Chords for Magiera ft. Szczyl, Sarius - Naszyjnik (Official Video)
Tempo:
86.2 bpm
Chords used:
Am
C
Dm
G
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am] [C]
[Dm] [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] [Dm] Wysiość na szyję, [Am] którą zdobi dziś naszyjnik, dzisiaj to mi wisisz, wisisz czas mnie i użyj.
[D] Wsiadź i [C] puste listy, ręka łamie [G] długo w misce, serce połączy [Am] moje myśli, może jestem tradycyjny [G] i nie umiem trzech między innych [Am] po tobie jak po mnie maść.
Naszej [C] łodzi połamało maszty przez te twoje chore jazdy, nie skumałem w porę, że ten statek po pić bładził, ja [Am] wypiszę rapie czy wpisuję rap.
Jeśli nie wrócę już nigdy, [G] bądź spokojna, [C] będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie [Em] wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Wisiałem ci na linii i myślałem jestem nikim, [C] droga prostych białych linii wprowadziła mnie w labirynt [Dm] jak to, tak zabili we mnie wartość, oduczyli [Em] kochać na [Am] wprost.
Ktoś miałem kosę z jednym świrem, on ją komuś wiebał w szyły, szpyt prawdziwy komu [C] opowiedzieć hardcore, nienawidzę wszystkich, a gadałem [Dm] głównie za oko, demony, duchy, świry, kanał i największe bakno, ja znam ich wszystkich, jadłem z nimi kiedyś [Am] wspólne ciasto.
Brony nademną, [G] kraszą dobrze [C] wiem, nie chcę odpnąć się jak enną, chociaż tę rękę chcesz, ja raczę ciemność, też pokłaniać cię, [G] wiesz, że nie [Am] wrócę na pewno.
Skazany na wieczną bezsenność, [C] tabletki ogniżają tętno, [Dm] testament napisałem wersle, on będzie gadał kiedy mnie nie będzie nigdy, [Am] nie wrócę na pewno.
Czuję tylko obojętność, kocham bliskich, ale przede wszystkim tętnię za grobową deską, kocham i pierdolę [F] przeszłość, nie będę słuchał, prędzej rozpierdolę o coś krzesło, [Em] płynę ze [G] swoją butelką [A] na listy, [Dm] kiedy ja [C] utonę, ona będzie
[F#] [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę schodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając niebami pozostawiałeś blizny.
[Am] [C] [Dm]
[C] [Am]
[C] [Dm]
[Am]
[C] [Dm]
[Dm] [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] [Dm] Wysiość na szyję, [Am] którą zdobi dziś naszyjnik, dzisiaj to mi wisisz, wisisz czas mnie i użyj.
[D] Wsiadź i [C] puste listy, ręka łamie [G] długo w misce, serce połączy [Am] moje myśli, może jestem tradycyjny [G] i nie umiem trzech między innych [Am] po tobie jak po mnie maść.
Naszej [C] łodzi połamało maszty przez te twoje chore jazdy, nie skumałem w porę, że ten statek po pić bładził, ja [Am] wypiszę rapie czy wpisuję rap.
Jeśli nie wrócę już nigdy, [G] bądź spokojna, [C] będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie [Em] wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Wisiałem ci na linii i myślałem jestem nikim, [C] droga prostych białych linii wprowadziła mnie w labirynt [Dm] jak to, tak zabili we mnie wartość, oduczyli [Em] kochać na [Am] wprost.
Ktoś miałem kosę z jednym świrem, on ją komuś wiebał w szyły, szpyt prawdziwy komu [C] opowiedzieć hardcore, nienawidzę wszystkich, a gadałem [Dm] głównie za oko, demony, duchy, świry, kanał i największe bakno, ja znam ich wszystkich, jadłem z nimi kiedyś [Am] wspólne ciasto.
Brony nademną, [G] kraszą dobrze [C] wiem, nie chcę odpnąć się jak enną, chociaż tę rękę chcesz, ja raczę ciemność, też pokłaniać cię, [G] wiesz, że nie [Am] wrócę na pewno.
Skazany na wieczną bezsenność, [C] tabletki ogniżają tętno, [Dm] testament napisałem wersle, on będzie gadał kiedy mnie nie będzie nigdy, [Am] nie wrócę na pewno.
Czuję tylko obojętność, kocham bliskich, ale przede wszystkim tętnię za grobową deską, kocham i pierdolę [F] przeszłość, nie będę słuchał, prędzej rozpierdolę o coś krzesło, [Em] płynę ze [G] swoją butelką [A] na listy, [Dm] kiedy ja [C] utonę, ona będzie
[F#] [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę schodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając niebami pozostawiałeś blizny.
[Am] [C] [Dm]
[C] [Am]
[C] [Dm]
[Am]
[C] [Dm]
Key:
Am
C
Dm
G
Em
Am
C
Dm
[Am] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
[Dm] _ _ _ _ _ _ [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] [Dm] Wysiość na szyję, [Am] którą zdobi dziś naszyjnik, dzisiaj to mi wisisz, wisisz czas mnie i użyj.
[D] Wsiadź i [C] puste listy, ręka łamie [G] długo w misce, serce połączy [Am] moje myśli, może jestem tradycyjny [G] i nie umiem trzech między innych [Am] po tobie jak po mnie maść.
Naszej [C] łodzi połamało maszty przez te twoje chore jazdy, nie skumałem w porę, że ten statek po pić bładził, ja [Am] wypiszę rapie czy wpisuję rap.
Jeśli nie wrócę już nigdy, [G] bądź spokojna, [C] będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie [Em] wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Wisiałem ci na linii i myślałem jestem nikim, [C] droga prostych białych linii wprowadziła mnie w labirynt [Dm] jak to, tak zabili we mnie wartość, oduczyli [Em] kochać na [Am] wprost.
Ktoś miałem kosę z jednym świrem, on ją komuś wiebał w szyły, szpyt prawdziwy komu [C] opowiedzieć hardcore, nienawidzę wszystkich, a gadałem [Dm] głównie za oko, demony, duchy, świry, kanał i największe bakno, ja znam ich wszystkich, jadłem z nimi kiedyś [Am] wspólne ciasto.
Brony nademną, [G] kraszą dobrze [C] wiem, nie chcę odpnąć się jak enną, chociaż tę rękę chcesz, ja raczę ciemność, też pokłaniać cię, [G] wiesz, że nie [Am] wrócę na pewno. _
Skazany na wieczną bezsenność, [C] tabletki ogniżają tętno, [Dm] testament napisałem wersle, on będzie gadał kiedy mnie nie będzie nigdy, [Am] nie wrócę na pewno.
Czuję tylko obojętność, kocham bliskich, ale przede wszystkim tętnię za grobową deską, kocham i pierdolę [F] przeszłość, nie będę słuchał, prędzej rozpierdolę o coś krzesło, [Em] płynę ze [G] swoją butelką [A] na listy, [Dm] kiedy ja [C] utonę, ona będzie_
[F#] _ _ _ [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę schodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając niebami pozostawiałeś blizny.
[Am] _ _ _ [C] _ _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _
_ _ [C] _ _ [Am] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _
[Dm] _ _ _ _ _ _ [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, bądź [C] spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] [Dm] Wysiość na szyję, [Am] którą zdobi dziś naszyjnik, dzisiaj to mi wisisz, wisisz czas mnie i użyj.
[D] Wsiadź i [C] puste listy, ręka łamie [G] długo w misce, serce połączy [Am] moje myśli, może jestem tradycyjny [G] i nie umiem trzech między innych [Am] po tobie jak po mnie maść.
Naszej [C] łodzi połamało maszty przez te twoje chore jazdy, nie skumałem w porę, że ten statek po pić bładził, ja [Am] wypiszę rapie czy wpisuję rap.
Jeśli nie wrócę już nigdy, [G] bądź spokojna, [C] będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Jeśli nie [Em] wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę słodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając nieba mi pozostawiałaś blizny.
[Am] Wisiałem ci na linii i myślałem jestem nikim, [C] droga prostych białych linii wprowadziła mnie w labirynt [Dm] jak to, tak zabili we mnie wartość, oduczyli [Em] kochać na [Am] wprost.
Ktoś miałem kosę z jednym świrem, on ją komuś wiebał w szyły, szpyt prawdziwy komu [C] opowiedzieć hardcore, nienawidzę wszystkich, a gadałem [Dm] głównie za oko, demony, duchy, świry, kanał i największe bakno, ja znam ich wszystkich, jadłem z nimi kiedyś [Am] wspólne ciasto.
Brony nademną, [G] kraszą dobrze [C] wiem, nie chcę odpnąć się jak enną, chociaż tę rękę chcesz, ja raczę ciemność, też pokłaniać cię, [G] wiesz, że nie [Am] wrócę na pewno. _
Skazany na wieczną bezsenność, [C] tabletki ogniżają tętno, [Dm] testament napisałem wersle, on będzie gadał kiedy mnie nie będzie nigdy, [Am] nie wrócę na pewno.
Czuję tylko obojętność, kocham bliskich, ale przede wszystkim tętnię za grobową deską, kocham i pierdolę [F] przeszłość, nie będę słuchał, prędzej rozpierdolę o coś krzesło, [Em] płynę ze [G] swoją butelką [A] na listy, [Dm] kiedy ja [C] utonę, ona będzie_
[F#] _ _ _ [Am] Jeśli nie wrócę już nigdy, [C] bądź spokojna, będę schodził puste listy, [Dm] policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich, spadając niebami pozostawiałeś blizny.
[Am] _ _ _ [C] _ _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _
_ _ [C] _ _ [Am] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ [Dm] _ _ _ _