Chords for Paweł Wójcik i Tomek Sarniak - Meczycho

Tempo:
131.5 bpm
Chords used:

C

E

Am

A

F

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
Paweł Wójcik i Tomek Sarniak - Meczycho chords
Start Jamming...
[A] [B]
Wszystkie piosenki zaczęły.
[Am]
[A] Cześć, tobie powiedzę pytanie, jaka to to miasta?
Nie wiem.
[Am]
Już są nerwy, już jest stref.
[C]
Ale przecież tak to jest.
[A] Slewka piwa, [G] chipsy z [E] sosem,
gramy dzisiaj mecz z [A] Laosem.
Siadłem przed [Am] domowym piwem.
[G] [C] Ależ obejrzeć chciałem sny.
A to nie jest piwo, to jest piwo.
[A] Mecz jest główie, zaraz [E] gramy.
Ale mówię [D] jak koszczamy.
[F] Bo Czidzik mnie [C] wymałszył.
[E] Ramionami tylko [F] wskoczył.
Wiem skąd po mnie [E] nie ma,
ale to ona [Ab] później nie ma.
[Am]
Święto sporty, święto idą.
[C] Mecz Laos, nie odponowo.
[A] Żona wie, że ma być cicho.
[E]
Zapowiada, że meczy, [Am] bo
syna dowiduje tak.
[C] Siedzi w kuchni, gada znakom.
[A] Czyta albo film ogląda,
jak [E] dla mnie film [Am] jak
Straszny chaos.
[C] Częściej atakuje Laos.
[A] Genów to on po mnie nie [E] ma,
ale to na [Bm] później [F] temat.
Atakują, jak Roma.
Wódka w nosze karne było.
Jak ten mały zębak [E] rąk do piłka
poszła w samochód.
[F] Nie pokryli go barany.
[E] Branka stała jak w [F] murowaniu.
Taki przykry uśmiech [Em] osób.
-1 [Ab] dla [Am] Laos. Nie zapomnę. [G] [C] Mecz obejrzeć chciałem, synek. [A] Nic nie czuję, chłopak [E] z portu. Może syna mam z [C] importu. Teści, tyle nas [E] robimy. Wszystko sobie [F] wyjaśnimy. Może on jest tylko [E] mamy. Po tym później [F] teraz gramy. Nie chciał patrzeć, bo to [Em] prez. Gdzie grają na ten [Ab] mecz? [Am] A ten mecz, ośrodek gada. [G] [C] Jakaś parolina gada. [A] Poziom naszych [E] sięgnąć na strzela Laos [C]-2. Nie no przecież tak nie [E] można. To już nie jest piłka [F] można. To co grają to [Em] żenada. A próbie parolina. [Am] [Em] Nie, nie [Am] zło. [C] Co go kręci? Może balet? [A] Albo jakieś inne [E] cuda. Synek kurwa mi się [Am] uda. Chciałaś wyczytać słuchaczew. [C] Z kogo taki słodki jest? [D] Nie chce patrzeć, to [E] wynocha. Może on [F] inaczej go tam. Tymu w tłum po [E] mnie nie ma. Ale to na [C] później [Am] temat. Skąd jest te karne karki? [C] Nie no chyba jest na wani. [A] Jak faul, no to już [E] warsał. Zjęciał w rok parę. [C] Oczy [E] kurzy, brudnych strzałów 0-3. [C] Zanudnął to ciężkie [E] boje. W czasie meczu [C] synek trzymał. Nie wiem kto jest ojcem, czy [Em] noja. Ale to na później [Am] temat. [E] Żona w końcu chłopacz. [Am] [G] [C] Tylko ją tu gardło zbiera. [A] Już złączyło się [E] leczyko. Krzyknie człowiek i ja [C] w perach. A że ci chwy rozsypałem. A że sąsiad był ze skargą. Przez nim nie porozmawiałem. On już dobrze wie gdzie mam [F] go. [C] Bo się tak po ludzku wściekłem. Przecież mecz to zbóg afera. Syna chyba się wyrzekle. [E] A małżonce też się [F] zbiera. Ale też ci chwy [C] teraz robimy. [E] I wszystko sobie [C] wyjaśnimy. A po jutrze znowu gramy. Mecz okolony z kawałkami. [Am] Znowu się zagubi to. [C] Fajki, chipsy, zimny brodek. [D] Człowiek się przebierze w dres. Węgla nerwowe i [C] przestres. Żona w kuchni, chłopak [Em] cicha. Zaczął wyrażać [A] się leczyko. [Am] [N] Nie znalem już problemu. Odległy głęboki abstrakcji. No ale słyszysz.
Key:  
C
3211
E
2311
Am
2311
A
1231
F
134211111
C
3211
E
2311
Am
2311
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [A] _ _ _ _ [B] _
_ _ _ _ _ _ Wszystkie piosenki zaczęły.
[Am] _ _ _ _ _ _
_ [A] Cześć, tobie powiedzę pytanie, jaka to to miasta? _
_ _ Nie wiem.
_ [Am] _ _
_ _ _ _ _ Już są nerwy, już jest stref.
_ _ _ [C]
Ale przecież tak to jest. _ _ _ _
[A] Slewka piwa, [G] chipsy z [E] sosem,
gramy dzisiaj mecz z [A] Laosem.
Siadłem przed [Am] domowym piwem. _
[G] _ [C] Ależ obejrzeć chciałem sny.
A to nie jest piwo, to jest piwo.
_ [A] Mecz jest główie, zaraz [E] gramy.
Ale mówię [D] jak koszczamy.
[F] Bo Czidzik mnie [C] wymałszył.
[E] Ramionami tylko [F] wskoczył.
Wiem skąd po mnie [E] nie ma,
ale to ona [Ab] później nie ma.
[Am] _ _ _ _ _ _
_ _ Święto sporty, święto idą. _ _
_ _ [C] Mecz Laos, nie odponowo.
_ _ [A] Żona wie, że ma być cicho.
[E]
Zapowiada, że meczy, [Am] bo
syna dowiduje tak.
_ _ _ [C] Siedzi w kuchni, gada znakom.
_ _ [A] Czyta albo film ogląda,
jak [E] dla mnie film _ [Am] jak_ _ _
Straszny chaos.
_ [C] _ _ Częściej atakuje Laos.
_ _ _ [A] Genów to on po mnie nie [E] ma,
ale to na [Bm] później [F] temat.
Atakują, jak Roma.
Wódka w nosze karne było.
Jak ten mały zębak [E] rąk do piłka
poszła w samochód.
[F] Nie pokryli go barany.
[E] Branka stała jak w [F] murowaniu.
Taki przykry uśmiech [Em] osób.
-1 [Ab] dla [Am] Laos. _ _ _ _ _ _ _ _ Nie zapomnę. _ _ _ _ _ [G] _ [C] Mecz obejrzeć chciałem, synek. _ [A] Nic nie czuję, chłopak [E] z portu. Może syna mam z [C] importu. Teści, tyle nas [E] robimy. Wszystko sobie [F] wyjaśnimy. Może on jest tylko [E] mamy. Po tym później [F] teraz gramy. Nie chciał patrzeć, bo to [Em] prez. Gdzie grają na ten [Ab] mecz? [Am] A ten mecz, ośrodek gada. _ _ [G] _ [C] _ _ Jakaś parolina gada. _ _ _ [A] Poziom naszych [E] sięgnąć na strzela Laos [C]-2. Nie no przecież tak nie [E] można. To już nie jest piłka [F] można. To co grają to [Em] żenada. A próbie parolina. [Am] _ _ _ _ _ _ _ _ [Em] Nie, nie [Am] zło. _ _ _ _ [C] Co go kręci? Może balet? _ _ [A] Albo jakieś inne [E] cuda. Synek kurwa mi się [Am] uda. Chciałaś wyczytać słuchaczew. _ _ [C] Z kogo taki słodki jest? _ _ [D] Nie chce patrzeć, to [E] wynocha. Może on [F] inaczej go tam. Tymu w tłum po [E] mnie nie ma. Ale to na [C] później [Am] temat. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Skąd jest te karne karki? _ _ _ [C] _ Nie no chyba jest na wani. _ _ _ [A] Jak faul, no to już [E] warsał. Zjęciał w rok parę. [C] _ _ Oczy [E] kurzy, brudnych strzałów 0-3. [C] Zanudnął to ciężkie [E] boje. W czasie meczu [C] synek trzymał. Nie wiem kto jest ojcem, czy [Em] noja. Ale to na później [Am] temat. _ _ _ _ _ _ _ [E] _ Żona w końcu chłopacz. [Am] _ _ _ [G] _ [C] Tylko ją tu gardło zbiera. _ _ [A] Już złączyło się [E] leczyko. Krzyknie człowiek i ja [C] w perach. A że ci chwy rozsypałem. A że sąsiad był ze skargą. Przez nim nie porozmawiałem. On już dobrze wie gdzie mam [F] go. [C] Bo się tak po ludzku wściekłem. Przecież mecz to zbóg afera. Syna chyba się wyrzekle. [E] A małżonce też się [F] zbiera. Ale też ci chwy [C] teraz robimy. [E] I wszystko sobie [C] wyjaśnimy. A po jutrze znowu gramy. Mecz okolony z kawałkami. [Am] Znowu się zagubi to. _ _ _ _ [C] Fajki, chipsy, zimny _ brodek. _ [D] Człowiek się przebierze w dres. Węgla nerwowe i [C] przestres. Żona w kuchni, chłopak [Em] cicha. Zaczął wyrażać [A] się leczyko. _ [Am] _ _ _ [N] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Nie znalem już problemu. Odległy głęboki abstrakcji. No ale słyszysz.