Chords for Fukaj & Kubi Producent - DOM DIABŁA

Tempo:
83.95 bpm
Chords used:

Ebm

Bb

F

Eb

Bbm

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
Fukaj & Kubi Producent - DOM DIABŁA chords
Start Jamming...
[Ebm]
[Ebm]
[Bbm]
[Ebm] Słucham jak ślepy tego co mówił Nietzsche
Każdy dzień to walka o życie i tego jestem pewien
Kiedy patrzysz w otchłań ona też patrzy na ciebie
Oczekiwałem dużo więcej a dostałem ciebie
Bije do myśli w mojej głowie coraz ciężej łapać [Bb] tlen
Wiem ile wynosi ludzka cena
Wiem jak wygląda człowiek, który się właśnie zmienia
Śmierć jest łatwa, [Eb] o wiele [Ebm] ciężej jest żyć
O wiele ciężej jest być obecnym
Gdy twój wymarzony świat obsuwa ci się z ręki
Chcę żyć tak żeby [Bb] nie umrzeć i powiedzieć [Ebm] fajnie się żyło
Kiedy zrobisz [Fm] wszystko możesz [Bb] czekać na wyrok
Umarłem wczoraj ze 100 razy, wciąż mam się świetnie
Do [F] ciebie chodzę z chaty, mam ze 100 ludzi w [Ebm] tym mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie, bo demony [Bb] chodzą wszędzie
[Eb] Umarłem wczoraj ze 100 [Bb] razy, wciąż mam się świetnie
Do ciebie chodzę [Fm] z chaty, mam ze 100 ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie, bo demony chodzą wszędzie
Wszyscy ludzie umierają, ale nie wszyscy żyją
Ja skończyłem swój żywot, ten odradzam się na nowo
Już nie jestem sobą, jestem tym co stał obok
Rany się ponoć goją
[Bbm]
[Eb] Ale zawsze [Bb] zostawiają ślad
Idę przez świat z zakrytymi oczy
Mogę jedynie przeczuwać co przeżywam
Życie to chwila, więc dbaj o to by znaczyła coś
Wieczności zostaną po nas kości
To kim byłeś nie zginie
Trzysta na godzinę, kochaj rodzinę
Ona zostanie gdy odejdzie reszta
Sprzedałem duszę gdzie jest moja [Eb] reszta
[Ebm] Była dużo większa niż to co mi obiecał
Ciągle się zmieniam i już nie wiem czy to dobrze
Nie zmienia się tylko zapach whisky na kołdrze
Ta sama pościel, która kiedyś [Bb] pachniała tobą
Teraz to zwykła szmata tak jak ta co leży obok
Umarłem wczoraj ze 100 razy, wciąż mam się świetnie
Za ciebie chodzę z [F] chaty, mam ze stu ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie
Bo demony [Bbm] chodzą wszędzie
[Eb] Umarłem wczoraj ze 100 [Bb] razy, wciąż mam się świetnie
Za ciebie chodzę z [F] chaty, mam ze stu ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się [F] bezpiecznie
Bo demony chodzą wszędzie
[Ebm] [F] [Ebm]
[Bb] [F] [Bbm]
Key:  
Ebm
13421116
Bb
12341111
F
134211111
Eb
12341116
Bbm
13421111
Ebm
13421116
Bb
12341111
F
134211111
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ _ _ _ _ [Ebm] _
_ _ [Ebm] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Bbm] _ _
[Ebm] Słucham jak ślepy tego co mówił Nietzsche
Każdy dzień to walka o życie i tego jestem pewien
Kiedy patrzysz w otchłań ona też patrzy na ciebie
Oczekiwałem dużo więcej a dostałem ciebie
Bije do myśli w mojej głowie coraz ciężej łapać [Bb] tlen
Wiem ile wynosi ludzka cena
Wiem jak wygląda człowiek, który się właśnie zmienia
Śmierć jest łatwa, [Eb] o wiele [Ebm] ciężej jest żyć
O wiele ciężej jest być obecnym
Gdy twój wymarzony świat obsuwa ci się z ręki
Chcę żyć tak żeby [Bb] nie umrzeć i powiedzieć [Ebm] fajnie się żyło
Kiedy zrobisz [Fm] wszystko możesz [Bb] czekać na wyrok
Umarłem wczoraj ze 100 razy, wciąż mam się świetnie
Do [F] ciebie chodzę z chaty, mam ze 100 ludzi w [Ebm] tym mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie, bo demony [Bb] chodzą wszędzie
[Eb] Umarłem wczoraj ze 100 [Bb] razy, wciąż mam się świetnie
Do ciebie chodzę [Fm] z chaty, mam ze 100 ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie, bo demony chodzą wszędzie
Wszyscy ludzie umierają, ale nie wszyscy żyją
Ja skończyłem swój żywot, ten odradzam się na nowo
Już nie jestem sobą, jestem tym co stał obok
Rany się ponoć goją
[Bbm] _
[Eb] Ale zawsze [Bb] zostawiają ślad
Idę przez świat z zakrytymi oczy
Mogę jedynie przeczuwać co przeżywam
Życie to chwila, więc dbaj o to by znaczyła coś
Wieczności zostaną po nas kości
To kim byłeś nie zginie
Trzysta na godzinę, kochaj rodzinę
Ona zostanie gdy odejdzie reszta
Sprzedałem duszę gdzie jest moja [Eb] reszta
[Ebm] Była dużo większa niż to co mi obiecał
Ciągle się zmieniam i już nie wiem czy to dobrze
Nie zmienia się tylko zapach whisky na kołdrze
Ta sama pościel, która kiedyś [Bb] pachniała tobą
Teraz to zwykła szmata tak jak ta co leży obok
Umarłem wczoraj ze 100 razy, wciąż mam się świetnie
Za ciebie chodzę z [F] chaty, mam ze stu ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się bezpiecznie
Bo demony [Bbm] chodzą wszędzie
[Eb] Umarłem wczoraj ze 100 [Bb] razy, wciąż mam się świetnie
Za ciebie chodzę z [F] chaty, mam ze stu ludzi w tym [Ebm] mieście
Wciąż nie czuję się [F] bezpiecznie
Bo demony chodzą wszędzie
[Ebm] _ _ _ _ _ _ [F] _ _ [Ebm] _ _ _ _
[Bb] _ _ [F] _ _ _ _ [Bbm] _ _