Chords for Milionerzy (Szumański Cover) - oryg. Jaromír Nohavica
Tempo:
89.35 bpm
Chords used:
C
Fm
F
Bb
Cm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
W naszym domu mówią o mnie łebski franek, bo mam olej w głowie i poukładane.
Kiedy ktoś nie kontaktuje, gdy mu główka nie [Bb] pracuje, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
Kumpel, który widział sto teleturniejów, mówi z taką głową wygrasz milionerów.
Pomyślunek masz niec gorszy w telewizji, tyle forsy wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
Ha ha, ha ha ha ha, wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
[F]
Już siedzę w wielkim studiu z całą zdrają, tam poczułem, że [C] mi nerwy nawalają.
[Fm] Z przyciskami miałem biedę, nacisnąłem [F] ABCD, już mnie za [C] stolikiem kurwa upychają.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, już mnie [C] za stolikiem kurwa upychają.
Ledwo żyję, Hubert pyta, jak [Fm] się czuję.
Mini wywiad, [Fm] ile jaram i stankuję.
Parę danych o mej dniówce, bo zjeżyło mu na główce [C] koło ratunkowe, go nie [Fm] poratuję.
[Bb] Ha ha, [C] ha ha ha ha, koło ratunkowe, go nie poratuję.
Gdy poczułem się w tym studiu trochę śmielej, Hubert spytał, [C] co to znaczy ukulele.
W [F] głowie pustka, że aż miło, [Cm] to mnie [C] całkiem pogrążyło.
Mówię, chcę się skonsultować z przyjacielem.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, mówię, [C] chcę się skonsultować z przyjacielem.
Wodziow mordę miał, przepity głos i chrypę.
[Bb] Znowu chlał, a będzie [C] twierdził, że miał grypę.
Słychać było, jak tam dyszy, kilka długich sekund ciszy, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
Ha ha, ha ha ha ha, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
[Fm] Moja stara przed ekranem sfiksowała, [F] cały naród patrzył, [C] jak tam daje ciała.
Ludzie gryźli odbiorniki i czekali na wyniki, pewnie ukulele to bułgarska skała.
[Bb]
Ha ha, [C] ha ha ha ha, pewnie ukulele to bułgarska skała.
Już pięćdziesiąt na pięćdziesiąt ekran świeci, za a piszą, że to jakieś wolne kwiecie.
Za b instrument strunowy nic nie wpada mi do głowy, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
[F] Ha [C] ha, ha ha ha ha, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
Luźny Hubert ciągle machał banknotami, mówię, skup się stary, nie daj się omamić.
[G] Głowę mam nie odparady, ale chcę zasięgnąć rady, niech się [C] ciemna masa męczy z przyciskami.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, niech się ciemna masa męczy z przyciskami.
[C]
Sam ciekawy byłem, co też widz wybierze, [F] przecież można się [C] pomylić z dobrej wierze.
B ma dziewięćdziesiąt procent, jednoznaczna skala, ocen, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[Bb] Ha [Fm] ha, ha ha ha ha, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[C] Jestem twardziel i uznaję rację świętę, ryzykuję, choćbym zginąć miał ze szczętem.
Choć na maksa się zesrałem, Hubert wrzeszczał, że [Cm] wygrałem, ukulele jest [Fm] hawajskim instrumentem.
[Bb] [C] Ha ha, ha ha ha ha, ukulele jest hawajskim instrumentem.
Ludzie skandowali, Franek dęga głowa, Hubert stówkę pokazywał, tłum falował.
Trochę nadrabiałem gestem, bo ja przecież ze [Ab] wsi jestem, lecz dopiołem [F] swego, dotrzymałem słowa.
[C]
Ha ha, ha ha ha ha, lecz dopiołem swego, [Fm] dotrzymałem słowa.
[C] Mówię, panie prezenterze, trudna rada, biorę stówkę, bo już zwinąć się wypada.
Pora wracać do Warszawy, Hubert jęknął, nie ma sprawy, i widziałem jak na glebę gość upada.
[Bb] [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, i widziałem jak na glebę gość upada.
[C] Zaszalałem, wykupiłem przedział śliczny w zajebistym Intercity elektrycznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, [Cm] bo Warszawa jest regionem [F] specyficznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, bo Warszawa jest regionem specyficznym.
[N]
Kiedy ktoś nie kontaktuje, gdy mu główka nie [Bb] pracuje, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
Kumpel, który widział sto teleturniejów, mówi z taką głową wygrasz milionerów.
Pomyślunek masz niec gorszy w telewizji, tyle forsy wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
Ha ha, ha ha ha ha, wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
[F]
Już siedzę w wielkim studiu z całą zdrają, tam poczułem, że [C] mi nerwy nawalają.
[Fm] Z przyciskami miałem biedę, nacisnąłem [F] ABCD, już mnie za [C] stolikiem kurwa upychają.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, już mnie [C] za stolikiem kurwa upychają.
Ledwo żyję, Hubert pyta, jak [Fm] się czuję.
Mini wywiad, [Fm] ile jaram i stankuję.
Parę danych o mej dniówce, bo zjeżyło mu na główce [C] koło ratunkowe, go nie [Fm] poratuję.
[Bb] Ha ha, [C] ha ha ha ha, koło ratunkowe, go nie poratuję.
Gdy poczułem się w tym studiu trochę śmielej, Hubert spytał, [C] co to znaczy ukulele.
W [F] głowie pustka, że aż miło, [Cm] to mnie [C] całkiem pogrążyło.
Mówię, chcę się skonsultować z przyjacielem.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, mówię, [C] chcę się skonsultować z przyjacielem.
Wodziow mordę miał, przepity głos i chrypę.
[Bb] Znowu chlał, a będzie [C] twierdził, że miał grypę.
Słychać było, jak tam dyszy, kilka długich sekund ciszy, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
Ha ha, ha ha ha ha, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
[Fm] Moja stara przed ekranem sfiksowała, [F] cały naród patrzył, [C] jak tam daje ciała.
Ludzie gryźli odbiorniki i czekali na wyniki, pewnie ukulele to bułgarska skała.
[Bb]
Ha ha, [C] ha ha ha ha, pewnie ukulele to bułgarska skała.
Już pięćdziesiąt na pięćdziesiąt ekran świeci, za a piszą, że to jakieś wolne kwiecie.
Za b instrument strunowy nic nie wpada mi do głowy, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
[F] Ha [C] ha, ha ha ha ha, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
Luźny Hubert ciągle machał banknotami, mówię, skup się stary, nie daj się omamić.
[G] Głowę mam nie odparady, ale chcę zasięgnąć rady, niech się [C] ciemna masa męczy z przyciskami.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, niech się ciemna masa męczy z przyciskami.
[C]
Sam ciekawy byłem, co też widz wybierze, [F] przecież można się [C] pomylić z dobrej wierze.
B ma dziewięćdziesiąt procent, jednoznaczna skala, ocen, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[Bb] Ha [Fm] ha, ha ha ha ha, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[C] Jestem twardziel i uznaję rację świętę, ryzykuję, choćbym zginąć miał ze szczętem.
Choć na maksa się zesrałem, Hubert wrzeszczał, że [Cm] wygrałem, ukulele jest [Fm] hawajskim instrumentem.
[Bb] [C] Ha ha, ha ha ha ha, ukulele jest hawajskim instrumentem.
Ludzie skandowali, Franek dęga głowa, Hubert stówkę pokazywał, tłum falował.
Trochę nadrabiałem gestem, bo ja przecież ze [Ab] wsi jestem, lecz dopiołem [F] swego, dotrzymałem słowa.
[C]
Ha ha, ha ha ha ha, lecz dopiołem swego, [Fm] dotrzymałem słowa.
[C] Mówię, panie prezenterze, trudna rada, biorę stówkę, bo już zwinąć się wypada.
Pora wracać do Warszawy, Hubert jęknął, nie ma sprawy, i widziałem jak na glebę gość upada.
[Bb] [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, i widziałem jak na glebę gość upada.
[C] Zaszalałem, wykupiłem przedział śliczny w zajebistym Intercity elektrycznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, [Cm] bo Warszawa jest regionem [F] specyficznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, bo Warszawa jest regionem specyficznym.
[N]
Key:
C
Fm
F
Bb
Cm
C
Fm
F
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ W naszym domu mówią o mnie łebski franek, bo mam olej w głowie i poukładane.
Kiedy ktoś nie kontaktuje, gdy mu główka nie [Bb] pracuje, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
_ [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
_ _ Kumpel, który widział sto teleturniejów, mówi z taką głową wygrasz milionerów.
Pomyślunek masz niec gorszy w telewizji, tyle forsy wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
Ha ha, ha ha ha ha, wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
[F] _
Już siedzę w wielkim studiu z całą zdrają, tam poczułem, że [C] mi nerwy nawalają.
[Fm] Z przyciskami miałem biedę, nacisnąłem [F] ABCD, już mnie za [C] stolikiem kurwa upychają.
_ [F] Ha ha, ha ha ha ha, już mnie [C] za stolikiem kurwa upychają.
_ _ Ledwo żyję, Hubert pyta, jak [Fm] się czuję.
Mini wywiad, [Fm] ile jaram i stankuję.
Parę danych o mej dniówce, bo zjeżyło mu na główce [C] koło ratunkowe, go nie [Fm] poratuję.
_ [Bb] Ha ha, [C] ha ha ha ha, koło ratunkowe, go nie poratuję.
_ Gdy poczułem się w tym studiu trochę śmielej, Hubert spytał, [C] co to znaczy ukulele.
W [F] głowie pustka, że aż miło, [Cm] to mnie [C] całkiem pogrążyło.
Mówię, chcę się skonsultować z przyjacielem.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, mówię, [C] chcę się skonsultować z przyjacielem.
_ _ Wodziow mordę miał, przepity głos i chrypę.
[Bb] Znowu chlał, a będzie [C] twierdził, że miał grypę.
Słychać było, jak tam dyszy, kilka długich sekund ciszy, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
Ha ha, ha ha ha ha, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
_ _ [Fm] Moja stara przed ekranem sfiksowała, [F] cały naród patrzył, [C] jak tam daje ciała.
Ludzie gryźli odbiorniki i czekali na wyniki, pewnie ukulele to bułgarska skała.
[Bb]
Ha ha, [C] ha ha ha ha, pewnie ukulele to bułgarska skała. _
Już pięćdziesiąt na pięćdziesiąt ekran świeci, za a piszą, że to jakieś wolne kwiecie.
Za b instrument strunowy nic nie wpada mi do głowy, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
[F] Ha [C] ha, ha ha ha ha, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
_ _ Luźny Hubert ciągle machał banknotami, mówię, skup się stary, nie daj się omamić.
[G] Głowę mam nie odparady, ale chcę zasięgnąć rady, niech się [C] ciemna masa męczy z przyciskami.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, niech się ciemna masa męczy z przyciskami.
[C] _ _
Sam ciekawy byłem, co też widz wybierze, [F] przecież można się [C] pomylić z dobrej wierze.
B ma dziewięćdziesiąt procent, jednoznaczna skala, ocen, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[Bb] Ha [Fm] ha, ha ha ha ha, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
_ [C] Jestem twardziel i uznaję rację świętę, ryzykuję, choćbym zginąć miał ze szczętem.
Choć na maksa się zesrałem, Hubert wrzeszczał, że [Cm] wygrałem, ukulele jest [Fm] hawajskim instrumentem.
[Bb] _ [C] Ha ha, ha ha ha ha, ukulele jest hawajskim instrumentem.
_ Ludzie skandowali, Franek dęga głowa, Hubert stówkę pokazywał, tłum falował.
Trochę nadrabiałem gestem, bo ja przecież ze [Ab] wsi jestem, lecz dopiołem [F] swego, dotrzymałem słowa.
_ [C]
Ha ha, ha ha ha ha, lecz dopiołem swego, [Fm] dotrzymałem słowa. _
[C] Mówię, panie prezenterze, trudna rada, biorę stówkę, bo już zwinąć się wypada.
Pora wracać do Warszawy, Hubert jęknął, nie ma sprawy, i widziałem jak na glebę gość upada.
_ [Bb] [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, i widziałem jak na glebę gość upada.
_ [C] _ Zaszalałem, wykupiłem przedział śliczny w zajebistym Intercity elektrycznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, [Cm] bo Warszawa jest regionem [F] specyficznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, bo Warszawa jest regionem specyficznym.
_ [N] _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ W naszym domu mówią o mnie łebski franek, bo mam olej w głowie i poukładane.
Kiedy ktoś nie kontaktuje, gdy mu główka nie [Bb] pracuje, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
_ [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, wpada w net [C] pomądre słowo drukowane.
_ _ Kumpel, który widział sto teleturniejów, mówi z taką głową wygrasz milionerów.
Pomyślunek masz niec gorszy w telewizji, tyle forsy wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
Ha ha, ha ha ha ha, wszystko zgarniesz, kiedy siądziesz przed kamerą.
[F] _
Już siedzę w wielkim studiu z całą zdrają, tam poczułem, że [C] mi nerwy nawalają.
[Fm] Z przyciskami miałem biedę, nacisnąłem [F] ABCD, już mnie za [C] stolikiem kurwa upychają.
_ [F] Ha ha, ha ha ha ha, już mnie [C] za stolikiem kurwa upychają.
_ _ Ledwo żyję, Hubert pyta, jak [Fm] się czuję.
Mini wywiad, [Fm] ile jaram i stankuję.
Parę danych o mej dniówce, bo zjeżyło mu na główce [C] koło ratunkowe, go nie [Fm] poratuję.
_ [Bb] Ha ha, [C] ha ha ha ha, koło ratunkowe, go nie poratuję.
_ Gdy poczułem się w tym studiu trochę śmielej, Hubert spytał, [C] co to znaczy ukulele.
W [F] głowie pustka, że aż miło, [Cm] to mnie [C] całkiem pogrążyło.
Mówię, chcę się skonsultować z przyjacielem.
[F] Ha ha, ha ha ha ha, mówię, [C] chcę się skonsultować z przyjacielem.
_ _ Wodziow mordę miał, przepity głos i chrypę.
[Bb] Znowu chlał, a będzie [C] twierdził, że miał grypę.
Słychać było, jak tam dyszy, kilka długich sekund ciszy, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
Ha ha, ha ha ha ha, marny wynik, kiedy kumpel stawia lipę.
_ _ [Fm] Moja stara przed ekranem sfiksowała, [F] cały naród patrzył, [C] jak tam daje ciała.
Ludzie gryźli odbiorniki i czekali na wyniki, pewnie ukulele to bułgarska skała.
[Bb]
Ha ha, [C] ha ha ha ha, pewnie ukulele to bułgarska skała. _
Już pięćdziesiąt na pięćdziesiąt ekran świeci, za a piszą, że to jakieś wolne kwiecie.
Za b instrument strunowy nic nie wpada mi do głowy, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
[F] Ha [C] ha, ha ha ha ha, więc publiczność, błagam, ludzie, pomożecie.
_ _ Luźny Hubert ciągle machał banknotami, mówię, skup się stary, nie daj się omamić.
[G] Głowę mam nie odparady, ale chcę zasięgnąć rady, niech się [C] ciemna masa męczy z przyciskami.
[Fm] Ha ha, ha ha ha ha, niech się ciemna masa męczy z przyciskami.
[C] _ _
Sam ciekawy byłem, co też widz wybierze, [F] przecież można się [C] pomylić z dobrej wierze.
B ma dziewięćdziesiąt procent, jednoznaczna skala, ocen, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
[Bb] Ha [Fm] ha, ha ha ha ha, gdy coś nie jest na stu dwa, to szlak mnie bierze.
_ [C] Jestem twardziel i uznaję rację świętę, ryzykuję, choćbym zginąć miał ze szczętem.
Choć na maksa się zesrałem, Hubert wrzeszczał, że [Cm] wygrałem, ukulele jest [Fm] hawajskim instrumentem.
[Bb] _ [C] Ha ha, ha ha ha ha, ukulele jest hawajskim instrumentem.
_ Ludzie skandowali, Franek dęga głowa, Hubert stówkę pokazywał, tłum falował.
Trochę nadrabiałem gestem, bo ja przecież ze [Ab] wsi jestem, lecz dopiołem [F] swego, dotrzymałem słowa.
_ [C]
Ha ha, ha ha ha ha, lecz dopiołem swego, [Fm] dotrzymałem słowa. _
[C] Mówię, panie prezenterze, trudna rada, biorę stówkę, bo już zwinąć się wypada.
Pora wracać do Warszawy, Hubert jęknął, nie ma sprawy, i widziałem jak na glebę gość upada.
_ [Bb] [Fm] Ha ha, ha ha ha ha, i widziałem jak na glebę gość upada.
_ [C] _ Zaszalałem, wykupiłem przedział śliczny w zajebistym Intercity elektrycznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, [Cm] bo Warszawa jest regionem [F] specyficznym.
Całą resztę datek skromny oddam w domu na bezdomnych, bo Warszawa jest regionem specyficznym.
_ [N] _ _ _ _ _ _ _ _ _