Chords for Męskie Granie. 2014. GrubSon & Tymon Tymański – Nie jestem
Tempo:
127.55 bpm
Chords used:
Ab
Dbm
Db
C
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Ab]
[Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm] [Ab]
[Dbm] Jestem dziwnym typem, ale zaraz to szczęśliwym.
[Ab] Zdarza mi się być leniwym, [Dbm] a nie z tych, co tylko burzy liby.
[Ab] Lubię strzelać, [Dbm] ale nie z broni, raczej [Ab] głupie mimy.
Jak już to w grach, poszłam [Dbm] wroga w piach.
I [Ab] nieżywy mam nadzieję, że [Dbm] zwiedzę jeszcze nasz świat.
Choć [Ab]
trochę, ale nie przez [Dbm] gogle, raczej na [Ab] piechotę.
Jak wielu z was mam [Dbm] przyzwyczajenia, nawyki, nałogi, [Ab] wyobrażenia.
Chciałbym pozmieniać, ile [Dbm] rzeczy lecia.
Sam sobie ściemniam, że [Ab] czasu nie mam.
Jestem tu, nie tam, bo [Dbm] chcę tu być.
A może dlatego, że [Ab]
powinienem?
Sam już nie wiem.
Czuję, że [Dbm] drzemnie we mnie myśl.
Uwolnij [Ab] siebie, a może lepiej nie dziś.
[Dbm] I wtedy się włącza drugi, mówi [Ab] mi żyj.
Baw się, [Dbm] uciekaj jak [Ab] źle.
Żryj, ale nie udław [A] się.
Wyjdź jak [Ab] masz chcieć.
Często, niezdecydowanie [Dbm] znowu, sprawia, że go walczy ze [Ab] mną.
Trudno czasem dokonać [Dbm] wyboru.
Nie wystarczy rzucić [Ab] monetą.
A nie z tych, co [Dbm] wiecznie piją w kale.
I z tych, co potrzebują [Ab] obłęd.
Przeważnie robię to, co [Dbm] czuję, ale nie zawsze wychodzi to na [Ab] dobre.
Jestem momentem, [Dbm] popełniam błędy, jak każdy inny.
A co [Ab] do sławy, nie [G] kupuję tego w [Dbm] ogóle, kiedy mówią mi, że bez niej nie ma dobrej [Ab] zabawy.
Jestem typem, którym [Dbm] ustaża się za.
Często [Ab] spóźniać, nie wiem, kur
co to czas.
[Dbm] Dlatego znajomi muszą się [Ab] wkur
czasem kle, jak szef.
[Dbm] Choć wiem, nie wypada, ale momentami inaczej [Ab] nie można.
Takie ze mnie [Dbm] ideo, jak w Polsce [F] piłka nożna.
[Ab] Nigdy nie byłem, nie będę nim [Dbm] tofać.
Mam w sobie tyle zalet, ile [Ab] wan.
Jestem tego radko, zawsze może być lepiej, ale i [A] tak się cieszę.
[Ab] Bo nie jestem [Dbm] niedrolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] nie jestem [Dbm] niedrolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Ja [Ab] nie
[Dbm] jestem [Ab] niedrolonym robotem.
[Dbm] [Ab] Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem niedrolonym [Ab] robotem.
Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem, ej, ej, ej.
[Ab] Czasami kłamie, bo [Dbm] wydaje mi się, że wybiera mniejsze zło.
[Ab] Często udaje, że jest [Dbm] dobrze, a mogłem powiedzieć pro.
[Ab] Może nie mam odwagi, [Dbm] a może nie chcę nikogo krzywdzić [Ab] słowem.
Może zrobię to tak, a może [Dbm] tak, a może pójdę w zupełnie [Ab] inną stronę.
Jestem typem, [Dbm] co lubi sobie [Ab] wypić polska.
Ponownie ma co się [Dbm] dziwić, zarobić, kupić i [Ab] tras przekylić.
Muszę się [Dbm] obudzić, chociaż na jakiś [Ab] czas.
Pomimo tego, że lubię, to się boję, że [Dbm] życie moje zajmuje się wśród słoweme pół [Ab] litra.
Coraz trudniej [Dbm] i tak odmówić [Ab] drinka.
Jeden drugi ucpyka, [Dbm] pan spada, muszę się czegoś złapać.
O Jezu!
[Db]
[Ab] Czasami wydaje [Dbm] mi się, że często mi się wydaje, że dużo wydaje na gówno, [Ab] którego wcale nie piszę moje.
Ale [Dbm] wydawanie jest super, a taka prawda jest tego tyle, że rozwali [Ab] mi tupę.
Za [Dbm] dużo w tupie, a [Db] za mało w głowie.
[Ab] Jak zostanę trupem, to [Dbm] może zeszykade się rozłożę.
[Ab] Boże, słodki Boże, [Dbm] walczą wszak o swoją [Ab] lożę.
Trybik i miolaty, jestem sam.
Wcielam [Dbm] nasze gry w politykę, wada w minąsek, łap.
[Ab] Jestem wierzący w [Dbm]
inowsiednie i w dobrych ludzi.
Wierzę [Ab] w złe, mówię w życie, są [Dbm] w stanie [Ab] zawrócić.
Nie lubię się kłócić, [Dbm] choć lubię mieć [Ab] rację.
Mam swoje zdanie i pozemetane wtedy, [Dbm] kiedy wiem, że w czterech literach ma się.
[Ab] I zanim ten numer się [Dbm] skończy, wiedz, że jestem tym dobrym [Ab] i słym.
Lecz przede wszystkim,
[Dbm] człowiekiem z krwi i kości.
[Em] [N]
Nie jestem jakimś piekrolonym [Cm]
[N] robotem.
Nie [Ab]
[C] jestem [Db] [Dbm]
piekrolonym [Ab] [Dbm] robotem.
Nie [Ab] jestem [Db] [E] piekrolonym [Ab]
[Db] robotem.
[Dbm] [Ab] Nie jestem [Dbm]
piekolonym [Ab] robotem.
Nie [Cm] jestem [Dbm] piekolonym robotem.
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Cm] [Dbm] [Ab]
[Dbm] [Ab] [E]
[C] [Dbm]
[Ab] [C]
[N]
[C] [Eb]
[A]
[Bbm] [Ab] [Dbm]
Nie [Ab]
jestem [Dbm] piekolonym [Ab] [Dbm] robotem.
Nie [Ab] jestem [Dbm] [Ab] piekolonym [Dbm] robotem.
[Ab]
Nie jestem [Dbm] piekolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] on nie jest [Dbm] piekolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
[E] [Bm]
[N]
[Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm] [Ab]
[Dbm] Jestem dziwnym typem, ale zaraz to szczęśliwym.
[Ab] Zdarza mi się być leniwym, [Dbm] a nie z tych, co tylko burzy liby.
[Ab] Lubię strzelać, [Dbm] ale nie z broni, raczej [Ab] głupie mimy.
Jak już to w grach, poszłam [Dbm] wroga w piach.
I [Ab] nieżywy mam nadzieję, że [Dbm] zwiedzę jeszcze nasz świat.
Choć [Ab]
trochę, ale nie przez [Dbm] gogle, raczej na [Ab] piechotę.
Jak wielu z was mam [Dbm] przyzwyczajenia, nawyki, nałogi, [Ab] wyobrażenia.
Chciałbym pozmieniać, ile [Dbm] rzeczy lecia.
Sam sobie ściemniam, że [Ab] czasu nie mam.
Jestem tu, nie tam, bo [Dbm] chcę tu być.
A może dlatego, że [Ab]
powinienem?
Sam już nie wiem.
Czuję, że [Dbm] drzemnie we mnie myśl.
Uwolnij [Ab] siebie, a może lepiej nie dziś.
[Dbm] I wtedy się włącza drugi, mówi [Ab] mi żyj.
Baw się, [Dbm] uciekaj jak [Ab] źle.
Żryj, ale nie udław [A] się.
Wyjdź jak [Ab] masz chcieć.
Często, niezdecydowanie [Dbm] znowu, sprawia, że go walczy ze [Ab] mną.
Trudno czasem dokonać [Dbm] wyboru.
Nie wystarczy rzucić [Ab] monetą.
A nie z tych, co [Dbm] wiecznie piją w kale.
I z tych, co potrzebują [Ab] obłęd.
Przeważnie robię to, co [Dbm] czuję, ale nie zawsze wychodzi to na [Ab] dobre.
Jestem momentem, [Dbm] popełniam błędy, jak każdy inny.
A co [Ab] do sławy, nie [G] kupuję tego w [Dbm] ogóle, kiedy mówią mi, że bez niej nie ma dobrej [Ab] zabawy.
Jestem typem, którym [Dbm] ustaża się za.
Często [Ab] spóźniać, nie wiem, kur
co to czas.
[Dbm] Dlatego znajomi muszą się [Ab] wkur
czasem kle, jak szef.
[Dbm] Choć wiem, nie wypada, ale momentami inaczej [Ab] nie można.
Takie ze mnie [Dbm] ideo, jak w Polsce [F] piłka nożna.
[Ab] Nigdy nie byłem, nie będę nim [Dbm] tofać.
Mam w sobie tyle zalet, ile [Ab] wan.
Jestem tego radko, zawsze może być lepiej, ale i [A] tak się cieszę.
[Ab] Bo nie jestem [Dbm] niedrolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] nie jestem [Dbm] niedrolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Ja [Ab] nie
[Dbm] jestem [Ab] niedrolonym robotem.
[Dbm] [Ab] Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem niedrolonym [Ab] robotem.
Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem, ej, ej, ej.
[Ab] Czasami kłamie, bo [Dbm] wydaje mi się, że wybiera mniejsze zło.
[Ab] Często udaje, że jest [Dbm] dobrze, a mogłem powiedzieć pro.
[Ab] Może nie mam odwagi, [Dbm] a może nie chcę nikogo krzywdzić [Ab] słowem.
Może zrobię to tak, a może [Dbm] tak, a może pójdę w zupełnie [Ab] inną stronę.
Jestem typem, [Dbm] co lubi sobie [Ab] wypić polska.
Ponownie ma co się [Dbm] dziwić, zarobić, kupić i [Ab] tras przekylić.
Muszę się [Dbm] obudzić, chociaż na jakiś [Ab] czas.
Pomimo tego, że lubię, to się boję, że [Dbm] życie moje zajmuje się wśród słoweme pół [Ab] litra.
Coraz trudniej [Dbm] i tak odmówić [Ab] drinka.
Jeden drugi ucpyka, [Dbm] pan spada, muszę się czegoś złapać.
O Jezu!
[Db]
[Ab] Czasami wydaje [Dbm] mi się, że często mi się wydaje, że dużo wydaje na gówno, [Ab] którego wcale nie piszę moje.
Ale [Dbm] wydawanie jest super, a taka prawda jest tego tyle, że rozwali [Ab] mi tupę.
Za [Dbm] dużo w tupie, a [Db] za mało w głowie.
[Ab] Jak zostanę trupem, to [Dbm] może zeszykade się rozłożę.
[Ab] Boże, słodki Boże, [Dbm] walczą wszak o swoją [Ab] lożę.
Trybik i miolaty, jestem sam.
Wcielam [Dbm] nasze gry w politykę, wada w minąsek, łap.
[Ab] Jestem wierzący w [Dbm]
inowsiednie i w dobrych ludzi.
Wierzę [Ab] w złe, mówię w życie, są [Dbm] w stanie [Ab] zawrócić.
Nie lubię się kłócić, [Dbm] choć lubię mieć [Ab] rację.
Mam swoje zdanie i pozemetane wtedy, [Dbm] kiedy wiem, że w czterech literach ma się.
[Ab] I zanim ten numer się [Dbm] skończy, wiedz, że jestem tym dobrym [Ab] i słym.
Lecz przede wszystkim,
[Dbm] człowiekiem z krwi i kości.
[Em] [N]
Nie jestem jakimś piekrolonym [Cm]
[N] robotem.
Nie [Ab]
[C] jestem [Db] [Dbm]
piekrolonym [Ab] [Dbm] robotem.
Nie [Ab] jestem [Db] [E] piekrolonym [Ab]
[Db] robotem.
[Dbm] [Ab] Nie jestem [Dbm]
piekolonym [Ab] robotem.
Nie [Cm] jestem [Dbm] piekolonym robotem.
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Dbm]
[Ab] [Cm] [Dbm] [Ab]
[Dbm] [Ab] [E]
[C] [Dbm]
[Ab] [C]
[N]
[C] [Eb]
[A]
[Bbm] [Ab] [Dbm]
Nie [Ab]
jestem [Dbm] piekolonym [Ab] [Dbm] robotem.
Nie [Ab] jestem [Dbm] [Ab] piekolonym [Dbm] robotem.
[Ab]
Nie jestem [Dbm] piekolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] on nie jest [Dbm] piekolonym [Ab]
[Dbm] robotem.
[E] [Bm]
[N]
Key:
Ab
Dbm
Db
C
A
Ab
Dbm
Db
[Ab] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
[Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ [Ab] _
_ _ _ _ _ [Dbm] Jestem dziwnym typem, ale zaraz to szczęśliwym.
[Ab] Zdarza mi się być leniwym, [Dbm] a nie z tych, co tylko burzy liby.
[Ab] _ _ _ Lubię strzelać, [Dbm] ale nie z broni, raczej [Ab] głupie mimy.
Jak już to w grach, poszłam [Dbm] wroga w piach.
_ I [Ab] nieżywy mam nadzieję, że [Dbm] zwiedzę jeszcze nasz świat.
Choć [Ab]
trochę, ale nie przez [Dbm] gogle, raczej na [Ab] piechotę.
Jak wielu z was mam [Dbm] przyzwyczajenia, nawyki, nałogi, [Ab] wyobrażenia.
Chciałbym pozmieniać, ile [Dbm] rzeczy lecia.
Sam sobie ściemniam, że [Ab] czasu nie mam.
Jestem tu, nie tam, bo [Dbm] chcę tu być.
A może dlatego, że [Ab]
powinienem?
Sam już nie wiem.
Czuję, że [Dbm] drzemnie we mnie myśl.
Uwolnij [Ab] siebie, a może lepiej nie dziś.
[Dbm] I wtedy się włącza drugi, mówi [Ab] mi żyj.
Baw się, [Dbm] _ uciekaj jak [Ab] źle.
Żryj, ale nie udław [A] się.
Wyjdź jak [Ab] masz chcieć.
Często, niezdecydowanie [Dbm] znowu, sprawia, że go walczy ze [Ab] mną.
Trudno czasem dokonać [Dbm] wyboru.
Nie wystarczy rzucić [Ab] monetą.
A nie z tych, co [Dbm] wiecznie piją w kale.
I z tych, co potrzebują [Ab] obłęd.
Przeważnie robię to, co [Dbm] czuję, ale nie zawsze wychodzi to na [Ab] dobre.
_ _ _ Jestem momentem, [Dbm] popełniam błędy, jak każdy inny.
A co [Ab] do sławy, nie [G] kupuję tego w [Dbm] ogóle, kiedy mówią mi, że bez niej nie ma dobrej [Ab] zabawy.
Jestem typem, którym [Dbm] ustaża się za.
Często [Ab] spóźniać, nie wiem, kur_
co to czas.
[Dbm] Dlatego znajomi muszą się [Ab] wkur_
czasem kle, jak szef.
[Dbm] Choć wiem, nie wypada, ale momentami inaczej [Ab] nie można.
Takie ze mnie [Dbm] ideo, jak w Polsce [F] piłka nożna.
[Ab] Nigdy nie byłem, nie będę nim [Dbm] tofać.
Mam w sobie tyle zalet, ile [Ab] wan.
Jestem tego radko, zawsze może być lepiej, ale i [A] tak się cieszę.
[Ab] Bo nie jestem [Dbm] _ _ niedrolonym [Ab] _ _ _ _
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] nie _ jestem [Dbm] _ _ niedrolonym [Ab] _ _ _ _
[Dbm] robotem.
Ja [Ab] nie _ _
[Dbm] jestem _ [Ab] niedrolonym _ robotem.
[Dbm] _ _ _ _ [Ab] Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem niedrolonym [Ab] robotem.
Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem, ej, ej, ej.
[Ab] Czasami kłamie, bo [Dbm] wydaje mi się, że wybiera mniejsze zło.
[Ab] _ Często udaje, że jest [Dbm] dobrze, a mogłem powiedzieć pro.
[Ab] _ Może nie mam odwagi, [Dbm] a może nie chcę nikogo krzywdzić [Ab] słowem.
Może zrobię to tak, a może [Dbm] tak, a może pójdę w zupełnie [Ab] inną stronę.
Jestem typem, [Dbm] co lubi sobie [Ab] wypić polska.
Ponownie ma co się [Dbm] dziwić, zarobić, kupić i [Ab] tras przekylić.
Muszę się [Dbm] obudzić, chociaż na jakiś [Ab] czas.
Pomimo tego, że lubię, to się boję, że [Dbm] życie moje zajmuje się wśród słoweme pół [Ab] litra.
Coraz trudniej [Dbm] i tak odmówić [Ab] drinka.
Jeden drugi ucpyka, [Dbm] pan spada, muszę się czegoś złapać.
O Jezu!
[Db] _ _
_ _ _ [Ab] _ Czasami wydaje [Dbm] mi się, że często mi się wydaje, że dużo wydaje na gówno, [Ab] którego wcale nie piszę moje.
Ale [Dbm] wydawanie jest super, a taka prawda jest tego tyle, że rozwali [Ab] mi tupę.
Za [Dbm] dużo w tupie, a [Db] za mało w głowie.
[Ab] Jak zostanę trupem, to [Dbm] może zeszykade się rozłożę.
[Ab] Boże, słodki Boże, [Dbm] walczą wszak o swoją [Ab] lożę.
Trybik i miolaty, jestem sam.
Wcielam [Dbm] nasze gry w politykę, wada w minąsek, łap.
[Ab] Jestem wierzący w [Dbm]
inowsiednie i w dobrych ludzi.
Wierzę [Ab] w złe, mówię w życie, są [Dbm] w stanie _ [Ab] zawrócić.
Nie lubię się kłócić, [Dbm] choć lubię mieć [Ab] rację.
Mam swoje zdanie i pozemetane wtedy, [Dbm] kiedy wiem, że w czterech literach ma się.
[Ab] I zanim ten numer się [Dbm] skończy, wiedz, że jestem tym dobrym [Ab] i słym.
Lecz przede wszystkim, _
[Dbm] człowiekiem z krwi i kości.
_ [Em] _ [N] _
_ Nie _ _ _ _ _ _ _ _ _ jestem jakimś _ _ piekrolonym _ _ _ [Cm] _ _
[N] robotem.
_ _ Nie _ [Ab] _
_ [C] jestem _ [Db] _ _ _ [Dbm]
piekrolonym [Ab] _ _ _ _ _ [Dbm] robotem.
_ Nie _ [Ab] _ _ jestem [Db] _ _ [E] piekrolonym [Ab] _ _ _
[Db] robotem.
_ [Dbm] _ _ [Ab] Nie jestem [Dbm] _
piekolonym [Ab] robotem.
Nie [Cm] jestem [Dbm] piekolonym robotem.
_ _ _ [Ab] _ _ _ [Dbm] _ _
_ [Ab] _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
[Ab] _ [Cm] _ _ [Dbm] _ _ [Ab] _ _ _
[Dbm] _ _ _ _ [Ab] _ _ _ [E] _
_ _ _ [C] _ _ [Dbm] _ _ _
_ _ [Ab] _ _ _ _ [C] _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [C] _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ [A] _ _ _ _
_ [Bbm] _ [Ab] _ _ [Dbm] _ _ _ _
_ _ _ Nie _ _ [Ab] _
_ _ jestem [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _ _ _ _ [Dbm] robotem. _
Nie [Ab] _ jestem [Dbm] _ _ [Ab] piekolonym _ _ [Dbm] robotem.
_ _ _ [Ab]
Nie jestem [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _
_ _ [Dbm] robotem.
Bo [Ab] on nie jest [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _ _
[Dbm] robotem.
_ _ _ _ _ [E] _ _ _ _ _ _ [Bm] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
_ _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
[Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ _
_ [Ab] _ _ _ _ [Dbm] _ _ [Ab] _
_ _ _ _ _ [Dbm] Jestem dziwnym typem, ale zaraz to szczęśliwym.
[Ab] Zdarza mi się być leniwym, [Dbm] a nie z tych, co tylko burzy liby.
[Ab] _ _ _ Lubię strzelać, [Dbm] ale nie z broni, raczej [Ab] głupie mimy.
Jak już to w grach, poszłam [Dbm] wroga w piach.
_ I [Ab] nieżywy mam nadzieję, że [Dbm] zwiedzę jeszcze nasz świat.
Choć [Ab]
trochę, ale nie przez [Dbm] gogle, raczej na [Ab] piechotę.
Jak wielu z was mam [Dbm] przyzwyczajenia, nawyki, nałogi, [Ab] wyobrażenia.
Chciałbym pozmieniać, ile [Dbm] rzeczy lecia.
Sam sobie ściemniam, że [Ab] czasu nie mam.
Jestem tu, nie tam, bo [Dbm] chcę tu być.
A może dlatego, że [Ab]
powinienem?
Sam już nie wiem.
Czuję, że [Dbm] drzemnie we mnie myśl.
Uwolnij [Ab] siebie, a może lepiej nie dziś.
[Dbm] I wtedy się włącza drugi, mówi [Ab] mi żyj.
Baw się, [Dbm] _ uciekaj jak [Ab] źle.
Żryj, ale nie udław [A] się.
Wyjdź jak [Ab] masz chcieć.
Często, niezdecydowanie [Dbm] znowu, sprawia, że go walczy ze [Ab] mną.
Trudno czasem dokonać [Dbm] wyboru.
Nie wystarczy rzucić [Ab] monetą.
A nie z tych, co [Dbm] wiecznie piją w kale.
I z tych, co potrzebują [Ab] obłęd.
Przeważnie robię to, co [Dbm] czuję, ale nie zawsze wychodzi to na [Ab] dobre.
_ _ _ Jestem momentem, [Dbm] popełniam błędy, jak każdy inny.
A co [Ab] do sławy, nie [G] kupuję tego w [Dbm] ogóle, kiedy mówią mi, że bez niej nie ma dobrej [Ab] zabawy.
Jestem typem, którym [Dbm] ustaża się za.
Często [Ab] spóźniać, nie wiem, kur_
co to czas.
[Dbm] Dlatego znajomi muszą się [Ab] wkur_
czasem kle, jak szef.
[Dbm] Choć wiem, nie wypada, ale momentami inaczej [Ab] nie można.
Takie ze mnie [Dbm] ideo, jak w Polsce [F] piłka nożna.
[Ab] Nigdy nie byłem, nie będę nim [Dbm] tofać.
Mam w sobie tyle zalet, ile [Ab] wan.
Jestem tego radko, zawsze może być lepiej, ale i [A] tak się cieszę.
[Ab] Bo nie jestem [Dbm] _ _ niedrolonym [Ab] _ _ _ _
[Dbm] robotem.
Bo [Ab] nie _ jestem [Dbm] _ _ niedrolonym [Ab] _ _ _ _
[Dbm] robotem.
Ja [Ab] nie _ _
[Dbm] jestem _ [Ab] niedrolonym _ robotem.
[Dbm] _ _ _ _ [Ab] Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem niedrolonym [Ab] robotem.
Bo nie jestem, bo nie [Dbm] jestem, ej, ej, ej.
[Ab] Czasami kłamie, bo [Dbm] wydaje mi się, że wybiera mniejsze zło.
[Ab] _ Często udaje, że jest [Dbm] dobrze, a mogłem powiedzieć pro.
[Ab] _ Może nie mam odwagi, [Dbm] a może nie chcę nikogo krzywdzić [Ab] słowem.
Może zrobię to tak, a może [Dbm] tak, a może pójdę w zupełnie [Ab] inną stronę.
Jestem typem, [Dbm] co lubi sobie [Ab] wypić polska.
Ponownie ma co się [Dbm] dziwić, zarobić, kupić i [Ab] tras przekylić.
Muszę się [Dbm] obudzić, chociaż na jakiś [Ab] czas.
Pomimo tego, że lubię, to się boję, że [Dbm] życie moje zajmuje się wśród słoweme pół [Ab] litra.
Coraz trudniej [Dbm] i tak odmówić [Ab] drinka.
Jeden drugi ucpyka, [Dbm] pan spada, muszę się czegoś złapać.
O Jezu!
[Db] _ _
_ _ _ [Ab] _ Czasami wydaje [Dbm] mi się, że często mi się wydaje, że dużo wydaje na gówno, [Ab] którego wcale nie piszę moje.
Ale [Dbm] wydawanie jest super, a taka prawda jest tego tyle, że rozwali [Ab] mi tupę.
Za [Dbm] dużo w tupie, a [Db] za mało w głowie.
[Ab] Jak zostanę trupem, to [Dbm] może zeszykade się rozłożę.
[Ab] Boże, słodki Boże, [Dbm] walczą wszak o swoją [Ab] lożę.
Trybik i miolaty, jestem sam.
Wcielam [Dbm] nasze gry w politykę, wada w minąsek, łap.
[Ab] Jestem wierzący w [Dbm]
inowsiednie i w dobrych ludzi.
Wierzę [Ab] w złe, mówię w życie, są [Dbm] w stanie _ [Ab] zawrócić.
Nie lubię się kłócić, [Dbm] choć lubię mieć [Ab] rację.
Mam swoje zdanie i pozemetane wtedy, [Dbm] kiedy wiem, że w czterech literach ma się.
[Ab] I zanim ten numer się [Dbm] skończy, wiedz, że jestem tym dobrym [Ab] i słym.
Lecz przede wszystkim, _
[Dbm] człowiekiem z krwi i kości.
_ [Em] _ [N] _
_ Nie _ _ _ _ _ _ _ _ _ jestem jakimś _ _ piekrolonym _ _ _ [Cm] _ _
[N] robotem.
_ _ Nie _ [Ab] _
_ [C] jestem _ [Db] _ _ _ [Dbm]
piekrolonym [Ab] _ _ _ _ _ [Dbm] robotem.
_ Nie _ [Ab] _ _ jestem [Db] _ _ [E] piekrolonym [Ab] _ _ _
[Db] robotem.
_ [Dbm] _ _ [Ab] Nie jestem [Dbm] _
piekolonym [Ab] robotem.
Nie [Cm] jestem [Dbm] piekolonym robotem.
_ _ _ [Ab] _ _ _ [Dbm] _ _
_ [Ab] _ _ _ [Dbm] _ _ _ _
[Ab] _ [Cm] _ _ [Dbm] _ _ [Ab] _ _ _
[Dbm] _ _ _ _ [Ab] _ _ _ [E] _
_ _ _ [C] _ _ [Dbm] _ _ _
_ _ [Ab] _ _ _ _ [C] _ _
_ [N] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [C] _ _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ _ [A] _ _ _ _
_ [Bbm] _ [Ab] _ _ [Dbm] _ _ _ _
_ _ _ Nie _ _ [Ab] _
_ _ jestem [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _ _ _ _ [Dbm] robotem. _
Nie [Ab] _ jestem [Dbm] _ _ [Ab] piekolonym _ _ [Dbm] robotem.
_ _ _ [Ab]
Nie jestem [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _
_ _ [Dbm] robotem.
Bo [Ab] on nie jest [Dbm] _ _ piekolonym [Ab] _ _
[Dbm] robotem.
_ _ _ _ _ [E] _ _ _ _ _ _ [Bm] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _