Chords for Kabaret Smile i Marcin Wójcik Restauracja od tyłu
Tempo:
97.95 bpm
Chords used:
E
Am
G
A
Dm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[F] [B] Szanowni Państwo!
Dlaczego herbatę pijemy, a kanapkę jemy?
Dlaczego nie jest odwrotnie, że jemy herbatę popijając kanapkę?
[G] Odpowiecie, no bo to byłoby nienormalne.
W takim razie, czy to co teraz robimy jest normalne?
Wyobraźcie sobie sytuację, że budzicie się pewnego poranka
i Wasz świat wydaje się jakiś dziwny, jak Wy to mówicie, nienormalny.
Wchodzicie do restauracji i jesteście świadkami takiej oto sytuacji.
[E]
[E] [Am] [A] Zobacz, zobacz jak mało ludzi, [Dm] no, wszystkie stoliki wolne.
[F] Zobacz, tu jest [A] zajęty.
O, to co, [G] postoimy?
[F] Niechętnie.
[Ab] [D]
Klient, klient!
[Am] Tam nas nie ma.
No [Dm] długo mam czekać na Panów?
Przepraszamy.
[E] [A] Co [Em] wynieść?
Ja poproszę ziemniaczki.
[Am]
[E] Gratuluję, beznadziejny wybór.
[Am] A coś do [E] ziemniaczków?
[Eb] Skrzydełka wieprzowe [Gb] z baraniny.
[G] Mhm.
[C] A dla Pana?
[F]
Ja poproszę to samo.
[A] I dodatkowo, [B] poproszę podwójne ziemniaki.
Mhm.
[Am] I chleb ze smalcem.
O, [Dm] jestem na diecie.
[Am] Coś do jedzenia przed piciem?
[E] No to może wódeczkę?
[Am] Wódeczkę.
[A] A więc [Dm] wódeczkę nie [Cm] przyniosę.
[G] [C] Słuchaj, no i co tam u Ciebie słychać, bo [F] mam to w dupie.
[Bb] Słuchaj, nie wiem czy [E] nie pamiętasz, ale
[Am] sfinalizowałem ten intratny [D] kontrakt dla mojej firmy.
No, no, no, [Dm] no, nie pamiętam.
I wiesz, [G] no obcięli mi pensję, [Em] zdegradowali mnie, zresztą w ogóle jestem na wylocie z roboty.
No to [Am] gratuluję.
[Bb] Widzę kolega się [B] rozwija.
Panowie, [E] panowie, panowie!
To jest stolik dla [Am] palących!
Przepraszamy.
[E] Żaden [Eb] klient mi się nie poskadził.
[Dm] Przepraszam.
[G] Żeby mi to było pierwszy raz.
[C]
[F] To co, może zjemy po [Cm] 50 gram przed głównym piciem?
[Dm]
Za choroby.
Za [Am] choroby. Co?
[E]
[A]
[Dm] Słodka!
Zimna!
[G] [C]
Co to tak pachnie?
[A] [Bb]
To ja.
[E] [A] Dziękuję, [C] dziękuję bardzo panowie, na [E] chwileczkę.
[Eb] Bo [Dm] chodzi o to, że nie [Cm] ma [Eb] sprawy.
[Em] Wziąłby pan ode [F] mnie złotówkę?
[Bb] [B] Ale
kierowniku, [E] ja już dzisiaj brałem.
Ale [Em] naprawdę, bardzo dziękuję, [Am] bardzo pana dziękuję.
[A] Naprawdę, ja mam strasznie dużo pieniędzy.
[Ab]
[G] Dobra, ale ostatni raz.
[F] Daj pan.
[D] [C]
[E] Tylko niech [C] pan wyda wszystko na alkohol.
[G] Jedzenia nie tknę.
No.
[Dm] Proszę [B] stąd wejść natychmiast.
No [Dm] już, najmocniej państwa [Am] przepraszam.
Umiaszcza z [G] klientą.
Zła, zła, już [Em] stoję.
[A] Mało [E] drogo oset.
Teraz mnie nie słuchaj.
[B] Jeśli będziesz przychodził tu codziennie, [D] to nie zadzwonię na policję.
[G] Początek tego!
[F]
Ech
[Cm] [D] [Dm]
[Am] Porządna kobieta, nie stojąca przy drodze i płacąca podatki, go mać.
[Eb]
[Em] [G]
[Am] Całe życie z wiatrem.
[A] Daj ci wielodomni.
[Dm] Musisz mi mówić.
[G] Panowie, właśnie [C] wracam z kuchni i strasznie mi nie [F] jest głupio, ale [Bb] skrzydełka wieprzowe [E] z baraniny jeszcze są.
Jest ich bardzo [A] dużo, ja przepraszam.
To nie mógł pan nam tego [Gm] później [Bb] powiedzieć?
No ja nie rozumiem.
No to już jest doł.
[G] Ja natychmiast chcę rozmawiać z pana podwładnym.
No i tutaj właśnie też nie ma problemu, [Am] bo mój podwładny właśnie [Bb] wszedł na zaplecze.
Może [B] jutro ja napiszę skargę na pana konkurencję.
[E] A ja się pod nią nie [G] podpiszę.
[E] Dzień dobry.
Dobry wieczór.
[Am]
[A] Co?
[N] Dziwne, prawda?
Zapewne w takim świecie czulibyście się dziwnie.
Nikt by was nie rozumiał, wy byście nie rozumieli nikogo, ale uwierzcie mi, że są tacy ludzie, którzy czują się dziwnie w waszym, jak wy to mówicie, normalnym świecie.
W świecie, których kompletnie nie rozumiem.
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Dlaczego herbatę pijemy, a kanapkę jemy?
Dlaczego nie jest odwrotnie, że jemy herbatę popijając kanapkę?
[G] Odpowiecie, no bo to byłoby nienormalne.
W takim razie, czy to co teraz robimy jest normalne?
Wyobraźcie sobie sytuację, że budzicie się pewnego poranka
i Wasz świat wydaje się jakiś dziwny, jak Wy to mówicie, nienormalny.
Wchodzicie do restauracji i jesteście świadkami takiej oto sytuacji.
[E]
[E] [Am] [A] Zobacz, zobacz jak mało ludzi, [Dm] no, wszystkie stoliki wolne.
[F] Zobacz, tu jest [A] zajęty.
O, to co, [G] postoimy?
[F] Niechętnie.
[Ab] [D]
Klient, klient!
[Am] Tam nas nie ma.
No [Dm] długo mam czekać na Panów?
Przepraszamy.
[E] [A] Co [Em] wynieść?
Ja poproszę ziemniaczki.
[Am]
[E] Gratuluję, beznadziejny wybór.
[Am] A coś do [E] ziemniaczków?
[Eb] Skrzydełka wieprzowe [Gb] z baraniny.
[G] Mhm.
[C] A dla Pana?
[F]
Ja poproszę to samo.
[A] I dodatkowo, [B] poproszę podwójne ziemniaki.
Mhm.
[Am] I chleb ze smalcem.
O, [Dm] jestem na diecie.
[Am] Coś do jedzenia przed piciem?
[E] No to może wódeczkę?
[Am] Wódeczkę.
[A] A więc [Dm] wódeczkę nie [Cm] przyniosę.
[G] [C] Słuchaj, no i co tam u Ciebie słychać, bo [F] mam to w dupie.
[Bb] Słuchaj, nie wiem czy [E] nie pamiętasz, ale
[Am] sfinalizowałem ten intratny [D] kontrakt dla mojej firmy.
No, no, no, [Dm] no, nie pamiętam.
I wiesz, [G] no obcięli mi pensję, [Em] zdegradowali mnie, zresztą w ogóle jestem na wylocie z roboty.
No to [Am] gratuluję.
[Bb] Widzę kolega się [B] rozwija.
Panowie, [E] panowie, panowie!
To jest stolik dla [Am] palących!
Przepraszamy.
[E] Żaden [Eb] klient mi się nie poskadził.
[Dm] Przepraszam.
[G] Żeby mi to było pierwszy raz.
[C]
[F] To co, może zjemy po [Cm] 50 gram przed głównym piciem?
[Dm]
Za choroby.
Za [Am] choroby. Co?
[E]
[A]
[Dm] Słodka!
Zimna!
[G] [C]
Co to tak pachnie?
[A] [Bb]
To ja.
[E] [A] Dziękuję, [C] dziękuję bardzo panowie, na [E] chwileczkę.
[Eb] Bo [Dm] chodzi o to, że nie [Cm] ma [Eb] sprawy.
[Em] Wziąłby pan ode [F] mnie złotówkę?
[Bb] [B] Ale
kierowniku, [E] ja już dzisiaj brałem.
Ale [Em] naprawdę, bardzo dziękuję, [Am] bardzo pana dziękuję.
[A] Naprawdę, ja mam strasznie dużo pieniędzy.
[Ab]
[G] Dobra, ale ostatni raz.
[F] Daj pan.
[D] [C]
[E] Tylko niech [C] pan wyda wszystko na alkohol.
[G] Jedzenia nie tknę.
No.
[Dm] Proszę [B] stąd wejść natychmiast.
No [Dm] już, najmocniej państwa [Am] przepraszam.
Umiaszcza z [G] klientą.
Zła, zła, już [Em] stoję.
[A] Mało [E] drogo oset.
Teraz mnie nie słuchaj.
[B] Jeśli będziesz przychodził tu codziennie, [D] to nie zadzwonię na policję.
[G] Początek tego!
[F]
Ech
[Cm] [D] [Dm]
[Am] Porządna kobieta, nie stojąca przy drodze i płacąca podatki, go mać.
[Eb]
[Em] [G]
[Am] Całe życie z wiatrem.
[A] Daj ci wielodomni.
[Dm] Musisz mi mówić.
[G] Panowie, właśnie [C] wracam z kuchni i strasznie mi nie [F] jest głupio, ale [Bb] skrzydełka wieprzowe [E] z baraniny jeszcze są.
Jest ich bardzo [A] dużo, ja przepraszam.
To nie mógł pan nam tego [Gm] później [Bb] powiedzieć?
No ja nie rozumiem.
No to już jest doł.
[G] Ja natychmiast chcę rozmawiać z pana podwładnym.
No i tutaj właśnie też nie ma problemu, [Am] bo mój podwładny właśnie [Bb] wszedł na zaplecze.
Może [B] jutro ja napiszę skargę na pana konkurencję.
[E] A ja się pod nią nie [G] podpiszę.
[E] Dzień dobry.
Dobry wieczór.
[Am]
[A] Co?
[N] Dziwne, prawda?
Zapewne w takim świecie czulibyście się dziwnie.
Nikt by was nie rozumiał, wy byście nie rozumieli nikogo, ale uwierzcie mi, że są tacy ludzie, którzy czują się dziwnie w waszym, jak wy to mówicie, normalnym świecie.
W świecie, których kompletnie nie rozumiem.
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Key:
E
Am
G
A
Dm
E
Am
G
_ _ [F] _ _ _ [B] Szanowni Państwo!
_ Dlaczego _ herbatę pijemy, a kanapkę jemy?
Dlaczego nie jest odwrotnie, że jemy herbatę popijając kanapkę?
[G] _ Odpowiecie, no bo to byłoby nienormalne.
W takim razie, czy to co teraz robimy jest normalne?
Wyobraźcie sobie sytuację, że budzicie się pewnego poranka
i Wasz świat wydaje się jakiś dziwny, jak Wy to mówicie, nienormalny.
Wchodzicie do restauracji i jesteście świadkami takiej oto sytuacji.
_ [E] _ _ _ _ _
[E] _ _ _ [Am] _ _ _ [A] Zobacz, zobacz jak mało ludzi, [Dm] no, wszystkie stoliki wolne. _
[F] Zobacz, tu jest [A] zajęty.
O, to co, [G] postoimy?
[F] Niechętnie. _
_ _ _ _ [Ab] _ _ _ [D]
Klient, _ klient!
[Am] Tam nas nie ma.
No [Dm] długo mam czekać na Panów?
Przepraszamy.
_ [E] _ [A] Co [Em] wynieść?
Ja poproszę ziemniaczki.
[Am] _ _ _
[E] Gratuluję, beznadziejny wybór.
[Am] _ A coś do [E] ziemniaczków?
_ [Eb] Skrzydełka wieprzowe [Gb] z baraniny.
[G] Mhm.
_ _ [C] _ A dla Pana?
[F]
Ja poproszę to samo.
_ [A] I dodatkowo, _ [B] poproszę podwójne ziemniaki.
Mhm.
[Am] I chleb ze smalcem.
O, [Dm] jestem na diecie.
_ _ [Am] _ _ Coś do jedzenia przed piciem?
_ [E] No to może wódeczkę?
_ [Am] Wódeczkę.
[A] A więc _ [Dm] wódeczkę nie [Cm] przyniosę.
[G] _ [C] Słuchaj, no i co tam u Ciebie słychać, bo [F] mam to w dupie.
_ _ [Bb] Słuchaj, nie wiem czy [E] nie pamiętasz, ale _
[Am] sfinalizowałem ten intratny [D] kontrakt dla mojej firmy.
No, no, no, [Dm] no, nie pamiętam.
I wiesz, [G] no obcięli mi pensję, [Em] zdegradowali mnie, zresztą w ogóle jestem na wylocie z roboty.
No to [Am] gratuluję.
[Bb] Widzę kolega się [B] rozwija.
Panowie, [E] panowie, panowie!
To jest stolik dla [Am] palących!
Przepraszamy.
_ _ [E] Żaden [Eb] klient mi się nie poskadził.
[Dm] Przepraszam.
_ [G] Żeby mi to było pierwszy raz.
[C] _ _
[F] To co, może zjemy po [Cm] 50 gram przed głównym piciem?
_ [Dm]
Za choroby.
Za [Am] choroby. Co?
_ _ [E] _ _
_ _ [A] _ _ _ _ _ _
[Dm] Słodka!
_ Zimna!
[G] _ _ [C]
Co to tak pachnie?
[A] _ _ _ [Bb] _
To ja.
_ [E] _ [A] Dziękuję, [C] dziękuję bardzo panowie, na [E] chwileczkę.
_ [Eb] Bo [Dm] chodzi o to, że nie [Cm] ma [Eb] sprawy.
_ [Em] _ Wziąłby pan ode [F] mnie złotówkę? _
[Bb] _ _ _ _ [B] Ale_
kierowniku, [E] ja już dzisiaj brałem.
_ Ale [Em] naprawdę, bardzo dziękuję, [Am] bardzo pana dziękuję.
[A] Naprawdę, ja mam strasznie dużo pieniędzy.
[Ab] _
[G] Dobra, ale ostatni raz.
[F] Daj pan.
_ [D] _ _ [C] _ _
[E] Tylko niech [C] pan wyda wszystko na alkohol.
[G] Jedzenia nie tknę.
No.
_ [Dm] Proszę [B] stąd wejść natychmiast.
No [Dm] już, najmocniej państwa [Am] przepraszam.
Umiaszcza z [G] klientą.
Zła, zła, już [Em] stoję.
_ _ [A] _ Mało [E] drogo oset.
_ Teraz mnie nie słuchaj.
[B] Jeśli będziesz przychodził tu codziennie, [D] to nie zadzwonię na policję. _
[G] Początek tego!
_ _ _ _ _ [F]
Ech_
_ [Cm] _ _ _ [D] _ [Dm] _
[Am] Porządna kobieta, nie stojąca przy drodze i płacąca podatki, go mać.
[Eb] _
_ _ [Em] _ _ _ [G] _ _
[Am] Całe życie z wiatrem.
_ _ [A] Daj ci wielodomni.
[Dm] Musisz mi mówić.
_ [G] Panowie, właśnie [C] wracam z kuchni i strasznie mi nie [F] jest głupio, ale [Bb] skrzydełka wieprzowe [E] z baraniny jeszcze są.
Jest ich bardzo [A] dużo, ja przepraszam.
To nie mógł pan nam tego [Gm] później [Bb] powiedzieć?
No ja nie rozumiem.
No to już jest doł.
[G] Ja natychmiast chcę rozmawiać z pana podwładnym.
No i tutaj właśnie też nie ma problemu, [Am] bo mój podwładny właśnie [Bb] wszedł na zaplecze.
Może [B] jutro ja napiszę skargę na pana konkurencję.
[E] A ja się pod nią nie [G] podpiszę.
[E] Dzień dobry.
Dobry wieczór.
[Am] _ _ _ _
[A] _ _ Co? _ _ _ _
[N] _ _ Dziwne, prawda?
Zapewne w takim świecie czulibyście się dziwnie.
Nikt by was nie rozumiał, wy byście nie rozumieli nikogo, ale uwierzcie mi, że są tacy ludzie, którzy czują się dziwnie w waszym, jak wy to mówicie, normalnym świecie.
W świecie, których kompletnie nie rozumiem.
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne. _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ Dlaczego _ herbatę pijemy, a kanapkę jemy?
Dlaczego nie jest odwrotnie, że jemy herbatę popijając kanapkę?
[G] _ Odpowiecie, no bo to byłoby nienormalne.
W takim razie, czy to co teraz robimy jest normalne?
Wyobraźcie sobie sytuację, że budzicie się pewnego poranka
i Wasz świat wydaje się jakiś dziwny, jak Wy to mówicie, nienormalny.
Wchodzicie do restauracji i jesteście świadkami takiej oto sytuacji.
_ [E] _ _ _ _ _
[E] _ _ _ [Am] _ _ _ [A] Zobacz, zobacz jak mało ludzi, [Dm] no, wszystkie stoliki wolne. _
[F] Zobacz, tu jest [A] zajęty.
O, to co, [G] postoimy?
[F] Niechętnie. _
_ _ _ _ [Ab] _ _ _ [D]
Klient, _ klient!
[Am] Tam nas nie ma.
No [Dm] długo mam czekać na Panów?
Przepraszamy.
_ [E] _ [A] Co [Em] wynieść?
Ja poproszę ziemniaczki.
[Am] _ _ _
[E] Gratuluję, beznadziejny wybór.
[Am] _ A coś do [E] ziemniaczków?
_ [Eb] Skrzydełka wieprzowe [Gb] z baraniny.
[G] Mhm.
_ _ [C] _ A dla Pana?
[F]
Ja poproszę to samo.
_ [A] I dodatkowo, _ [B] poproszę podwójne ziemniaki.
Mhm.
[Am] I chleb ze smalcem.
O, [Dm] jestem na diecie.
_ _ [Am] _ _ Coś do jedzenia przed piciem?
_ [E] No to może wódeczkę?
_ [Am] Wódeczkę.
[A] A więc _ [Dm] wódeczkę nie [Cm] przyniosę.
[G] _ [C] Słuchaj, no i co tam u Ciebie słychać, bo [F] mam to w dupie.
_ _ [Bb] Słuchaj, nie wiem czy [E] nie pamiętasz, ale _
[Am] sfinalizowałem ten intratny [D] kontrakt dla mojej firmy.
No, no, no, [Dm] no, nie pamiętam.
I wiesz, [G] no obcięli mi pensję, [Em] zdegradowali mnie, zresztą w ogóle jestem na wylocie z roboty.
No to [Am] gratuluję.
[Bb] Widzę kolega się [B] rozwija.
Panowie, [E] panowie, panowie!
To jest stolik dla [Am] palących!
Przepraszamy.
_ _ [E] Żaden [Eb] klient mi się nie poskadził.
[Dm] Przepraszam.
_ [G] Żeby mi to było pierwszy raz.
[C] _ _
[F] To co, może zjemy po [Cm] 50 gram przed głównym piciem?
_ [Dm]
Za choroby.
Za [Am] choroby. Co?
_ _ [E] _ _
_ _ [A] _ _ _ _ _ _
[Dm] Słodka!
_ Zimna!
[G] _ _ [C]
Co to tak pachnie?
[A] _ _ _ [Bb] _
To ja.
_ [E] _ [A] Dziękuję, [C] dziękuję bardzo panowie, na [E] chwileczkę.
_ [Eb] Bo [Dm] chodzi o to, że nie [Cm] ma [Eb] sprawy.
_ [Em] _ Wziąłby pan ode [F] mnie złotówkę? _
[Bb] _ _ _ _ [B] Ale_
kierowniku, [E] ja już dzisiaj brałem.
_ Ale [Em] naprawdę, bardzo dziękuję, [Am] bardzo pana dziękuję.
[A] Naprawdę, ja mam strasznie dużo pieniędzy.
[Ab] _
[G] Dobra, ale ostatni raz.
[F] Daj pan.
_ [D] _ _ [C] _ _
[E] Tylko niech [C] pan wyda wszystko na alkohol.
[G] Jedzenia nie tknę.
No.
_ [Dm] Proszę [B] stąd wejść natychmiast.
No [Dm] już, najmocniej państwa [Am] przepraszam.
Umiaszcza z [G] klientą.
Zła, zła, już [Em] stoję.
_ _ [A] _ Mało [E] drogo oset.
_ Teraz mnie nie słuchaj.
[B] Jeśli będziesz przychodził tu codziennie, [D] to nie zadzwonię na policję. _
[G] Początek tego!
_ _ _ _ _ [F]
Ech_
_ [Cm] _ _ _ [D] _ [Dm] _
[Am] Porządna kobieta, nie stojąca przy drodze i płacąca podatki, go mać.
[Eb] _
_ _ [Em] _ _ _ [G] _ _
[Am] Całe życie z wiatrem.
_ _ [A] Daj ci wielodomni.
[Dm] Musisz mi mówić.
_ [G] Panowie, właśnie [C] wracam z kuchni i strasznie mi nie [F] jest głupio, ale [Bb] skrzydełka wieprzowe [E] z baraniny jeszcze są.
Jest ich bardzo [A] dużo, ja przepraszam.
To nie mógł pan nam tego [Gm] później [Bb] powiedzieć?
No ja nie rozumiem.
No to już jest doł.
[G] Ja natychmiast chcę rozmawiać z pana podwładnym.
No i tutaj właśnie też nie ma problemu, [Am] bo mój podwładny właśnie [Bb] wszedł na zaplecze.
Może [B] jutro ja napiszę skargę na pana konkurencję.
[E] A ja się pod nią nie [G] podpiszę.
[E] Dzień dobry.
Dobry wieczór.
[Am] _ _ _ _
[A] _ _ Co? _ _ _ _
[N] _ _ Dziwne, prawda?
Zapewne w takim świecie czulibyście się dziwnie.
Nikt by was nie rozumiał, wy byście nie rozumieli nikogo, ale uwierzcie mi, że są tacy ludzie, którzy czują się dziwnie w waszym, jak wy to mówicie, normalnym świecie.
W świecie, których kompletnie nie rozumiem.
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne. _
_ _ _ _ _ _ _ _