Chords for Opał x Jonatan - MADRYT
Tempo:
86.05 bpm
Chords used:
G
C
D
E
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w duch, pijżamy, [G] a tobie niech przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Chodzę jak duch przez ściany, gdzieś [C] między mnami, wierszami, a [G] dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Nie ma [E] pory jak noc, no i miejsca jak dom.
W [C] salonie pachnie Hiszpanią i Palo Santo.
W dłoni [G] konop i groł pozwijany w maskot.
Jestem z [A] pokolenia tych co czują ciut za bardzo.
Parę [E] razy już wysłałem miłość na im [C] blanko.
Zaufałem zanim zrozumiałem, że nie warto.
Dalej [G] czuję się jak miasto, ale bardziej tam, [A] tam.
A to jeszcze nie depresja to lekka [D] nostalgia.
A wiesz trochę [B] się pozmieniało odkąd chwytaliśmy [C] przestrzeń.
Nie powiem ci jak ma żyć, tutaj każdy ma swój refren.
Pusnę [G] dopiero gdy na 100% wewnętrznego będę.
[D] Wszyscy moi bliscy mają w końcu poczuć się bezpiecznie.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, ubrany [G] w dół, w biżamę.
A to [G] wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
Chodzę [E] jak duch przez ściany, [C] gdzieś między mną i wierszami.
A dźwięki [G] nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak [C] jak linki doój transfer.
Kiedy wchodzi słońce zasnę, dawno [D] nie byłem w Azerach.
Chodzę na wpół [A] zmieszany, ubrany w dół, w [G] biżamę.
A to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Już nie musisz się martwić, zaraz do ciebie [C] przyjdę.
Gdy śpisz zamieniam wszystkie zmartwienia w kilka linijek.
Nie [G] ubezpieczam pleców, mała złoto je [A] pokryje.
Zakładam swoje logo, a zaraz [D] potem rodzina.
I lubię [E] się powtarzać, nawet znam od tego [C] dillę.
I stary ziom Al Farman zauważył to mój nowy dillę.
Nie [G] odbiera, pewnie będzie widział, że dzwoniłem [A] po rodzinę siedem razy, a nawet Warszawa śpi o tej godzinie [B] już.
I uznasz, może zamienimy parę [G] słów, żeby z ostatniej rozmowy zmienić parę słów.
Od dzieciaka taki jestem, stale zmieniam [D] kurs, a po wszystkim chyba pora przeżyć parę słów.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w dół w pijamę, [G] a to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[Em] Chodzę jak duch przez ścianę, gdzieś [C] między mną i [G] wierszami, a dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony adlib.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak jak [C] linki do U-Transfer.
[G] Kiedy w słońcu słońce zasnę, dawno nie [A] było mnie w Azerach.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [G] ubrany w dół w pijamę, a to wiem jak przyśni się [D] miejsce jak Madryt.
[E] [C]
[G] [A]
[E] Chodzę jak duch przez ściany, gdzieś [C] między mnami, wierszami, a [G] dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Nie ma [E] pory jak noc, no i miejsca jak dom.
W [C] salonie pachnie Hiszpanią i Palo Santo.
W dłoni [G] konop i groł pozwijany w maskot.
Jestem z [A] pokolenia tych co czują ciut za bardzo.
Parę [E] razy już wysłałem miłość na im [C] blanko.
Zaufałem zanim zrozumiałem, że nie warto.
Dalej [G] czuję się jak miasto, ale bardziej tam, [A] tam.
A to jeszcze nie depresja to lekka [D] nostalgia.
A wiesz trochę [B] się pozmieniało odkąd chwytaliśmy [C] przestrzeń.
Nie powiem ci jak ma żyć, tutaj każdy ma swój refren.
Pusnę [G] dopiero gdy na 100% wewnętrznego będę.
[D] Wszyscy moi bliscy mają w końcu poczuć się bezpiecznie.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, ubrany [G] w dół, w biżamę.
A to [G] wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
Chodzę [E] jak duch przez ściany, [C] gdzieś między mną i wierszami.
A dźwięki [G] nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak [C] jak linki doój transfer.
Kiedy wchodzi słońce zasnę, dawno [D] nie byłem w Azerach.
Chodzę na wpół [A] zmieszany, ubrany w dół, w [G] biżamę.
A to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Już nie musisz się martwić, zaraz do ciebie [C] przyjdę.
Gdy śpisz zamieniam wszystkie zmartwienia w kilka linijek.
Nie [G] ubezpieczam pleców, mała złoto je [A] pokryje.
Zakładam swoje logo, a zaraz [D] potem rodzina.
I lubię [E] się powtarzać, nawet znam od tego [C] dillę.
I stary ziom Al Farman zauważył to mój nowy dillę.
Nie [G] odbiera, pewnie będzie widział, że dzwoniłem [A] po rodzinę siedem razy, a nawet Warszawa śpi o tej godzinie [B] już.
I uznasz, może zamienimy parę [G] słów, żeby z ostatniej rozmowy zmienić parę słów.
Od dzieciaka taki jestem, stale zmieniam [D] kurs, a po wszystkim chyba pora przeżyć parę słów.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w dół w pijamę, [G] a to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[Em] Chodzę jak duch przez ścianę, gdzieś [C] między mną i [G] wierszami, a dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony adlib.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak jak [C] linki do U-Transfer.
[G] Kiedy w słońcu słońce zasnę, dawno nie [A] było mnie w Azerach.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [G] ubrany w dół w pijamę, a to wiem jak przyśni się [D] miejsce jak Madryt.
[E] [C]
[G] [A]
Key:
G
C
D
E
A
G
C
D
_ _ _ _ _ _ _
Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w duch, pijżamy, [G] a tobie niech przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Chodzę jak duch przez ściany, gdzieś [C] między mnami, wierszami, a [G] dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Nie ma [E] pory jak noc, no i miejsca jak dom.
W [C] salonie pachnie Hiszpanią i Palo Santo.
W dłoni [G] konop i groł pozwijany w maskot.
Jestem z [A] pokolenia tych co czują ciut za bardzo.
Parę [E] razy już wysłałem miłość na im [C] blanko.
Zaufałem zanim zrozumiałem, że nie warto.
Dalej [G] czuję się jak miasto, ale bardziej tam, [A] tam.
A to jeszcze nie depresja to lekka [D] nostalgia.
A wiesz trochę [B] się pozmieniało odkąd chwytaliśmy [C] przestrzeń.
Nie powiem ci jak ma żyć, tutaj każdy ma swój refren.
Pusnę [G] dopiero gdy na 100% wewnętrznego będę.
[D] Wszyscy moi bliscy mają w końcu poczuć się bezpiecznie.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, ubrany [G] w dół, w biżamę.
A to [G] wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
Chodzę [E] jak duch przez ściany, [C] gdzieś między mną i wierszami.
A dźwięki [G] nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak [C] jak linki doój transfer.
Kiedy wchodzi słońce zasnę, dawno [D] nie byłem w Azerach. _
Chodzę na wpół [A] zmieszany, ubrany w dół, w [G] biżamę.
A to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Już nie musisz się martwić, zaraz do ciebie [C] przyjdę.
Gdy śpisz zamieniam wszystkie zmartwienia w kilka linijek.
Nie [G] ubezpieczam pleców, mała złoto je [A] pokryje.
Zakładam swoje logo, a zaraz [D] potem rodzina.
I lubię [E] się powtarzać, nawet znam od tego [C] dillę.
I stary ziom Al Farman zauważył to mój nowy dillę.
Nie [G] odbiera, pewnie będzie widział, że dzwoniłem [A] po rodzinę siedem razy, a nawet Warszawa śpi o tej godzinie [B] już.
I uznasz, może zamienimy parę [G] słów, żeby z ostatniej rozmowy zmienić parę słów.
Od dzieciaka taki jestem, stale zmieniam [D] kurs, a po wszystkim chyba pora przeżyć parę słów.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w dół w pijamę, [G] a to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[Em] Chodzę jak duch przez ścianę, gdzieś [C] między mną i [G] wierszami, a dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony adlib.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak jak [C] linki do U-Transfer.
[G] Kiedy w słońcu słońce zasnę, dawno nie [A] było mnie w Azerach. _
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [G] ubrany w dół w pijamę, a to wiem jak przyśni się [D] miejsce jak Madryt. _ _
[E] _ _ _ [C] _ _ _ _ _
[G] _ _ _ [A] _ _ _ _ _
Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w duch, pijżamy, [G] a tobie niech przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Chodzę jak duch przez ściany, gdzieś [C] między mnami, wierszami, a [G] dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Nie ma [E] pory jak noc, no i miejsca jak dom.
W [C] salonie pachnie Hiszpanią i Palo Santo.
W dłoni [G] konop i groł pozwijany w maskot.
Jestem z [A] pokolenia tych co czują ciut za bardzo.
Parę [E] razy już wysłałem miłość na im [C] blanko.
Zaufałem zanim zrozumiałem, że nie warto.
Dalej [G] czuję się jak miasto, ale bardziej tam, [A] tam.
A to jeszcze nie depresja to lekka [D] nostalgia.
A wiesz trochę [B] się pozmieniało odkąd chwytaliśmy [C] przestrzeń.
Nie powiem ci jak ma żyć, tutaj każdy ma swój refren.
Pusnę [G] dopiero gdy na 100% wewnętrznego będę.
[D] Wszyscy moi bliscy mają w końcu poczuć się bezpiecznie.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, ubrany [G] w dół, w biżamę.
A to [G] wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
Chodzę [E] jak duch przez ściany, [C] gdzieś między mną i wierszami.
A dźwięki [G] nocy to już mój [D] ulubiony Adli.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak [C] jak linki doój transfer.
Kiedy wchodzi słońce zasnę, dawno [D] nie byłem w Azerach. _
Chodzę na wpół [A] zmieszany, ubrany w dół, w [G] biżamę.
A to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[E] Już nie musisz się martwić, zaraz do ciebie [C] przyjdę.
Gdy śpisz zamieniam wszystkie zmartwienia w kilka linijek.
Nie [G] ubezpieczam pleców, mała złoto je [A] pokryje.
Zakładam swoje logo, a zaraz [D] potem rodzina.
I lubię [E] się powtarzać, nawet znam od tego [C] dillę.
I stary ziom Al Farman zauważył to mój nowy dillę.
Nie [G] odbiera, pewnie będzie widział, że dzwoniłem [A] po rodzinę siedem razy, a nawet Warszawa śpi o tej godzinie [B] już.
I uznasz, może zamienimy parę [G] słów, żeby z ostatniej rozmowy zmienić parę słów.
Od dzieciaka taki jestem, stale zmieniam [D] kurs, a po wszystkim chyba pora przeżyć parę słów.
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [C] ubrany w dół w pijamę, [G] a to wiem jak przyśni się miejsce [D] jak Madryt.
[Em] Chodzę jak duch przez ścianę, gdzieś [C] między mną i [G] wierszami, a dźwięki nocy to już mój [D] ulubiony adlib.
Wszystkie [Em] gwiazdy już wygasły, tak jak [C] linki do U-Transfer.
[G] Kiedy w słońcu słońce zasnę, dawno nie [A] było mnie w Azerach. _
[Em] Chodzę na wpół zmieszany, [G] ubrany w dół w pijamę, a to wiem jak przyśni się [D] miejsce jak Madryt. _ _
[E] _ _ _ [C] _ _ _ _ _
[G] _ _ _ [A] _ _ _ _ _