Chords for Jaromir Nohavica - Czarna Dziura
Tempo:
108.45 bpm
Chords used:
D
Em
A
C
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[D]
W naszym domu jest [C] jak w czarnej [D] dziurze, co zrobię to zaraz kogoś wkurzę.
Trzeci miesiąc, [C] gęby w krąg [D] ponure, chyba czas rozejrzeć się za sznurem.
[Em] Nie na drzewo, [A] nie w łaszko, [D] nartrzaśnie w grunt przywalisz, zaśnieźleć nie [Em] zgaśniesz,
będziesz [A] połamany do [D] imentu, kliniczny przypadek [A] dla [D] studentów.
To wlezę [C] na komin na wysoki, [D] niech gapią się gapie [A] na me [D] zwłoki.
Rozpłaczą się [C] widząc kto to [D] leży, krzyż zrobią mi z [Em] dychny lub z [D] paździerzy.
[Em] Nie zapłacze nikt, [A] bo lubią [D] świnie, jak to tak jak w kinie leży w [Em] glinie,
w gapi taki w [A] truchu [D] dżungłupawy i pójdzie załatwiać swoje sprawy.
To kupię w [C] aptece [D] cyjankali, by po mnie choć kremni zapłakali.
Jak sobie [C] ten napój wolne zgwinta, [D] to wnet nie [Em] utuli ziemia [D] świnta.
[Em] Lecz w pewności brak [A] przez te [D] podróby, czy ten lek przywiedzie cię do [Em] zguby.
Ty chcesz być w martwy [A] i wreszcie [D] happy, a żyjesz bez nerek za to szlepy.
Ujdę sobie [C] gdzieś na [D] torowisko, z będą po mnie gacze i to wszystko.
Będą lino [C] pogna, aż do [D] Pragi, ja sobie w kosmicy spocznę nagi.
[Em] Głupisz synku, [A] głupisz absolutnie, [D] pociąt o ci synku nic [Em] nie utnie.
Wydmuchnie cię z [A] torów i z tych [D] gaci, ja zapostuj [E] mandat karzą [D] płacić.
Ostatnia [C] nadzieja w palnej [D] broni, wyceluje się [Em] do lewej [D] skroni.
Za nim strzelę [C] raz, dwa, trzy [D] odlicie i spokój mi [Em] wyjdzie na oblicie.
[D]
[Em] A ręce ci drżą [A] jak [D] upijaczyny, zrobisz sito z usznej małżowiny.
[Em] I nigdy już [A] przez ten chub z [D] rusznicy, nie usłyszysz Jarka Nohawicy.
Co mam [C] czynić mój, ty Boże [D] poraż, by mnie grawać, wreszcie mógł zaorać.
Co robisz z [C] zasranym moim [D] żywotem, coś mi dał i nie chcesz wziąć z powrotem.
[Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć na [Em] dole.
Rzuć gorzałe [A] fajki i [D] kłękanie, bo dość mam patrzenia z góry na nie.
[Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć [Em] na dole.
Rzuć [A] gorzałe fajki i kłękanie, [D] bo dość mam patrzenia [E] z góry na [D] nie.
[C] [D]
[Em] [A] [D]
W naszym domu jest [C] jak w czarnej [D] dziurze, co zrobię to zaraz kogoś wkurzę.
Trzeci miesiąc, [C] gęby w krąg [D] ponure, chyba czas rozejrzeć się za sznurem.
[Em] Nie na drzewo, [A] nie w łaszko, [D] nartrzaśnie w grunt przywalisz, zaśnieźleć nie [Em] zgaśniesz,
będziesz [A] połamany do [D] imentu, kliniczny przypadek [A] dla [D] studentów.
To wlezę [C] na komin na wysoki, [D] niech gapią się gapie [A] na me [D] zwłoki.
Rozpłaczą się [C] widząc kto to [D] leży, krzyż zrobią mi z [Em] dychny lub z [D] paździerzy.
[Em] Nie zapłacze nikt, [A] bo lubią [D] świnie, jak to tak jak w kinie leży w [Em] glinie,
w gapi taki w [A] truchu [D] dżungłupawy i pójdzie załatwiać swoje sprawy.
To kupię w [C] aptece [D] cyjankali, by po mnie choć kremni zapłakali.
Jak sobie [C] ten napój wolne zgwinta, [D] to wnet nie [Em] utuli ziemia [D] świnta.
[Em] Lecz w pewności brak [A] przez te [D] podróby, czy ten lek przywiedzie cię do [Em] zguby.
Ty chcesz być w martwy [A] i wreszcie [D] happy, a żyjesz bez nerek za to szlepy.
Ujdę sobie [C] gdzieś na [D] torowisko, z będą po mnie gacze i to wszystko.
Będą lino [C] pogna, aż do [D] Pragi, ja sobie w kosmicy spocznę nagi.
[Em] Głupisz synku, [A] głupisz absolutnie, [D] pociąt o ci synku nic [Em] nie utnie.
Wydmuchnie cię z [A] torów i z tych [D] gaci, ja zapostuj [E] mandat karzą [D] płacić.
Ostatnia [C] nadzieja w palnej [D] broni, wyceluje się [Em] do lewej [D] skroni.
Za nim strzelę [C] raz, dwa, trzy [D] odlicie i spokój mi [Em] wyjdzie na oblicie.
[D]
[Em] A ręce ci drżą [A] jak [D] upijaczyny, zrobisz sito z usznej małżowiny.
[Em] I nigdy już [A] przez ten chub z [D] rusznicy, nie usłyszysz Jarka Nohawicy.
Co mam [C] czynić mój, ty Boże [D] poraż, by mnie grawać, wreszcie mógł zaorać.
Co robisz z [C] zasranym moim [D] żywotem, coś mi dał i nie chcesz wziąć z powrotem.
[Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć na [Em] dole.
Rzuć gorzałe [A] fajki i [D] kłękanie, bo dość mam patrzenia z góry na nie.
[Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć [Em] na dole.
Rzuć [A] gorzałe fajki i kłękanie, [D] bo dość mam patrzenia [E] z góry na [D] nie.
[C] [D]
[Em] [A] [D]
Key:
D
Em
A
C
E
D
Em
A
_ _ [D] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ W naszym domu jest [C] jak w czarnej [D] dziurze, co zrobię to zaraz kogoś wkurzę.
_ _ _ _ Trzeci miesiąc, [C] gęby w krąg [D] ponure, chyba czas rozejrzeć się za sznurem.
_ _ _ _ [Em] Nie na drzewo, [A] nie w łaszko, [D] nartrzaśnie w grunt przywalisz, zaśnieźleć nie [Em] zgaśniesz,
będziesz [A] połamany do [D] imentu, kliniczny przypadek [A] dla [D] studentów. _ _ _ _
To wlezę [C] na komin na wysoki, [D] niech gapią się gapie [A] na me [D] zwłoki. _ _ _ _
_ Rozpłaczą się [C] widząc kto to [D] leży, krzyż zrobią mi z [Em] dychny lub z [D] paździerzy. _ _ _ _
[Em] Nie zapłacze nikt, [A] bo lubią [D] świnie, jak to tak jak w kinie leży w [Em] glinie,
w gapi taki w [A] truchu [D] dżungłupawy i pójdzie załatwiać swoje sprawy. _
_ _ _ To kupię w [C] aptece [D] cyjankali, by po mnie choć kremni _ zapłakali. _
_ _ _ Jak sobie [C] ten napój wolne zgwinta, [D] to wnet nie [Em] utuli ziemia [D] świnta. _
_ _ _ [Em] Lecz w pewności brak [A] przez te [D] podróby, czy ten lek przywiedzie cię do [Em] zguby.
Ty chcesz być w martwy [A] i wreszcie [D] happy, a żyjesz bez nerek za to szlepy.
_ _ _ _ _ Ujdę sobie [C] gdzieś na [D] torowisko, z będą po mnie gacze i to wszystko.
_ _ _ _ Będą lino [C] pogna, aż do [D] Pragi, ja sobie w kosmicy spocznę nagi.
_ _ _ _ [Em] Głupisz synku, [A] głupisz absolutnie, [D] pociąt o ci synku nic [Em] nie utnie.
Wydmuchnie cię z [A] torów i z tych [D] gaci, ja zapostuj [E] mandat karzą [D] płacić. _ _ _ _
_ Ostatnia [C] nadzieja w palnej [D] broni, wyceluje się [Em] do lewej [D] skroni. _ _ _ _
_ Za nim strzelę [C] raz, dwa, trzy [D] odlicie i spokój mi [Em] wyjdzie na oblicie.
[D] _ _ _ _ _
_ [Em] A ręce ci drżą [A] jak [D] upijaczyny, zrobisz sito z usznej małżowiny.
[Em] I nigdy już [A] przez ten chub z [D] rusznicy, nie usłyszysz Jarka Nohawicy. _
_ _ _ Co mam [C] czynić mój, ty Boże [D] poraż, by mnie grawać, wreszcie mógł zaorać. _
_ _ _ Co robisz z [C] zasranym moim [D] żywotem, coś mi dał i nie chcesz wziąć z powrotem. _ _
_ _ _ _ [Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć na [Em] dole.
Rzuć gorzałe [A] fajki i [D] kłękanie, bo dość mam patrzenia z góry na nie.
_ _ _ _ [Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć [Em] na dole.
Rzuć [A] gorzałe fajki i kłękanie, [D] bo dość mam patrzenia [E] z góry na [D] nie. _ _ _ _
_ _ _ _ [C] _ _ [D] _ _
_ [Em] _ _ [A] _ _ _ [D] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ W naszym domu jest [C] jak w czarnej [D] dziurze, co zrobię to zaraz kogoś wkurzę.
_ _ _ _ Trzeci miesiąc, [C] gęby w krąg [D] ponure, chyba czas rozejrzeć się za sznurem.
_ _ _ _ [Em] Nie na drzewo, [A] nie w łaszko, [D] nartrzaśnie w grunt przywalisz, zaśnieźleć nie [Em] zgaśniesz,
będziesz [A] połamany do [D] imentu, kliniczny przypadek [A] dla [D] studentów. _ _ _ _
To wlezę [C] na komin na wysoki, [D] niech gapią się gapie [A] na me [D] zwłoki. _ _ _ _
_ Rozpłaczą się [C] widząc kto to [D] leży, krzyż zrobią mi z [Em] dychny lub z [D] paździerzy. _ _ _ _
[Em] Nie zapłacze nikt, [A] bo lubią [D] świnie, jak to tak jak w kinie leży w [Em] glinie,
w gapi taki w [A] truchu [D] dżungłupawy i pójdzie załatwiać swoje sprawy. _
_ _ _ To kupię w [C] aptece [D] cyjankali, by po mnie choć kremni _ zapłakali. _
_ _ _ Jak sobie [C] ten napój wolne zgwinta, [D] to wnet nie [Em] utuli ziemia [D] świnta. _
_ _ _ [Em] Lecz w pewności brak [A] przez te [D] podróby, czy ten lek przywiedzie cię do [Em] zguby.
Ty chcesz być w martwy [A] i wreszcie [D] happy, a żyjesz bez nerek za to szlepy.
_ _ _ _ _ Ujdę sobie [C] gdzieś na [D] torowisko, z będą po mnie gacze i to wszystko.
_ _ _ _ Będą lino [C] pogna, aż do [D] Pragi, ja sobie w kosmicy spocznę nagi.
_ _ _ _ [Em] Głupisz synku, [A] głupisz absolutnie, [D] pociąt o ci synku nic [Em] nie utnie.
Wydmuchnie cię z [A] torów i z tych [D] gaci, ja zapostuj [E] mandat karzą [D] płacić. _ _ _ _
_ Ostatnia [C] nadzieja w palnej [D] broni, wyceluje się [Em] do lewej [D] skroni. _ _ _ _
_ Za nim strzelę [C] raz, dwa, trzy [D] odlicie i spokój mi [Em] wyjdzie na oblicie.
[D] _ _ _ _ _
_ [Em] A ręce ci drżą [A] jak [D] upijaczyny, zrobisz sito z usznej małżowiny.
[Em] I nigdy już [A] przez ten chub z [D] rusznicy, nie usłyszysz Jarka Nohawicy. _
_ _ _ Co mam [C] czynić mój, ty Boże [D] poraż, by mnie grawać, wreszcie mógł zaorać. _
_ _ _ Co robisz z [C] zasranym moim [D] żywotem, coś mi dał i nie chcesz wziąć z powrotem. _ _
_ _ _ _ [Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć na [Em] dole.
Rzuć gorzałe [A] fajki i [D] kłękanie, bo dość mam patrzenia z góry na nie.
_ _ _ _ [Em] Żywot masz [A] zasrany, ty [D] matole, czyś się czuł, musisz tam ciąć [Em] na dole.
Rzuć [A] gorzałe fajki i kłękanie, [D] bo dość mam patrzenia [E] z góry na [D] nie. _ _ _ _
_ _ _ _ [C] _ _ [D] _ _
_ [Em] _ _ [A] _ _ _ [D] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _