Chords for PRO8L3M - USB

Tempo:
139.9 bpm
Chords used:

B

A

F#m

F#

G#

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
PRO8L3M - USB chords
Start Jamming...
[A]
[B] [G#]
[B] [A]
[F#]
[A]
[B] [G#m]
[B] [A]
[F#] Wszystko co łączyło nas posypałem i zniósłem [A] kartą, potem wciągnąłem a to co zostało zmiotłem w dzban i popiłem [B] warką.
[G#m] Butę rzuciłem o szybę i ukręciłem się stamtąd, w sumie byłoby na [B] tyle, a nie, wcześniej [A] jeszcze spaliłem [F#] bańkno.
Leżymy nago, patrzymy na siebie się nie [A] dotykając, łzy moczą ciało, więc wyłączam myśli, łzy je [B] oczyszczają.
[G#m] Wydarzenia się [G#] składają na całość [G#m] jak w puzzle, rozumiesz, wymieniłem [B] jeden do jednego, [A] dolary na równo.
[F#m] Ja i koleżka popatrzysz na gęby pocięte przez pojebane zaprędy, [A] my to pojebane [F#m] weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy.
[B] My to kokaina, [F#m] gołda i auta, wy to ewelina, monia i marta, [C#m] my to blanty, karty, farta, [B] wy to kształtu, [A] life i [F#] walka.
[D#] Nic nie jest moje tak bardzo [A] jak błęd, pierwszy, drugi, trzeci kurwa i leci [B] następny.
Podjeżdżają dżety, bo robię problemy, terminasz napięty, ty robisz mi [G#] sceny, ja zmienię się dziś, jutro, [B] kiedyś, przepraszam, [A] niestety to śmieszne [F#m] jak mem.
Myśli rozsadzają mój łeb, ale słuchnie [A] wypowiadam, z góry słyszę [G#] Boga śmiech, aleś się kurwa [B] nagadał.
Życie ma smak otrębów, [A] gdy kontynuuję sam, [G#m] jestem zwiniętym na drzewie BMW, [B] ale czy ta jazda [A] to był bóg, gdzie taki pan?
[F#] Ja i koleżka popatrzysz na gęby pocięte [F#m] przez pojebane zaprędy, [A] my to pojebane [F#m] weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy.
My [B] to kokaina, [F#m] gołda i auta, wy to Evelina, Monia i Marta, [G#] my to blanty karty, farta, [B] wy to kształtny [A] lightning, [F#] fajda.
Mogę pokrzyczeć i mogę pomilczeć, jeden [A] chuj, dwa zła do wybrania, więc ważne wybory, dziwne, ten i ten jest [B] mój.
[G#m] Są takie rzeczy, które nie naprawisz, to tak cię męczysz, że [B] kupujesz trzy czwarte, [A] sami wracasz na [F#] chlamy, do tego samego miejsca sprzed pięciu [A] lat.
Ten sam ty, tylko bardziej dojechana wersja, w innym ujęciu [B] zrak, skargi [G#m] kartami, party twardami, blanty blatami, jak tamtych kętami, fajnie.
Gorzej, że [B] się przyzwyczaisz i później [A] trwa to latami.
[F#] Oglądam [F#m] zdjęcia na USB, oglądam zdjęcia na USB,
[B] [F#m] oglądam zdjęcia na USB,
[G#] zostały [F#m] zdjęcia na USB.
Ja i koleżko, popatrzysz na gęby, pocięte przez pojebane zapędy, [A] my to pojebane weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy, my [B] to kokaina, gołda i [F#m] auta, wy to Ewelina, Monia i Marta, [G#] my to blanty karty, farta, [B] wy to kształtny [A] lightning, fajda.
[F#m]
[B] [F#m]
[G#] [B] [A]
[F#]
Key:  
B
12341112
A
1231
F#m
123111112
F#
134211112
G#
134211114
B
12341112
A
1231
F#m
123111112
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ [A] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ _ [G#] _ _ _ _ _
_ _ _ _ [B] _ _ [A] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ [G#m] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [B] _ _ [A] _ _
[F#] _ _ Wszystko co łączyło nas posypałem i zniósłem [A] kartą, potem wciągnąłem a to co zostało zmiotłem w dzban i popiłem [B] warką.
[G#m] Butę rzuciłem o szybę i ukręciłem się stamtąd, w sumie byłoby na [B] tyle, a nie, wcześniej [A] jeszcze spaliłem [F#] bańkno.
Leżymy nago, patrzymy na siebie się nie [A] dotykając, łzy moczą ciało, więc wyłączam myśli, łzy je [B] oczyszczają.
_ [G#m] Wydarzenia się [G#] składają na całość [G#m] jak w puzzle, rozumiesz, wymieniłem [B] jeden do jednego, [A] dolary na równo.
[F#m] Ja i koleżka popatrzysz na gęby pocięte przez pojebane zaprędy, [A] my to pojebane [F#m] weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy.
[B] My to kokaina, [F#m] gołda i auta, wy to ewelina, monia i marta, [C#m] my to blanty, karty, farta, [B] wy to kształtu, [A] life i [F#] walka.
_ [D#] _ _ Nic nie jest moje tak bardzo [A] jak błęd, pierwszy, drugi, trzeci kurwa i leci [B] następny.
Podjeżdżają dżety, bo robię problemy, terminasz napięty, ty robisz mi [G#] sceny, ja zmienię się dziś, jutro, [B] kiedyś, przepraszam, [A] niestety to śmieszne [F#m] jak mem.
Myśli rozsadzają mój łeb, ale słuchnie [A] wypowiadam, z góry słyszę [G#] Boga śmiech, aleś się kurwa [B] nagadał.
Życie ma smak otrębów, [A] gdy kontynuuję sam, [G#m] jestem zwiniętym na drzewie BMW, [B] ale czy ta jazda [A] to był bóg, gdzie taki pan?
[F#] Ja i koleżka popatrzysz na gęby pocięte [F#m] przez pojebane zaprędy, [A] my to pojebane [F#m] weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy.
My [B] to kokaina, [F#m] gołda i auta, wy to Evelina, Monia i Marta, [G#] my to blanty karty, farta, [B] wy to kształtny [A] lightning, [F#] fajda.
_ Mogę pokrzyczeć i mogę pomilczeć, jeden [A] chuj, dwa zła do wybrania, więc ważne wybory, dziwne, ten i ten jest [B] mój.
[G#m] _ _ Są takie rzeczy, które nie naprawisz, to tak cię męczysz, że [B] kupujesz trzy czwarte, [A] sami wracasz na [F#] _ chlamy, do tego samego miejsca sprzed pięciu [A] lat.
Ten sam ty, tylko bardziej dojechana wersja, w innym ujęciu [B] zrak, skargi [G#m] kartami, party twardami, blanty blatami, jak tamtych kętami, fajnie.
Gorzej, że [B] się przyzwyczaisz i później [A] trwa to latami.
[F#] _ Oglądam [F#m] zdjęcia na USB, _ _ _ oglądam zdjęcia na USB, _
[B] _ [F#m] oglądam zdjęcia na USB, _
[G#] _ zostały [F#m] zdjęcia na USB.
Ja i koleżko, popatrzysz na gęby, pocięte przez pojebane zapędy, [A] my to pojebane weekendy, wy to wyciąganie nas z komendy, my [B] to kokaina, gołda i [F#m] auta, wy to Ewelina, Monia i Marta, [G#] my to blanty karty, farta, [B] wy to kształtny [A] lightning, fajda.
[F#m] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ [F#m] _ _ _ _ _ _
[G#] _ _ _ _ [B] _ _ [A] _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ _ _