Chords for Robert Kasprzycki - Bardzo ważne bzdury
Tempo:
186.65 bpm
Chords used:
F#
B
E
Em
G
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
[G]
[B] [E]
[Em]
[F#] [Bm] [F#]
[B]
[F#]
[G] [Em] [F#]
[Bm]
[E] [F#] [B] Tak od [F#] dziś, jak dwie obce w sobie dłonie,
[E]
[Em] tak dalece jak najdalsze w [F#] świecie wskutek.
[B] [Bm] [F#]
[B] Tak [F#] samotnie złączni, tak [B] pozornie [E] umiejąc,
[G] czasem [Em] rzucić kilka [F#] odgrzewanych
[Bm] słów.
[B]
Bez [F#] gwalancji na wypłatę [E] odszkodowań
[Em] po tej smutno-śmiesznej wojnie,
[F#] [Bm] którą jest
[F#] nasza [B] [F#] miłość.
Wciąż żyjemy, jakieś słowa [E] ukoczamy,
[G] by ich pitem zlecić [F#] ścianę pękniętych [B] szan.
[Bm]
[F#] Pytam, [B]
po co mamy ciągle [E]
sprawy dalej,
[B]
gdy nie [G#m] w porę nam się zdaje, [F#]
nawet przed.
[E] Między [G#m] stołem i komodą, [F#] między [B]
łóżkiem i [E] podłogą
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne [F#] wzory.
[G] Szklankę mleka dziś rozlałem, cały [F#] problem,
[E] [G] i na stole [Em]
zostawiłem [F#] znowu chram.
[B]
[Bm] [B]
Czy to warto [G] toczyć wojnę, kiedy [B] czasy [E] niespokoją,
[Em] gdy na czynsz i światło [F#] ledwie starczy?
[Bm]
[F#] Mleko w potop się rozlało między [B]
nami,
[E] [Em] istos gazet chiński [F#] zmienił się dziś mur.
[Bm] [B]
Nie tak miało [G] być na boga, czy pamiętasz?
[E] Moja droga, [Em] głupie mrzonki o [F#] pałacach,
wyśród [B] mór.
Pytam, po co mamy ciągle [E] [B] sprawy dalej,
gdy [G#m] nie w porę nam się zdaje, [F#] nawet przed.
[B] Między stołem i komodą, [F#] między [B] łóżkiem i podłogą,
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne wzory.
[F#]
Tak [G] oddzielnie, jak dwie obce
[F#] sobie dłonie,
[E]
[G] splećmy palce [Em] swe w gordyński [F#]
węzeł dni,
[Bm]
[F#] żeby czas ten kawał durnia, nigdy nie mógł ich [E] rozsupać,
[G] żeby nawet [Em] śmierć nie [F#]
[Bm] przeciął ich.
[F#]
[B] Bez [G] gwarancji na wypłatę, [B] zielonymi,
[E]
[Em] zazdrosnymi banknotami, [F#] włączmy [Bm] znowu,
[F#] tak bez sensu nierozłączni, jak już zawsze [E] umiejąc,
[Em] pocałunkiem rano budzić [F#] się ze [B]
snu.
[F#]
Tak [B] oddzielnie, [E] jak dwie obce [B] sobie dłonie,
[G#m] splećmy palce swe w [F#] gordyński węzeł dni,
[E]
żeby [G#m] czas ten kawał [F#] durnia, nigdy [B] nie mógł ich rozsupać,
żeby nawet śmierć nie [E] przeciął [F#] ich.
[B] Bez gwarancji na [E] wypłatę, zielonymi,
[B]
[G#m] zazdrosnymi banknotami, [F#]
włączmy znowu,
[E]
[D#m] tak bez sensu [F#] nierozłączni, [B] jak już zawsze [E] umiejąc,
[B]
pocałunkiem [E] rano budzić [F#] się.
[B]
[F#]
[Em]
[B] [E]
[Em]
[F#] [Bm] [F#]
[B]
[F#]
[G] [Em] [F#]
[Bm]
[E] [F#] [B] Tak od [F#] dziś, jak dwie obce w sobie dłonie,
[E]
[Em] tak dalece jak najdalsze w [F#] świecie wskutek.
[B] [Bm] [F#]
[B] Tak [F#] samotnie złączni, tak [B] pozornie [E] umiejąc,
[G] czasem [Em] rzucić kilka [F#] odgrzewanych
[Bm] słów.
[B]
Bez [F#] gwalancji na wypłatę [E] odszkodowań
[Em] po tej smutno-śmiesznej wojnie,
[F#] [Bm] którą jest
[F#] nasza [B] [F#] miłość.
Wciąż żyjemy, jakieś słowa [E] ukoczamy,
[G] by ich pitem zlecić [F#] ścianę pękniętych [B] szan.
[Bm]
[F#] Pytam, [B]
po co mamy ciągle [E]
sprawy dalej,
[B]
gdy nie [G#m] w porę nam się zdaje, [F#]
nawet przed.
[E] Między [G#m] stołem i komodą, [F#] między [B]
łóżkiem i [E] podłogą
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne [F#] wzory.
[G] Szklankę mleka dziś rozlałem, cały [F#] problem,
[E] [G] i na stole [Em]
zostawiłem [F#] znowu chram.
[B]
[Bm] [B]
Czy to warto [G] toczyć wojnę, kiedy [B] czasy [E] niespokoją,
[Em] gdy na czynsz i światło [F#] ledwie starczy?
[Bm]
[F#] Mleko w potop się rozlało między [B]
nami,
[E] [Em] istos gazet chiński [F#] zmienił się dziś mur.
[Bm] [B]
Nie tak miało [G] być na boga, czy pamiętasz?
[E] Moja droga, [Em] głupie mrzonki o [F#] pałacach,
wyśród [B] mór.
Pytam, po co mamy ciągle [E] [B] sprawy dalej,
gdy [G#m] nie w porę nam się zdaje, [F#] nawet przed.
[B] Między stołem i komodą, [F#] między [B] łóżkiem i podłogą,
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne wzory.
[F#]
Tak [G] oddzielnie, jak dwie obce
[F#] sobie dłonie,
[E]
[G] splećmy palce [Em] swe w gordyński [F#]
węzeł dni,
[Bm]
[F#] żeby czas ten kawał durnia, nigdy nie mógł ich [E] rozsupać,
[G] żeby nawet [Em] śmierć nie [F#]
[Bm] przeciął ich.
[F#]
[B] Bez [G] gwarancji na wypłatę, [B] zielonymi,
[E]
[Em] zazdrosnymi banknotami, [F#] włączmy [Bm] znowu,
[F#] tak bez sensu nierozłączni, jak już zawsze [E] umiejąc,
[Em] pocałunkiem rano budzić [F#] się ze [B]
snu.
[F#]
Tak [B] oddzielnie, [E] jak dwie obce [B] sobie dłonie,
[G#m] splećmy palce swe w [F#] gordyński węzeł dni,
[E]
żeby [G#m] czas ten kawał [F#] durnia, nigdy [B] nie mógł ich rozsupać,
żeby nawet śmierć nie [E] przeciął [F#] ich.
[B] Bez gwarancji na [E] wypłatę, zielonymi,
[B]
[G#m] zazdrosnymi banknotami, [F#]
włączmy znowu,
[E]
[D#m] tak bez sensu [F#] nierozłączni, [B] jak już zawsze [E] umiejąc,
[B]
pocałunkiem [E] rano budzić [F#] się.
[B]
[F#]
[Em]
Key:
F#
B
E
Em
G
F#
B
E
_ _ [G] _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ [E] _ _ _
_ _ _ [Em] _ _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ _ [Bm] _ _ [F#] _
_ _ _ [B] _ _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ [Em] _ _ [F#] _ _
_ _ _ _ _ [Bm] _ _ _
_ _ [E] _ _ _ [F#] _ [B] Tak od [F#] dziś, jak dwie obce w sobie dłonie,
_ [E] _ _ _ _
_ [Em] tak dalece jak najdalsze w [F#] świecie _ wskutek.
[B] _ _ [Bm] _ _ [F#] _
_ [B] _ _ _ Tak [F#] samotnie _ złączni, _ _ tak [B] pozornie [E] umiejąc,
_ _ _ _ [G] czasem [Em] rzucić kilka [F#] _ _ odgrzewanych _
[Bm] słów.
_ _ _ [B] _ _ _
Bez [F#] gwalancji na _ wypłatę _ _ _ _ [E] odszkodowań _ _
_ [Em] po tej smutno-śmiesznej wojnie,
[F#] _ _ _ [Bm] którą jest _
_ [F#] _ nasza [B] _ _ [F#] miłość.
Wciąż żyjemy, jakieś _ _ słowa [E] ukoczamy,
_ _ [G] by ich pitem zlecić [F#] _ ścianę _ pękniętych [B] szan.
[Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ Pytam, [B] _
_ po co mamy ciągle [E] _ _ _
sprawy dalej,
_ _ [B] _ _
_ gdy nie [G#m] w porę nam się zdaje, [F#] _
nawet _ przed. _ _ _
_ [E] _ _ _ Między [G#m] stołem i komodą, [F#] między _ _ _ [B]
łóżkiem i [E] podłogą _ _ _
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne _ _ [F#] wzory. _ _ _ _ _
_ _ _ [G] Szklankę mleka dziś _ rozlałem, _ _ cały [F#] problem, _
[E] _ _ _ _ [G] i na stole [Em] _
zostawiłem [F#] znowu chram.
_ [B] _
_ [Bm] _ _ _ [B] _ _ _
Czy to warto [G] toczyć _ wojnę, _ kiedy [B] czasy [E] niespokoją, _ _
_ [Em] gdy na czynsz i światło [F#] ledwie starczy?
_ _ [Bm] _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ Mleko w potop się _ rozlało _ _ między [B]
nami,
_ [E] _ _ _ _ [Em] istos gazet chiński [F#] zmienił się dziś mur. _
_ [Bm] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ Nie tak miało [G] być na boga, czy _ pamiętasz?
[E] _ _ _ Moja droga, _ _ [Em] _ głupie mrzonki o [F#] pałacach,
_ _ _ wyśród [B] _ mór. _ _ _ _ _
_ _ Pytam, _ po co mamy ciągle [E] _ _ _ [B] sprawy dalej,
_ _ _ _ gdy [G#m] nie w porę nam się zdaje, [F#] nawet przed. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] Między stołem i komodą, [F#] między _ _ _ [B] łóżkiem i podłogą, _
_ _ _ gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne wzory.
_ [F#] _ _
_ _ _ _ _ _ Tak _ [G] oddzielnie, jak dwie obce _ _
[F#] sobie dłonie,
_ _ [E] _ _ _
_ [G] splećmy palce [Em] swe w gordyński [F#]
węzeł dni,
_ _ [Bm] _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ żeby czas ten kawał durnia, _ _ _ nigdy nie mógł ich _ [E] _ rozsupać,
_ [G] żeby nawet [Em] śmierć nie [F#] _ _ _ _
[Bm] przeciął ich.
_ [F#] _ _ _
_ [B] Bez [G] gwarancji na _ _ wypłatę, _ [B] zielonymi,
_ _ [E] _
_ _ _ _ [Em] zazdrosnymi _ banknotami, [F#] włączmy _ _ _ [Bm] znowu, _
_ _ [F#] _ _ _ _ tak bez sensu _ nierozłączni, _ _ _ jak już zawsze [E] umiejąc, _ _
_ _ [Em] _ pocałunkiem rano budzić [F#] się _ ze [B] _ _ _
snu.
[F#] _ _ _ _ _ _
_ Tak [B] _ _ _ oddzielnie, [E] jak dwie obce _ [B] sobie dłonie,
_ _ _ _ _ [G#m] splećmy palce swe w [F#] gordyński węzeł dni, _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
żeby [G#m] czas ten kawał [F#] durnia, _ _ nigdy [B] nie mógł ich rozsupać, _ _
_ _ _ żeby nawet śmierć nie [E] _ _ _ przeciął [F#] ich. _
_ _ _ _ _ _ [B] Bez gwarancji na _ [E] wypłatę, _ zielonymi,
[B] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G#m] zazdrosnymi _ banknotami, [F#] _
włączmy znowu, _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ _
[D#m] tak bez sensu _ _ [F#] nierozłączni, _ _ _ _ [B] jak już zawsze _ [E] umiejąc,
_ _ _ _ _ [B] _
_ _ pocałunkiem [E] _ _ rano budzić [F#] się. _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ [E] _ _ _
_ _ _ [Em] _ _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ _ [Bm] _ _ [F#] _
_ _ _ [B] _ _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ [Em] _ _ [F#] _ _
_ _ _ _ _ [Bm] _ _ _
_ _ [E] _ _ _ [F#] _ [B] Tak od [F#] dziś, jak dwie obce w sobie dłonie,
_ [E] _ _ _ _
_ [Em] tak dalece jak najdalsze w [F#] świecie _ wskutek.
[B] _ _ [Bm] _ _ [F#] _
_ [B] _ _ _ Tak [F#] samotnie _ złączni, _ _ tak [B] pozornie [E] umiejąc,
_ _ _ _ [G] czasem [Em] rzucić kilka [F#] _ _ odgrzewanych _
[Bm] słów.
_ _ _ [B] _ _ _
Bez [F#] gwalancji na _ wypłatę _ _ _ _ [E] odszkodowań _ _
_ [Em] po tej smutno-śmiesznej wojnie,
[F#] _ _ _ [Bm] którą jest _
_ [F#] _ nasza [B] _ _ [F#] miłość.
Wciąż żyjemy, jakieś _ _ słowa [E] ukoczamy,
_ _ [G] by ich pitem zlecić [F#] _ ścianę _ pękniętych [B] szan.
[Bm] _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ Pytam, [B] _
_ po co mamy ciągle [E] _ _ _
sprawy dalej,
_ _ [B] _ _
_ gdy nie [G#m] w porę nam się zdaje, [F#] _
nawet _ przed. _ _ _
_ [E] _ _ _ Między [G#m] stołem i komodą, [F#] między _ _ _ [B]
łóżkiem i [E] podłogą _ _ _
gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne _ _ [F#] wzory. _ _ _ _ _
_ _ _ [G] Szklankę mleka dziś _ rozlałem, _ _ cały [F#] problem, _
[E] _ _ _ _ [G] i na stole [Em] _
zostawiłem [F#] znowu chram.
_ [B] _
_ [Bm] _ _ _ [B] _ _ _
Czy to warto [G] toczyć _ wojnę, _ kiedy [B] czasy [E] niespokoją, _ _
_ [Em] gdy na czynsz i światło [F#] ledwie starczy?
_ _ [Bm] _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ Mleko w potop się _ rozlało _ _ między [B]
nami,
_ [E] _ _ _ _ [Em] istos gazet chiński [F#] zmienił się dziś mur. _
_ [Bm] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ Nie tak miało [G] być na boga, czy _ pamiętasz?
[E] _ _ _ Moja droga, _ _ [Em] _ głupie mrzonki o [F#] pałacach,
_ _ _ wyśród [B] _ mór. _ _ _ _ _
_ _ Pytam, _ po co mamy ciągle [E] _ _ _ [B] sprawy dalej,
_ _ _ _ gdy [G#m] nie w porę nam się zdaje, [F#] nawet przed. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[B] Między stołem i komodą, [F#] między _ _ _ [B] łóżkiem i podłogą, _
_ _ _ gdzie nas nie ma, bo są bardzo ważne wzory.
_ [F#] _ _
_ _ _ _ _ _ Tak _ [G] oddzielnie, jak dwie obce _ _
[F#] sobie dłonie,
_ _ [E] _ _ _
_ [G] splećmy palce [Em] swe w gordyński [F#]
węzeł dni,
_ _ [Bm] _ _ _ _
[F#] _ _ _ _ żeby czas ten kawał durnia, _ _ _ nigdy nie mógł ich _ [E] _ rozsupać,
_ [G] żeby nawet [Em] śmierć nie [F#] _ _ _ _
[Bm] przeciął ich.
_ [F#] _ _ _
_ [B] Bez [G] gwarancji na _ _ wypłatę, _ [B] zielonymi,
_ _ [E] _
_ _ _ _ [Em] zazdrosnymi _ banknotami, [F#] włączmy _ _ _ [Bm] znowu, _
_ _ [F#] _ _ _ _ tak bez sensu _ nierozłączni, _ _ _ jak już zawsze [E] umiejąc, _ _
_ _ [Em] _ pocałunkiem rano budzić [F#] się _ ze [B] _ _ _
snu.
[F#] _ _ _ _ _ _
_ Tak [B] _ _ _ oddzielnie, [E] jak dwie obce _ [B] sobie dłonie,
_ _ _ _ _ [G#m] splećmy palce swe w [F#] gordyński węzeł dni, _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
żeby [G#m] czas ten kawał [F#] durnia, _ _ nigdy [B] nie mógł ich rozsupać, _ _
_ _ _ żeby nawet śmierć nie [E] _ _ _ przeciął [F#] ich. _
_ _ _ _ _ _ [B] Bez gwarancji na _ [E] wypłatę, _ zielonymi,
[B] _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G#m] zazdrosnymi _ banknotami, [F#] _
włączmy znowu, _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ _
[D#m] tak bez sensu _ _ [F#] nierozłączni, _ _ _ _ [B] jak już zawsze _ [E] umiejąc,
_ _ _ _ _ [B] _
_ _ pocałunkiem [E] _ _ rano budzić [F#] się. _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [F#] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _