Mata feat. Jerzy Bralczyk - Konkubinat Chords
Tempo:
130.95 bpm
Chords used:
Gm
Cm
Eb
D
Ab
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Eb] Słowa brzydkie [Gm] czy ładne dobieramy przez, [Cm] czasem świadomie swojej [Gm] intuicyjności tylko i braku [D]
obiektywnych [Gm] kryteriów,
a czasem wydaje nam się, że wszyscy to [D] powinni pobiegać.
Na [Gm] tej liście tam proszę przypomnieć, jakie tam były słowa lepiej.
[Eb] Pitrasze i jajecznice, słowo może zabić i zabija mitę.
Poetykę, w sensie poetyckość, ale waga błędów się zmniejsza, o ile pływają w bicie, a pływają w bicie więc mniejsza, o semantyki pobicie.
Byłem w Paryżu w muzeum i się gapiłem na dźwię, myśląc sobie o tym, co potrafimy językiem.
Piździsko, rajtuzy, zakłada je dziwko w granice świata i ślina, co przynosi obrzydlistwo.
Wybiegłem stamtąd, poszedłem na winko do bistro i coś przekąsić na szybko, chociaż apetyt mi zniknął chwilunię temu gdzieś z tamtą rozkminką.
[Gm] Dostałem menu i wybrałem fłagrę długo nie myśląc, no bo brzmią o ładnie, a kiedy przyszło, do mnie to się okazało, że fłagra oznacza pasztet,
a w sumie lubię pasztet.
Schaboszczaki, golonkę, kiszonkę, kaszankę, ale jak słyszę ich nazwę, to czuję tylko bełta w gardle, chociaż są smaczne.
Mam małego zarażygam, zawiesz tę kiełbaskę, bo odwiedzą ubikację, ach, ta ubikacja też straszna, bo oni mi zdrownie nie odłaźnia.
O, albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, sprawdzaj.
Albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, no taka jest prawda.
Kiedy Grochowiak pisze, żydota jest bliżej krwi obiegu słów.
Nie staraj się tam.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
Ała, ała, ała, [Gm] [Cm]
ała.
[Gm] [Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[Cm]
[Gm] [Cm]
[Gm] [Cm] Błocko, tak.
[Gm] Kiedyś zastanawiałem się, co budziło by moją większą odrazy.
Zimne błoto czy ciepłe błoto?
Luchy, [Cm] kara, luchy, fartuchy, chuj wam do dupy.
Były takie [Ab]
słowa, [Cm] słowa flejtów.
[Gm] Miazga, [Eb] glejaki, kołpaki, walenie od nogi i [Gm] blichry.
Świat jest brzydki, kurwa, świat jest brzydki.
Świat jest brzydki jako bryszki.
Język jest brzydki, tak jak ta kurwa Olga [G] i jej stringi.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[Cm]
[Gm] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[C]
[Gm] Było popyto, pieniążki, machlojki, konglomeracja, konkubinat, język, świat.
[Cm]
To wszystko wydaje nam [Gm] się, no bardzo byśmy chcieli to zobiektywizować.
[Cm] W zależności od artykulacji, [Gm] szereg dźwięków może być atrakcyjny [D] lub nie.
[Gm] Trzeba zdawać sobie sprawę z subiektywności.
Jeżeli pan pisze ten [D] tekst tylko o sobie, [Gm] to ma pan prawo do tego pełnić.
Natomiast [Cm] może niedobrze by było, gdyby [Gm] tak dokonywać tej [A] reguły projekcji psychologicznej.
obiektywnych [Gm] kryteriów,
a czasem wydaje nam się, że wszyscy to [D] powinni pobiegać.
Na [Gm] tej liście tam proszę przypomnieć, jakie tam były słowa lepiej.
[Eb] Pitrasze i jajecznice, słowo może zabić i zabija mitę.
Poetykę, w sensie poetyckość, ale waga błędów się zmniejsza, o ile pływają w bicie, a pływają w bicie więc mniejsza, o semantyki pobicie.
Byłem w Paryżu w muzeum i się gapiłem na dźwię, myśląc sobie o tym, co potrafimy językiem.
Piździsko, rajtuzy, zakłada je dziwko w granice świata i ślina, co przynosi obrzydlistwo.
Wybiegłem stamtąd, poszedłem na winko do bistro i coś przekąsić na szybko, chociaż apetyt mi zniknął chwilunię temu gdzieś z tamtą rozkminką.
[Gm] Dostałem menu i wybrałem fłagrę długo nie myśląc, no bo brzmią o ładnie, a kiedy przyszło, do mnie to się okazało, że fłagra oznacza pasztet,
a w sumie lubię pasztet.
Schaboszczaki, golonkę, kiszonkę, kaszankę, ale jak słyszę ich nazwę, to czuję tylko bełta w gardle, chociaż są smaczne.
Mam małego zarażygam, zawiesz tę kiełbaskę, bo odwiedzą ubikację, ach, ta ubikacja też straszna, bo oni mi zdrownie nie odłaźnia.
O, albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, sprawdzaj.
Albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, no taka jest prawda.
Kiedy Grochowiak pisze, żydota jest bliżej krwi obiegu słów.
Nie staraj się tam.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
Ała, ała, ała, [Gm] [Cm]
ała.
[Gm] [Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[Cm]
[Gm] [Cm]
[Gm] [Cm] Błocko, tak.
[Gm] Kiedyś zastanawiałem się, co budziło by moją większą odrazy.
Zimne błoto czy ciepłe błoto?
Luchy, [Cm] kara, luchy, fartuchy, chuj wam do dupy.
Były takie [Ab]
słowa, [Cm] słowa flejtów.
[Gm] Miazga, [Eb] glejaki, kołpaki, walenie od nogi i [Gm] blichry.
Świat jest brzydki, kurwa, świat jest brzydki.
Świat jest brzydki jako bryszki.
Język jest brzydki, tak jak ta kurwa Olga [G] i jej stringi.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[Cm]
[Gm] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
[C]
[Gm] Było popyto, pieniążki, machlojki, konglomeracja, konkubinat, język, świat.
[Cm]
To wszystko wydaje nam [Gm] się, no bardzo byśmy chcieli to zobiektywizować.
[Cm] W zależności od artykulacji, [Gm] szereg dźwięków może być atrakcyjny [D] lub nie.
[Gm] Trzeba zdawać sobie sprawę z subiektywności.
Jeżeli pan pisze ten [D] tekst tylko o sobie, [Gm] to ma pan prawo do tego pełnić.
Natomiast [Cm] może niedobrze by było, gdyby [Gm] tak dokonywać tej [A] reguły projekcji psychologicznej.
Key:
Gm
Cm
Eb
D
Ab
Gm
Cm
Eb
[Eb] _ Słowa brzydkie [Gm] czy ładne dobieramy przez, _ _ _ [Cm] czasem świadomie swojej _ [Gm] intuicyjności tylko i braku _ [D] _
_ obiektywnych [Gm] kryteriów,
a czasem wydaje nam się, że wszyscy to [D] powinni pobiegać.
Na [Gm] tej liście tam proszę przypomnieć, jakie tam były słowa lepiej. _
[Eb] Pitrasze i jajecznice, słowo może zabić i zabija mitę.
_ Poetykę, w sensie poetyckość, ale waga błędów się zmniejsza, o ile pływają w bicie, a pływają w bicie więc mniejsza, o semantyki pobicie. _
Byłem w Paryżu w muzeum i się gapiłem na dźwię, myśląc sobie o tym, co potrafimy językiem.
_ Piździsko, rajtuzy, zakłada je dziwko w granice świata i ślina, co przynosi _ obrzydlistwo. _ _
_ Wybiegłem stamtąd, poszedłem na winko do bistro i coś przekąsić na szybko, chociaż apetyt mi zniknął chwilunię temu gdzieś z tamtą rozkminką.
[Gm] Dostałem menu i wybrałem fłagrę długo nie myśląc, no bo brzmią o ładnie, a kiedy przyszło, do mnie to się okazało, że fłagra oznacza pasztet,
a w sumie lubię pasztet.
Schaboszczaki, golonkę, kiszonkę, kaszankę, ale jak słyszę ich nazwę, to czuję tylko bełta w gardle, chociaż są smaczne.
Mam małego zarażygam, zawiesz tę kiełbaskę, bo odwiedzą ubikację, ach, ta ubikacja też straszna, bo oni mi zdrownie nie odłaźnia.
O, albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, sprawdzaj.
_ Albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, no taka jest prawda.
Kiedy Grochowiak pisze, żydota jest _ bliżej krwi obiegu słów.
Nie staraj się tam.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
Ała, _ ała, ała, _ [Gm] _ _ [Cm] _ _ _
ała.
_ [Gm] _ [Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
_ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Cm] _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ _ [Cm] Błocko, tak.
_ [Gm] Kiedyś zastanawiałem się, co budziło by moją większą odrazy.
Zimne błoto czy ciepłe błoto?
Luchy, [Cm] kara, luchy, fartuchy, chuj wam do dupy.
Były takie _ [Ab]
słowa, [Cm] słowa flejtów.
[Gm] Miazga, [Eb] glejaki, kołpaki, walenie od nogi i [Gm] blichry.
Świat jest brzydki, kurwa, świat jest brzydki.
_ _ _ Świat jest brzydki jako bryszki.
Język jest brzydki, tak jak ta kurwa Olga [G] i jej stringi.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga. _ _ _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga. _ _
_ [C] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] Było popyto, pieniążki, machlojki, konglomeracja, _ konkubinat, język, świat.
[Cm] _ _ _ _
_ To wszystko wydaje nam [Gm] się, no bardzo byśmy chcieli to _ zobiektywizować.
[Cm] W zależności od artykulacji, _ [Gm] szereg dźwięków może być atrakcyjny [D] lub nie.
[Gm] Trzeba zdawać sobie sprawę z _ subiektywności.
Jeżeli pan pisze ten [D] tekst tylko o sobie, [Gm] _ to ma pan prawo do tego pełnić.
Natomiast [Cm] może niedobrze by było, gdyby [Gm] tak _ dokonywać tej [A] reguły projekcji psychologicznej. _
_ obiektywnych [Gm] kryteriów,
a czasem wydaje nam się, że wszyscy to [D] powinni pobiegać.
Na [Gm] tej liście tam proszę przypomnieć, jakie tam były słowa lepiej. _
[Eb] Pitrasze i jajecznice, słowo może zabić i zabija mitę.
_ Poetykę, w sensie poetyckość, ale waga błędów się zmniejsza, o ile pływają w bicie, a pływają w bicie więc mniejsza, o semantyki pobicie. _
Byłem w Paryżu w muzeum i się gapiłem na dźwię, myśląc sobie o tym, co potrafimy językiem.
_ Piździsko, rajtuzy, zakłada je dziwko w granice świata i ślina, co przynosi _ obrzydlistwo. _ _
_ Wybiegłem stamtąd, poszedłem na winko do bistro i coś przekąsić na szybko, chociaż apetyt mi zniknął chwilunię temu gdzieś z tamtą rozkminką.
[Gm] Dostałem menu i wybrałem fłagrę długo nie myśląc, no bo brzmią o ładnie, a kiedy przyszło, do mnie to się okazało, że fłagra oznacza pasztet,
a w sumie lubię pasztet.
Schaboszczaki, golonkę, kiszonkę, kaszankę, ale jak słyszę ich nazwę, to czuję tylko bełta w gardle, chociaż są smaczne.
Mam małego zarażygam, zawiesz tę kiełbaskę, bo odwiedzą ubikację, ach, ta ubikacja też straszna, bo oni mi zdrownie nie odłaźnia.
O, albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, sprawdzaj.
_ Albo zjadłem kibel, bo czasem nawet wulgarny jest mi obrzydliwy, no taka jest prawda.
Kiedy Grochowiak pisze, żydota jest _ bliżej krwi obiegu słów.
Nie staraj się tam.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
Ała, _ ała, ała, _ [Gm] _ _ [Cm] _ _ _
ała.
_ [Gm] _ [Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga.
_ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Cm] _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ _ [Cm] Błocko, tak.
_ [Gm] Kiedyś zastanawiałem się, co budziło by moją większą odrazy.
Zimne błoto czy ciepłe błoto?
Luchy, [Cm] kara, luchy, fartuchy, chuj wam do dupy.
Były takie _ [Ab]
słowa, [Cm] słowa flejtów.
[Gm] Miazga, [Eb] glejaki, kołpaki, walenie od nogi i [Gm] blichry.
Świat jest brzydki, kurwa, świat jest brzydki.
_ _ _ Świat jest brzydki jako bryszki.
Język jest brzydki, tak jak ta kurwa Olga [G] i jej stringi.
[Eb] Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, [Gm] furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga. _ _ _
_ [Cm] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Gm] _ Zadra błocko, stópki, chlust, kleks, furo, patwa, stójka, gruczoł, torbiel, cycuszki i drzazga. _ _
_ [C] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [Gm] Było popyto, pieniążki, machlojki, konglomeracja, _ konkubinat, język, świat.
[Cm] _ _ _ _
_ To wszystko wydaje nam [Gm] się, no bardzo byśmy chcieli to _ zobiektywizować.
[Cm] W zależności od artykulacji, _ [Gm] szereg dźwięków może być atrakcyjny [D] lub nie.
[Gm] Trzeba zdawać sobie sprawę z _ subiektywności.
Jeżeli pan pisze ten [D] tekst tylko o sobie, [Gm] _ to ma pan prawo do tego pełnić.
Natomiast [Cm] może niedobrze by było, gdyby [Gm] tak _ dokonywać tej [A] reguły projekcji psychologicznej. _