Chords for Maciej Zembaty - Brygadzista Albin
Tempo:
134.65 bpm
Chords used:
E
F#
B
A
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
No a teraz piosenka ludowa.
Czy mogę prosić współautorów na scenę?
Oto jeden z licznych polskich zespołów punk rockowych,
grupa Czerwony Syf w składzie
Jan Tadeusz Stanisławski, Krzysztof Jaroszyński i Wasz Ponury Magazynier.
Myślę, że z nazwą Czerwony Syf nie powinniśmy mieć kłopotów,
bo znajdą się tacy, którzy chętnie wgodzą się na to,
że ktoś wziął na siebie ciężar odpowiedzialności.
Czerwony Syf to my, od tej chwili to już nie oni.
Zapraszamy do wspólnego wykonania [Gm]
piosenki.
[E] [F#]
Brygadzista Alwin to chłopak morowy,
został delegatem na zjazd kilkudniowy.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali [E]
raz, dwa, trzy.
Jadą delegaci [B] na dworzec centralny,
a tu na [F#] peronie czeka na nich Alwin.
[A] Oj ra, [F#]
dali [E] oj ra, dali oj [B] ra, [E] dali raz, dwa, trzy.
[B] Uwiaź się Alwin w pocie i w zapyszce,
jednej [E] towarzyszce pomógł nieść walizkę.
[F#] Oj ra, dali oj ra, dali oj [B] ra, [C#] dali raz, [E]
dwa, trzy.
Padają z trybuny [G] słowa szczere, gorzkie,
że w bufecie tylko suchy chleb z [F#]
twarożkiem.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Zjazd już się kończy, czas do pracy [F#] wrócić,
ale Alwinowi żal prezydium rzucić.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie tak prezydium jak tej delegackiej,
co przywiozła z sobą domowe kanapki.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
[C] Więc w piersi [B] Albina gniew pracowy wspiera,
[G#] przebił Rakowskiego na kanie [E] naciera.
Oj ra, dali oj [F#] ra, dali oj ra, dali zjazd, zjazd, zjazd.
Za [E] to go zabrali, [B] wzięli go jak swego,
wzięli go do [F#] biura, do najważniejszego.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali [E] raz, dwa, trzy.
Biuro czy [B] brygada, tego już za wiele.
[Em] Jak pod jedną dupą zmieścić dwa hotele?
Oj [F#] ra, dali oj ra, dali oj ra.
[E]
[B] Słychać śpiew brygady, nikt nam tak jak [C#m] Albin nie zaparzy [A] kawy.
Oj ra, dali [E] oj ra, [F#] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie łam się Albin, my jeszcze [B] żyjemy.
Mycie z tego [E] biura, załet wyciągniemy.
Oj ra, [Em] dali oj ra, [F#] dali oj ra, dali [Am] zjazd, nie [E] nasz.
[N]
Czy mogę prosić współautorów na scenę?
Oto jeden z licznych polskich zespołów punk rockowych,
grupa Czerwony Syf w składzie
Jan Tadeusz Stanisławski, Krzysztof Jaroszyński i Wasz Ponury Magazynier.
Myślę, że z nazwą Czerwony Syf nie powinniśmy mieć kłopotów,
bo znajdą się tacy, którzy chętnie wgodzą się na to,
że ktoś wziął na siebie ciężar odpowiedzialności.
Czerwony Syf to my, od tej chwili to już nie oni.
Zapraszamy do wspólnego wykonania [Gm]
piosenki.
[E] [F#]
Brygadzista Alwin to chłopak morowy,
został delegatem na zjazd kilkudniowy.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali [E]
raz, dwa, trzy.
Jadą delegaci [B] na dworzec centralny,
a tu na [F#] peronie czeka na nich Alwin.
[A] Oj ra, [F#]
dali [E] oj ra, dali oj [B] ra, [E] dali raz, dwa, trzy.
[B] Uwiaź się Alwin w pocie i w zapyszce,
jednej [E] towarzyszce pomógł nieść walizkę.
[F#] Oj ra, dali oj ra, dali oj [B] ra, [C#] dali raz, [E]
dwa, trzy.
Padają z trybuny [G] słowa szczere, gorzkie,
że w bufecie tylko suchy chleb z [F#]
twarożkiem.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Zjazd już się kończy, czas do pracy [F#] wrócić,
ale Alwinowi żal prezydium rzucić.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie tak prezydium jak tej delegackiej,
co przywiozła z sobą domowe kanapki.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
[C] Więc w piersi [B] Albina gniew pracowy wspiera,
[G#] przebił Rakowskiego na kanie [E] naciera.
Oj ra, dali oj [F#] ra, dali oj ra, dali zjazd, zjazd, zjazd.
Za [E] to go zabrali, [B] wzięli go jak swego,
wzięli go do [F#] biura, do najważniejszego.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali [E] raz, dwa, trzy.
Biuro czy [B] brygada, tego już za wiele.
[Em] Jak pod jedną dupą zmieścić dwa hotele?
Oj [F#] ra, dali oj ra, dali oj ra.
[E]
[B] Słychać śpiew brygady, nikt nam tak jak [C#m] Albin nie zaparzy [A] kawy.
Oj ra, dali [E] oj ra, [F#] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie łam się Albin, my jeszcze [B] żyjemy.
Mycie z tego [E] biura, załet wyciągniemy.
Oj ra, [Em] dali oj ra, [F#] dali oj ra, dali [Am] zjazd, nie [E] nasz.
[N]
Key:
E
F#
B
A
Em
E
F#
B
_ No a teraz piosenka ludowa.
Czy mogę prosić współautorów na scenę?
_ Oto _ jeden z licznych polskich zespołów punk rockowych,
_ grupa Czerwony Syf w składzie _
Jan Tadeusz Stanisławski, Krzysztof Jaroszyński i Wasz Ponury Magazynier. _ _ _ _
Myślę, że z nazwą Czerwony Syf nie powinniśmy mieć kłopotów,
bo znajdą się tacy, którzy chętnie wgodzą się na to,
że ktoś wziął na siebie ciężar odpowiedzialności.
_ _ _ _ _ _ Czerwony Syf to my, _ od tej chwili to już nie oni. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Zapraszamy do wspólnego wykonania [Gm]
piosenki.
_ [E] _ _ _ _ [F#] _ _
_ _ Brygadzista Alwin to chłopak morowy,
został _ delegatem na zjazd kilkudniowy.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali [E]
raz, dwa, trzy.
Jadą delegaci [B] na dworzec centralny,
a tu na [F#] peronie czeka na nich Alwin.
[A] Oj ra, [F#]
dali [E] oj ra, dali oj [B] ra, [E] dali raz, dwa, trzy.
_ [B] Uwiaź się Alwin w pocie i w zapyszce,
jednej _ [E] towarzyszce pomógł nieść walizkę.
[F#] Oj ra, dali oj ra, dali oj [B] ra, [C#] dali raz, [E] _ _
dwa, trzy.
Padają z trybuny [G] słowa szczere, gorzkie,
że w bufecie tylko suchy chleb z [F#]
twarożkiem.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Zjazd już się kończy, czas do pracy [F#] wrócić,
ale Alwinowi żal prezydium rzucić.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie tak prezydium jak tej delegackiej,
co przywiozła z sobą domowe _ kanapki.
Oj ra, _ dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
[C] Więc w piersi [B] Albina gniew pracowy wspiera,
[G#] przebił Rakowskiego na kanie [E] naciera.
Oj ra, dali oj [F#] ra, dali oj ra, dali zjazd, zjazd, zjazd.
Za [E] to go zabrali, [B] wzięli go jak swego,
wzięli go do [F#] biura, do _ najważniejszego.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali [E] raz, dwa, trzy.
_ Biuro czy [B] brygada, tego już za wiele.
[Em] Jak pod jedną dupą zmieścić dwa hotele?
Oj [F#] ra, dali oj ra, dali oj ra.
_ _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ [B] Słychać śpiew brygady, nikt nam tak jak [C#m] Albin nie zaparzy [A] kawy.
Oj ra, dali [E] oj ra, [F#] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie łam się Albin, my jeszcze [B] żyjemy.
Mycie z tego [E] biura, załet wyciągniemy.
Oj ra, [Em] dali oj ra, [F#] dali oj ra, dali _ [Am] zjazd, nie _ [E] _ nasz. _ _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Czy mogę prosić współautorów na scenę?
_ Oto _ jeden z licznych polskich zespołów punk rockowych,
_ grupa Czerwony Syf w składzie _
Jan Tadeusz Stanisławski, Krzysztof Jaroszyński i Wasz Ponury Magazynier. _ _ _ _
Myślę, że z nazwą Czerwony Syf nie powinniśmy mieć kłopotów,
bo znajdą się tacy, którzy chętnie wgodzą się na to,
że ktoś wziął na siebie ciężar odpowiedzialności.
_ _ _ _ _ _ Czerwony Syf to my, _ od tej chwili to już nie oni. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Zapraszamy do wspólnego wykonania [Gm]
piosenki.
_ [E] _ _ _ _ [F#] _ _
_ _ Brygadzista Alwin to chłopak morowy,
został _ delegatem na zjazd kilkudniowy.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali [E]
raz, dwa, trzy.
Jadą delegaci [B] na dworzec centralny,
a tu na [F#] peronie czeka na nich Alwin.
[A] Oj ra, [F#]
dali [E] oj ra, dali oj [B] ra, [E] dali raz, dwa, trzy.
_ [B] Uwiaź się Alwin w pocie i w zapyszce,
jednej _ [E] towarzyszce pomógł nieść walizkę.
[F#] Oj ra, dali oj ra, dali oj [B] ra, [C#] dali raz, [E] _ _
dwa, trzy.
Padają z trybuny [G] słowa szczere, gorzkie,
że w bufecie tylko suchy chleb z [F#]
twarożkiem.
Oj ra, dali oj ra, [B] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Zjazd już się kończy, czas do pracy [F#] wrócić,
ale Alwinowi żal prezydium rzucić.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie tak prezydium jak tej delegackiej,
co przywiozła z sobą domowe _ kanapki.
Oj ra, _ dali oj ra, dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
[C] Więc w piersi [B] Albina gniew pracowy wspiera,
[G#] przebił Rakowskiego na kanie [E] naciera.
Oj ra, dali oj [F#] ra, dali oj ra, dali zjazd, zjazd, zjazd.
Za [E] to go zabrali, [B] wzięli go jak swego,
wzięli go do [F#] biura, do _ najważniejszego.
Oj ra, dali oj ra, dali oj ra, dali [E] raz, dwa, trzy.
_ Biuro czy [B] brygada, tego już za wiele.
[Em] Jak pod jedną dupą zmieścić dwa hotele?
Oj [F#] ra, dali oj ra, dali oj ra.
_ _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ [B] Słychać śpiew brygady, nikt nam tak jak [C#m] Albin nie zaparzy [A] kawy.
Oj ra, dali [E] oj ra, [F#] dali oj ra, dali raz, dwa, trzy.
Nie łam się Albin, my jeszcze [B] żyjemy.
Mycie z tego [E] biura, załet wyciągniemy.
Oj ra, [Em] dali oj ra, [F#] dali oj ra, dali _ [Am] zjazd, nie _ [E] _ nasz. _ _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _