Chords for Piotr Rubik ,,Strażnik Raju Feat.. Grzegorz Wilk
Tempo:
49.95 bpm
Chords used:
A
Bm
F#m
E
C#m
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat.
[Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [Bm] spoza kral.
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, nie, [Bm] nie!
Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się stanie [B] z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co zrobić [B] ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] obmienić.
[B] Robok w nóg nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci sad, [G#m] w którym śliwy [F#] zakwitają.
[C#m] [E] To, [B] że co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] Nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, to [B] że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [Bm] spoza kral.
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, nie, [Bm] nie!
Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci.
[C#m] Coś się stanie [B] z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co zrobić [B] ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] obmienić.
[B] Robok w nóg nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci sad, [G#m] w którym śliwy [F#] zakwitają.
[C#m] [E] To, [B] że co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] Nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, to [B] że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
Key:
A
Bm
F#m
E
C#m
A
Bm
F#m
_ _ _ _ _ _ _ _
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat. _
[Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [Bm] spoza kral. _
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci. _
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, nie, [Bm] nie!
Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci. _
[C#m] Coś się stanie [B] z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co zrobić [B] ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] obmienić.
_ [B] Robok w nóg nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju. _
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci sad, [G#m] w którym śliwy [F#] zakwitają. _
[C#m] _ _ [E] To, [B] że co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] Nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, to [B] że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci. _
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie [G] rajski świat. _
[Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża [Bm] spoza kral. _
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, [F#m] że gdy minie czas nie [E] będę sam.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci. _
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym [F#m] i o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, [F#m] żeś pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się [F#m] to i tak się nic [E] nie stanie.
Nie, nie, [Bm] nie!
Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to [A] że co rano [Em] słońce świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go [A] niepoczęte [E] jeszcze dzieci. _
[C#m] Coś się stanie [B] z całym światem, gdy [G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
I [C#m] co zrobić [B] ze swym życiem, by [G#m] ciut na lepsze świat [C#m] obmienić.
_ [B] Robok w nóg nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju. _
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci sad, [G#m] w którym śliwy [F#] zakwitają. _
[C#m] _ _ [E] To, [B] że co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci.
[C#m] Nie jest łatwo [E] pojąć nawet to, to [B] że co rano [F#m] słońce świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go [B] niepoczęte [F#] jeszcze dzieci. _