Chords for MICHAŁ WIŚNIEWSKI & ANDRZEJ WAWRZYNIAK - JAKI PAN TAKI KRAM | TELEDYSK (Official Video)
Tempo:
66 bpm
Chords used:
E
Am
C
F
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[E]
[Am] Już nie mogę tego ścierpa znieść, Znowu będą mi mówili, że [E] wiedzą lepiej,
I od nowa trzeba będzie wszystko przejść, Aż na samą myśl się rozum [Am] wełmie trzepie,
[C] Tyś idiotą, robotniku i ja też, Na kulturze [G] to się, kurwa, każdy zna,
[D] Każdy może bez problemu skrobnąć wieś, [F] Skoro każdy, no to mogę [E] także ja.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [Bm] chciałem, teraz mam,
[E] Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Panu pewnie nie podoba się, że klnę, Bo braziłem pewnie wszystkie [E] panie,
Ale taka wściekłość moje zakicze, [B] Że nie mogę w sobie znaleźć [Am] dobrych maniel,
[C] No bo jak nie rzucać mięsem [C] kurwa gny, Ile dupek może iść na [D] dyrektorach,
Jeśli tylko do szeregu stanów z tym, [F] Co skutecznie odumanił [E] elektorat.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Nauczyciel może w banku rządzić też, I kasjerka może objąć dom [B] kultury,
[E] A ty sam się, robotniku, kurwa, strzeż, Bo policjant robi ściągi [Am] do matury,
I podatku [G] zapłać jeszcze więcej by, Jakiś kacyk mógł podgrzewać, [D] kurwa, chodnik,
I weź, a etap dodatkowy albo trzy, [F] Jeszcze, kurwa, nie zapomnij [E] być pogodnym.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Jaki pan, taki kran, Każdy z nas [E] wybierał sam,
Teraz mordę sobie pluj, Bo ci da to on taki.
[Am] Jeśli chcesz, to sądź mnie, panie, sądź, Za te [E] słowa, w których atramentem żuć,
Może [E] nawet podnieś na mnie dłoń, Żebym przestał na [Am] bliźniego swego pluć.
Podnieś [C] dłoń i na tych, którym dziś Kościoł w gardle [G] ideały ojców naszych,
[Dm] Może walnie jeszcze który pięścią w [F] piersi, Bo jak ja [E] twojego gniewu się przestraszy.
[Am] Jaki pan, taki kran, [E] Za taką wolność nadstawiał łę.
[A]
[E]
[Am] Już nie mogę tego ścierpa znieść, Znowu będą mi mówili, że [E] wiedzą lepiej,
I od nowa trzeba będzie wszystko przejść, Aż na samą myśl się rozum [Am] wełmie trzepie,
[C] Tyś idiotą, robotniku i ja też, Na kulturze [G] to się, kurwa, każdy zna,
[D] Każdy może bez problemu skrobnąć wieś, [F] Skoro każdy, no to mogę [E] także ja.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [Bm] chciałem, teraz mam,
[E] Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Panu pewnie nie podoba się, że klnę, Bo braziłem pewnie wszystkie [E] panie,
Ale taka wściekłość moje zakicze, [B] Że nie mogę w sobie znaleźć [Am] dobrych maniel,
[C] No bo jak nie rzucać mięsem [C] kurwa gny, Ile dupek może iść na [D] dyrektorach,
Jeśli tylko do szeregu stanów z tym, [F] Co skutecznie odumanił [E] elektorat.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Nauczyciel może w banku rządzić też, I kasjerka może objąć dom [B] kultury,
[E] A ty sam się, robotniku, kurwa, strzeż, Bo policjant robi ściągi [Am] do matury,
I podatku [G] zapłać jeszcze więcej by, Jakiś kacyk mógł podgrzewać, [D] kurwa, chodnik,
I weź, a etap dodatkowy albo trzy, [F] Jeszcze, kurwa, nie zapomnij [E] być pogodnym.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Jaki pan, taki kran, Każdy z nas [E] wybierał sam,
Teraz mordę sobie pluj, Bo ci da to on taki.
[Am] Jeśli chcesz, to sądź mnie, panie, sądź, Za te [E] słowa, w których atramentem żuć,
Może [E] nawet podnieś na mnie dłoń, Żebym przestał na [Am] bliźniego swego pluć.
Podnieś [C] dłoń i na tych, którym dziś Kościoł w gardle [G] ideały ojców naszych,
[Dm] Może walnie jeszcze który pięścią w [F] piersi, Bo jak ja [E] twojego gniewu się przestraszy.
[Am] Jaki pan, taki kran, [E] Za taką wolność nadstawiał łę.
[A]
[E]
Key:
E
Am
C
F
G
E
Am
C
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ _ [Am] _ Już nie mogę tego ścierpa znieść, Znowu będą mi mówili, że [E] wiedzą lepiej,
I od nowa trzeba będzie wszystko przejść, Aż na samą myśl się rozum [Am] wełmie trzepie,
[C] Tyś idiotą, robotniku i ja też, Na kulturze [G] to się, kurwa, każdy zna,
[D] Każdy może bez problemu skrobnąć wieś, [F] Skoro każdy, no to mogę [E] także ja.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [Bm] chciałem, teraz mam,
[E] Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Panu pewnie nie podoba się, że klnę, Bo braziłem pewnie wszystkie [E] panie,
Ale taka wściekłość moje zakicze, [B] Że nie mogę w sobie znaleźć [Am] dobrych maniel,
[C] No bo jak nie rzucać mięsem [C] kurwa gny, Ile dupek może iść na [D] dyrektorach,
Jeśli tylko do szeregu stanów z tym, [F] Co skutecznie odumanił [E] elektorat.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Nauczyciel może w banku rządzić też, I kasjerka może objąć dom [B] kultury,
[E] A ty sam się, robotniku, kurwa, strzeż, Bo policjant robi ściągi [Am] do matury,
I podatku [G] zapłać jeszcze więcej by, Jakiś kacyk mógł podgrzewać, [D] kurwa, chodnik,
I weź, a etap dodatkowy albo trzy, [F] Jeszcze, kurwa, nie zapomnij [E] być pogodnym.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Jaki pan, taki kran, Każdy z nas [E] wybierał sam,
Teraz mordę sobie pluj, Bo ci da to on taki.
_ [Am] Jeśli chcesz, to sądź mnie, panie, sądź, Za te [E] słowa, w których atramentem żuć,
Może [E] nawet podnieś na mnie dłoń, Żebym przestał na [Am] bliźniego swego pluć.
Podnieś [C] dłoń i na tych, którym dziś Kościoł w gardle [G] ideały ojców naszych,
[Dm] Może walnie jeszcze który pięścią w [F] piersi, Bo jak ja [E] twojego gniewu się przestraszy.
[Am] Jaki pan, taki kran, [E] Za taką wolność nadstawiał łę. _ _ _
_ _ [A] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ _ [Am] _ Już nie mogę tego ścierpa znieść, Znowu będą mi mówili, że [E] wiedzą lepiej,
I od nowa trzeba będzie wszystko przejść, Aż na samą myśl się rozum [Am] wełmie trzepie,
[C] Tyś idiotą, robotniku i ja też, Na kulturze [G] to się, kurwa, każdy zna,
[D] Każdy może bez problemu skrobnąć wieś, [F] Skoro każdy, no to mogę [E] także ja.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [Bm] chciałem, teraz mam,
[E] Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Panu pewnie nie podoba się, że klnę, Bo braziłem pewnie wszystkie [E] panie,
Ale taka wściekłość moje zakicze, [B] Że nie mogę w sobie znaleźć [Am] dobrych maniel,
[C] No bo jak nie rzucać mięsem [C] kurwa gny, Ile dupek może iść na [D] dyrektorach,
Jeśli tylko do szeregu stanów z tym, [F] Co skutecznie odumanił [E] elektorat.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Nauczyciel może w banku rządzić też, I kasjerka może objąć dom [B] kultury,
[E] A ty sam się, robotniku, kurwa, strzeż, Bo policjant robi ściągi [Am] do matury,
I podatku [G] zapłać jeszcze więcej by, Jakiś kacyk mógł podgrzewać, [D] kurwa, chodnik,
I weź, a etap dodatkowy albo trzy, [F] Jeszcze, kurwa, nie zapomnij [E] być pogodnym.
[Am] Jaki pan, taki kran, Czego [E] chciałem, teraz mam,
Ojciec też nie wiedział, że Za taką [Am] wolność nadstawiał łę.
Jaki pan, taki kran, Każdy z nas [E] wybierał sam,
Teraz mordę sobie pluj, Bo ci da to on taki.
_ [Am] Jeśli chcesz, to sądź mnie, panie, sądź, Za te [E] słowa, w których atramentem żuć,
Może [E] nawet podnieś na mnie dłoń, Żebym przestał na [Am] bliźniego swego pluć.
Podnieś [C] dłoń i na tych, którym dziś Kościoł w gardle [G] ideały ojców naszych,
[Dm] Może walnie jeszcze który pięścią w [F] piersi, Bo jak ja [E] twojego gniewu się przestraszy.
[Am] Jaki pan, taki kran, [E] Za taką wolność nadstawiał łę. _ _ _
_ _ [A] _ _ _ _ _ _
_ _ [E] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _