ładować go samodziennie, tylko ja [Cm] i od mamy [Gm] stary kot.
Zdroje w ciszy samemu nie zgub.
Ależ jaka była piękna dawno.
[D] Wszystko moje kiedy nie chcę nic.
W anturazie [Am] na [Gm] puchlanych palach [D] paralelizm.
W salonie [G] wylądować nic.
[C] Co by się nie wziąło [D] to dość dobrze być.
[Gm] Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
[G] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Bb] _ _ [G] _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ _ [C] _ _
[D] Wszystko moje [B] kiedy nie chcę nic.
W [A] anturazie na puchlanych palach paralelizm.
W salonie wylądować nic.
Co [D] by się nie wziąło to dość dobrze [Gm] być.
Paralajda, ja radę sobie dam.
Niby nie mam nic [D] ale wszystko [Gm] jaką mam.
Białe no i czarne, dwa imiona twoje.
O parano i pieniążki.
_ _ _ _ _ _ [A] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _