Chords for PMM feat. O.S.T.R. - Daj mi bit
Tempo:
80.4 bpm
Chords used:
Bm
G
F#
B
F#m
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
[A#m]
[A#] [A#m]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#m] [Bm] Daj mi tą chwilę dziś, chociaż chwilę bym powstał, gdybym mógł życie być, a tą chwilę oddał muzyka od lat.
Dziś mam ten przywilej, dostęp do bitów i najlepszych nawijek.
Poświęć na to chwilę, nadchodzi moment, na który całe życie swe pracuje człowiek, o jasne rikonie, pijemy mi powietrz.
Kto jak nie mnie do tego doprowadził siomek, wężu kojarz z bokiem, nagrajmy tę samplę.
Znów jestem w Łodzi, nagrywa mi tańcze, pro pro a jakże, mo flow w tej rap grze, ekipa w kadrze, rap rytm i samble.
Daj mi ten bit, daj uwierzyć chwilę, chcę dziś [F#m] usłyszeć echo, praw za [Bm] muzykę, zagrajmy koncert, ekipa rapki, pijemy moster, poszukujemy drzawy.
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[G] [F#] [B]
[F#m] [Bm] Jeśli w domu masz kurwe co cię straca, wypierdol ją za drzwi tylko, siomek doradzam w sumie, mnie nie przeszkadza, ale jak to wygląda, jak miłość twojego życia wisi lapsą na jądrach.
Jak chcesz to zaryzykuj, ja znam jednego głąba co partnerek, szukał na zbiorniku kiego chuja, w szybniku pewnie die niemca i taki z niego playboy jak ze mnie morderca.
Ty mi nie pierdol bo zawsze wiem co streszam, posiadam flavor bogactwem treści pierwsza, choć dla nas piekło tym miastem jest od dziecka, błynie to [D] tempo przez klatkę wprost [Bm] do mieszkań.
Wiosnę z serca ci obiecuje dotrwam do końca, jebać czy to będzie kurwa zwrotka miesiąca, nie za kontrakt czy konta wali jointa lub rowar na tym pojebanym świecie nawet z brodnia do towar.
Daj
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[Bm]
[G] [F#] [B]
[F#m] [Bm] gorący jak LA, zimny jak NY, usunięty jak [F#m] Southside, idź ze mną w [Bm] Tokaj, podatny na haj, głowa pana tych palanki, zostrów wełdę serca, pach skuna czas w sampli, życie biorę na parki, rap hura na hasli, scena studio hajsy, mam to wszystko w karci, niech się farci.
Dziś, jutro w ogóle, deep daj iniem jule, zagram w to jak czuję, ponad tym się cieszę, wiem że mnie zrozumiesz, lice [F#m] napędzam nowym stylem na [Bm] albumie, nie, to płynie płynnie, przyjmnie i nie milknę, odposłychać z rynkiem po opinionem single, wszystko to uczynknę, rap daje mi powrót, też meteorytów jak dziś, pamiętam żomuś, szczeciński rodowód, boezja hiphopu, LWZ małuty tutaj, czuję się jak w domu.
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[A#] [A#m]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#] [B]
[F#m] [Bm] Daj mi tą chwilę dziś, chociaż chwilę bym powstał, gdybym mógł życie być, a tą chwilę oddał muzyka od lat.
Dziś mam ten przywilej, dostęp do bitów i najlepszych nawijek.
Poświęć na to chwilę, nadchodzi moment, na który całe życie swe pracuje człowiek, o jasne rikonie, pijemy mi powietrz.
Kto jak nie mnie do tego doprowadził siomek, wężu kojarz z bokiem, nagrajmy tę samplę.
Znów jestem w Łodzi, nagrywa mi tańcze, pro pro a jakże, mo flow w tej rap grze, ekipa w kadrze, rap rytm i samble.
Daj mi ten bit, daj uwierzyć chwilę, chcę dziś [F#m] usłyszeć echo, praw za [Bm] muzykę, zagrajmy koncert, ekipa rapki, pijemy moster, poszukujemy drzawy.
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[G] [F#] [B]
[F#m] [Bm] Jeśli w domu masz kurwe co cię straca, wypierdol ją za drzwi tylko, siomek doradzam w sumie, mnie nie przeszkadza, ale jak to wygląda, jak miłość twojego życia wisi lapsą na jądrach.
Jak chcesz to zaryzykuj, ja znam jednego głąba co partnerek, szukał na zbiorniku kiego chuja, w szybniku pewnie die niemca i taki z niego playboy jak ze mnie morderca.
Ty mi nie pierdol bo zawsze wiem co streszam, posiadam flavor bogactwem treści pierwsza, choć dla nas piekło tym miastem jest od dziecka, błynie to [D] tempo przez klatkę wprost [Bm] do mieszkań.
Wiosnę z serca ci obiecuje dotrwam do końca, jebać czy to będzie kurwa zwrotka miesiąca, nie za kontrakt czy konta wali jointa lub rowar na tym pojebanym świecie nawet z brodnia do towar.
Daj
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[Bm]
[G] [F#] [B]
[F#m] [Bm] gorący jak LA, zimny jak NY, usunięty jak [F#m] Southside, idź ze mną w [Bm] Tokaj, podatny na haj, głowa pana tych palanki, zostrów wełdę serca, pach skuna czas w sampli, życie biorę na parki, rap hura na hasli, scena studio hajsy, mam to wszystko w karci, niech się farci.
Dziś, jutro w ogóle, deep daj iniem jule, zagram w to jak czuję, ponad tym się cieszę, wiem że mnie zrozumiesz, lice [F#m] napędzam nowym stylem na [Bm] albumie, nie, to płynie płynnie, przyjmnie i nie milknę, odposłychać z rynkiem po opinionem single, wszystko to uczynknę, rap daje mi powrót, też meteorytów jak dziś, pamiętam żomuś, szczeciński rodowód, boezja hiphopu, LWZ małuty tutaj, czuję się jak w domu.
[G] [Bm]
[G] [Bm]
[G] [Bm]
Key:
Bm
G
F#
B
F#m
Bm
G
F#
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [A#m] _
_ _ [A#] _ _ [A#m] _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ [Bm] Daj mi tą chwilę dziś, chociaż chwilę bym powstał, gdybym mógł życie być, a tą chwilę oddał muzyka od lat.
Dziś mam ten przywilej, dostęp do bitów i najlepszych nawijek.
Poświęć na to chwilę, nadchodzi moment, na który całe życie swe pracuje człowiek, o jasne rikonie, pijemy mi powietrz.
Kto jak nie mnie do tego doprowadził siomek, wężu kojarz z bokiem, nagrajmy tę samplę.
Znów jestem w Łodzi, nagrywa mi tańcze, pro pro a jakże, mo flow w tej rap grze, ekipa w kadrze, rap rytm i samble.
Daj mi ten bit, daj uwierzyć chwilę, chcę dziś [F#m] usłyszeć echo, praw za [Bm] muzykę, zagrajmy koncert, ekipa rapki, pijemy moster, poszukujemy drzawy. _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ _ [Bm] Jeśli w domu masz kurwe co cię straca, wypierdol ją za drzwi tylko, siomek doradzam w sumie, mnie nie przeszkadza, ale jak to wygląda, jak miłość twojego życia wisi lapsą na jądrach.
Jak chcesz to zaryzykuj, ja znam jednego głąba co partnerek, szukał na zbiorniku kiego chuja, w szybniku pewnie die niemca i taki z niego playboy jak ze mnie morderca.
Ty mi nie pierdol bo zawsze wiem co streszam, posiadam flavor bogactwem treści pierwsza, choć dla nas piekło tym miastem jest od dziecka, błynie to [D] tempo przez klatkę wprost [Bm] do mieszkań.
Wiosnę z serca ci obiecuje dotrwam do końca, jebać czy to będzie kurwa zwrotka miesiąca, nie za kontrakt czy konta wali jointa lub rowar na tym pojebanym świecie nawet z brodnia do towar.
Daj _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ [Bm] _ gorący jak LA, zimny jak NY, usunięty jak [F#m] Southside, idź ze mną w [Bm] Tokaj, podatny na haj, głowa pana tych palanki, zostrów wełdę serca, pach skuna czas w sampli, życie biorę na parki, rap hura na hasli, scena studio hajsy, mam to wszystko w karci, niech się farci.
Dziś, jutro w ogóle, deep daj iniem jule, zagram w to jak czuję, ponad tym się cieszę, wiem że mnie zrozumiesz, lice [F#m] napędzam nowym stylem na [Bm] albumie, nie, to płynie płynnie, przyjmnie i nie milknę, odposłychać z rynkiem po opinionem single, wszystko to uczynknę, rap daje mi powrót, też meteorytów jak dziś, pamiętam żomuś, szczeciński rodowód, boezja hiphopu, LWZ małuty tutaj, czuję się jak w domu. _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ [Bm] _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [A#m] _
_ _ [A#] _ _ [A#m] _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ [Bm] Daj mi tą chwilę dziś, chociaż chwilę bym powstał, gdybym mógł życie być, a tą chwilę oddał muzyka od lat.
Dziś mam ten przywilej, dostęp do bitów i najlepszych nawijek.
Poświęć na to chwilę, nadchodzi moment, na który całe życie swe pracuje człowiek, o jasne rikonie, pijemy mi powietrz.
Kto jak nie mnie do tego doprowadził siomek, wężu kojarz z bokiem, nagrajmy tę samplę.
Znów jestem w Łodzi, nagrywa mi tańcze, pro pro a jakże, mo flow w tej rap grze, ekipa w kadrze, rap rytm i samble.
Daj mi ten bit, daj uwierzyć chwilę, chcę dziś [F#m] usłyszeć echo, praw za [Bm] muzykę, zagrajmy koncert, ekipa rapki, pijemy moster, poszukujemy drzawy. _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ _ [Bm] Jeśli w domu masz kurwe co cię straca, wypierdol ją za drzwi tylko, siomek doradzam w sumie, mnie nie przeszkadza, ale jak to wygląda, jak miłość twojego życia wisi lapsą na jądrach.
Jak chcesz to zaryzykuj, ja znam jednego głąba co partnerek, szukał na zbiorniku kiego chuja, w szybniku pewnie die niemca i taki z niego playboy jak ze mnie morderca.
Ty mi nie pierdol bo zawsze wiem co streszam, posiadam flavor bogactwem treści pierwsza, choć dla nas piekło tym miastem jest od dziecka, błynie to [D] tempo przez klatkę wprost [Bm] do mieszkań.
Wiosnę z serca ci obiecuje dotrwam do końca, jebać czy to będzie kurwa zwrotka miesiąca, nie za kontrakt czy konta wali jointa lub rowar na tym pojebanym świecie nawet z brodnia do towar.
Daj _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [F#] _ _ [B] _ _
[F#m] _ _ _ [Bm] _ gorący jak LA, zimny jak NY, usunięty jak [F#m] Southside, idź ze mną w [Bm] Tokaj, podatny na haj, głowa pana tych palanki, zostrów wełdę serca, pach skuna czas w sampli, życie biorę na parki, rap hura na hasli, scena studio hajsy, mam to wszystko w karci, niech się farci.
Dziś, jutro w ogóle, deep daj iniem jule, zagram w to jak czuję, ponad tym się cieszę, wiem że mnie zrozumiesz, lice [F#m] napędzam nowym stylem na [Bm] albumie, nie, to płynie płynnie, przyjmnie i nie milknę, odposłychać z rynkiem po opinionem single, wszystko to uczynknę, rap daje mi powrót, też meteorytów jak dziś, pamiętam żomuś, szczeciński rodowód, boezja hiphopu, LWZ małuty tutaj, czuję się jak w domu. _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _
[G] _ _ _ [Bm] _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [Bm] _ _ _ _