Adrian Chords by Hasiok
Tempo:
104.05 bpm
Chords used:
Am
E
Dm
F
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Ab] [Am]
[D] [Am]
Dzień dobry, ja w sprawie Adrianka.
Tego co [Dm] wiecie, wziąłem na święta.
[Fm] Miałem go dzisiaj odstawić do was.
Jak się coś stanie, [E] Boże uchowaj.
Choć [C] nie jest mi łatwo, kłopoty mam spore.
Od trzech lat do [Dm] siebie, do domu go biorę.
By sam tak nie był, gdy z kimś jest każdy.
I u nas [E] wypatrzył tą pierwszą gwiazdkę.
[Am] A on zawsze smutny i jakby cofnięty.
Lecz właśnie dlatego [F] wymaga opieki.
Szczególnej czułości i dużo ciepła.
To samo [E] sądzi moja żona Ewa.
[Am] I nasze dzieci, Justysia i Kamil.
Bardzo się [F] cieszą, gdy Adio jest z nami.
Chociaż wie pani, jaki on dziwny.
Gdy pytam, nie mówi, [E] czy jest szczęśliwy.
[Dm] Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[Am]
Byliśmy wczoraj z Adrianem w kinie.
Film był co [F] prawda o rozbitej rodzinie.
Jak każdy z resztą szajst Disneya.
Adrianku mówię, [E] jest w nim nadzieja.
[Am] Że nawet najgorsza znajda Iłajza.
Może w tym [F] życiu wiele dokazać.
Nemo kopciuszek, czy kurczak mały.
Przecież [E] ogójga rodziców nie miały.
[Am] Mówię brzdomcowi, że też ma tatę.
Wreszcie wychodzi [F] po siedmiu latach.
I tak za szybko, bo z matki Adriana, to aż przez sufit [E] krew [Am] przeciekała.
A Adrian tylko ramionami wzrusza i patrzy na [F] mnie, jak gdyby musiał.
A każdy inny na jego miejscu, to by się [Bb] pani [E] zesrał ze [Dm] szczęścia.
Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[G]
Życzę [C] wesołych świąt.
[Am]
[D] [Am]
[E]
[Am] Zasiedliśmy do świętej kolacji.
Poszliśmy na cmelarz [Dm] do jego matki.
[F]
[E] [Am] To jednak matka mu dała życie.
Jak je tu [Dm] widać, ale po co narzekać.
[F] No bo najłatwiej tłumaczyć sobie.
Wszystko przez [E] pryzmat trudnego dzieciństwa.
[Am] Ewa zrobiła grzybową, pyszną rybka, [Dm] kapustkę.
Zgodnie z [F] tradycją, by Adrian zobaczył, co to rodzina.
Z matką i [E] ojcem, córką i synem.
[Am] To podstawowa komórka społeczna.
To życie, którego [Dm] Adrian nie zna.
[F] A przy mnie poznał niewdzięcznik jeden.
O jak go [E] dorwę, co zrobię mu, nie [Dm] wiem.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją [E] ludzie.
Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz [Am] się, no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życie [C] wesołych świąt.
[Am] Łamiąc opłatę, krzyczyłem mu serca, by jego życie [Dm] nie było jak teraz.
[F] I by się nie stoczył, jak starsi koledzy, co piją [E] i palą, a ćpają po mieście.
[Am]
Wie pani, [Dm]
[F] zaś po kolacji były prezenty, które nam [E] przyniósł posłaniec święty.
[Am] Justysi Barbie, Kamilkowi Lego, a [Dm] Adrianowi Kinder [F] Czekoladę.
A zaraz potem czas na golędy.
Adrian nie [E] śpiewał, co z nim nie [Am] tędy.
Bożonarodzeniowym zwyczajem mieliśmy [Dm] dzisiaj u cioci się nażreć.
[F] A Adrian zniknął i zepsuł nam święta.
Nic z niego nie będzie.
[E] Trzeba machnąć [Dm] lęką.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am]
no ciesz się.
[Dm] Żygnij, [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę [C] wesołych świąt.
[G] Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] [A]
[D] [Am]
[E] [D]
[D] [Am]
Dzień dobry, ja w sprawie Adrianka.
Tego co [Dm] wiecie, wziąłem na święta.
[Fm] Miałem go dzisiaj odstawić do was.
Jak się coś stanie, [E] Boże uchowaj.
Choć [C] nie jest mi łatwo, kłopoty mam spore.
Od trzech lat do [Dm] siebie, do domu go biorę.
By sam tak nie był, gdy z kimś jest każdy.
I u nas [E] wypatrzył tą pierwszą gwiazdkę.
[Am] A on zawsze smutny i jakby cofnięty.
Lecz właśnie dlatego [F] wymaga opieki.
Szczególnej czułości i dużo ciepła.
To samo [E] sądzi moja żona Ewa.
[Am] I nasze dzieci, Justysia i Kamil.
Bardzo się [F] cieszą, gdy Adio jest z nami.
Chociaż wie pani, jaki on dziwny.
Gdy pytam, nie mówi, [E] czy jest szczęśliwy.
[Dm] Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[Am]
Byliśmy wczoraj z Adrianem w kinie.
Film był co [F] prawda o rozbitej rodzinie.
Jak każdy z resztą szajst Disneya.
Adrianku mówię, [E] jest w nim nadzieja.
[Am] Że nawet najgorsza znajda Iłajza.
Może w tym [F] życiu wiele dokazać.
Nemo kopciuszek, czy kurczak mały.
Przecież [E] ogójga rodziców nie miały.
[Am] Mówię brzdomcowi, że też ma tatę.
Wreszcie wychodzi [F] po siedmiu latach.
I tak za szybko, bo z matki Adriana, to aż przez sufit [E] krew [Am] przeciekała.
A Adrian tylko ramionami wzrusza i patrzy na [F] mnie, jak gdyby musiał.
A każdy inny na jego miejscu, to by się [Bb] pani [E] zesrał ze [Dm] szczęścia.
Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[G]
Życzę [C] wesołych świąt.
[Am]
[D] [Am]
[E]
[Am] Zasiedliśmy do świętej kolacji.
Poszliśmy na cmelarz [Dm] do jego matki.
[F]
[E] [Am] To jednak matka mu dała życie.
Jak je tu [Dm] widać, ale po co narzekać.
[F] No bo najłatwiej tłumaczyć sobie.
Wszystko przez [E] pryzmat trudnego dzieciństwa.
[Am] Ewa zrobiła grzybową, pyszną rybka, [Dm] kapustkę.
Zgodnie z [F] tradycją, by Adrian zobaczył, co to rodzina.
Z matką i [E] ojcem, córką i synem.
[Am] To podstawowa komórka społeczna.
To życie, którego [Dm] Adrian nie zna.
[F] A przy mnie poznał niewdzięcznik jeden.
O jak go [E] dorwę, co zrobię mu, nie [Dm] wiem.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją [E] ludzie.
Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz [Am] się, no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życie [C] wesołych świąt.
[Am] Łamiąc opłatę, krzyczyłem mu serca, by jego życie [Dm] nie było jak teraz.
[F] I by się nie stoczył, jak starsi koledzy, co piją [E] i palą, a ćpają po mieście.
[Am]
Wie pani, [Dm]
[F] zaś po kolacji były prezenty, które nam [E] przyniósł posłaniec święty.
[Am] Justysi Barbie, Kamilkowi Lego, a [Dm] Adrianowi Kinder [F] Czekoladę.
A zaraz potem czas na golędy.
Adrian nie [E] śpiewał, co z nim nie [Am] tędy.
Bożonarodzeniowym zwyczajem mieliśmy [Dm] dzisiaj u cioci się nażreć.
[F] A Adrian zniknął i zepsuł nam święta.
Nic z niego nie będzie.
[E] Trzeba machnąć [Dm] lęką.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am]
no ciesz się.
[Dm] Żygnij, [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę [C] wesołych świąt.
[G] Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] [A]
[D] [Am]
[E] [D]
Key:
Am
E
Dm
F
C
Am
E
Dm
[Ab] _ [Am] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [D] _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Dzień dobry, ja w sprawie Adrianka.
Tego co [Dm] wiecie, wziąłem na święta.
[Fm] Miałem go dzisiaj odstawić do was.
Jak się coś stanie, [E] Boże uchowaj.
Choć [C] nie jest mi łatwo, kłopoty mam spore.
Od trzech lat do [Dm] siebie, do domu go biorę.
By sam tak nie był, gdy z kimś jest każdy.
I u nas [E] wypatrzył tą pierwszą gwiazdkę.
[Am] A on zawsze smutny i jakby cofnięty.
Lecz właśnie dlatego [F] wymaga opieki.
Szczególnej czułości i dużo ciepła.
To samo [E] sądzi moja żona Ewa.
[Am] I nasze dzieci, Justysia i Kamil.
Bardzo się [F] cieszą, gdy Adio jest z nami.
Chociaż wie pani, jaki on dziwny.
Gdy pytam, nie mówi, [E] czy jest szczęśliwy.
[Dm] Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
_ [Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[Am]
Byliśmy wczoraj z Adrianem w kinie.
Film był co [F] prawda o rozbitej rodzinie.
Jak każdy z resztą szajst Disneya.
Adrianku mówię, [E] jest w nim nadzieja.
[Am] Że nawet najgorsza znajda Iłajza.
Może w tym [F] życiu wiele dokazać.
Nemo kopciuszek, czy kurczak mały.
Przecież [E] ogójga rodziców nie miały.
[Am] Mówię brzdomcowi, że też ma tatę.
Wreszcie wychodzi [F] po siedmiu latach.
I tak za szybko, bo z matki Adriana, to aż przez sufit [E] krew [Am] przeciekała.
A Adrian tylko ramionami wzrusza i patrzy na [F] mnie, jak gdyby musiał.
A każdy inny na jego miejscu, to by się [Bb] pani [E] zesrał ze [Dm] szczęścia.
Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
_ [Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[G]
Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] _ _ _
_ _ _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ _ _ _ _ _ _ [E] _
_ _ [Am] _ Zasiedliśmy do świętej kolacji.
Poszliśmy na cmelarz [Dm] do jego matki.
_ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ [E] _ [Am] To jednak matka mu dała życie.
Jak je tu [Dm] widać, ale po co narzekać.
[F] No bo najłatwiej tłumaczyć sobie.
Wszystko przez [E] pryzmat trudnego dzieciństwa.
[Am] Ewa zrobiła grzybową, pyszną rybka, [Dm] kapustkę.
Zgodnie z [F] tradycją, by Adrian zobaczył, co to rodzina.
Z matką i [E] ojcem, córką i synem.
[Am] To podstawowa komórka społeczna.
To życie, którego [Dm] Adrian nie zna.
[F] A przy mnie poznał niewdzięcznik jeden.
O jak go [E] dorwę, co zrobię mu, nie [Dm] wiem.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją [E] ludzie.
Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz [Am] się, no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życie [C] wesołych świąt.
[Am] Łamiąc opłatę, krzyczyłem mu serca, by jego życie [Dm] nie było jak teraz.
[F] I by się nie stoczył, jak starsi koledzy, co piją [E] i palą, a ćpają po mieście.
[Am]
Wie pani, _ _ _ _ _ _ [Dm] _
_ _ [F] zaś po kolacji były prezenty, które nam [E] przyniósł posłaniec święty.
[Am] Justysi Barbie, Kamilkowi Lego, a [Dm] Adrianowi Kinder [F] Czekoladę.
A zaraz potem czas na golędy.
Adrian nie [E] śpiewał, co z nim nie [Am] tędy.
_ Bożonarodzeniowym zwyczajem mieliśmy [Dm] dzisiaj u cioci się nażreć.
[F] A Adrian zniknął i zepsuł nam święta.
Nic z niego nie będzie.
[E] Trzeba machnąć [Dm] lęką.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am]
no ciesz się.
[Dm] Żygnij, [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] _ [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę [C] wesołych świąt.
[G] Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] _ _ [A] _ _ _ _ _ _
[D] _ _ [Am] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [D] _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Dzień dobry, ja w sprawie Adrianka.
Tego co [Dm] wiecie, wziąłem na święta.
[Fm] Miałem go dzisiaj odstawić do was.
Jak się coś stanie, [E] Boże uchowaj.
Choć [C] nie jest mi łatwo, kłopoty mam spore.
Od trzech lat do [Dm] siebie, do domu go biorę.
By sam tak nie był, gdy z kimś jest każdy.
I u nas [E] wypatrzył tą pierwszą gwiazdkę.
[Am] A on zawsze smutny i jakby cofnięty.
Lecz właśnie dlatego [F] wymaga opieki.
Szczególnej czułości i dużo ciepła.
To samo [E] sądzi moja żona Ewa.
[Am] I nasze dzieci, Justysia i Kamil.
Bardzo się [F] cieszą, gdy Adio jest z nami.
Chociaż wie pani, jaki on dziwny.
Gdy pytam, nie mówi, [E] czy jest szczęśliwy.
[Dm] Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
_ [Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[Am]
Byliśmy wczoraj z Adrianem w kinie.
Film był co [F] prawda o rozbitej rodzinie.
Jak każdy z resztą szajst Disneya.
Adrianku mówię, [E] jest w nim nadzieja.
[Am] Że nawet najgorsza znajda Iłajza.
Może w tym [F] życiu wiele dokazać.
Nemo kopciuszek, czy kurczak mały.
Przecież [E] ogójga rodziców nie miały.
[Am] Mówię brzdomcowi, że też ma tatę.
Wreszcie wychodzi [F] po siedmiu latach.
I tak za szybko, bo z matki Adriana, to aż przez sufit [E] krew [Am] przeciekała.
A Adrian tylko ramionami wzrusza i patrzy na [F] mnie, jak gdyby musiał.
A każdy inny na jego miejscu, to by się [Bb] pani [E] zesrał ze [Dm] szczęścia.
Adrian, no [Am] co ty, banan na [E] buzie.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na [E] rok.
[Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
_ [Dm] Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę wesołych [C] świąt.
[G]
Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] _ _ _
_ _ _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ _ _ _ _ _ _ [E] _
_ _ [Am] _ Zasiedliśmy do świętej kolacji.
Poszliśmy na cmelarz [Dm] do jego matki.
_ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ [E] _ [Am] To jednak matka mu dała życie.
Jak je tu [Dm] widać, ale po co narzekać.
[F] No bo najłatwiej tłumaczyć sobie.
Wszystko przez [E] pryzmat trudnego dzieciństwa.
[Am] Ewa zrobiła grzybową, pyszną rybka, [Dm] kapustkę.
Zgodnie z [F] tradycją, by Adrian zobaczył, co to rodzina.
Z matką i [E] ojcem, córką i synem.
[Am] To podstawowa komórka społeczna.
To życie, którego [Dm] Adrian nie zna.
[F] A przy mnie poznał niewdzięcznik jeden.
O jak go [E] dorwę, co zrobię mu, nie [Dm] wiem.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm] Trzy dni [Am] pożyjesz, jak żyją [E] ludzie.
Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz [Am] się, no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życie [C] wesołych świąt.
[Am] Łamiąc opłatę, krzyczyłem mu serca, by jego życie [Dm] nie było jak teraz.
[F] I by się nie stoczył, jak starsi koledzy, co piją [E] i palą, a ćpają po mieście.
[Am]
Wie pani, _ _ _ _ _ _ [Dm] _
_ _ [F] zaś po kolacji były prezenty, które nam [E] przyniósł posłaniec święty.
[Am] Justysi Barbie, Kamilkowi Lego, a [Dm] Adrianowi Kinder [F] Czekoladę.
A zaraz potem czas na golędy.
Adrian nie [E] śpiewał, co z nim nie [Am] tędy.
_ Bożonarodzeniowym zwyczajem mieliśmy [Dm] dzisiaj u cioci się nażreć.
[F] A Adrian zniknął i zepsuł nam święta.
Nic z niego nie będzie.
[E] Trzeba machnąć [Dm] lęką.
Adrian, no co [Am] ty, banan na buzie.
[E] Ciesz się, [Am]
no ciesz się.
[Dm] Żygnij, [Am] pożyjesz, jak żyją ludzie.
[E] Musi ci [F] starczyć na rok.
[E] _ [Dm] Adrian, ja [Am] nie wiem, czego się [E] zmusisz.
Ciesz się, [Am] no ciesz się.
[Dm]
Płaczesz, że [Am] jesteś, czy że tam [G] wrócisz.
Życzę [C] wesołych świąt.
[G] Życzę [C] wesołych świąt.
[Am] _ _ [A] _ _ _ _ _ _
[D] _ _ [Am] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ [D] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _