Chords for Jan-rapowanie & NOCNY - GŁÓWNY (cuty DJ Kebs)
Tempo:
90 bpm
Chords used:
Bbm
Gb
Ebm
Fm
Db
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
[Db] [Bbm] [Gb]
[Ebm] [Gb] [Fm]
[Bbm] Ledwy rok tu [Db] nie mieszkam, a [Bbm] zamknęli przydolnych monopol.
Nowi siedzą na tych ławkach obo, rzadki, [Ebm] choć my to murek albo parking.
[Gb] Jak wpadam do 0-2 naurządzamy [Fm] własne [Bbm] wianki.
Co się [Db] zmieniło, [Gb] odkąd tu nie mieszkam, lokatorzy mieszkań.
Jedni lepiej, drudzy gorzej, ale większość gdzieś tam już na własną rękę.
Kozak ziomy, brawo, pięknie.
Każdy coś w życiu ogarnia, ale zawsze [Bbm] flakon [Db] pęknie.
W martwie nie mam [Bbm] mniej niż ławek na [Gb] KZM.
Jak tutaj wpadam, męczy mnie Warszawa, choć mi wiele dała i nie zamierzam się z nią rozstawać.
Jest to [F] zawsze łezka, gdy tutaj wracam.
Dla [Ab] was serce, [Bbm] piok.
[Fm] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] [Fm]
[Bbm] [Db] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] [Ab]
[Bbm] [Db] [Bbm] [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem oddycham.
To [Gb] psa, plastr, to już takie [Ab] samo.
To [Bbm] dla mojego.
[Fm] [Bbm] [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem [Gb] oddycham.
To psa, plastr, to już takie [Fm] samo.
[Bbm] Osiłek nasz [Cm] sushi master [Bbm] zaraz zrobi skok na kaskę.
Buczacz nigdy nie odmówi, obów ci pogoni maksem.
KS-u nie odmówi, jeszcze będzie cię namawiał.
I [F] dorównać mu może tylko z najlepszej [Ab] formy [Gb] Damian.
Michaś w [Eb] UK nadrabia [Bbm] edukację za grupę, [Ebm] a wolnictw został menago.
Więc lokal pewnie invite [Gb]'uje.
Ekszemina chata legendarna w pewnych kręgach.
[F] Z dwa lata mnie tam nie było, a każdy [Gm] szczegół [Bbm] pamiętam.
Bilbo [Ab] wielki umysł, zawsze [Bbm] z nauką na banker,
ale od zawsze było pewniakiem, że zarobi papier.
Do tego Michał Kołek też [Ebm] zasila.
Tez kłas, [F] zazdrościłem mu.
Foty z rasem z [Fm] Kraków Live [Bbm] kiedyś.
[Bb] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] To miasto przecież takie [Fm] samo.
To [Bbm] dla mnie [Fm] najbliższe.
[Bbm] [Gb] Jak ma zlenia znikam w mieście właśnie coś pamiętam.
[Ebm] Idę kryjnym krokiem, a dymem [Gb] oddycham.
To miasto przecież takie [Bb] samo.
Raz leci pozdro, [Bbm] Bilbo.
Pozdro ekipa z Meliny.
Pozdro, Prozac.
Pozdro nawet jak się nie widzimy.
Tomki, Sebik, [Gb] Łukasz.
Pozdro, Wiciuse, Brajendrys.
[F] Pozdro ty, po prostu zapomniałem cię [Bbm] wymienić.
Jest duża szansa.
[Bb] Znam chyba [Bbm] połowę tego miasta.
[Gb] Zawsze w koronie.
012.
[Bbm]
Elo.
[Ebm] [Gb] [Fm]
[Bbm] Ledwy rok tu [Db] nie mieszkam, a [Bbm] zamknęli przydolnych monopol.
Nowi siedzą na tych ławkach obo, rzadki, [Ebm] choć my to murek albo parking.
[Gb] Jak wpadam do 0-2 naurządzamy [Fm] własne [Bbm] wianki.
Co się [Db] zmieniło, [Gb] odkąd tu nie mieszkam, lokatorzy mieszkań.
Jedni lepiej, drudzy gorzej, ale większość gdzieś tam już na własną rękę.
Kozak ziomy, brawo, pięknie.
Każdy coś w życiu ogarnia, ale zawsze [Bbm] flakon [Db] pęknie.
W martwie nie mam [Bbm] mniej niż ławek na [Gb] KZM.
Jak tutaj wpadam, męczy mnie Warszawa, choć mi wiele dała i nie zamierzam się z nią rozstawać.
Jest to [F] zawsze łezka, gdy tutaj wracam.
Dla [Ab] was serce, [Bbm] piok.
[Fm] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] [Fm]
[Bbm] [Db] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] [Ab]
[Bbm] [Db] [Bbm] [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem oddycham.
To [Gb] psa, plastr, to już takie [Ab] samo.
To [Bbm] dla mojego.
[Fm] [Bbm] [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem [Gb] oddycham.
To psa, plastr, to już takie [Fm] samo.
[Bbm] Osiłek nasz [Cm] sushi master [Bbm] zaraz zrobi skok na kaskę.
Buczacz nigdy nie odmówi, obów ci pogoni maksem.
KS-u nie odmówi, jeszcze będzie cię namawiał.
I [F] dorównać mu może tylko z najlepszej [Ab] formy [Gb] Damian.
Michaś w [Eb] UK nadrabia [Bbm] edukację za grupę, [Ebm] a wolnictw został menago.
Więc lokal pewnie invite [Gb]'uje.
Ekszemina chata legendarna w pewnych kręgach.
[F] Z dwa lata mnie tam nie było, a każdy [Gm] szczegół [Bbm] pamiętam.
Bilbo [Ab] wielki umysł, zawsze [Bbm] z nauką na banker,
ale od zawsze było pewniakiem, że zarobi papier.
Do tego Michał Kołek też [Ebm] zasila.
Tez kłas, [F] zazdrościłem mu.
Foty z rasem z [Fm] Kraków Live [Bbm] kiedyś.
[Bb] [Bbm] [Gb] [Bbm]
[Ebm] [Gb] To miasto przecież takie [Fm] samo.
To [Bbm] dla mnie [Fm] najbliższe.
[Bbm] [Gb] Jak ma zlenia znikam w mieście właśnie coś pamiętam.
[Ebm] Idę kryjnym krokiem, a dymem [Gb] oddycham.
To miasto przecież takie [Bb] samo.
Raz leci pozdro, [Bbm] Bilbo.
Pozdro ekipa z Meliny.
Pozdro, Prozac.
Pozdro nawet jak się nie widzimy.
Tomki, Sebik, [Gb] Łukasz.
Pozdro, Wiciuse, Brajendrys.
[F] Pozdro ty, po prostu zapomniałem cię [Bbm] wymienić.
Jest duża szansa.
[Bb] Znam chyba [Bbm] połowę tego miasta.
[Gb] Zawsze w koronie.
012.
[Bbm]
Elo.
Key:
Bbm
Gb
Ebm
Fm
Db
Bbm
Gb
Ebm
_ [Db] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Fm]
[Bbm] Ledwy rok tu [Db] nie mieszkam, a [Bbm] zamknęli przydolnych monopol.
Nowi siedzą na tych ławkach obo, rzadki, [Ebm] choć my to murek albo parking.
[Gb] Jak wpadam do 0-2 naurządzamy [Fm] własne [Bbm] wianki.
Co się [Db] zmieniło, [Gb] odkąd tu nie mieszkam, lokatorzy mieszkań.
Jedni lepiej, drudzy gorzej, ale większość gdzieś tam już na własną rękę.
Kozak ziomy, brawo, pięknie.
Każdy coś w życiu ogarnia, ale zawsze [Bbm] flakon [Db] pęknie.
W martwie nie mam [Bbm] mniej niż ławek na [Gb] KZM.
Jak tutaj wpadam, męczy mnie Warszawa, choć mi wiele dała i nie zamierzam się z nią rozstawać.
Jest to [F] zawsze łezka, gdy tutaj wracam.
Dla [Ab] was serce, [Bbm] piok.
[Fm] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Fm] _
[Bbm] _ [Db] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Ab] _
[Bbm] _ [Db] _ [Bbm] _ [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem oddycham.
To [Gb] psa, plastr, to już takie [Ab] samo.
To [Bbm] dla mojego.
[Fm] _ [Bbm] _ [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem [Gb] oddycham.
To psa, plastr, to już takie [Fm] samo.
[Bbm] Osiłek nasz [Cm] sushi master [Bbm] zaraz zrobi skok na kaskę.
Buczacz nigdy nie odmówi, obów ci pogoni maksem.
KS-u nie odmówi, jeszcze będzie cię namawiał.
I [F] dorównać mu może tylko z najlepszej [Ab] formy [Gb] Damian.
Michaś w [Eb] UK nadrabia [Bbm] edukację za grupę, [Ebm] a wolnictw został menago.
Więc lokal pewnie invite [Gb]'uje.
Ekszemina chata legendarna w pewnych kręgach.
[F] Z dwa lata mnie tam nie było, a każdy [Gm] szczegół [Bbm] pamiętam.
Bilbo [Ab] wielki umysł, zawsze [Bbm] z nauką na banker,
ale od zawsze było pewniakiem, że zarobi papier.
Do tego Michał Kołek też [Ebm] zasila.
Tez kłas, [F] zazdrościłem mu.
Foty z rasem z [Fm] Kraków Live [Bbm] kiedyś.
[Bb] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ [Gb] To miasto przecież takie [Fm] samo.
To [Bbm] dla mnie [Fm] najbliższe.
[Bbm] _ [Gb] Jak ma zlenia znikam w mieście właśnie coś pamiętam.
[Ebm] Idę kryjnym krokiem, a dymem [Gb] oddycham.
To miasto przecież takie [Bb] samo.
Raz leci pozdro, [Bbm] Bilbo.
Pozdro ekipa z Meliny.
Pozdro, Prozac.
Pozdro nawet jak się nie widzimy.
Tomki, Sebik, [Gb] Łukasz.
Pozdro, Wiciuse, Brajendrys.
[F] Pozdro ty, po prostu zapomniałem cię [Bbm] wymienić.
Jest duża szansa.
[Bb] Znam chyba [Bbm] połowę tego miasta.
[Gb] Zawsze w koronie.
012.
[Bbm]
Elo. _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Fm]
[Bbm] Ledwy rok tu [Db] nie mieszkam, a [Bbm] zamknęli przydolnych monopol.
Nowi siedzą na tych ławkach obo, rzadki, [Ebm] choć my to murek albo parking.
[Gb] Jak wpadam do 0-2 naurządzamy [Fm] własne [Bbm] wianki.
Co się [Db] zmieniło, [Gb] odkąd tu nie mieszkam, lokatorzy mieszkań.
Jedni lepiej, drudzy gorzej, ale większość gdzieś tam już na własną rękę.
Kozak ziomy, brawo, pięknie.
Każdy coś w życiu ogarnia, ale zawsze [Bbm] flakon [Db] pęknie.
W martwie nie mam [Bbm] mniej niż ławek na [Gb] KZM.
Jak tutaj wpadam, męczy mnie Warszawa, choć mi wiele dała i nie zamierzam się z nią rozstawać.
Jest to [F] zawsze łezka, gdy tutaj wracam.
Dla [Ab] was serce, [Bbm] piok.
[Fm] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Fm] _
[Bbm] _ [Db] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ _ [Gb] _ _ _ [Ab] _
[Bbm] _ [Db] _ [Bbm] _ [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem oddycham.
To [Gb] psa, plastr, to już takie [Ab] samo.
To [Bbm] dla mojego.
[Fm] _ [Bbm] _ [Gb] Jak ma trener kliknął w mięśni, [Bbm] właśnie pójdziem.
[Ebm] Widzę, że innym krokiem Ademem [Gb] oddycham.
To psa, plastr, to już takie [Fm] samo.
[Bbm] Osiłek nasz [Cm] sushi master [Bbm] zaraz zrobi skok na kaskę.
Buczacz nigdy nie odmówi, obów ci pogoni maksem.
KS-u nie odmówi, jeszcze będzie cię namawiał.
I [F] dorównać mu może tylko z najlepszej [Ab] formy [Gb] Damian.
Michaś w [Eb] UK nadrabia [Bbm] edukację za grupę, [Ebm] a wolnictw został menago.
Więc lokal pewnie invite [Gb]'uje.
Ekszemina chata legendarna w pewnych kręgach.
[F] Z dwa lata mnie tam nie było, a każdy [Gm] szczegół [Bbm] pamiętam.
Bilbo [Ab] wielki umysł, zawsze [Bbm] z nauką na banker,
ale od zawsze było pewniakiem, że zarobi papier.
Do tego Michał Kołek też [Ebm] zasila.
Tez kłas, [F] zazdrościłem mu.
Foty z rasem z [Fm] Kraków Live [Bbm] kiedyś.
[Bb] _ [Bbm] _ _ [Gb] _ _ _ [Bbm] _
_ [Ebm] _ _ [Gb] To miasto przecież takie [Fm] samo.
To [Bbm] dla mnie [Fm] najbliższe.
[Bbm] _ [Gb] Jak ma zlenia znikam w mieście właśnie coś pamiętam.
[Ebm] Idę kryjnym krokiem, a dymem [Gb] oddycham.
To miasto przecież takie [Bb] samo.
Raz leci pozdro, [Bbm] Bilbo.
Pozdro ekipa z Meliny.
Pozdro, Prozac.
Pozdro nawet jak się nie widzimy.
Tomki, Sebik, [Gb] Łukasz.
Pozdro, Wiciuse, Brajendrys.
[F] Pozdro ty, po prostu zapomniałem cię [Bbm] wymienić.
Jest duża szansa.
[Bb] Znam chyba [Bbm] połowę tego miasta.
[Gb] Zawsze w koronie.
012.
[Bbm]
Elo. _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _