Chords for KaeN feat. Cheeba, WdoWA - Zbyt wiele
Tempo:
90.15 bpm
Chords used:
Em
C
D
G
Bm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] Każdy z nas [Bm] tego przecież chce [Em] zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija czas, [D] przemija dzień, [Em] dlatego chcę żyć nienawiści.
[C] Znowu ruszam [D] w trasę gaz, burzy mi się, [Em] zrozumiałem, że zostałem sam w burzy.
Ile [C] krople [G] deszczu są [D] nastrojem, ty?
[Em] Jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy.
[C] Mógłbym wiele ci dać, [D] mógłbym księciem być, [Em] tylko pokaż mi jak.
Już tak nie chcę żyć, [C] znowu nowa, [D] kobieta kochanka na jedną [Em] noc.
Zabiera duszę, są za piękno, to [C] nie musimy [G] kochać.
Po tej zwykłej jednej nocy, [Em] bo to puste słowa.
To chłodne serce się mrozi, [C] potrzebuję [G] ciepła.
[D] Tej sierości lecę w [Em] gówność, nie wstydzę się miłości, byłem przecież [C] hipokietą.
Wiele [D] bólu mam, wiele nienawiści też.
[Em] Ścieżek wiele razy, wiele prawdziwości chcę.
[C] Wracam z trasy, wkładam brosz, [D] otwieram zamek w drzwiach.
[Em] Módzę się, że ktoś tam czeka, dociera, zostaje [C] sam.
[G] Chciałbym zbyt wiele, [D] żeby nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie tylko [C] ja.
Idę po swoje, [Bm] bo to nie wstyd.
[E] Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] płynki.
[Em] Zaraz przyjdzie lód po nas, zaraz tu płynie [C] czas.
Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
Nie chcę wiele, chodź, [Em] wszystko chcę trać.
[C] Łatwo jest ci [D] mówić, ale trudniej [E] zrobić.
Jeszcze [Em] trudniej utrzymać za ogon dwie [C] sroki.
Jak nie umiesz się [D] obronić, pokusy się nie [Em] krają.
Ciepła od żadnej nie usłyszy słodkiego [C] dobranoc.
Podejmujesz [D] wybór, ponosisz [E] konsekwencje.
Czemu znów to [Em] robisz, skoro tak bardzo [C] nie chcesz do siebie mieć [D] pretensje?
Boże, to takie [Em] męskie chcesz.
Ciepła w domu, jednocześnie ognia [C] na mieście.
Pusta [D] przestrzeń przypomni ci o [Em] błędach.
Chciałeś ognia, to z piekła ogień cię [C] dosięga.
I mnie [G] rozgrzeje serca [D] jak [Em] prawdziwe emocje.
Bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś [C] dobrze.
Mogłabym ci [D] wiele dać.
To za czym [Em] tęsknisz?
Mogłabym za tobą stać.
Utrynić [C] wielkiń, gdybyś naprawdę [G] chciał.
I [D] powiedział to [Em] głośno, a karma jest ozą.
Pokaże ci [C] samotność.
Chciałabym zbyt [G] wiele, żeby [Bm] nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie [Bm] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
[Em] Zrobisz marzenia, przebijając głową nieba [C] płynki.
[G] Zaraz przyjdzie nóż po [Em] nas.
Zaraz upłynie czas.
[C] Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
[C] Co [D] jest jak cień?
[Em] Wypełnia mnie.
Wątpliwości jad [C] powoduje, że
Czuję [D] się dziś sam.
Coś [Em] omija mnie.
Widzę to wyraźnie, choć często [C] jak przez mgłę.
Mimo, że [G] w dół w sobie [E] więcej wiem jedno.
[Em] Że to, czego szukam, jest już tu [C] ze mną.
Jedni [E] potrafią to zdobyć, inni [Em] biegną.
Ciągle przed ciebie nocą ciemną, a [C] ja tam wciąż
Widzę [G] gwiazdy, gdzie [E] inni widzą [Em] puste niebo.
Widzę twoją twarz, gdzie nie powinno [C] być niczego.
Mam coś [D] w sobie, a ci się [E] zawsze jest [Em] tracę dobrego.
Lecz mimo tego przede mną jeszcze jest [C] coś ważnego.
Tak, [D] coś pięknego, tak [Em] nieuniknionego.
Czy to zbyt wiele?
Jest trzech, ciągle [C] chcemy tego.
Wiem, że [D] w końcu to [Em] znajdę.
Szczęście czeka gdzieś na mnie.
[C] Chciałbym zbyt [D] wiele, żeby nie być [Em] szan.
Czarny i biały to nie [D] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] błękit.
[Em] Zaraz przyjdzie nóż po nas.
Zaraz upłynie [C] czas.
Takie same [Bm] zdymasz, ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę [C] brać.
Każdy z [D] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by [C] być szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
Każdy z [Em] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
[D] [Em] [C] [D] [E] [Em]
[C] [D] [E] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] [D] [Em]
[C] Każdy z nas [Bm] tego przecież chce [Em] zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija czas, [D] przemija dzień, [Em] dlatego chcę żyć nienawiści.
[C] Znowu ruszam [D] w trasę gaz, burzy mi się, [Em] zrozumiałem, że zostałem sam w burzy.
Ile [C] krople [G] deszczu są [D] nastrojem, ty?
[Em] Jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy.
[C] Mógłbym wiele ci dać, [D] mógłbym księciem być, [Em] tylko pokaż mi jak.
Już tak nie chcę żyć, [C] znowu nowa, [D] kobieta kochanka na jedną [Em] noc.
Zabiera duszę, są za piękno, to [C] nie musimy [G] kochać.
Po tej zwykłej jednej nocy, [Em] bo to puste słowa.
To chłodne serce się mrozi, [C] potrzebuję [G] ciepła.
[D] Tej sierości lecę w [Em] gówność, nie wstydzę się miłości, byłem przecież [C] hipokietą.
Wiele [D] bólu mam, wiele nienawiści też.
[Em] Ścieżek wiele razy, wiele prawdziwości chcę.
[C] Wracam z trasy, wkładam brosz, [D] otwieram zamek w drzwiach.
[Em] Módzę się, że ktoś tam czeka, dociera, zostaje [C] sam.
[G] Chciałbym zbyt wiele, [D] żeby nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie tylko [C] ja.
Idę po swoje, [Bm] bo to nie wstyd.
[E] Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] płynki.
[Em] Zaraz przyjdzie lód po nas, zaraz tu płynie [C] czas.
Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
Nie chcę wiele, chodź, [Em] wszystko chcę trać.
[C] Łatwo jest ci [D] mówić, ale trudniej [E] zrobić.
Jeszcze [Em] trudniej utrzymać za ogon dwie [C] sroki.
Jak nie umiesz się [D] obronić, pokusy się nie [Em] krają.
Ciepła od żadnej nie usłyszy słodkiego [C] dobranoc.
Podejmujesz [D] wybór, ponosisz [E] konsekwencje.
Czemu znów to [Em] robisz, skoro tak bardzo [C] nie chcesz do siebie mieć [D] pretensje?
Boże, to takie [Em] męskie chcesz.
Ciepła w domu, jednocześnie ognia [C] na mieście.
Pusta [D] przestrzeń przypomni ci o [Em] błędach.
Chciałeś ognia, to z piekła ogień cię [C] dosięga.
I mnie [G] rozgrzeje serca [D] jak [Em] prawdziwe emocje.
Bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś [C] dobrze.
Mogłabym ci [D] wiele dać.
To za czym [Em] tęsknisz?
Mogłabym za tobą stać.
Utrynić [C] wielkiń, gdybyś naprawdę [G] chciał.
I [D] powiedział to [Em] głośno, a karma jest ozą.
Pokaże ci [C] samotność.
Chciałabym zbyt [G] wiele, żeby [Bm] nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie [Bm] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
[Em] Zrobisz marzenia, przebijając głową nieba [C] płynki.
[G] Zaraz przyjdzie nóż po [Em] nas.
Zaraz upłynie czas.
[C] Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
[C] Co [D] jest jak cień?
[Em] Wypełnia mnie.
Wątpliwości jad [C] powoduje, że
Czuję [D] się dziś sam.
Coś [Em] omija mnie.
Widzę to wyraźnie, choć często [C] jak przez mgłę.
Mimo, że [G] w dół w sobie [E] więcej wiem jedno.
[Em] Że to, czego szukam, jest już tu [C] ze mną.
Jedni [E] potrafią to zdobyć, inni [Em] biegną.
Ciągle przed ciebie nocą ciemną, a [C] ja tam wciąż
Widzę [G] gwiazdy, gdzie [E] inni widzą [Em] puste niebo.
Widzę twoją twarz, gdzie nie powinno [C] być niczego.
Mam coś [D] w sobie, a ci się [E] zawsze jest [Em] tracę dobrego.
Lecz mimo tego przede mną jeszcze jest [C] coś ważnego.
Tak, [D] coś pięknego, tak [Em] nieuniknionego.
Czy to zbyt wiele?
Jest trzech, ciągle [C] chcemy tego.
Wiem, że [D] w końcu to [Em] znajdę.
Szczęście czeka gdzieś na mnie.
[C] Chciałbym zbyt [D] wiele, żeby nie być [Em] szan.
Czarny i biały to nie [D] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] błękit.
[Em] Zaraz przyjdzie nóż po nas.
Zaraz upłynie [C] czas.
Takie same [Bm] zdymasz, ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę [C] brać.
Każdy z [D] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by [C] być szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
Każdy z [Em] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
[D] [Em] [C] [D] [E] [Em]
[C] [D] [E] [Em]
[C] [D] [Em]
Key:
Em
C
D
G
Bm
Em
C
D
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] Każdy z nas [Bm] tego przecież chce [Em] zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija czas, [D] przemija dzień, [Em] dlatego chcę żyć nienawiści.
[C] Znowu ruszam [D] w trasę gaz, burzy mi się, [Em] zrozumiałem, że zostałem sam w burzy.
Ile [C] krople [G] deszczu są [D] nastrojem, ty?
[Em] Jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy.
[C] Mógłbym wiele ci dać, [D] mógłbym księciem być, [Em] tylko pokaż mi jak.
Już tak nie chcę żyć, [C] znowu nowa, [D] kobieta kochanka na jedną [Em] noc.
Zabiera duszę, są za piękno, to [C] nie musimy [G] kochać.
Po tej zwykłej jednej nocy, [Em] bo to puste słowa.
To chłodne serce się mrozi, [C] potrzebuję [G] ciepła.
[D] Tej sierości lecę w [Em] gówność, nie wstydzę się miłości, byłem przecież [C] hipokietą.
Wiele [D] bólu mam, wiele nienawiści też.
[Em] Ścieżek wiele razy, wiele prawdziwości chcę.
[C] Wracam z trasy, wkładam brosz, [D] otwieram zamek w drzwiach.
[Em] Módzę się, że ktoś tam czeka, dociera, zostaje [C] sam.
[G] Chciałbym zbyt wiele, [D] żeby nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie tylko [C] ja.
Idę po swoje, [Bm] bo to nie wstyd.
[E] Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] płynki.
[Em] Zaraz przyjdzie lód po nas, zaraz tu płynie [C] czas.
Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
Nie chcę wiele, chodź, [Em] wszystko chcę trać.
[C] Łatwo jest ci [D] mówić, ale trudniej [E] zrobić.
Jeszcze [Em] trudniej utrzymać za ogon dwie [C] sroki.
Jak nie umiesz się [D] obronić, pokusy się nie [Em] krają.
Ciepła od żadnej nie usłyszy słodkiego [C] dobranoc.
Podejmujesz [D] wybór, ponosisz [E] konsekwencje.
Czemu znów to [Em] robisz, skoro tak bardzo [C] nie chcesz do siebie mieć [D] pretensje?
Boże, to takie [Em] męskie chcesz.
Ciepła w domu, jednocześnie ognia [C] na mieście.
Pusta [D] przestrzeń przypomni ci o [Em] błędach.
Chciałeś ognia, to z piekła ogień cię [C] dosięga.
I mnie [G] rozgrzeje serca [D] jak [Em] prawdziwe emocje.
Bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś [C] dobrze.
Mogłabym ci [D] wiele dać.
To za czym [Em] tęsknisz?
Mogłabym za tobą stać.
Utrynić [C] wielkiń, gdybyś naprawdę [G] chciał.
I [D] powiedział to [Em] głośno, a karma jest ozą.
Pokaże ci [C] samotność.
Chciałabym zbyt [G] wiele, żeby [Bm] nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie [Bm] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
[Em] Zrobisz marzenia, przebijając głową nieba [C] płynki.
[G] Zaraz przyjdzie nóż po [Em] nas.
Zaraz upłynie czas.
[C] Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
[C] Co [D] jest jak cień?
[Em] Wypełnia mnie.
Wątpliwości jad [C] powoduje, że_
Czuję [D] się dziś sam.
Coś [Em] omija mnie.
Widzę to wyraźnie, choć często [C] jak przez mgłę.
Mimo, że [G] w dół w sobie [E] więcej wiem jedno.
[Em] Że to, czego szukam, jest już tu [C] ze mną.
Jedni [E] potrafią to zdobyć, inni [Em] biegną.
Ciągle przed ciebie nocą ciemną, a [C] ja tam wciąż_
Widzę [G] gwiazdy, gdzie [E] inni widzą [Em] puste niebo.
Widzę twoją twarz, gdzie nie powinno [C] być niczego.
Mam coś [D] w sobie, a ci się [E] zawsze jest [Em] tracę dobrego.
Lecz mimo tego przede mną jeszcze jest [C] coś ważnego.
Tak, [D] coś pięknego, tak [Em] nieuniknionego.
Czy to zbyt wiele?
Jest trzech, ciągle [C] chcemy tego.
Wiem, że [D] w końcu to [Em] znajdę.
Szczęście czeka gdzieś na mnie.
[C] Chciałbym zbyt [D] wiele, żeby nie być [Em] szan.
Czarny i biały to nie [D] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] błękit.
[Em] Zaraz przyjdzie nóż po nas.
Zaraz upłynie [C] czas.
Takie same [Bm] zdymasz, ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę [C] brać.
Każdy z [D] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by [C] być szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
Każdy z [Em] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
_ [D] _ _ [Em] _ _ _ _ [C] _ _ [D] _ _ [E] _ _ [Em] _ _
[C] _ _ [D] _ _ [E] _ _ [Em] _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
[C] Każdy z nas [Bm] tego przecież chce [Em] zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija czas, [D] przemija dzień, [Em] dlatego chcę żyć nienawiści.
[C] Znowu ruszam [D] w trasę gaz, burzy mi się, [Em] zrozumiałem, że zostałem sam w burzy.
Ile [C] krople [G] deszczu są [D] nastrojem, ty?
[Em] Jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy.
[C] Mógłbym wiele ci dać, [D] mógłbym księciem być, [Em] tylko pokaż mi jak.
Już tak nie chcę żyć, [C] znowu nowa, [D] kobieta kochanka na jedną [Em] noc.
Zabiera duszę, są za piękno, to [C] nie musimy [G] kochać.
Po tej zwykłej jednej nocy, [Em] bo to puste słowa.
To chłodne serce się mrozi, [C] potrzebuję [G] ciepła.
[D] Tej sierości lecę w [Em] gówność, nie wstydzę się miłości, byłem przecież [C] hipokietą.
Wiele [D] bólu mam, wiele nienawiści też.
[Em] Ścieżek wiele razy, wiele prawdziwości chcę.
[C] Wracam z trasy, wkładam brosz, [D] otwieram zamek w drzwiach.
[Em] Módzę się, że ktoś tam czeka, dociera, zostaje [C] sam.
[G] Chciałbym zbyt wiele, [D] żeby nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie tylko [C] ja.
Idę po swoje, [Bm] bo to nie wstyd.
[E] Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] płynki.
[Em] Zaraz przyjdzie lód po nas, zaraz tu płynie [C] czas.
Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
Nie chcę wiele, chodź, [Em] wszystko chcę trać.
[C] Łatwo jest ci [D] mówić, ale trudniej [E] zrobić.
Jeszcze [Em] trudniej utrzymać za ogon dwie [C] sroki.
Jak nie umiesz się [D] obronić, pokusy się nie [Em] krają.
Ciepła od żadnej nie usłyszy słodkiego [C] dobranoc.
Podejmujesz [D] wybór, ponosisz [E] konsekwencje.
Czemu znów to [Em] robisz, skoro tak bardzo [C] nie chcesz do siebie mieć [D] pretensje?
Boże, to takie [Em] męskie chcesz.
Ciepła w domu, jednocześnie ognia [C] na mieście.
Pusta [D] przestrzeń przypomni ci o [Em] błędach.
Chciałeś ognia, to z piekła ogień cię [C] dosięga.
I mnie [G] rozgrzeje serca [D] jak [Em] prawdziwe emocje.
Bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś [C] dobrze.
Mogłabym ci [D] wiele dać.
To za czym [Em] tęsknisz?
Mogłabym za tobą stać.
Utrynić [C] wielkiń, gdybyś naprawdę [G] chciał.
I [D] powiedział to [Em] głośno, a karma jest ozą.
Pokaże ci [C] samotność.
Chciałabym zbyt [G] wiele, żeby [Bm] nie być [Em] sam.
Czarny i biały to nie [Bm] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
[Em] Zrobisz marzenia, przebijając głową nieba [C] płynki.
[G] Zaraz przyjdzie nóż po [Em] nas.
Zaraz upłynie czas.
[C] Takie same z tym [Bm] masz ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
[C] Co [D] jest jak cień?
[Em] Wypełnia mnie.
Wątpliwości jad [C] powoduje, że_
Czuję [D] się dziś sam.
Coś [Em] omija mnie.
Widzę to wyraźnie, choć często [C] jak przez mgłę.
Mimo, że [G] w dół w sobie [E] więcej wiem jedno.
[Em] Że to, czego szukam, jest już tu [C] ze mną.
Jedni [E] potrafią to zdobyć, inni [Em] biegną.
Ciągle przed ciebie nocą ciemną, a [C] ja tam wciąż_
Widzę [G] gwiazdy, gdzie [E] inni widzą [Em] puste niebo.
Widzę twoją twarz, gdzie nie powinno [C] być niczego.
Mam coś [D] w sobie, a ci się [E] zawsze jest [Em] tracę dobrego.
Lecz mimo tego przede mną jeszcze jest [C] coś ważnego.
Tak, [D] coś pięknego, tak [Em] nieuniknionego.
Czy to zbyt wiele?
Jest trzech, ciągle [C] chcemy tego.
Wiem, że [D] w końcu to [Em] znajdę.
Szczęście czeka gdzieś na mnie.
[C] Chciałbym zbyt [D] wiele, żeby nie być [Em] szan.
Czarny i biały to nie [D] tylko [C] ja.
Idę po [Bm] swoje, bo to nie wstyd.
Gonisz marzenia, [Em] przebijając głową nieba [C] błękit.
[Em] Zaraz przyjdzie nóż po nas.
Zaraz upłynie [C] czas.
Takie same [Bm] zdymasz, ty i ja.
[Em] Nie chcę wiele, choć wszystko chcę [C] brać.
Każdy z [D] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by [C] być szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
Każdy z [Em] nas tego przecież [Em] chce.
Zatrzymać się, by być [C] szczęśliwym.
Mija [G] czas, przemija [Em] dzień.
Ja tego chcę, żyć nie na [C] niby.
_ [D] _ _ [Em] _ _ _ _ [C] _ _ [D] _ _ [E] _ _ [Em] _ _
[C] _ _ [D] _ _ [E] _ _ [Em] _ _
[C] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _