Chords for Mirosław Breguła - Rajskie ptaki (live)
Tempo:
118.65 bpm
Chords used:
B
Em
Am
A
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am]
[B] [Em] [Am]
[B] [Em] Dzień się już [Am] na łąkach [B] kładł, rzucając [Em] cień na wschód.
Gdzieś [A] tam za ścianą [B] drzew stał czerwony [Em] księżyc.
Z dzikich [Am] pól płynęła [B] mgła, ubrana w biały [Em]
tiul.
Kot [A] drżał, jeżu sieść, [B] mietał się [Em] i prężył.
[C] Ktoś [G] zanucił kilka nóg, [A] ktoś inny [Em] szukał piast.
[C] W oczach [G] z bezsilnością bił [A] się [B] gniew.
[E] Życiem już [Am]
zmęczeni, [B] wybędzeni z [Em] ciepłych gniazd.
Szli [Am] chęt na koniec [B] świata uśpić swoją krew.
[Em]
[A] [B] [Em]
[A] [B] [Em]
Płatki [Am] niebieskiego [B] psu zazdrośnie [Em] zrywał wiatr.
I szły w [E] stan, nie czując nic, [B]
prosto w żar [Em] ogniska.
Gwiazdy [Am] pospadały w dół, [B] nadzieje [Em] zżerał strach.
Zły sen [Am]
prawdawnych [B] bruż zliścił się [Em] na [G] zniszczach.
W duszy jednak grają [D] coś, co każe [G] wstać i iść.
[C] Żyć [G] pomimo w ciąże [A] twardych [B] ran.
[E] Dokąd jeszcze [Am] siły, [B] póki wrzyła w starczy [Em] krwi.
Los [Am] gna na koniec [B] świata, aż do nieba [Em] bram.
[Am] [G] [D]
Dalej, dalej, [C] gdzie [G] się, gdzie jeszcze nie [Am] był nic.
[B] [Em]
[A] Dalej, [G] dalej, [C] noc, [G] dzień, od uprzasku aż [Am] poświt.
[B] [E]
Słońce [Am] będzie światłem [B] dnia, a księżyc [Em] panem snu.
Daj Bóg, [Am] by rajskim [B] ptakom świecił [Em] dobry duch.
[A] [B] [Em]
[C#]
[B] [Em] [Am]
[B] [Em] Dzień się już [Am] na łąkach [B] kładł, rzucając [Em] cień na wschód.
Gdzieś [A] tam za ścianą [B] drzew stał czerwony [Em] księżyc.
Z dzikich [Am] pól płynęła [B] mgła, ubrana w biały [Em]
tiul.
Kot [A] drżał, jeżu sieść, [B] mietał się [Em] i prężył.
[C] Ktoś [G] zanucił kilka nóg, [A] ktoś inny [Em] szukał piast.
[C] W oczach [G] z bezsilnością bił [A] się [B] gniew.
[E] Życiem już [Am]
zmęczeni, [B] wybędzeni z [Em] ciepłych gniazd.
Szli [Am] chęt na koniec [B] świata uśpić swoją krew.
[Em]
[A] [B] [Em]
[A] [B] [Em]
Płatki [Am] niebieskiego [B] psu zazdrośnie [Em] zrywał wiatr.
I szły w [E] stan, nie czując nic, [B]
prosto w żar [Em] ogniska.
Gwiazdy [Am] pospadały w dół, [B] nadzieje [Em] zżerał strach.
Zły sen [Am]
prawdawnych [B] bruż zliścił się [Em] na [G] zniszczach.
W duszy jednak grają [D] coś, co każe [G] wstać i iść.
[C] Żyć [G] pomimo w ciąże [A] twardych [B] ran.
[E] Dokąd jeszcze [Am] siły, [B] póki wrzyła w starczy [Em] krwi.
Los [Am] gna na koniec [B] świata, aż do nieba [Em] bram.
[Am] [G] [D]
Dalej, dalej, [C] gdzie [G] się, gdzie jeszcze nie [Am] był nic.
[B] [Em]
[A] Dalej, [G] dalej, [C] noc, [G] dzień, od uprzasku aż [Am] poświt.
[B] [E]
Słońce [Am] będzie światłem [B] dnia, a księżyc [Em] panem snu.
Daj Bóg, [Am] by rajskim [B] ptakom świecił [Em] dobry duch.
[A] [B] [Em]
[C#]
Key:
B
Em
Am
A
G
B
Em
Am
_ _ _ _ _ [Am] _ _ _
[B] _ _ [Em] _ _ _ _ _ [Am] _
_ [B] _ _ [Em] _ _ Dzień się już [Am] na łąkach [B] kładł, rzucając [Em] cień na wschód.
Gdzieś [A] tam za ścianą [B] drzew stał czerwony [Em] księżyc.
Z dzikich [Am] pól płynęła [B] mgła, ubrana w biały [Em]
tiul.
Kot [A] drżał, jeżu sieść, [B] mietał się [Em] i prężył.
[C] Ktoś [G] zanucił kilka nóg, [A] ktoś inny [Em] szukał piast.
[C] W oczach [G] z bezsilnością bił [A] się [B] gniew.
_ [E] _ Życiem już [Am]
zmęczeni, [B] wybędzeni z [Em] ciepłych gniazd.
Szli [Am] chęt na koniec [B] świata uśpić swoją krew.
[Em] _ _
_ [A] _ _ [B] _ _ _ [Em] _ _
_ _ [A] _ _ [B] _ _ _ [Em] _
_ Płatki [Am] niebieskiego [B] psu zazdrośnie [Em] zrywał wiatr.
I szły w [E] stan, nie czując nic, [B]
prosto w żar [Em] ogniska.
Gwiazdy [Am] pospadały w dół, [B] nadzieje [Em] zżerał strach.
_ Zły sen [Am]
prawdawnych [B] bruż zliścił się [Em] na [G] zniszczach.
W duszy jednak grają [D] coś, co każe [G] wstać i iść.
[C] Żyć [G] pomimo w ciąże [A] twardych [B] ran. _ _
[E] Dokąd jeszcze [Am] siły, [B] póki wrzyła w starczy [Em] krwi.
_ Los [Am] gna na koniec [B] świata, aż do nieba [Em] bram.
[Am] _ _ [G] _ _ _ [D]
Dalej, dalej, [C] gdzie [G] się, gdzie jeszcze nie [Am] był nic.
[B] _ _ _ _ _ [Em] _
_ [A] Dalej, [G] dalej, _ [C] noc, [G] dzień, od uprzasku aż [Am] poświt.
[B] _ _ [E]
Słońce [Am] będzie światłem [B] dnia, a księżyc [Em] panem snu.
Daj Bóg, [Am] by rajskim [B] ptakom świecił [Em] dobry duch.
_ _ [A] _ _ _ [B] _ _ [Em] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _
[B] _ _ [Em] _ _ _ _ _ [Am] _
_ [B] _ _ [Em] _ _ Dzień się już [Am] na łąkach [B] kładł, rzucając [Em] cień na wschód.
Gdzieś [A] tam za ścianą [B] drzew stał czerwony [Em] księżyc.
Z dzikich [Am] pól płynęła [B] mgła, ubrana w biały [Em]
tiul.
Kot [A] drżał, jeżu sieść, [B] mietał się [Em] i prężył.
[C] Ktoś [G] zanucił kilka nóg, [A] ktoś inny [Em] szukał piast.
[C] W oczach [G] z bezsilnością bił [A] się [B] gniew.
_ [E] _ Życiem już [Am]
zmęczeni, [B] wybędzeni z [Em] ciepłych gniazd.
Szli [Am] chęt na koniec [B] świata uśpić swoją krew.
[Em] _ _
_ [A] _ _ [B] _ _ _ [Em] _ _
_ _ [A] _ _ [B] _ _ _ [Em] _
_ Płatki [Am] niebieskiego [B] psu zazdrośnie [Em] zrywał wiatr.
I szły w [E] stan, nie czując nic, [B]
prosto w żar [Em] ogniska.
Gwiazdy [Am] pospadały w dół, [B] nadzieje [Em] zżerał strach.
_ Zły sen [Am]
prawdawnych [B] bruż zliścił się [Em] na [G] zniszczach.
W duszy jednak grają [D] coś, co każe [G] wstać i iść.
[C] Żyć [G] pomimo w ciąże [A] twardych [B] ran. _ _
[E] Dokąd jeszcze [Am] siły, [B] póki wrzyła w starczy [Em] krwi.
_ Los [Am] gna na koniec [B] świata, aż do nieba [Em] bram.
[Am] _ _ [G] _ _ _ [D]
Dalej, dalej, [C] gdzie [G] się, gdzie jeszcze nie [Am] był nic.
[B] _ _ _ _ _ [Em] _
_ [A] Dalej, [G] dalej, _ [C] noc, [G] dzień, od uprzasku aż [Am] poświt.
[B] _ _ [E]
Słońce [Am] będzie światłem [B] dnia, a księżyc [Em] panem snu.
Daj Bóg, [Am] by rajskim [B] ptakom świecił [Em] dobry duch.
_ _ [A] _ _ _ [B] _ _ [Em] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _