Niebieski młyn / Anawa i Marek Grechuta / Jan Kanty Pawluśkiewicz Antologia Chords
Tempo:
140.15 bpm
Chords used:
G
E
Am
Em
D
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[E]
Noc rozstrzępiona, [G] bronami [Bm] umyka, przed coraz wyższą [F#m] prawą [Am] poświtania, by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em] wystarczy [D] oczu [G] przed nim nie zasłaniać.
[E] Noc [G] rozstrzępiona, bronami umyka, [Bm] przed coraz wyższą [F#m] [B] prawą poświtania, [Am] by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em]
wystarczy oczu [D] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad głową dzieje [G] się niebieski [E] młyn, karmi nas [A] chlebem światła [G] i snu [D] [G] ciemnym miodem, [E] [G] każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde ciepło [A] na ziemi [G] poprzedzone [E] chłodem.
Na [G] szerokym brzegu porywistych rzek, [A] nasze drogi w pobliżu, [G] [D] arsenał [G] broni, [E]
[G] naprzemian uczechniając i wielbiąc nasz [Am] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy [D] głową w niebo z [G] dłonie.
[Am] Kiedyś gałąź wzięta [F] oznaczała [E] broń,
[Am] dziś pod wiatrem się chyli [C] [G] tylko albo takiem, [E] pięść [Am] ściśnięta [F] powoli [Am] odkształca się w dłoń, [G] nóż staje się [F] narzędziem, a [Em] chorągiew znakiem.
[Am]
Nasze domy nad brzegiem [F]
[E] porywistych rzek, [Am] nasze drogi w [G] pobliżu, [C] [G] arsenał broni, [E]
[Am] naprzemian [F] przeklinając i wielbiąc [Am] nasz wiek, [G] coraz wyżej jesteśmy [F] głową w [Em] niebo z dłonie.
Noc [G] roztrzępiona fronami [Bm] umyka, [F#] [B]
[Am] [E] [Am] [Em]
[G] [Em]
[G] [Bm] przed coraz wyższą trawą poświtania, [Am] wynazwać [E] światło nie [Am] trzeba języka, [E] [Em] wystarczy oczu [G] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad [G] głową dzieje się niebieskim [Am] łym, karmi nas chlebem światła [G] i snu ciemnym miodem, każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde [C] ciepło na ziemi [G] poprzedzone [Em] chłodem.
[G] Nasze domy nad brzegiem porywistych [Em] rzek, nasze drogi w [G] pobliżu, arsenał broni, [E]
[G] naprzemian przeklinając i wielbiąc nasz [C] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy głową [D] w [G] niebo z dłonie.
[Em] [G] [C] [E]
[A] [G] [D] [G] [Em]
[G] [C] [E]
[A] [G] [D] [G] [Em]
[G] [C] [E]
[Am] [G] [Em]
[G] [N]
Noc rozstrzępiona, [G] bronami [Bm] umyka, przed coraz wyższą [F#m] prawą [Am] poświtania, by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em] wystarczy [D] oczu [G] przed nim nie zasłaniać.
[E] Noc [G] rozstrzępiona, bronami umyka, [Bm] przed coraz wyższą [F#m] [B] prawą poświtania, [Am] by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em]
wystarczy oczu [D] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad głową dzieje [G] się niebieski [E] młyn, karmi nas [A] chlebem światła [G] i snu [D] [G] ciemnym miodem, [E] [G] każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde ciepło [A] na ziemi [G] poprzedzone [E] chłodem.
Na [G] szerokym brzegu porywistych rzek, [A] nasze drogi w pobliżu, [G] [D] arsenał [G] broni, [E]
[G] naprzemian uczechniając i wielbiąc nasz [Am] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy [D] głową w niebo z [G] dłonie.
[Am] Kiedyś gałąź wzięta [F] oznaczała [E] broń,
[Am] dziś pod wiatrem się chyli [C] [G] tylko albo takiem, [E] pięść [Am] ściśnięta [F] powoli [Am] odkształca się w dłoń, [G] nóż staje się [F] narzędziem, a [Em] chorągiew znakiem.
[Am]
Nasze domy nad brzegiem [F]
[E] porywistych rzek, [Am] nasze drogi w [G] pobliżu, [C] [G] arsenał broni, [E]
[Am] naprzemian [F] przeklinając i wielbiąc [Am] nasz wiek, [G] coraz wyżej jesteśmy [F] głową w [Em] niebo z dłonie.
Noc [G] roztrzępiona fronami [Bm] umyka, [F#] [B]
[Am] [E] [Am] [Em]
[G] [Em]
[G] [Bm] przed coraz wyższą trawą poświtania, [Am] wynazwać [E] światło nie [Am] trzeba języka, [E] [Em] wystarczy oczu [G] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad [G] głową dzieje się niebieskim [Am] łym, karmi nas chlebem światła [G] i snu ciemnym miodem, każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde [C] ciepło na ziemi [G] poprzedzone [Em] chłodem.
[G] Nasze domy nad brzegiem porywistych [Em] rzek, nasze drogi w [G] pobliżu, arsenał broni, [E]
[G] naprzemian przeklinając i wielbiąc nasz [C] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy głową [D] w [G] niebo z dłonie.
[Em] [G] [C] [E]
[A] [G] [D] [G] [Em]
[G] [C] [E]
[A] [G] [D] [G] [Em]
[G] [C] [E]
[Am] [G] [Em]
[G] [N]
Key:
G
E
Am
Em
D
G
E
Am
_ _ _ _ _ _ _ [E]
Noc rozstrzępiona, [G] bronami [Bm] umyka, przed coraz wyższą [F#m] prawą [Am] poświtania, by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em] wystarczy [D] oczu [G] przed nim nie zasłaniać.
[E] Noc [G] rozstrzępiona, bronami umyka, [Bm] przed coraz wyższą [F#m] [B] prawą poświtania, [Am] by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em]
wystarczy oczu [D] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad głową dzieje [G] się niebieski [E] młyn, karmi nas [A] chlebem światła [G] i snu [D] [G] ciemnym miodem, [E] [G] każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde ciepło [A] na ziemi [G] _ poprzedzone [E] chłodem.
Na [G] szerokym brzegu porywistych rzek, [A] nasze drogi w pobliżu, [G] _ [D] arsenał [G] broni, [E]
[G] naprzemian uczechniając i wielbiąc nasz [Am] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy [D] głową w niebo z [G] dłonie.
_ _ _ [Am] _ Kiedyś gałąź wzięta _ [F] oznaczała [E] broń, _ _
[Am] dziś pod wiatrem się chyli [C] [G] tylko albo takiem, _ [E] pięść [Am] _ ściśnięta [F] powoli [Am] odkształca się w dłoń, _ _ [G] nóż staje się [F] narzędziem, a [Em] chorągiew znakiem.
_ _ _ _ _ [Am]
Nasze domy nad brzegiem _ [F] _ _
[E] porywistych rzek, [Am] nasze drogi w [G] pobliżu, [C] _ [G] arsenał broni, _ [E] _
_ [Am] naprzemian _ [F] przeklinając i wielbiąc [Am] nasz wiek, _ _ _ [G] coraz wyżej jesteśmy [F] głową w [Em] niebo z dłonie. _
_ _ _ _ Noc [G] roztrzępiona fronami [Bm] umyka, _ _ [F#] _ [B] _ _
[Am] _ _ _ [E] _ _ [Am] _ [Em] _ _
_ _ [G] _ _ _ [Em] _ _ _
[G] _ _ _ [Bm] przed coraz wyższą trawą poświtania, [Am] wynazwać [E] światło nie [Am] trzeba języka, [E] _ [Em] wystarczy oczu [G] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad [G] głową dzieje się niebieskim [Am] łym, karmi nas chlebem światła [G] i snu ciemnym miodem, każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde [C] ciepło na ziemi [G] _ poprzedzone [Em] chłodem.
[G] Nasze domy nad brzegiem porywistych [Em] rzek, nasze drogi w [G] pobliżu, arsenał broni, [E]
[G] naprzemian przeklinając i wielbiąc nasz [C] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy głową [D] w [G] niebo z dłonie.
[Em] _ _ [G] _ _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ [G] _ [D] _ _ [G] _ [Em] _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ [G] _ [D] _ _ [G] _ _ [Em] _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ [E] _ _
[Am] _ _ [G] _ _ _ _ [Em] _ _
[G] _ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Noc rozstrzępiona, [G] bronami [Bm] umyka, przed coraz wyższą [F#m] prawą [Am] poświtania, by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em] wystarczy [D] oczu [G] przed nim nie zasłaniać.
[E] Noc [G] rozstrzępiona, bronami umyka, [Bm] przed coraz wyższą [F#m] [B] prawą poświtania, [Am] by nazwać [E] światło nie trzeba [Am] języka, [Em]
wystarczy oczu [D] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad głową dzieje [G] się niebieski [E] młyn, karmi nas [A] chlebem światła [G] i snu [D] [G] ciemnym miodem, [E] [G] każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde ciepło [A] na ziemi [G] _ poprzedzone [E] chłodem.
Na [G] szerokym brzegu porywistych rzek, [A] nasze drogi w pobliżu, [G] _ [D] arsenał [G] broni, [E]
[G] naprzemian uczechniając i wielbiąc nasz [Am] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy [D] głową w niebo z [G] dłonie.
_ _ _ [Am] _ Kiedyś gałąź wzięta _ [F] oznaczała [E] broń, _ _
[Am] dziś pod wiatrem się chyli [C] [G] tylko albo takiem, _ [E] pięść [Am] _ ściśnięta [F] powoli [Am] odkształca się w dłoń, _ _ [G] nóż staje się [F] narzędziem, a [Em] chorągiew znakiem.
_ _ _ _ _ [Am]
Nasze domy nad brzegiem _ [F] _ _
[E] porywistych rzek, [Am] nasze drogi w [G] pobliżu, [C] _ [G] arsenał broni, _ [E] _
_ [Am] naprzemian _ [F] przeklinając i wielbiąc [Am] nasz wiek, _ _ _ [G] coraz wyżej jesteśmy [F] głową w [Em] niebo z dłonie. _
_ _ _ _ Noc [G] roztrzępiona fronami [Bm] umyka, _ _ [F#] _ [B] _ _
[Am] _ _ _ [E] _ _ [Am] _ [Em] _ _
_ _ [G] _ _ _ [Em] _ _ _
[G] _ _ _ [Bm] przed coraz wyższą trawą poświtania, [Am] wynazwać [E] światło nie [Am] trzeba języka, [E] _ [Em] wystarczy oczu [G] przed nim nie [Em] zasłaniać.
Nad [G] głową dzieje się niebieskim [Am] łym, karmi nas chlebem światła [G] i snu ciemnym miodem, każda barwa zaczyna się od bieli zim, [Am] [E] każde [C] ciepło na ziemi [G] _ poprzedzone [Em] chłodem.
[G] Nasze domy nad brzegiem porywistych [Em] rzek, nasze drogi w [G] pobliżu, arsenał broni, [E]
[G] naprzemian przeklinając i wielbiąc nasz [C] wiek, [E] coraz wyżej [A] [G] jesteśmy głową [D] w [G] niebo z dłonie.
[Em] _ _ [G] _ _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ [G] _ [D] _ _ [G] _ [Em] _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ [G] _ [D] _ _ [G] _ _ [Em] _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ [E] _ _
[Am] _ _ [G] _ _ _ _ [Em] _ _
[G] _ _ _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _