Chords for Malina - Dlaczego ?

Tempo:
84.15 bpm
Chords used:

Ebm

Bbm

F

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
Malina - Dlaczego ? chords
Start Jamming...
[Ebm]
[Bbm] [Ebm]
[Bbm] [Ebm]
[F] [Bbm]
Pytam dlaczego wciąż zadaję to pytanie, [Ebm] dlaczego typie?
Malina nazwany jest draniem, [Bbm] flota w kiermanie, ślub, browar, kielich i cześć!
Zatapiam swe myśli, bo już nie umiem ich znieść, nie mogę biec, nie mam sił, ej!
Nie mam już nerwów, szukam ukojenia, nie znajdę go wśród szelestu,
[F] pierdolę leszczy, żyjących ferment za tobą, gdy [Bbm] spuścisz go tylko w soci,
stajesz się inną osobą, jestem sobą!
Masz rację, nigdy nie będę, [Ebm] bo ten dziwny świat mi nie pozwala, lecz wreszcie
uwolnię całą przestrzeń, po czym opuszczę tęsy, w pobiegnę przed siedmię,
bo towarzyszą mi wersy!
A pamiętasz wziął te sny o spokoju i szczęściu, pamiętam, ale to zomek jest,
kurwa, bez sensu, [F] życie bez przeszkód, za dużo ćpasz, ty weź to odstaw,
[Bbm] chciałbyś być w porządku, nazwą cię skurwiel i prosa!
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie zawraca?
[Bbm] Pytam dlaczego, bo ma być silność nieznagranie, [Ebm] chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za [Bbm] milcz!
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie zawraca?
[F] Pytam dlaczego, bo ma być silność nieznagranie, [Bbm] chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za milcz!
Piszę ten trafi wciąż jednami z mojej [Ebm] głowie, czy na to co się dzieje ma jakikolwiek wpływ [Bbm] człowiek?
Czasem się siebie boję, a bardziej swej [Ebm] psychiki, której głównym składnikiem są
żońty i spify, [Bbm] nigdy zomek na niby, zawsze tylko [Ebm] 100%, więc przelicz to dostajesz
i, kurwa, w końcu to [F] doceń, te wersy niczym docent kryją w sobie przesłanie,
[Bbm] ty zrobisz mi co ty chcesz, a ja i tak znów postanę
wypisać trudne wersy, łącząc swe życie z [Ebm] rapem, dla pasji tych kartek,
codziennie rano [Bbm] wstaję, rodzina do migajer, wielu do tego [Ebm] dąży,
rób ziomek co uważasz kiedyś, Bóg nas [Bbm] osądzi, przecież ból nad nami klączy,
zbierając dobre [Ebm] żniwo, ile już z nas odeszło, bo życie się znudziło,
[F] pamiętaj, że nie warto, choć los daje nam w [Bbm] dupę,
wolę kręcić samotnie niż iść do piachu skrótem.
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie [Bbm] zawraca,
pytam dlaczego, bo ma bezsilność [Ebm] nieznagranie i chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz [Bbm] za milc.
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie [F] zawraca,
pytam dlaczego, bo ma bezsilność [Bbm] nieznagranie i chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za milc.
[Ebm]
Key:  
Ebm
13421116
Bbm
13421111
F
134211111
Ebm
13421116
Bbm
13421111
F
134211111
Ebm
13421116
Bbm
13421111
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ _ [Ebm] _ _ _ _
[Bbm] _ _ _ _ [Ebm] _ _ _ _
[Bbm] _ _ _ _ [Ebm] _ _ _ _
[F] _ _ _ _ [Bbm] _ _ _ _
Pytam dlaczego wciąż zadaję to pytanie, [Ebm] dlaczego typie?
Malina nazwany jest draniem, [Bbm] flota w kiermanie, ślub, browar, kielich i cześć!
Zatapiam swe myśli, bo już nie umiem ich znieść, nie mogę biec, nie mam sił, ej!
Nie mam już nerwów, szukam ukojenia, nie znajdę go wśród szelestu,
[F] pierdolę leszczy, żyjących ferment za tobą, gdy [Bbm] spuścisz go tylko w soci,
stajesz się inną osobą, jestem sobą!
Masz rację, nigdy nie będę, [Ebm] bo ten dziwny świat mi nie pozwala, lecz wreszcie
uwolnię całą przestrzeń, po czym opuszczę tęsy, w pobiegnę przed siedmię,
bo towarzyszą mi wersy!
A pamiętasz wziął te sny o spokoju i szczęściu, pamiętam, ale to zomek jest,
kurwa, bez sensu, [F] życie bez przeszkód, za dużo ćpasz, ty weź to odstaw,
[Bbm] chciałbyś być w porządku, nazwą cię skurwiel i prosa!
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie zawraca?
[Bbm] Pytam dlaczego, bo ma być silność nieznagranie, [Ebm] chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za [Bbm] milcz!
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie zawraca?
[F] Pytam dlaczego, bo ma być silność nieznagranie, [Bbm] chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za milcz!
Piszę ten trafi wciąż jednami z mojej [Ebm] głowie, czy na to co się dzieje ma jakikolwiek wpływ [Bbm] człowiek?
Czasem się siebie boję, a bardziej swej [Ebm] psychiki, której głównym składnikiem są
żońty i spify, [Bbm] nigdy zomek na niby, zawsze tylko [Ebm] 100%, więc przelicz to dostajesz
i, kurwa, w końcu to [F] doceń, te wersy niczym docent kryją w sobie przesłanie,
[Bbm] ty zrobisz mi co ty chcesz, a ja i tak znów postanę
wypisać trudne wersy, łącząc swe życie z [Ebm] rapem, dla pasji tych kartek,
codziennie rano [Bbm] wstaję, rodzina do migajer, wielu do tego [Ebm] dąży,
rób ziomek co uważasz kiedyś, Bóg nas [Bbm] osądzi, przecież ból nad nami klączy,
zbierając dobre [Ebm] żniwo, ile już z nas odeszło, bo życie się znudziło,
[F] pamiętaj, że nie warto, choć los daje nam w [Bbm] dupę,
wolę kręcić samotnie niż iść do piachu skrótem.
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie [Bbm] zawraca,
pytam dlaczego, bo ma bezsilność [Ebm] nieznagranie i chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz [Bbm] za milc.
Dlaczego duma nie pozwala [Ebm] przepraszać, dlaczego, kurwa, czas tutaj nigdy nie [F] zawraca,
pytam dlaczego, bo ma bezsilność [Bbm] nieznagranie i chciałbym to wam wyjaśnić,
lecz coś mówisz za milc.
_ _ _ [Ebm] _ _ _ _