Chords for Grupa Na Swoim - Tato, chodź pojedźmy w góry
Tempo:
117.4 bpm
Chords used:
G
C
F
D
Am
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am] [E] [C]
[G] [Am] [C]
[B] [C] [Am] [C]
[Em] [F] [Am] [G]
[C] [B] [Am] [Em]
[C] [B] [Am] [G]
[C] [G] [Am] [Em]
[D] i uchylać lekko je, [Am] podsłuchiwać ten bez troski,
[Em] przy zabawie [C] dzieci [G] śmiech.
[Am] Kiedyś córuś moja mała [Em] z innym [C] gościem zniknie mi,
[Bm] a [Am] stylista, wręcz [Em] artysta w arkot [D] zmienił w modny [Bm] fryz.
Teraz [F] noszę na barana, [Em] gdy w jej oczach [D] dojrzą [Bm] zy,
[Am] chociaż lekarz mi zagroził, [Em] że chleba nie będzie.
Kręg osu [D] pęknie mi, [Bm] kiedy [Am] kiedyś po troszeczku
[G] zacznie żyć daleko gdzieś.
[D] W [F] szafie będę miał poduszkę, [G] z której teraz [C] wdycha sen.
[F] Jedno dziś masz, a nie ma, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] nasz świat.
[F]
Niespodzianka, krzyknie głos, mam śpiwory, namiot, [C] kost.
Trzeba [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, bo [F] jedźmy w góry.
[C] Mamy, a [G] mówimy też, [C] że będziemy [F] patrzeć w góry,
[C] gdy ułożysz [G] jakiś wiecz.
[Am] Pochodzimy tak [F] jak kiedyś, [C] może duch nas [G] złoży też.
[F] Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
[E] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] [Dm] [F] Lubię poćmy się zakradać [G] i uchylać [D] lekko je.
[Bm] [Am] [F] Podsłuchiwać ten bez troski, [Gm] przy zabawie, [G] wiedź i śmiech.
[Am] Synek z [F] żelaźniaków [G] korek gigantyczny [D] stworzył [Bm] dziś.
[C] Potem w [F] piłkarzyki bardzo [Em] tęgie, lanie [D] sprawił [Bm] mi,
[F] kiedyś się przestanie skarżyć, [Em] że go komar [D] ugryzł w [Bm] nos.
[Am] Niepoprosił bym na samkach, [G] do przedszkola zawiózł go.
[Am] Gęli zniknie po troszeczku, [Em] z czegoś pewnie [G] zacznie żyć.
[Am] Bośród [F] dziewczyn będzie szukać, [Em] tego, której w nocy śni.
[F] Jedno dziś marzenie mam, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] w naszych drzwiach.
[F] W niespodziankach krzyknie w głos, mam szlifory na miód,
[C] choć trzeba [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, [F] spojrzę się w [C] góry, mamy [G] namówimy też.
[C] Tu będziemy [F]
patrzeć w [C] góry, tu [G] ułożyć jakiś wiecz.
Bo [A] chodzimy [F] tak jak [C] kiedyś, może stąd [G] nas złoży też.
[F] Tato, chodź, spojrzę się w góry.
Tato, chodź, spojrzę się w góry.
[D] [G]
[D] Mamy [A] namówimy też.
[D] Nie daj długo się [G]
namawiać.
[D] Nie narzekaj na [A] swój wiek, [Bm] bo [G] chodzimy tak jak kiedyś.
[D] Przecież nie [A] musimy wiec, [G] jeśli będą za wysoko.
Jeśli będą za wysoko.
[D] Znowu obejrzymy je.
[G]
[D] [E] Znowu [D] obejrzymy [G] je.
[D] Znowu obejrzymy [G] je.
[D] [A] Znowu [D] obejrzymy [G] je.
[D] [Em] Znowu [D] obejrzymy je.
[N]
[G] [Am] [C]
[B] [C] [Am] [C]
[Em] [F] [Am] [G]
[C] [B] [Am] [Em]
[C] [B] [Am] [G]
[C] [G] [Am] [Em]
[D] i uchylać lekko je, [Am] podsłuchiwać ten bez troski,
[Em] przy zabawie [C] dzieci [G] śmiech.
[Am] Kiedyś córuś moja mała [Em] z innym [C] gościem zniknie mi,
[Bm] a [Am] stylista, wręcz [Em] artysta w arkot [D] zmienił w modny [Bm] fryz.
Teraz [F] noszę na barana, [Em] gdy w jej oczach [D] dojrzą [Bm] zy,
[Am] chociaż lekarz mi zagroził, [Em] że chleba nie będzie.
Kręg osu [D] pęknie mi, [Bm] kiedy [Am] kiedyś po troszeczku
[G] zacznie żyć daleko gdzieś.
[D] W [F] szafie będę miał poduszkę, [G] z której teraz [C] wdycha sen.
[F] Jedno dziś masz, a nie ma, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] nasz świat.
[F]
Niespodzianka, krzyknie głos, mam śpiwory, namiot, [C] kost.
Trzeba [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, bo [F] jedźmy w góry.
[C] Mamy, a [G] mówimy też, [C] że będziemy [F] patrzeć w góry,
[C] gdy ułożysz [G] jakiś wiecz.
[Am] Pochodzimy tak [F] jak kiedyś, [C] może duch nas [G] złoży też.
[F] Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
[E] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
[C] [G] [Dm] [F] Lubię poćmy się zakradać [G] i uchylać [D] lekko je.
[Bm] [Am] [F] Podsłuchiwać ten bez troski, [Gm] przy zabawie, [G] wiedź i śmiech.
[Am] Synek z [F] żelaźniaków [G] korek gigantyczny [D] stworzył [Bm] dziś.
[C] Potem w [F] piłkarzyki bardzo [Em] tęgie, lanie [D] sprawił [Bm] mi,
[F] kiedyś się przestanie skarżyć, [Em] że go komar [D] ugryzł w [Bm] nos.
[Am] Niepoprosił bym na samkach, [G] do przedszkola zawiózł go.
[Am] Gęli zniknie po troszeczku, [Em] z czegoś pewnie [G] zacznie żyć.
[Am] Bośród [F] dziewczyn będzie szukać, [Em] tego, której w nocy śni.
[F] Jedno dziś marzenie mam, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] w naszych drzwiach.
[F] W niespodziankach krzyknie w głos, mam szlifory na miód,
[C] choć trzeba [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, [F] spojrzę się w [C] góry, mamy [G] namówimy też.
[C] Tu będziemy [F]
patrzeć w [C] góry, tu [G] ułożyć jakiś wiecz.
Bo [A] chodzimy [F] tak jak [C] kiedyś, może stąd [G] nas złoży też.
[F] Tato, chodź, spojrzę się w góry.
Tato, chodź, spojrzę się w góry.
[D] [G]
[D] Mamy [A] namówimy też.
[D] Nie daj długo się [G]
namawiać.
[D] Nie narzekaj na [A] swój wiek, [Bm] bo [G] chodzimy tak jak kiedyś.
[D] Przecież nie [A] musimy wiec, [G] jeśli będą za wysoko.
Jeśli będą za wysoko.
[D] Znowu obejrzymy je.
[G]
[D] [E] Znowu [D] obejrzymy [G] je.
[D] Znowu obejrzymy [G] je.
[D] [A] Znowu [D] obejrzymy [G] je.
[D] [Em] Znowu [D] obejrzymy je.
[N]
Key:
G
C
F
D
Am
G
C
F
[Am] _ _ _ _ _ [E] _ [C] _ _
[G] _ [Am] _ _ _ _ _ _ [C] _
_ [B] _ [C] _ [Am] _ _ _ [C] _ _
_ [Em] _ _ _ [F] _ [Am] _ _ [G] _
[C] _ _ [B] _ [Am] _ _ _ [Em] _ _
_ [C] _ [B] _ [Am] _ _ _ _ [G] _
_ [C] _ _ [G] _ [Am] _ _ _ [Em]
[D] i uchylać lekko je, _ [Am] podsłuchiwać ten bez troski,
[Em] przy zabawie [C] dzieci [G] śmiech.
[Am] Kiedyś córuś moja mała [Em] z innym [C] gościem zniknie mi,
[Bm] a [Am] stylista, wręcz [Em] artysta w arkot [D] zmienił w modny [Bm] fryz.
Teraz [F] noszę na barana, [Em] gdy w jej oczach [D] dojrzą [Bm] zy,
[Am] chociaż lekarz mi zagroził, [Em] że chleba nie będzie.
Kręg osu [D] pęknie mi, [Bm] kiedy [Am] kiedyś po troszeczku
[G] zacznie żyć daleko gdzieś.
[D] W [F] szafie będę miał poduszkę, [G] z której teraz [C] wdycha sen.
[F] Jedno dziś masz, a nie ma, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] nasz świat.
_ _ [F] _
Niespodzianka, krzyknie głos, mam śpiwory, namiot, [C] kost.
Trzeba _ [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, bo [F] jedźmy w góry.
[C] Mamy, a [G] mówimy też, [C] że będziemy [F] patrzeć w góry,
[C] gdy ułożysz [G] jakiś wiecz.
[Am] Pochodzimy tak [F] jak kiedyś, [C] może duch nas [G] złoży też.
[F] Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
_ _ _ Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
_ [E] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ _ [G] _ [Dm] [F] Lubię poćmy się zakradać [G] i uchylać [D] lekko je.
[Bm] _ [Am] [F] Podsłuchiwać ten bez troski, [Gm] przy zabawie, [G] wiedź i śmiech.
[Am] Synek z [F] żelaźniaków [G] korek gigantyczny [D] stworzył [Bm] dziś.
[C] Potem w [F] piłkarzyki bardzo [Em] tęgie, lanie [D] sprawił [Bm] mi,
[F] kiedyś się przestanie skarżyć, [Em] że go komar [D] ugryzł w [Bm] nos.
[Am] Niepoprosił bym na samkach, [G] do przedszkola zawiózł go.
[Am] Gęli zniknie po troszeczku, [Em] z czegoś pewnie [G] zacznie żyć.
[Am] Bośród [F] dziewczyn będzie szukać, [Em] tego, której w nocy śni.
[F] Jedno dziś marzenie mam, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] w naszych _ drzwiach.
[F] W niespodziankach krzyknie w głos, mam szlifory na miód,
[C] choć trzeba [G] _ wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, [F] spojrzę się w [C] góry, mamy [G] namówimy też.
[C] Tu będziemy [F]
patrzeć w [C] góry, tu [G] ułożyć jakiś wiecz.
Bo [A] chodzimy [F] tak jak [C] kiedyś, może stąd [G] nas złoży też.
[F] Tato, chodź, spojrzę się w góry.
_ _ _ Tato, chodź, spojrzę się w góry.
_ _ _ [D] _ _ [G] _
_ [D] Mamy [A] namówimy też.
[D] Nie daj długo się [G]
namawiać.
[D] Nie narzekaj na [A] swój wiek, [Bm] bo [G] chodzimy tak jak kiedyś.
[D] Przecież nie [A] musimy wiec, [G] jeśli będą za wysoko.
_ _ _ Jeśli będą za wysoko.
_ [D] Znowu obejrzymy je.
[G] _
_ [D] _ [E] Znowu [D] obejrzymy [G] je. _
_ [D] _ Znowu obejrzymy [G] je.
_ [D] _ [A] Znowu [D] obejrzymy [G] je. _
_ [D] _ [Em] Znowu [D] obejrzymy je. _ _
_ _ _ _ _ [N] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[G] _ [Am] _ _ _ _ _ _ [C] _
_ [B] _ [C] _ [Am] _ _ _ [C] _ _
_ [Em] _ _ _ [F] _ [Am] _ _ [G] _
[C] _ _ [B] _ [Am] _ _ _ [Em] _ _
_ [C] _ [B] _ [Am] _ _ _ _ [G] _
_ [C] _ _ [G] _ [Am] _ _ _ [Em]
[D] i uchylać lekko je, _ [Am] podsłuchiwać ten bez troski,
[Em] przy zabawie [C] dzieci [G] śmiech.
[Am] Kiedyś córuś moja mała [Em] z innym [C] gościem zniknie mi,
[Bm] a [Am] stylista, wręcz [Em] artysta w arkot [D] zmienił w modny [Bm] fryz.
Teraz [F] noszę na barana, [Em] gdy w jej oczach [D] dojrzą [Bm] zy,
[Am] chociaż lekarz mi zagroził, [Em] że chleba nie będzie.
Kręg osu [D] pęknie mi, [Bm] kiedy [Am] kiedyś po troszeczku
[G] zacznie żyć daleko gdzieś.
[D] W [F] szafie będę miał poduszkę, [G] z której teraz [C] wdycha sen.
[F] Jedno dziś masz, a nie ma, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] nasz świat.
_ _ [F] _
Niespodzianka, krzyknie głos, mam śpiwory, namiot, [C] kost.
Trzeba _ [G] wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, bo [F] jedźmy w góry.
[C] Mamy, a [G] mówimy też, [C] że będziemy [F] patrzeć w góry,
[C] gdy ułożysz [G] jakiś wiecz.
[Am] Pochodzimy tak [F] jak kiedyś, [C] może duch nas [G] złoży też.
[F] Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
_ _ _ Tato, chodź, bo jedźmy w góry.
_ [E] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ [G] Jedźmy w góry [C] jeszcze [F] dziś.
_ [C] _ _ [G] _ [Dm] [F] Lubię poćmy się zakradać [G] i uchylać [D] lekko je.
[Bm] _ [Am] [F] Podsłuchiwać ten bez troski, [Gm] przy zabawie, [G] wiedź i śmiech.
[Am] Synek z [F] żelaźniaków [G] korek gigantyczny [D] stworzył [Bm] dziś.
[C] Potem w [F] piłkarzyki bardzo [Em] tęgie, lanie [D] sprawił [Bm] mi,
[F] kiedyś się przestanie skarżyć, [Em] że go komar [D] ugryzł w [Bm] nos.
[Am] Niepoprosił bym na samkach, [G] do przedszkola zawiózł go.
[Am] Gęli zniknie po troszeczku, [Em] z czegoś pewnie [G] zacznie żyć.
[Am] Bośród [F] dziewczyn będzie szukać, [Em] tego, której w nocy śni.
[F] Jedno dziś marzenie mam, że za kilka cichych [C] lat
stanie znowu [G] w naszych _ drzwiach.
[F] W niespodziankach krzyknie w głos, mam szlifory na miód,
[C] choć trzeba [G] _ wykorzystać to.
[C] Tato, chodź, [F] spojrzę się w [C] góry, mamy [G] namówimy też.
[C] Tu będziemy [F]
patrzeć w [C] góry, tu [G] ułożyć jakiś wiecz.
Bo [A] chodzimy [F] tak jak [C] kiedyś, może stąd [G] nas złoży też.
[F] Tato, chodź, spojrzę się w góry.
_ _ _ Tato, chodź, spojrzę się w góry.
_ _ _ [D] _ _ [G] _
_ [D] Mamy [A] namówimy też.
[D] Nie daj długo się [G]
namawiać.
[D] Nie narzekaj na [A] swój wiek, [Bm] bo [G] chodzimy tak jak kiedyś.
[D] Przecież nie [A] musimy wiec, [G] jeśli będą za wysoko.
_ _ _ Jeśli będą za wysoko.
_ [D] Znowu obejrzymy je.
[G] _
_ [D] _ [E] Znowu [D] obejrzymy [G] je. _
_ [D] _ Znowu obejrzymy [G] je.
_ [D] _ [A] Znowu [D] obejrzymy [G] je. _
_ [D] _ [Em] Znowu [D] obejrzymy je. _ _
_ _ _ _ _ [N] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _