Chords for Jacek Kleyff - Trudno
Tempo:
84.35 bpm
Chords used:
Em
D
Bm
G
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
O, Jacek Klejsz.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[F#m] [D] [Bm]
[Em] [G]
Trudno, [Bm] ha ha trudno, do [Em] roboty z polegliwi kiedyś byli.
[G]
Trudno, ha ha [Bm] trudno, do [Em] kochania zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Świt grudniowy [D] przy lotnisku, [Bm] wielki parking, [Em] dziwne światło.
Wschodzi słońce, [D] świeci neon, [Bm] neon mocniej, [Em] nie już neon.
Przy lotnisku, [D] przy [Bm] parkingu, stoja zna [Em] kolorowa.
Jasna jak [D] poranna zorza, [Bm] jak świątynia [Em] wszystkich bogów.
Ekumenizm [D] złotych progów, [Bm] złotych progów [Em] wszystkich bogów.
Już blokady [D] pozwalniane, [Bm] już ruszają [Em] turnikiety.
Kto chce zacząć [D] tę modlitwę, [Bm]
zaraz [Em] może bez biletu.
Świt grudniowy [D] 2014, [Bm] szary Wartburg [Em] 82.
Wysiadają [D] tacy schludni, [Bm]
[Em] on i ona.
Czy on ją, czy [D] ona jego, [Bm] grunzy idą, [Em] podpierają.
Twarz w neonie, [D] złote progi, [Bm]
coraz [Em] żywiej przekraczają.
[G] Trudno, [D] ha ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, [D] ha ha trudno, [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Dookoła [D] wielkie schody, [Bm] szkło i metal, metal i [Em] szkło.
Za barierą [D] pornografia, [Bm]
przedostatku [Em] tuż o krok.
W przeźroczystych [D] [Bm] przeakwariach kończy się [Em] czternasty rok.
A w akwariach [D] ławicami, [Bm]
galerianki [Em] z chłopakami.
Na tresurze [D] spożądania, [Bm]
rozpaplani [Em] potrącają.
Siebie samych [D] tu [Bm] siedzących, za [Em] sześćdziesiąt parę lat.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Ale także [Bm] tych, co dzisiaj tu przysiedli [Em] by posiedzieć.
No bo Stasio, [D] tutaj cieplej, Zosia, jaśniej [Em] tu niż tam.
Bo tu przyszli [D] jak dostodni, do macochy [Em] tego świata.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] w rozpaczliwy [Em] sposób schludni.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] od otwarcia do [Em] zamknięcia.
Pod lotnisko, [D] gdzie jest wszystko, [Bm] przyszli ci, co [Em] mają nic.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś byli.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do roboty [F#] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[B] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] [E] Wczoraj z [D] Londynu, nie przy Frunelli, [Bm] córkę dwóch synów mają [Em] tam.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[F#m] [D] [Bm]
[Em] [G]
Trudno, [Bm] ha ha trudno, do [Em] roboty z polegliwi kiedyś byli.
[G]
Trudno, ha ha [Bm] trudno, do [Em] kochania zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Świt grudniowy [D] przy lotnisku, [Bm] wielki parking, [Em] dziwne światło.
Wschodzi słońce, [D] świeci neon, [Bm] neon mocniej, [Em] nie już neon.
Przy lotnisku, [D] przy [Bm] parkingu, stoja zna [Em] kolorowa.
Jasna jak [D] poranna zorza, [Bm] jak świątynia [Em] wszystkich bogów.
Ekumenizm [D] złotych progów, [Bm] złotych progów [Em] wszystkich bogów.
Już blokady [D] pozwalniane, [Bm] już ruszają [Em] turnikiety.
Kto chce zacząć [D] tę modlitwę, [Bm]
zaraz [Em] może bez biletu.
Świt grudniowy [D] 2014, [Bm] szary Wartburg [Em] 82.
Wysiadają [D] tacy schludni, [Bm]
[Em] on i ona.
Czy on ją, czy [D] ona jego, [Bm] grunzy idą, [Em] podpierają.
Twarz w neonie, [D] złote progi, [Bm]
coraz [Em] żywiej przekraczają.
[G] Trudno, [D] ha ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, [D] ha ha trudno, [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Dookoła [D] wielkie schody, [Bm] szkło i metal, metal i [Em] szkło.
Za barierą [D] pornografia, [Bm]
przedostatku [Em] tuż o krok.
W przeźroczystych [D] [Bm] przeakwariach kończy się [Em] czternasty rok.
A w akwariach [D] ławicami, [Bm]
galerianki [Em] z chłopakami.
Na tresurze [D] spożądania, [Bm]
rozpaplani [Em] potrącają.
Siebie samych [D] tu [Bm] siedzących, za [Em] sześćdziesiąt parę lat.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[D] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] Ale także [Bm] tych, co dzisiaj tu przysiedli [Em] by posiedzieć.
No bo Stasio, [D] tutaj cieplej, Zosia, jaśniej [Em] tu niż tam.
Bo tu przyszli [D] jak dostodni, do macochy [Em] tego świata.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] w rozpaczliwy [Em] sposób schludni.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] od otwarcia do [Em] zamknięcia.
Pod lotnisko, [D] gdzie jest wszystko, [Bm] przyszli ci, co [Em] mają nic.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś byli.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do roboty [F#] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
[G]
[B] [Bm]
[Em] [G]
[D] [Bm]
[Em] [E] Wczoraj z [D] Londynu, nie przy Frunelli, [Bm] córkę dwóch synów mają [Em] tam.
Key:
Em
D
Bm
G
B
Em
D
Bm
O, Jacek Klejsz.
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ _ [G] _
_ [F#m] _ _ [D] _ _ [Bm] _
_ [Em] _ _ _ _ [G]
Trudno, [Bm] ha ha trudno, _ do [Em] roboty z polegliwi kiedyś byli.
[G]
Trudno, ha ha [Bm] trudno, _ do [Em] kochania zachciwi.
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ _ [Bm] _
_ [Em] _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [Bm] _ _ _
_ [Em] _ _ Świt grudniowy [D] przy lotnisku, [Bm] wielki parking, [Em] dziwne światło.
Wschodzi słońce, [D] świeci neon, [Bm] neon mocniej, [Em] nie już neon.
Przy lotnisku, [D] przy [Bm] parkingu, stoja zna [Em] kolorowa. _ _ _
Jasna jak [D] poranna zorza, [Bm] jak świątynia [Em] wszystkich bogów. _ _
Ekumenizm [D] złotych progów, [Bm] złotych progów [Em] wszystkich bogów.
_ Już blokady [D] pozwalniane, [Bm] _ już ruszają [Em] turnikiety.
_ Kto chce zacząć [D] tę modlitwę, [Bm] _
zaraz [Em] może bez biletu.
Świt grudniowy _ [D] 2014, _ [Bm] szary Wartburg [Em] 82. _ _ _
Wysiadają [D] tacy schludni, [Bm] _ _
[Em] on i ona.
Czy on ją, czy [D] ona jego, _ [Bm] _ grunzy idą, [Em] podpierają.
_ Twarz w neonie, [D] złote progi, [Bm] _ _
coraz [Em] żywiej przekraczają.
_ [G] Trudno, [D] ha ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, [D] ha ha trudno, [Bm] _ do kochania [Em] zachciwi.
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ Dookoła [D] wielkie schody, _ [Bm] szkło i metal, metal i [Em] szkło.
Za barierą _ [D] pornografia, _ [Bm] _
przedostatku [Em] tuż o krok.
W przeźroczystych [D] _ [Bm] przeakwariach kończy się [Em] czternasty rok.
A w akwariach [D] ławicami, _ [Bm] _
galerianki [Em] z chłopakami.
_ Na tresurze [D] spożądania, [Bm] _ _
rozpaplani [Em] potrącają.
_ Siebie samych [D] tu _ [Bm] siedzących, za [Em] sześćdziesiąt parę lat.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, _ do kochania [Em] zachciwi.
_ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ Ale także [Bm] tych, co dzisiaj tu przysiedli [Em] by posiedzieć.
_ No bo Stasio, [D] tutaj cieplej, Zosia, jaśniej [Em] tu niż tam.
Bo tu przyszli [D] jak dostodni, do macochy [Em] tego świata.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] w rozpaczliwy [Em] sposób schludni.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] od otwarcia do [Em] zamknięcia.
_ Pod lotnisko, [D] gdzie jest wszystko, _ [Bm] przyszli ci, co [Em] mają nic.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś byli.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do roboty [F#] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
_ _ [G] _ _
_ [B] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
[Em] _ _ _ _ [E] Wczoraj z [D] Londynu, nie przy Frunelli, [Bm] córkę dwóch synów mają [Em] tam. _ _ _ _
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ _ [G] _
_ [F#m] _ _ [D] _ _ [Bm] _
_ [Em] _ _ _ _ [G]
Trudno, [Bm] ha ha trudno, _ do [Em] roboty z polegliwi kiedyś byli.
[G]
Trudno, ha ha [Bm] trudno, _ do [Em] kochania zachciwi.
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ _ [Bm] _
_ [Em] _ _ _ _ [G] _
_ [D] _ _ [Bm] _ _ _
_ [Em] _ _ Świt grudniowy [D] przy lotnisku, [Bm] wielki parking, [Em] dziwne światło.
Wschodzi słońce, [D] świeci neon, [Bm] neon mocniej, [Em] nie już neon.
Przy lotnisku, [D] przy [Bm] parkingu, stoja zna [Em] kolorowa. _ _ _
Jasna jak [D] poranna zorza, [Bm] jak świątynia [Em] wszystkich bogów. _ _
Ekumenizm [D] złotych progów, [Bm] złotych progów [Em] wszystkich bogów.
_ Już blokady [D] pozwalniane, [Bm] _ już ruszają [Em] turnikiety.
_ Kto chce zacząć [D] tę modlitwę, [Bm] _
zaraz [Em] może bez biletu.
Świt grudniowy _ [D] 2014, _ [Bm] szary Wartburg [Em] 82. _ _ _
Wysiadają [D] tacy schludni, [Bm] _ _
[Em] on i ona.
Czy on ją, czy [D] ona jego, _ [Bm] _ grunzy idą, [Em] podpierają.
_ Twarz w neonie, [D] złote progi, [Bm] _ _
coraz [Em] żywiej przekraczają.
_ [G] Trudno, [D] ha ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, [D] ha ha trudno, [Bm] _ do kochania [Em] zachciwi.
_ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ Dookoła [D] wielkie schody, _ [Bm] szkło i metal, metal i [Em] szkło.
Za barierą _ [D] pornografia, _ [Bm] _
przedostatku [Em] tuż o krok.
W przeźroczystych [D] _ [Bm] przeakwariach kończy się [Em] czternasty rok.
A w akwariach [D] ławicami, _ [Bm] _
galerianki [Em] z chłopakami.
_ Na tresurze [D] spożądania, [Bm] _ _
rozpaplani [Em] potrącają.
_ Siebie samych [D] tu _ [Bm] siedzących, za [Em] sześćdziesiąt parę lat.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, [B] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, _ do kochania [Em] zachciwi.
_ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ Ale także [Bm] tych, co dzisiaj tu przysiedli [Em] by posiedzieć.
_ No bo Stasio, [D] tutaj cieplej, Zosia, jaśniej [Em] tu niż tam.
Bo tu przyszli [D] jak dostodni, do macochy [Em] tego świata.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] w rozpaczliwy [Em] sposób schludni.
By się napić, [D] nie dotknięcia, [Bm] od otwarcia do [Em] zamknięcia.
_ Pod lotnisko, [D] gdzie jest wszystko, _ [Bm] przyszli ci, co [Em] mają nic.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do roboty [Em] spolegliwi kiedyś byli.
[G] Trudno, ha [D] ha trudno, do kochania [Em] zachciwi.
_ [G] Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do roboty [F#] spolegliwi kiedyś [G] byli.
Trudno, ha [D] ha trudno, _ [Bm] do kochania [Em] zachciwi.
_ _ [G] _ _
_ [B] _ _ _ [Bm] _ _
_ [Em] _ _ _ [G] _ _
_ [D] _ _ _ [Bm] _ _
[Em] _ _ _ _ [E] Wczoraj z [D] Londynu, nie przy Frunelli, [Bm] córkę dwóch synów mają [Em] tam. _ _ _ _