Chords for Krzysztof Koniarek - Dziewczyna z Promenady
Tempo:
109.95 bpm
Chords used:
B
F#
E
C#m
G#m
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[B] [E]
[F#] [C#m]
[B] [E]
[F#] [C#m]
[B] Tego lata ją spotkałem, [D#m] kiedy promenadą szła,
[B] Takiej laski nie [F#m] widziałem [E] nigdy w życiu, to jest fakt.
[C#m] Pomyślałem, nie [F#] wytrzymam, [B] muszę poznać dziś [G#m] jej imię,
[E] Choćby nawet miał [F#] się walić cały [B] świat.
Więc pobiegłem za nią szybko, [D#m] jakby prąd poraził mnie,
[B] Miałem ją w [D#] zasięgu ręki, gdy [E] spojrzała w oczy me.
[C#m] I staliśmy tak [F#] patrzeni, [B] jakby w pozątw [G#m] zamienieni,
[E] Kiedy nagle [F#] inny koleś [B] porwał ją.
Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za pech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacew, [E] serce ma rozdarte,
[C#m] I zdycha całą noc, no [F#] niej.
[B] Przeszukałem całe miasto, [D#m] wszędzie tam, gdzie mogła być.
Gdy [B] zapadła się [D#] pod ziemię do [E] księżyca, chciałem być.
[C#m] Potem siedzałem [F#] w grupach, by [B] nie myśleć jak [G#m] ten głupi,
[E] Ale nawet to [F#] mi nie pomogło [B] nic.
Gdy stanąłem już na nogi, [D#m] wiedziałem czego chcę,
Do [B] tej samej weszła [A] pindy i [E] stanęła obok mnie.
[C#m] A mi nawet się [F#] nie śniło, że [B] sąsiadką moją [G#m] była,
Ta [E] dziewczyna, w [F#] której zakochałem [B] się.
Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za tech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może [C#m] [F#] skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacer, [E] serce malo zdarte,
[C#m] I zdycha całą noc do [F#] niej.
[C#m] Ja, [D#m] mam tylko znać, [C#m] że [E] kocham [D#m] ją tak,
[C#m] Gdy jej [F#] brak.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [E] całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem.
[B] [G#m] [G] Bo [C] ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [F] chyba całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem, [C] to nie żart.
Bo ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [F] całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem.
[C] No, i to by było na tyle.
[N]
[F#] [C#m]
[B] [E]
[F#] [C#m]
[B] Tego lata ją spotkałem, [D#m] kiedy promenadą szła,
[B] Takiej laski nie [F#m] widziałem [E] nigdy w życiu, to jest fakt.
[C#m] Pomyślałem, nie [F#] wytrzymam, [B] muszę poznać dziś [G#m] jej imię,
[E] Choćby nawet miał [F#] się walić cały [B] świat.
Więc pobiegłem za nią szybko, [D#m] jakby prąd poraził mnie,
[B] Miałem ją w [D#] zasięgu ręki, gdy [E] spojrzała w oczy me.
[C#m] I staliśmy tak [F#] patrzeni, [B] jakby w pozątw [G#m] zamienieni,
[E] Kiedy nagle [F#] inny koleś [B] porwał ją.
Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za pech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacew, [E] serce ma rozdarte,
[C#m] I zdycha całą noc, no [F#] niej.
[B] Przeszukałem całe miasto, [D#m] wszędzie tam, gdzie mogła być.
Gdy [B] zapadła się [D#] pod ziemię do [E] księżyca, chciałem być.
[C#m] Potem siedzałem [F#] w grupach, by [B] nie myśleć jak [G#m] ten głupi,
[E] Ale nawet to [F#] mi nie pomogło [B] nic.
Gdy stanąłem już na nogi, [D#m] wiedziałem czego chcę,
Do [B] tej samej weszła [A] pindy i [E] stanęła obok mnie.
[C#m] A mi nawet się [F#] nie śniło, że [B] sąsiadką moją [G#m] była,
Ta [E] dziewczyna, w [F#] której zakochałem [B] się.
Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za tech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może [C#m] [F#] skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacer, [E] serce malo zdarte,
[C#m] I zdycha całą noc do [F#] niej.
[C#m] Ja, [D#m] mam tylko znać, [C#m] że [E] kocham [D#m] ją tak,
[C#m] Gdy jej [F#] brak.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [E] całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem.
[B] [G#m] [G] Bo [C] ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [F] chyba całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem, [C] to nie żart.
Bo ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [F] całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem.
[C] No, i to by było na tyle.
[N]
Key:
B
F#
E
C#m
G#m
B
F#
E
_ _ _ [B] _ _ _ _ [E] _
_ _ _ _ [F#] _ [C#m] _ _ _
[B] _ _ _ _ _ _ _ [E] _
_ _ _ _ [F#] _ _ [C#m] _ _
[B] _ _ _ Tego lata ją spotkałem, [D#m] kiedy promenadą szła,
[B] Takiej laski nie [F#m] widziałem [E] nigdy w życiu, to jest fakt.
_ [C#m] Pomyślałem, nie [F#] wytrzymam, [B] muszę poznać dziś [G#m] jej imię,
[E] Choćby nawet miał [F#] się walić cały [B] świat.
_ _ Więc pobiegłem za nią szybko, [D#m] jakby prąd poraził mnie,
[B] Miałem ją w [D#] zasięgu ręki, gdy [E] spojrzała w oczy me.
[C#m] I staliśmy tak [F#] patrzeni, [B] jakby w pozątw [G#m] zamienieni,
[E] Kiedy nagle [F#] inny koleś [B] porwał ją.
_ Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za pech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] _ Gdy dorosły pacew, [E] serce ma rozdarte,
[C#m] I zdycha całą noc, no [F#] niej.
_ [B] Przeszukałem całe miasto, [D#m] wszędzie tam, gdzie mogła być.
Gdy [B] zapadła się [D#] pod ziemię do [E] księżyca, chciałem być.
[C#m] Potem siedzałem [F#] w grupach, by [B] nie myśleć jak [G#m] ten głupi,
[E] Ale nawet to [F#] mi nie pomogło [B] nic.
_ Gdy stanąłem już na nogi, [D#m] wiedziałem czego chcę,
Do [B] tej samej weszła [A] pindy i [E] stanęła obok mnie.
[C#m] A mi nawet się [F#] nie śniło, że [B] sąsiadką moją [G#m] była,
Ta [E] dziewczyna, w [F#] której zakochałem [B] się.
_ Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za tech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może [C#m] [F#] skończyć się.
[B] Bo ja, _ jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacer, [E] serce malo zdarte,
[C#m] I zdycha całą noc do [F#] _ niej.
[C#m] Ja, _ _ [D#m] mam tylko znać, [C#m] że [E] _ kocham [D#m] ją tak,
_ [C#m] Gdy jej [F#] _ brak.
[B] Bo ja, _ jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [E] całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem.
[B] _ [G#m] _ [G] Bo [C] ja, _ jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [F] chyba całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem, [C] to nie żart.
Bo ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [F] całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem.
[C] _ No, i to by było na tyle. _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
_ _ _ _ [F#] _ [C#m] _ _ _
[B] _ _ _ _ _ _ _ [E] _
_ _ _ _ [F#] _ _ [C#m] _ _
[B] _ _ _ Tego lata ją spotkałem, [D#m] kiedy promenadą szła,
[B] Takiej laski nie [F#m] widziałem [E] nigdy w życiu, to jest fakt.
_ [C#m] Pomyślałem, nie [F#] wytrzymam, [B] muszę poznać dziś [G#m] jej imię,
[E] Choćby nawet miał [F#] się walić cały [B] świat.
_ _ Więc pobiegłem za nią szybko, [D#m] jakby prąd poraził mnie,
[B] Miałem ją w [D#] zasięgu ręki, gdy [E] spojrzała w oczy me.
[C#m] I staliśmy tak [F#] patrzeni, [B] jakby w pozątw [G#m] zamienieni,
[E] Kiedy nagle [F#] inny koleś [B] porwał ją.
_ Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za pech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może skończyć się.
[B] Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skromie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem skrzykowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] _ Gdy dorosły pacew, [E] serce ma rozdarte,
[C#m] I zdycha całą noc, no [F#] niej.
_ [B] Przeszukałem całe miasto, [D#m] wszędzie tam, gdzie mogła być.
Gdy [B] zapadła się [D#] pod ziemię do [E] księżyca, chciałem być.
[C#m] Potem siedzałem [F#] w grupach, by [B] nie myśleć jak [G#m] ten głupi,
[E] Ale nawet to [F#] mi nie pomogło [B] nic.
_ Gdy stanąłem już na nogi, [D#m] wiedziałem czego chcę,
Do [B] tej samej weszła [A] pindy i [E] stanęła obok mnie.
[C#m] A mi nawet się [F#] nie śniło, że [B] sąsiadką moją [G#m] była,
Ta [E] dziewczyna, w [F#] której zakochałem [B] się.
_ Nie [G#m] do wiary, nie [C#m] do wiary, co za tech,
Tak [E] nie może, tak [F#] nie może [C#m] [F#] skończyć się.
[B] Bo ja, _ jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem, [B] to nie żart.
Bo ja, jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [E] chyba całkiem spsikowałem,
[C#m] Trzecią noc nie spałem, [F#] to już nie są żarty.
[B] Gdy dorosły pacer, [E] serce malo zdarte,
[C#m] I zdycha całą noc do [F#] _ niej.
[C#m] Ja, _ _ [D#m] mam tylko znać, [C#m] że [E] _ kocham [D#m] ją tak,
_ [C#m] Gdy jej [F#] _ brak.
[B] Bo ja, _ jak [E] wariat, myślę tylko o niej,
[F#] Aż pulsują skronie, [B] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [E] całkiem spsikowałem,
[F#] Trzecią noc nie spałem.
[B] _ [G#m] _ [G] Bo [C] ja, _ jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już [F] chyba całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem, [C] to nie żart.
Bo ja, jak [F] wariat, myślę tylko o niej,
[G] Aż pulsują skronie, [C] aż tchu czasem brak.
Bo ja, już chyba [F] całkiem spsikowałem,
[G] Trzecią noc nie spałem.
[C] _ No, i to by było na tyle. _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _