Chords for Magda Bereda - nie powinnam była (Official Video)
Tempo:
81.225 bpm
Chords used:
B
Abm
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[B]
[E] [B]
Mam takie wrażenie, że czasem nade mną ktoś powiesił chmury i jest trochę ciemno, wtedy boję się
Mógłby nagle ktoś przytulić mocniej
Żeby było romantycznie obok siebie tak blisko, spokojnie na niebie jest gwiazd chyba milion
Chociaż nie wiem czy chcę
Nie wiem czy w końcu gotowa jestem
Na miłość oddano, na przyjaźń w przypadku, bo przecież poznaliśmy się na przystanku
Pojechałeś mnie w tę stronę
Jakby było to celowe
Spytałeś mnie wtedy czy dojdziesz na piękno, a też przy okazji uśmiechnąłeś się ze mną
Nie liczyła się odpowiedź
Oboje wiemy to szalony
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam była, nie chcę przyznać się nikomu, jest [Abm] mnie wstyd na tyle, że
[E] Schowam się po cichu gdzieś, potem coś [B] wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, kupię bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
Już mógłbyś zacząć [B] szukać mnie
I takie uczucie chcę zapamiętać, by było tak zawsze, nie tylko od święta
Musisz wiedzieć, że reszta nie była o
Jak będzie potrzeba to jeszcze poczekam, jak będzie potrzeba to powiem do widzenia
Zasługuje na [E] więcej, mam [B] ogromne serce
Na spacer, kochanie, na tosty, na mieście, na chwil na ekranie i na coś tam [Abm] jeszcze
To by było wyjątkowe
[B] Lecz każdy pójdzie w swoją stronę
Bo znam swoje miejsce, tam się czuję bezpiecznie
I nie chcę pozwolić na złe [Abm] posunięcie
Zaufam, ale nie tym razem
[B] Bo tak, kochanie, idą w parze
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam byłem, nie chcę przyznać się nikomu, [Abm] jest nic z tych na tyle, że
[E] Schowam się po cichu [B] gdzieś, potem coś wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, wezmę bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
A na [E] tej piosence [B] szukam
[E] [B]
Mam takie wrażenie, że czasem nade mną ktoś powiesił chmury i jest trochę ciemno, wtedy boję się
Mógłby nagle ktoś przytulić mocniej
Żeby było romantycznie obok siebie tak blisko, spokojnie na niebie jest gwiazd chyba milion
Chociaż nie wiem czy chcę
Nie wiem czy w końcu gotowa jestem
Na miłość oddano, na przyjaźń w przypadku, bo przecież poznaliśmy się na przystanku
Pojechałeś mnie w tę stronę
Jakby było to celowe
Spytałeś mnie wtedy czy dojdziesz na piękno, a też przy okazji uśmiechnąłeś się ze mną
Nie liczyła się odpowiedź
Oboje wiemy to szalony
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam była, nie chcę przyznać się nikomu, jest [Abm] mnie wstyd na tyle, że
[E] Schowam się po cichu gdzieś, potem coś [B] wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, kupię bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
Już mógłbyś zacząć [B] szukać mnie
I takie uczucie chcę zapamiętać, by było tak zawsze, nie tylko od święta
Musisz wiedzieć, że reszta nie była o
Jak będzie potrzeba to jeszcze poczekam, jak będzie potrzeba to powiem do widzenia
Zasługuje na [E] więcej, mam [B] ogromne serce
Na spacer, kochanie, na tosty, na mieście, na chwil na ekranie i na coś tam [Abm] jeszcze
To by było wyjątkowe
[B] Lecz każdy pójdzie w swoją stronę
Bo znam swoje miejsce, tam się czuję bezpiecznie
I nie chcę pozwolić na złe [Abm] posunięcie
Zaufam, ale nie tym razem
[B] Bo tak, kochanie, idą w parze
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam byłem, nie chcę przyznać się nikomu, [Abm] jest nic z tych na tyle, że
[E] Schowam się po cichu [B] gdzieś, potem coś wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, wezmę bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
A na [E] tej piosence [B] szukam
Key:
B
Abm
E
B
Abm
E
B
Abm
[B] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [E] _ [B] _ _
Mam takie wrażenie, że czasem nade mną ktoś powiesił chmury i jest trochę ciemno, wtedy boję się
Mógłby nagle ktoś przytulić mocniej
Żeby było romantycznie obok siebie tak blisko, spokojnie na niebie jest gwiazd chyba milion
Chociaż nie wiem czy chcę
Nie wiem czy w końcu gotowa jestem
Na miłość oddano, na przyjaźń w przypadku, bo przecież poznaliśmy się na przystanku
Pojechałeś mnie w tę stronę
Jakby było to celowe
Spytałeś mnie wtedy czy dojdziesz na piękno, a też przy okazji uśmiechnąłeś się ze mną
Nie liczyła się odpowiedź
Oboje wiemy to szalony
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam była, nie chcę przyznać się nikomu, jest [Abm] mnie wstyd na tyle, że
[E] Schowam się po cichu gdzieś, potem coś [B] wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, kupię bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
Już mógłbyś zacząć [B] szukać mnie
I _ _ takie uczucie chcę zapamiętać, by było tak zawsze, nie tylko od święta
Musisz wiedzieć, że reszta nie była o
Jak będzie potrzeba to jeszcze poczekam, jak będzie potrzeba to powiem do widzenia
Zasługuje na [E] więcej, mam [B] ogromne serce
Na spacer, kochanie, na tosty, na mieście, na chwil na ekranie i na coś tam [Abm] jeszcze
To by było wyjątkowe
[B] Lecz każdy pójdzie w swoją stronę
Bo znam swoje miejsce, tam się czuję bezpiecznie
I nie chcę pozwolić na złe [Abm] posunięcie
Zaufam, ale nie tym razem
[B] Bo tak, kochanie, idą w parze
_ Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam byłem, nie chcę przyznać się nikomu, [Abm] jest nic z tych na tyle, że
[E] Schowam się po cichu [B] gdzieś, potem coś wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, wezmę bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
A na [E] tej piosence [B] szukam _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [E] _ [B] _ _
Mam takie wrażenie, że czasem nade mną ktoś powiesił chmury i jest trochę ciemno, wtedy boję się
Mógłby nagle ktoś przytulić mocniej
Żeby było romantycznie obok siebie tak blisko, spokojnie na niebie jest gwiazd chyba milion
Chociaż nie wiem czy chcę
Nie wiem czy w końcu gotowa jestem
Na miłość oddano, na przyjaźń w przypadku, bo przecież poznaliśmy się na przystanku
Pojechałeś mnie w tę stronę
Jakby było to celowe
Spytałeś mnie wtedy czy dojdziesz na piękno, a też przy okazji uśmiechnąłeś się ze mną
Nie liczyła się odpowiedź
Oboje wiemy to szalony
Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam była, nie chcę przyznać się nikomu, jest [Abm] mnie wstyd na tyle, że
[E] Schowam się po cichu gdzieś, potem coś [B] wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, kupię bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
Już mógłbyś zacząć [B] szukać mnie
I _ _ takie uczucie chcę zapamiętać, by było tak zawsze, nie tylko od święta
Musisz wiedzieć, że reszta nie była o
Jak będzie potrzeba to jeszcze poczekam, jak będzie potrzeba to powiem do widzenia
Zasługuje na [E] więcej, mam [B] ogromne serce
Na spacer, kochanie, na tosty, na mieście, na chwil na ekranie i na coś tam [Abm] jeszcze
To by było wyjątkowe
[B] Lecz każdy pójdzie w swoją stronę
Bo znam swoje miejsce, tam się czuję bezpiecznie
I nie chcę pozwolić na złe [Abm] posunięcie
Zaufam, ale nie tym razem
[B] Bo tak, kochanie, idą w parze
_ Zabłądziłam w jego domu, nie powinnam byłem, nie chcę przyznać się nikomu, [Abm] jest nic z tych na tyle, że
[E] Schowam się po cichu [B] gdzieś, potem coś wymyślę
Znajdę wejście po kryjomu, zjem sobie na mieście, wezmę bilet w mężczyznę, co [Abm] bywa niebezpiecznie, wiesz
A na [E] tej piosence [B] szukam _ _ _ _ _ _ _