Z Kim Tak Ci Będzie Źle Jak Ze Mną Chords by Kalina Jędrusik
Tempo:
134.9 bpm
Chords used:
A
F#m
F
B
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em] [F] [B] [C]
[B] [Bm] [C] [E]
[Am] Oszukiwałeś mnie, drewczyłeś mnie, na każdą prośbę mał odpowiedź, miałeś jedną nie.
Może [Bm] to lepiej, [Am] po co dłużej grać, gdy [D] polska kuchnia [F] i to ciało cię przestało [Am] brać.
Byliśmy [G] zbyt [Am] sentymentalni, gdy prowadziłeś ten głupi melodramat.
Nad miastem świtna w tole kwit z [F] chemicznej pralni, z [F#m] krótkim [F] dopiskiem, [E] odchodzę, odbierz [A] sama.
Z kim tak ci będzie źle [F#m] jak ze mną, przez kogo stracisz tyle szans [G#] każdego dnia.
To blady świt, note bezcenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
Przez kogo w [F] tłusie go licz, [G] przerwiesz, [A] na deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty ty.
[F#m] To będzie zdrowie miał i nerwy, [E] na takie zero jak ty.
[A] W którym z [F#m] miast ci której zdam, [D] tak będziesz cierpiał, będziesz taki [G#]
całkiem sam.
[D] Jak zagrać chcesz [G#] kolejną z ról, [E] kto [A] się da nabrać na [G] twój [C#] ból.
[D] Z kim tak ci będzie [B] źle jak ze mną, [A] pójdziesz [G] tak jak mnie.
[F#]
[A] [B] [G#m] Kto będzie [B] czekał w noc [G#m] bezsenną, [D]
[Fm] bo już [A] nie ja.
[Em] A w [Am] końcu zerwać z [Dm] kimś, zwyczajna [C#m] rzecz, w końcu [Am] ja pierwsza, dawno chciałam ci powiedzieć, precz.
Mógłbyś się [Fm] kąpać, [F] albo jeść mi chleb, mnie żadna siła, wyrzuciłabym na zbity łeb.
[Am] W końcu par sześć, nie jestem winna, że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu.
Twój weret, bask twych [G] oczu blask [F] zabierze inna, lecz [F#m] nim [F] zabierze, [E] pomyśl [A] chwilę.
Z kim tak ci [F#m] będzie źle jak ze mną, przez kogo [G#] stracisz tyle szans każdego dnia.
To blady świt, noce [Fm] bezsenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
[A] [F#m]
Przez kogo w [Dm] pusie golić przerwiesz, na [F#m] deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty z głyn.
[B] Kto będzie zdrowie [F#m] miał i nerwy, [G#] na takie [E] zero [G#] jak ty.
[A]
W którym zmiach ci [F#m] w której zdam, tak [Bm] będziesz czerpiał, będziesz taki całkiem [E] sam.
[D]
Jak zagrać chcesz [E] kolejną z ról, kto [A] się da nabrać na twój [C#] gól.
[D] Z kim tak ci [Am] będzie źle [B] jak ze mną, i [A]
kogoś, któregoś byłam.
[B]
Kto będzie czekał w noc [G#m]
bezsenną, [D] ty wiesz, [C#m] że [G] ja.
[B] [Bm] [C] [E]
[Am] Oszukiwałeś mnie, drewczyłeś mnie, na każdą prośbę mał odpowiedź, miałeś jedną nie.
Może [Bm] to lepiej, [Am] po co dłużej grać, gdy [D] polska kuchnia [F] i to ciało cię przestało [Am] brać.
Byliśmy [G] zbyt [Am] sentymentalni, gdy prowadziłeś ten głupi melodramat.
Nad miastem świtna w tole kwit z [F] chemicznej pralni, z [F#m] krótkim [F] dopiskiem, [E] odchodzę, odbierz [A] sama.
Z kim tak ci będzie źle [F#m] jak ze mną, przez kogo stracisz tyle szans [G#] każdego dnia.
To blady świt, note bezcenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
Przez kogo w [F] tłusie go licz, [G] przerwiesz, [A] na deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty ty.
[F#m] To będzie zdrowie miał i nerwy, [E] na takie zero jak ty.
[A] W którym z [F#m] miast ci której zdam, [D] tak będziesz cierpiał, będziesz taki [G#]
całkiem sam.
[D] Jak zagrać chcesz [G#] kolejną z ról, [E] kto [A] się da nabrać na [G] twój [C#] ból.
[D] Z kim tak ci będzie [B] źle jak ze mną, [A] pójdziesz [G] tak jak mnie.
[F#]
[A] [B] [G#m] Kto będzie [B] czekał w noc [G#m] bezsenną, [D]
[Fm] bo już [A] nie ja.
[Em] A w [Am] końcu zerwać z [Dm] kimś, zwyczajna [C#m] rzecz, w końcu [Am] ja pierwsza, dawno chciałam ci powiedzieć, precz.
Mógłbyś się [Fm] kąpać, [F] albo jeść mi chleb, mnie żadna siła, wyrzuciłabym na zbity łeb.
[Am] W końcu par sześć, nie jestem winna, że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu.
Twój weret, bask twych [G] oczu blask [F] zabierze inna, lecz [F#m] nim [F] zabierze, [E] pomyśl [A] chwilę.
Z kim tak ci [F#m] będzie źle jak ze mną, przez kogo [G#] stracisz tyle szans każdego dnia.
To blady świt, noce [Fm] bezsenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
[A] [F#m]
Przez kogo w [Dm] pusie golić przerwiesz, na [F#m] deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty z głyn.
[B] Kto będzie zdrowie [F#m] miał i nerwy, [G#] na takie [E] zero [G#] jak ty.
[A]
W którym zmiach ci [F#m] w której zdam, tak [Bm] będziesz czerpiał, będziesz taki całkiem [E] sam.
[D]
Jak zagrać chcesz [E] kolejną z ról, kto [A] się da nabrać na twój [C#] gól.
[D] Z kim tak ci [Am] będzie źle [B] jak ze mną, i [A]
kogoś, któregoś byłam.
[B]
Kto będzie czekał w noc [G#m]
bezsenną, [D] ty wiesz, [C#m] że [G] ja.
Key:
A
F#m
F
B
E
A
F#m
F
[Em] _ _ [F] _ _ [B] _ _ [C] _ _
_ _ [B] _ _ _ [Bm] _ [C] _ [E] _
_ _ [Am] _ Oszukiwałeś mnie, _ _ drewczyłeś mnie, na każdą prośbę mał odpowiedź, miałeś jedną nie.
Może [Bm] to lepiej, [Am] po co dłużej grać, gdy [D] polska kuchnia [F] i to ciało cię przestało [Am] brać.
Byliśmy [G] zbyt _ _ [Am] sentymentalni, gdy prowadziłeś ten głupi _ melodramat.
Nad miastem świtna w tole kwit z [F] chemicznej pralni, z [F#m] krótkim [F] dopiskiem, [E] odchodzę, odbierz [A] sama.
_ Z kim tak ci będzie źle [F#m] jak ze mną, przez kogo stracisz tyle szans [G#] każdego dnia.
_ _ To blady świt, note bezcenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
_ _ Przez kogo w [F] tłusie go licz, [G] przerwiesz, [A] na deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty ty.
_ _ [F#m] To będzie zdrowie miał i nerwy, [E] na takie zero jak ty.
_ _ [A] W którym z [F#m] miast ci której zdam, [D] tak będziesz cierpiał, będziesz taki [G#]
całkiem sam.
_ [D] Jak zagrać chcesz [G#] kolejną z ról, [E] kto [A] się da nabrać na [G] twój [C#] _ ból.
[D] Z kim tak ci będzie [B] źle jak ze mną, _ [A] pójdziesz [G] tak jak mnie.
[F#] _
_ _ [A] _ [B] _ [G#m] Kto będzie [B] czekał w noc [G#m] _ bezsenną, [D] _ _
[Fm] bo już [A] nie ja.
[Em] _ A w [Am] końcu zerwać z [Dm] kimś, _ zwyczajna [C#m] rzecz, w końcu [Am] ja pierwsza, dawno chciałam ci powiedzieć, precz.
Mógłbyś się [Fm] kąpać, [F] albo jeść mi chleb, mnie żadna siła, wyrzuciłabym na zbity łeb.
[Am] W końcu par sześć, nie jestem winna, że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu.
Twój weret, bask twych [G] oczu blask [F] zabierze inna, lecz [F#m] nim [F] zabierze, [E] pomyśl _ _ [A] chwilę.
Z kim tak ci [F#m] będzie źle jak ze mną, przez kogo [G#] stracisz tyle szans każdego dnia. _
To blady świt, noce [Fm] bezsenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
[A] _ _ [F#m]
Przez kogo w [Dm] pusie golić przerwiesz, na [F#m] deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty z głyn.
_ [B] Kto będzie zdrowie [F#m] miał i nerwy, [G#] na takie [E] zero [G#] jak ty.
_ _ [A]
W którym zmiach ci [F#m] w której zdam, tak [Bm] będziesz czerpiał, będziesz taki całkiem [E] sam.
_ [D]
Jak zagrać chcesz [E] kolejną z ról, kto [A] się da nabrać na twój [C#] gól.
[D] Z kim tak ci [Am] będzie źle [B] jak ze mną, i [A]
kogoś, _ któregoś byłam.
_ [B] _
Kto będzie czekał w noc _ [G#m]
bezsenną, [D] _ _ _ ty wiesz, [C#m] że [G] ja. _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ [Bm] _ [C] _ [E] _
_ _ [Am] _ Oszukiwałeś mnie, _ _ drewczyłeś mnie, na każdą prośbę mał odpowiedź, miałeś jedną nie.
Może [Bm] to lepiej, [Am] po co dłużej grać, gdy [D] polska kuchnia [F] i to ciało cię przestało [Am] brać.
Byliśmy [G] zbyt _ _ [Am] sentymentalni, gdy prowadziłeś ten głupi _ melodramat.
Nad miastem świtna w tole kwit z [F] chemicznej pralni, z [F#m] krótkim [F] dopiskiem, [E] odchodzę, odbierz [A] sama.
_ Z kim tak ci będzie źle [F#m] jak ze mną, przez kogo stracisz tyle szans [G#] każdego dnia.
_ _ To blady świt, note bezcenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
_ _ Przez kogo w [F] tłusie go licz, [G] przerwiesz, [A] na deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty ty.
_ _ [F#m] To będzie zdrowie miał i nerwy, [E] na takie zero jak ty.
_ _ [A] W którym z [F#m] miast ci której zdam, [D] tak będziesz cierpiał, będziesz taki [G#]
całkiem sam.
_ [D] Jak zagrać chcesz [G#] kolejną z ról, [E] kto [A] się da nabrać na [G] twój [C#] _ ból.
[D] Z kim tak ci będzie [B] źle jak ze mną, _ [A] pójdziesz [G] tak jak mnie.
[F#] _
_ _ [A] _ [B] _ [G#m] Kto będzie [B] czekał w noc [G#m] _ bezsenną, [D] _ _
[Fm] bo już [A] nie ja.
[Em] _ A w [Am] końcu zerwać z [Dm] kimś, _ zwyczajna [C#m] rzecz, w końcu [Am] ja pierwsza, dawno chciałam ci powiedzieć, precz.
Mógłbyś się [Fm] kąpać, [F] albo jeść mi chleb, mnie żadna siła, wyrzuciłabym na zbity łeb.
[Am] W końcu par sześć, nie jestem winna, że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu.
Twój weret, bask twych [G] oczu blask [F] zabierze inna, lecz [F#m] nim [F] zabierze, [E] pomyśl _ _ [A] chwilę.
Z kim tak ci [F#m] będzie źle jak ze mną, przez kogo [G#] stracisz tyle szans każdego dnia. _
To blady świt, noce [Fm] bezsenne, tak [A] ci zatruję [G] jak ja.
[A] _ _ [F#m]
Przez kogo w [Dm] pusie golić przerwiesz, na [F#m] deszcz wybiegniesz, [A#] zarośnięty z głyn.
_ [B] Kto będzie zdrowie [F#m] miał i nerwy, [G#] na takie [E] zero [G#] jak ty.
_ _ [A]
W którym zmiach ci [F#m] w której zdam, tak [Bm] będziesz czerpiał, będziesz taki całkiem [E] sam.
_ [D]
Jak zagrać chcesz [E] kolejną z ról, kto [A] się da nabrać na twój [C#] gól.
[D] Z kim tak ci [Am] będzie źle [B] jak ze mną, i [A]
kogoś, _ któregoś byłam.
_ [B] _
Kto będzie czekał w noc _ [G#m]
bezsenną, [D] _ _ _ ty wiesz, [C#m] że [G] ja. _ _ _ _ _ _ _