Kizo - DISNEY (prod. Sergiusz & Leśny) Chords
Tempo:
123.1 bpm
Chords used:
Em
G
Bm
D
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em] [G]
[Bm] [D]
[Em] [G]
[Bm] [D]
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa jeszcze hotelowa doba, warta będzie.
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się kłócić, [D] chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba, [Em] warta będzie.
Świat jest zepsuty, jakoś [G] to zniosę, zawsze mogło być [B] gorzej.
O tej porze [D] zazwyczaj bilety z basenem [Em] wychodziły drożej.
Dla was to temat jak żyje artysta, ale zachowaj dystans.
Śnią mi się tamte [Bm] koncerty na 20 [D] koła, a marzyć bezludna wyspa.
Każdy [Em] potrzebuje cię gdzieś lub [G] blisko, więc przymierzam, że już nam [Bm] przyszło.
A partamy 5 kwiatek iść, a jutro poszedł 3 drożne [Em] pizdro.
Potrzebuję kopana, [G] by pysnąć, my wiemy jak to są [Bm] zapłysnąć.
Dzwonią z recepcji, że to już [D] przesada, nie wiem co ich tak [Em] ugryzło.
Pytania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że kiedyś [B] nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie kiedyś [Em] sprzedałeś?
Wiem, że świat ma wady [G] i wszystko byśmy zapomnieli,
[Bm] więc lubię ramy się [D] uprawy, bo uścimy te gizki u [Em] ścieli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufada [G] i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa jeszcze, hotelowa to [Em] warta będzie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze, hotelowa to warta [E] będzie.
Różne [Em] momenty bywają [G] istotne, nasze [Bm] decyzje bywają pochopne.
Jedyne niebo [D] jakiego dotknę, [F#] to twoje [Em] ciało.
Mam tylko złe albo okropne [G] myśli, jak coś odjebać to jak [Bm] artyści.
Tak by wszyscy z lokalu [D] wyszli, na piwku nie będzie za [Em] mało.
Zamienię w Disneyland, [G] dla ciebie ten apartament.
Mam [Bm] zawsze kozacki sprzęt, o dziewiątej [D] pędzi nadara się ostatni skręt.
Po co [Em] zatracić się w tobie, może się dowiem czegoś dobrego o sobie.
I [Bm] wydam wszystko na fobie, bo [D] nienawidzą nas za ten hajs i za nasze [Em] zdrowie.
Wywiadania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że [B] kiedyś nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie [Em] kiedyś sprzedałeś?
Wiem, że świat ma [G] bady i wszystko byśmy [Bm] zapomnieli.
Więc wybieramy się od [D] rady, wrócimy do niej w kiepskiej [Em] kościeli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufa, [G] daj mi rękę, wszystko [Bm] zamieniam w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa [Bm] doba w [Em] apartamencie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufa, daj mi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba w [Em] apartamencie.
[G] [Bm] [D]
[Em] [G]
[Bm] [D]
[N]
[Bm] [D]
[Em] [G]
[Bm] [D]
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa jeszcze hotelowa doba, warta będzie.
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się kłócić, [D] chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba, [Em] warta będzie.
Świat jest zepsuty, jakoś [G] to zniosę, zawsze mogło być [B] gorzej.
O tej porze [D] zazwyczaj bilety z basenem [Em] wychodziły drożej.
Dla was to temat jak żyje artysta, ale zachowaj dystans.
Śnią mi się tamte [Bm] koncerty na 20 [D] koła, a marzyć bezludna wyspa.
Każdy [Em] potrzebuje cię gdzieś lub [G] blisko, więc przymierzam, że już nam [Bm] przyszło.
A partamy 5 kwiatek iść, a jutro poszedł 3 drożne [Em] pizdro.
Potrzebuję kopana, [G] by pysnąć, my wiemy jak to są [Bm] zapłysnąć.
Dzwonią z recepcji, że to już [D] przesada, nie wiem co ich tak [Em] ugryzło.
Pytania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że kiedyś [B] nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie kiedyś [Em] sprzedałeś?
Wiem, że świat ma wady [G] i wszystko byśmy zapomnieli,
[Bm] więc lubię ramy się [D] uprawy, bo uścimy te gizki u [Em] ścieli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufada [G] i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa jeszcze, hotelowa to [Em] warta będzie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze, hotelowa to warta [E] będzie.
Różne [Em] momenty bywają [G] istotne, nasze [Bm] decyzje bywają pochopne.
Jedyne niebo [D] jakiego dotknę, [F#] to twoje [Em] ciało.
Mam tylko złe albo okropne [G] myśli, jak coś odjebać to jak [Bm] artyści.
Tak by wszyscy z lokalu [D] wyszli, na piwku nie będzie za [Em] mało.
Zamienię w Disneyland, [G] dla ciebie ten apartament.
Mam [Bm] zawsze kozacki sprzęt, o dziewiątej [D] pędzi nadara się ostatni skręt.
Po co [Em] zatracić się w tobie, może się dowiem czegoś dobrego o sobie.
I [Bm] wydam wszystko na fobie, bo [D] nienawidzą nas za ten hajs i za nasze [Em] zdrowie.
Wywiadania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że [B] kiedyś nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie [Em] kiedyś sprzedałeś?
Wiem, że świat ma [G] bady i wszystko byśmy [Bm] zapomnieli.
Więc wybieramy się od [D] rady, wrócimy do niej w kiepskiej [Em] kościeli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufa, [G] daj mi rękę, wszystko [Bm] zamieniam w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa [Bm] doba w [Em] apartamencie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufa, daj mi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba w [Em] apartamencie.
[G] [Bm] [D]
[Em] [G]
[Bm] [D]
[N]
Key:
Em
G
Bm
D
B
Em
G
Bm
[Em] _ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa jeszcze hotelowa doba, warta będzie.
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się kłócić, [D] chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba, [Em] warta będzie.
Świat jest zepsuty, jakoś [G] to zniosę, zawsze mogło być [B] gorzej.
O tej porze [D] zazwyczaj bilety z basenem [Em] wychodziły drożej.
Dla was to temat jak żyje artysta, ale zachowaj dystans.
Śnią mi się tamte [Bm] koncerty na 20 [D] koła, a marzyć bezludna wyspa.
Każdy [Em] potrzebuje cię gdzieś lub [G] blisko, więc przymierzam, że już nam [Bm] przyszło.
A partamy 5 kwiatek iść, a jutro poszedł 3 drożne [Em] pizdro.
Potrzebuję kopana, [G] by pysnąć, my wiemy jak to są [Bm] zapłysnąć.
Dzwonią z recepcji, że to już [D] przesada, nie wiem co ich tak [Em] ugryzło.
Pytania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że kiedyś [B] nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie kiedyś [Em] sprzedałeś?
Wiem, że świat ma wady [G] i wszystko byśmy zapomnieli,
[Bm] więc lubię ramy się [D] uprawy, bo uścimy te gizki u [Em] ścieli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufada [G] i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa jeszcze, hotelowa to [Em] warta będzie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze, hotelowa to warta [E] będzie.
Różne [Em] momenty bywają [G] istotne, nasze [Bm] decyzje bywają pochopne.
Jedyne niebo [D] jakiego dotknę, [F#] to twoje [Em] ciało.
Mam tylko złe albo okropne [G] myśli, jak coś odjebać to jak [Bm] artyści.
Tak by wszyscy z lokalu [D] wyszli, na piwku nie będzie za [Em] mało.
Zamienię w Disneyland, [G] dla ciebie ten apartament.
Mam [Bm] zawsze kozacki sprzęt, o dziewiątej [D] pędzi nadara się ostatni skręt.
Po co [Em] zatracić się w tobie, może się dowiem czegoś dobrego o sobie.
I [Bm] wydam wszystko na fobie, bo [D] nienawidzą nas za ten hajs i za nasze [Em] zdrowie.
Wywiadania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że [B] kiedyś nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie [Em] kiedyś sprzedałeś?
Wiem, że świat ma [G] bady i wszystko byśmy [Bm] zapomnieli.
Więc wybieramy się od [D] rady, wrócimy do niej w kiepskiej [Em] kościeli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufa, [G] daj mi rękę, wszystko [Bm] zamieniam w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa [Bm] doba w [Em] apartamencie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufa, daj mi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba w [Em] apartamencie.
_ _ [G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ _ [G] _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ [G] _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa jeszcze hotelowa doba, warta będzie.
[Em] Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zadracić tych, co [Bm] najlepsze.
Chcą się kłócić, [D] chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada, imi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w pojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba, [Em] warta będzie.
Świat jest zepsuty, jakoś [G] to zniosę, zawsze mogło być [B] gorzej.
O tej porze [D] zazwyczaj bilety z basenem [Em] wychodziły drożej.
Dla was to temat jak żyje artysta, ale zachowaj dystans.
Śnią mi się tamte [Bm] koncerty na 20 [D] koła, a marzyć bezludna wyspa.
Każdy [Em] potrzebuje cię gdzieś lub [G] blisko, więc przymierzam, że już nam [Bm] przyszło.
A partamy 5 kwiatek iść, a jutro poszedł 3 drożne [Em] pizdro.
Potrzebuję kopana, [G] by pysnąć, my wiemy jak to są [Bm] zapłysnąć.
Dzwonią z recepcji, że to już [D] przesada, nie wiem co ich tak [Em] ugryzło.
Pytania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że kiedyś [B] nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie kiedyś [Em] sprzedałeś?
Wiem, że świat ma wady [G] i wszystko byśmy zapomnieli,
[Bm] więc lubię ramy się [D] uprawy, bo uścimy te gizki u [Em] ścieli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufada [G] i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa jeszcze, hotelowa to [Em] warta będzie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufada i w rękę wszystko zamieniam [Bm] w ojeczne.
Niech trwa [D] jeszcze, hotelowa to warta [E] będzie.
Różne [Em] momenty bywają [G] istotne, nasze [Bm] decyzje bywają pochopne.
Jedyne niebo [D] jakiego dotknę, [F#] to twoje [Em] ciało.
Mam tylko złe albo okropne [G] myśli, jak coś odjebać to jak [Bm] artyści.
Tak by wszyscy z lokalu [D] wyszli, na piwku nie będzie za [Em] mało.
Zamienię w Disneyland, [G] dla ciebie ten apartament.
Mam [Bm] zawsze kozacki sprzęt, o dziewiątej [D] pędzi nadara się ostatni skręt.
Po co [Em] zatracić się w tobie, może się dowiem czegoś dobrego o sobie.
I [Bm] wydam wszystko na fobie, bo [D] nienawidzą nas za ten hajs i za nasze [Em] zdrowie.
Wywiadania, nagrania, [G] wywiady, jak to jest, że [B] kiedyś nie miałeś?
Układy, zasady, [D] porady, to dlaczego mnie [Em] kiedyś sprzedałeś?
Wiem, że świat ma [G] bady i wszystko byśmy [Bm] zapomnieli.
Więc wybieramy się od [D] rady, wrócimy do niej w kiepskiej [Em] kościeli.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi ufa, [G] daj mi rękę, wszystko [Bm] zamieniam w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa [Bm] doba w [Em] apartamencie.
Nie mam zamiaru [G] się smucić, tylko zatracić tym co [Bm] najlepsze.
Chcą się [D] kłócić, chcą nas dusić, jakby to było [Em] konieczne.
Ona mi [G] ufa, daj mi rękę, wszystko zamieniam [Bm] w poietrzne.
Niech trwa [D] jeszcze hotelowa doba w [Em] apartamencie.
_ _ [G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ _ [G] _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _