Chords for PANDA KRK馃惣-Wspieram/prod.BZK
Tempo:
52.8 bpm
Chords used:
E
Em
A
C
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Aha, to w艂a艣nie pan [E] tak jak kana艂 w imprzaku
[Dm] Szczere s艂owa s膮 dzieciaku
[E] Tak, ca艂y czas
Ej, kasza
[Em] Do kogo艣 z go艣cia chc臋, my chodzimy on to
Ty 偶e艣 spycha艂, przygadk臋 masz w prot膮
Ja nios臋 sw贸j kryszta艂, inni si臋 [A] modl膮
Nie bez przyczyny, przyny ju偶 to [E] odmi膮d艂
Ja w oczu raczej nikomu nie cham, 偶e
Dla najbli偶szych, dla siebie co艣 znacz臋
Wioz臋 si臋 lekko, nie kozacze
Kombinuj臋 s艂owie i nie p艂acz臋
Nieraz wywin臋 i nie zap艂ac臋
Gdzie drugi si臋 wtyczy, bo nie da艂 na prac臋
Wioz臋 to grubo, mam kilo na [C] face
Nic ponad tak, normalnie [E] raczej
Krakowskie tr臋c膮, pe艂ne zb臋du
Jakby kto艣 pyta艂, bez dokumentu
Sypi膮 kierowani, jest to incydent
Ufa dobrym ch艂opakom, bo pasu patentu
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego [B] kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie [E] poniewiera
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
Zgadza艂em ju偶 z mn膮, z czo艂g贸w, nie raz ju偶
Nie raz na karku, bo nie mia艂em n贸g
Strzelam w klock贸w, jak rzucz臋 sobie [C] s艂uch
Nie rozbija d艂u偶, to w g艂owie maj膮 [E] b贸g
Zaraz po kolei, ale w te skokie smutk臋
Chc臋 艂apa膰 chwil臋, cho膰 do nich pami臋t臋
Szcz臋艣cia tak nisko, po oko艂o tyle
Czy wgl膮da w miejsca, gdzie si臋 nie popule
Do dziennych ubo艂, no wzim na prywatny lew
Raz bez [Em] syna w tobie, dole nie myl臋
Zacznij na to, bo we wczerwienie [A] na chwil臋
Umiesz to i艣膰 na siebie, [E] czaruj w style
Oto tu偶 teraz, ja na pi臋膰 dzien贸w spawiam
Taka sobie akcja, moja to narracja
Z g艂臋bi serduka, dla was informacja
Normalna pasja, psychiczna akcja
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
[Dm] Szczere s艂owa s膮 dzieciaku
[E] Tak, ca艂y czas
Ej, kasza
[Em] Do kogo艣 z go艣cia chc臋, my chodzimy on to
Ty 偶e艣 spycha艂, przygadk臋 masz w prot膮
Ja nios臋 sw贸j kryszta艂, inni si臋 [A] modl膮
Nie bez przyczyny, przyny ju偶 to [E] odmi膮d艂
Ja w oczu raczej nikomu nie cham, 偶e
Dla najbli偶szych, dla siebie co艣 znacz臋
Wioz臋 si臋 lekko, nie kozacze
Kombinuj臋 s艂owie i nie p艂acz臋
Nieraz wywin臋 i nie zap艂ac臋
Gdzie drugi si臋 wtyczy, bo nie da艂 na prac臋
Wioz臋 to grubo, mam kilo na [C] face
Nic ponad tak, normalnie [E] raczej
Krakowskie tr臋c膮, pe艂ne zb臋du
Jakby kto艣 pyta艂, bez dokumentu
Sypi膮 kierowani, jest to incydent
Ufa dobrym ch艂opakom, bo pasu patentu
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego [B] kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie [E] poniewiera
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
Zgadza艂em ju偶 z mn膮, z czo艂g贸w, nie raz ju偶
Nie raz na karku, bo nie mia艂em n贸g
Strzelam w klock贸w, jak rzucz臋 sobie [C] s艂uch
Nie rozbija d艂u偶, to w g艂owie maj膮 [E] b贸g
Zaraz po kolei, ale w te skokie smutk臋
Chc臋 艂apa膰 chwil臋, cho膰 do nich pami臋t臋
Szcz臋艣cia tak nisko, po oko艂o tyle
Czy wgl膮da w miejsca, gdzie si臋 nie popule
Do dziennych ubo艂, no wzim na prywatny lew
Raz bez [Em] syna w tobie, dole nie myl臋
Zacznij na to, bo we wczerwienie [A] na chwil臋
Umiesz to i艣膰 na siebie, [E] czaruj w style
Oto tu偶 teraz, ja na pi臋膰 dzien贸w spawiam
Taka sobie akcja, moja to narracja
Z g艂臋bi serduka, dla was informacja
Normalna pasja, psychiczna akcja
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
Key:聽聽
E
Em
A
C
B
E
Em
A
_ Aha, to w艂a艣nie pan [E] tak jak kana艂 w imprzaku
[Dm] Szczere s艂owa s膮 dzieciaku
[E] Tak, ca艂y czas
_ _ _ Ej, kasza
[Em] Do kogo艣 z go艣cia chc臋, my chodzimy on to
Ty 偶e艣 spycha艂, przygadk臋 masz w prot膮
Ja nios臋 sw贸j kryszta艂, inni si臋 [A] modl膮
Nie bez przyczyny, przyny ju偶 to [E] odmi膮d艂
Ja w oczu raczej nikomu nie cham, 偶e
Dla najbli偶szych, dla siebie co艣 znacz臋
Wioz臋 si臋 lekko, nie kozacze
Kombinuj臋 s艂owie i nie p艂acz臋
Nieraz wywin臋 i nie zap艂ac臋
Gdzie drugi si臋 wtyczy, bo nie da艂 na prac臋
Wioz臋 to grubo, mam kilo na [C] face
Nic ponad tak, normalnie [E] raczej
Krakowskie tr臋c膮, pe艂ne zb臋du
Jakby kto艣 pyta艂, bez dokumentu
Sypi膮 kierowani, jest to incydent
Ufa dobrym ch艂opakom, bo pasu patentu
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego [B] kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie [E] poniewiera
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
Zgadza艂em ju偶 z mn膮, z czo艂g贸w, nie raz ju偶
Nie raz na karku, bo nie mia艂em n贸g
Strzelam w klock贸w, jak rzucz臋 sobie [C] s艂uch
Nie rozbija d艂u偶, to w g艂owie maj膮 [E] b贸g
Zaraz po kolei, ale w te skokie smutk臋
Chc臋 艂apa膰 chwil臋, cho膰 do nich pami臋t臋
Szcz臋艣cia tak nisko, po oko艂o tyle
Czy wgl膮da w miejsca, gdzie si臋 nie popule
Do dziennych ubo艂, no wzim na prywatny lew
Raz bez [Em] syna w tobie, dole nie myl臋
Zacznij na to, bo we wczerwienie [A] na chwil臋
Umiesz to i艣膰 na siebie, [E] czaruj w style
Oto tu偶 teraz, ja na pi臋膰 dzien贸w spawiam
Taka sobie akcja, moja to narracja
Z g艂臋bi serduka, dla was informacja
Normalna pasja, psychiczna akcja
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Dm] Szczere s艂owa s膮 dzieciaku
[E] Tak, ca艂y czas
_ _ _ Ej, kasza
[Em] Do kogo艣 z go艣cia chc臋, my chodzimy on to
Ty 偶e艣 spycha艂, przygadk臋 masz w prot膮
Ja nios臋 sw贸j kryszta艂, inni si臋 [A] modl膮
Nie bez przyczyny, przyny ju偶 to [E] odmi膮d艂
Ja w oczu raczej nikomu nie cham, 偶e
Dla najbli偶szych, dla siebie co艣 znacz臋
Wioz臋 si臋 lekko, nie kozacze
Kombinuj臋 s艂owie i nie p艂acz臋
Nieraz wywin臋 i nie zap艂ac臋
Gdzie drugi si臋 wtyczy, bo nie da艂 na prac臋
Wioz臋 to grubo, mam kilo na [C] face
Nic ponad tak, normalnie [E] raczej
Krakowskie tr臋c膮, pe艂ne zb臋du
Jakby kto艣 pyta艂, bez dokumentu
Sypi膮 kierowani, jest to incydent
Ufa dobrym ch艂opakom, bo pasu patentu
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego [B] kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie [E] poniewiera
Nasz si臋 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶臋, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
Zgadza艂em ju偶 z mn膮, z czo艂g贸w, nie raz ju偶
Nie raz na karku, bo nie mia艂em n贸g
Strzelam w klock贸w, jak rzucz臋 sobie [C] s艂uch
Nie rozbija d艂u偶, to w g艂owie maj膮 [E] b贸g
Zaraz po kolei, ale w te skokie smutk臋
Chc臋 艂apa膰 chwil臋, cho膰 do nich pami臋t臋
Szcz臋艣cia tak nisko, po oko艂o tyle
Czy wgl膮da w miejsca, gdzie si臋 nie popule
Do dziennych ubo艂, no wzim na prywatny lew
Raz bez [Em] syna w tobie, dole nie myl臋
Zacznij na to, bo we wczerwienie [A] na chwil臋
Umiesz to i艣膰 na siebie, [E] czaruj w style
Oto tu偶 teraz, ja na pi臋膰 dzien贸w spawiam
Taka sobie akcja, moja to narracja
Z g艂臋bi serduka, dla was informacja
Normalna pasja, psychiczna akcja
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera
I tam gdzie艣 zbiera艂, mnie poniewiera
Nie chc臋 kolejny, zaczyna膰 od zera
Uwa偶am, 偶e wroz膮, mawego kotyra
I tam g艂upot贸w, mnie nie poniewiera _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _