Chords for Piotr Rubik feat. Grzegorz Wilk - Straznik Raju [Official Music Video]
Tempo:
49.9 bpm
Chords used:
A
Bm
F#m
B
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Do bram [A] raju aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat.
[B] Rzekłem [A] gadać chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [B] spoza [Bm] kraj.
Spytał [A] nieba stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem [A] chcę mieć jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
Nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] [A] Zapytałem o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój [A] synu problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził [Bm] życiem całym.
Śmiał się [A] nieba stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
[Bm] Bo choć [A] nawet czegoś dowiem się, [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się [B] stanie z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co [B] zrobić ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m]
obmienić.
[B] Robok nóg nam zbanł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam [B] całkiem jak u babci [G#m] sad, w którym śliwy [F#] zakwitają.
Nie, [C#m] nie, nie, nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat [E] będzie jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] [E] Pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m]
[B] Rzekłem [A] gadać chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [B] spoza [Bm] kraj.
Spytał [A] nieba stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem [A] chcę mieć jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
Nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] [A] Zapytałem o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój [A] synu problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził [Bm] życiem całym.
Śmiał się [A] nieba stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
[Bm] Bo choć [A] nawet czegoś dowiem się, [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się [B] stanie z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co [B] zrobić ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m]
obmienić.
[B] Robok nóg nam zbanł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam [B] całkiem jak u babci [G#m] sad, w którym śliwy [F#] zakwitają.
Nie, [C#m] nie, nie, nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat [E] będzie jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] [E] Pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m]
Key:
A
Bm
F#m
B
E
A
Bm
F#m
_ _ _ _ _ _ _ _
Do bram [A] raju aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat.
[B] Rzekłem [A] gadać chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [B] spoza [Bm] kraj.
Spytał [A] nieba stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem [A] chcę mieć jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
Nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] _ [A] Zapytałem o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój [A] synu problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził [Bm] życiem całym.
Śmiał się [A] nieba stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
[Bm] Bo choć [A] nawet czegoś dowiem się, [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się [B] stanie z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co [B] zrobić ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] _
obmienić.
[B] Robok nóg nam zbanł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam [B] całkiem jak u babci [G#m] sad, w którym śliwy [F#] zakwitają.
Nie, [C#m] nie, nie, nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat [E] będzie jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] _ [E] Pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ _
Do bram [A] raju aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat.
[B] Rzekłem [A] gadać chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [B] spoza [Bm] kraj.
Spytał [A] nieba stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem [A] chcę mieć jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
Nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] _ [A] Zapytałem o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój [A] synu problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził [Bm] życiem całym.
Śmiał się [A] nieba stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
[Bm] Bo choć [A] nawet czegoś dowiem się, [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
Nie, [Bm] nie, nie, nie jest [D] łatwo pojąć nawet to, [A] to że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat [D] będzie jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się [B] stanie z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co [B] zrobić ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] _
obmienić.
[B] Robok nóg nam zbanł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam [B] całkiem jak u babci [G#m] sad, w którym śliwy [F#] zakwitają.
Nie, [C#m] nie, nie, nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat [E] będzie jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] _ [E] Pojąć nawet to, [B] to że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ _