Chords for Same Suki - Ach, mój Borze
Tempo:
101.45 bpm
Chords used:
G
C
Ab
Db
Abm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G] [Db]
[Ab] [C] [Gm]
[Ab] [Cm] A [G] chmur boże dwa [Db]
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
piłą.
[G] To [Ab] będzie opowieść [C] o pewnym [G] precedensie.
Człowiek sadzi [Bb] świerki, potem czeka [C] sto lat na ich ścięcie.
Tu [G] drzewom podcina [Ab] się gałęzie, tu [G] zieleń znika, tu nie [Ab] ma czym odpychać.
[G] Za to drewniane meble w każdym szwedzkim sklepie pod miastem, gdy będziesz.
[G] Na prośbę grontów, borów i [C] łęgów [G] opiszemy Wam historię,
które mrożą kryw w żyłach.
Chociaż nie będzie to [C] opowieść o [Ab] wampirach, strzygach i wiłach.
[C] Nie [G] znajdziesz w niej karabinów ani krwi.
Będzie za to siekiera, piła i cichy bez ptaków świt.
[C] A [G] chmur boże dwa [Db]
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
[Ab] piłą.
[C] [G] Ostrzą zęby i [Ab] siekiery.
[C] [G] Ostrzą zęby i [Db] siekiery [Ab] pójdą w puszczę.
Będą Cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę.
Będą [Db] Cię li.
Jestem na puszcza.
[G] Wiemy, co tam się teraz dzieje.
To ostatnie miejsce, gdzie zanurzysz się i prywatne pnieje.
[Abm] To stoja dla ptaków, obrób i innych [Gb] zwierzaków.
Tu się najwięcej [G] wolnych [Abm] żubrów starzeje.
[G] Jest wpisana na listę UNESCO, ale mimo to ostatnio nie ma lecko.
Są [Abm] pewnie ludzie dla puszczy [G] bezlitośni.
Zrobią wszystko, [B] żeby biznes drzewny rozchwilł.
Walczą o was.
[G] [Ab] Walczą o [B] władzę.
Kiepsko sobie radzą [C] z ponoszeniem pora.
[G] Ambicja to [B] i szalona religia.
[G] Kłuje im serca niepewnością, jak zatruża igła.
Miewamy kompleksy, ale nie wszyscy wiedzą, co robi [C] z kompleksem leśni.
[Gm] Wszystko na złego.
Wszystko na [G] złego.
Wszystko na złego.
[Abm] Wszystko na [C] złego.
[G] W lasach Białowierzy podobno [Ab] kurnik gigant grafuje.
[C] [G] Turystów osrasza.
Na żubry poluje.
[Db]
[Ab] Sosny druje.
Puszczę marnuje i [G] pląduje.
[Ab] Ale [C] czy ktoś w to uwierzy?
[Gb] Może jest tu jakiś leśnik z Białowierzy, [G] kto się [Bb] odważy ze mną w freestyle [C] zmierzyć?
Ach [G] mój Boże drwale
[Ab] idą.
[C] Ach [G] mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
[C] Na [G] ostrzy li już [Db]
[Ab] siekiery.
[C] Na [G] ostrzy li już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę, będą [Db] cię li.
A my [Bb] powiemy wam tak.
Niech się puszcza zapuszcza.
[G] Las [Ab] potrafi sam u siebie zadbać.
Kiedy [G] rozkwitać, kiedy uwłaść, kiedy korzenie nawadniać.
Grzybach ma swoich pomocników.
A zdziękałem umowy na [Ab] redakcję kurników.
[G] Las to dziki twór.
Rozmawia język, że nam nieznanym.
Jak niebawem w imię cywilizacji czy ochrony przyrodniego wycinamy.
I powiem wam więcej.
Gdyby nie było człowieka, puszcza byłaby gęsta jak pudro.
Austral, Lodz, Degas, [Abm] [G] Białowieży, [Eb] Rosły, Dęby, Olszyna.
Nikt by świerków nie posadził.
Sto lat temu więcej było piekornika i prezesów, którzy [G] by drzewa ścinać.
To z wieki [Ab] puszcza radziła sobie sama.
[G] Teraz [Ab] [E] przytrafił jej się homo sapies [G] i dobra znana.
[C] [Gm] [Db]
[Ab] [G] Kornik, zjedzone świerki.
To tylko [Ab] początek.
Potem pod piłę pójdą Dęby, [G] posztaną drogi i usiedlę zielony zakątek.
[B] [G] Nie zauważyć, kiedy wytnę z graja leśnicza [Ab] najstarszą puszczę w Europie,
[G] zostawiając tylko fragment zagajnika.
A wtedy na meblach [B] alla ludz, w szesnastu, [C] w dizajnerskich kłomach pod miastem.
Czym [Abm] będziesz oddychać?
[C] [G] No czym [Ab] będziesz oddychać?
[C] Ach mój [G] Boże drwale [Ab] idą.
[C] [G] Ach mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
[C] [G] Naoczyli już [Db]
[Ab] siekiery.
[C] [G] Naoczyli już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą [C] cięli.
Pójdą w [G] puszczę, [Db] będą [Ab] cięli.
[C] [G] Ja się na to też [Ab] szykuje.
[C] [G] Ja się na to też [Db] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
[C] Ja [G] się na to też [Dbm] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
[C] [G] [Eb] [Db] [C] [G] [Eb]
[Db] [C] [G] [Eb]
[Db] [C] [G]
[Ab] [C] [Gm]
[Ab] [Cm] A [G] chmur boże dwa [Db]
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
piłą.
[G] To [Ab] będzie opowieść [C] o pewnym [G] precedensie.
Człowiek sadzi [Bb] świerki, potem czeka [C] sto lat na ich ścięcie.
Tu [G] drzewom podcina [Ab] się gałęzie, tu [G] zieleń znika, tu nie [Ab] ma czym odpychać.
[G] Za to drewniane meble w każdym szwedzkim sklepie pod miastem, gdy będziesz.
[G] Na prośbę grontów, borów i [C] łęgów [G] opiszemy Wam historię,
które mrożą kryw w żyłach.
Chociaż nie będzie to [C] opowieść o [Ab] wampirach, strzygach i wiłach.
[C] Nie [G] znajdziesz w niej karabinów ani krwi.
Będzie za to siekiera, piła i cichy bez ptaków świt.
[C] A [G] chmur boże dwa [Db]
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
[Ab] piłą.
[C] [G] Ostrzą zęby i [Ab] siekiery.
[C] [G] Ostrzą zęby i [Db] siekiery [Ab] pójdą w puszczę.
Będą Cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę.
Będą [Db] Cię li.
Jestem na puszcza.
[G] Wiemy, co tam się teraz dzieje.
To ostatnie miejsce, gdzie zanurzysz się i prywatne pnieje.
[Abm] To stoja dla ptaków, obrób i innych [Gb] zwierzaków.
Tu się najwięcej [G] wolnych [Abm] żubrów starzeje.
[G] Jest wpisana na listę UNESCO, ale mimo to ostatnio nie ma lecko.
Są [Abm] pewnie ludzie dla puszczy [G] bezlitośni.
Zrobią wszystko, [B] żeby biznes drzewny rozchwilł.
Walczą o was.
[G] [Ab] Walczą o [B] władzę.
Kiepsko sobie radzą [C] z ponoszeniem pora.
[G] Ambicja to [B] i szalona religia.
[G] Kłuje im serca niepewnością, jak zatruża igła.
Miewamy kompleksy, ale nie wszyscy wiedzą, co robi [C] z kompleksem leśni.
[Gm] Wszystko na złego.
Wszystko na [G] złego.
Wszystko na złego.
[Abm] Wszystko na [C] złego.
[G] W lasach Białowierzy podobno [Ab] kurnik gigant grafuje.
[C] [G] Turystów osrasza.
Na żubry poluje.
[Db]
[Ab] Sosny druje.
Puszczę marnuje i [G] pląduje.
[Ab] Ale [C] czy ktoś w to uwierzy?
[Gb] Może jest tu jakiś leśnik z Białowierzy, [G] kto się [Bb] odważy ze mną w freestyle [C] zmierzyć?
Ach [G] mój Boże drwale
[Ab] idą.
[C] Ach [G] mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
[C] Na [G] ostrzy li już [Db]
[Ab] siekiery.
[C] Na [G] ostrzy li już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę, będą [Db] cię li.
A my [Bb] powiemy wam tak.
Niech się puszcza zapuszcza.
[G] Las [Ab] potrafi sam u siebie zadbać.
Kiedy [G] rozkwitać, kiedy uwłaść, kiedy korzenie nawadniać.
Grzybach ma swoich pomocników.
A zdziękałem umowy na [Ab] redakcję kurników.
[G] Las to dziki twór.
Rozmawia język, że nam nieznanym.
Jak niebawem w imię cywilizacji czy ochrony przyrodniego wycinamy.
I powiem wam więcej.
Gdyby nie było człowieka, puszcza byłaby gęsta jak pudro.
Austral, Lodz, Degas, [Abm] [G] Białowieży, [Eb] Rosły, Dęby, Olszyna.
Nikt by świerków nie posadził.
Sto lat temu więcej było piekornika i prezesów, którzy [G] by drzewa ścinać.
To z wieki [Ab] puszcza radziła sobie sama.
[G] Teraz [Ab] [E] przytrafił jej się homo sapies [G] i dobra znana.
[C] [Gm] [Db]
[Ab] [G] Kornik, zjedzone świerki.
To tylko [Ab] początek.
Potem pod piłę pójdą Dęby, [G] posztaną drogi i usiedlę zielony zakątek.
[B] [G] Nie zauważyć, kiedy wytnę z graja leśnicza [Ab] najstarszą puszczę w Europie,
[G] zostawiając tylko fragment zagajnika.
A wtedy na meblach [B] alla ludz, w szesnastu, [C] w dizajnerskich kłomach pod miastem.
Czym [Abm] będziesz oddychać?
[C] [G] No czym [Ab] będziesz oddychać?
[C] Ach mój [G] Boże drwale [Ab] idą.
[C] [G] Ach mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
[C] [G] Naoczyli już [Db]
[Ab] siekiery.
[C] [G] Naoczyli już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą [C] cięli.
Pójdą w [G] puszczę, [Db] będą [Ab] cięli.
[C] [G] Ja się na to też [Ab] szykuje.
[C] [G] Ja się na to też [Db] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
[C] Ja [G] się na to też [Dbm] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
[C] [G] [Eb] [Db] [C] [G] [Eb]
[Db] [C] [G] [Eb]
[Db] [C] [G]
Key:
G
C
Ab
Db
Abm
G
C
Ab
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ [Db] _
[Ab] _ _ _ [C] _ [Gm] _ _ _ _
[Ab] _ _ [Cm] A [G] chmur boże dwa _ [Db]
[Ab] lejdą.
_ [C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
piłą.
_ [G] To [Ab] będzie opowieść [C] o pewnym [G] precedensie.
Człowiek sadzi [Bb] świerki, potem czeka [C] sto lat na ich ścięcie.
Tu [G] drzewom podcina [Ab] się gałęzie, tu [G] zieleń znika, tu nie [Ab] ma czym odpychać.
[G] Za to drewniane meble w każdym szwedzkim sklepie pod miastem, gdy będziesz.
[G] _ Na prośbę grontów, borów i [C] łęgów [G] opiszemy Wam historię,
które mrożą kryw w żyłach.
Chociaż nie będzie to [C] opowieść o [Ab] wampirach, strzygach i wiłach.
[C] Nie [G] znajdziesz w niej karabinów ani krwi.
Będzie za to siekiera, piła i cichy bez ptaków świt.
[C] A [G] chmur boże dwa _ [Db] _
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
[Ab] piłą.
_ _ [C] [G] Ostrzą zęby i [Ab] siekiery.
_ _ [C] [G] Ostrzą zęby i [Db] siekiery [Ab] pójdą w puszczę.
Będą Cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę.
Będą [Db] Cię li.
Jestem na puszcza.
[G] Wiemy, co tam się teraz dzieje.
To ostatnie miejsce, gdzie zanurzysz się i prywatne pnieje.
[Abm] To stoja dla ptaków, obrób i innych [Gb] zwierzaków.
Tu się najwięcej [G] wolnych [Abm] żubrów starzeje.
[G] Jest wpisana na listę UNESCO, ale mimo to ostatnio nie ma lecko.
Są [Abm] pewnie ludzie dla puszczy [G] bezlitośni.
Zrobią wszystko, [B] żeby biznes drzewny rozchwilł.
Walczą o was.
_ _ [G] [Ab] Walczą o [B] władzę.
Kiepsko sobie radzą [C] z ponoszeniem pora.
[G] Ambicja to [B] i szalona religia.
[G] Kłuje im serca niepewnością, jak zatruża igła.
Miewamy kompleksy, ale nie wszyscy wiedzą, co robi [C] z kompleksem leśni.
[Gm] Wszystko na złego.
Wszystko na [G] złego.
Wszystko na złego.
[Abm] Wszystko na [C] złego.
[G] W lasach Białowierzy podobno [Ab] kurnik gigant grafuje.
[C] [G] Turystów osrasza.
Na żubry poluje.
[Db]
[Ab] Sosny druje.
Puszczę marnuje i [G] pląduje.
[Ab] Ale [C] czy ktoś w to uwierzy?
[Gb] Może jest tu jakiś leśnik z Białowierzy, [G] kto się [Bb] odważy ze mną w freestyle [C] zmierzyć?
_ _ Ach [G] mój Boże drwale _
[Ab] idą.
[C] Ach [G] mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
_ [C] Na [G] ostrzy li już [Db] _
[Ab] siekiery.
[C] Na [G] ostrzy li już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę, będą [Db] cię li.
_ A my [Bb] powiemy wam tak.
Niech się puszcza zapuszcza.
[G] Las [Ab] potrafi sam u siebie zadbać.
Kiedy [G] rozkwitać, kiedy uwłaść, kiedy korzenie nawadniać.
Grzybach ma swoich pomocników.
A zdziękałem umowy na [Ab] redakcję kurników.
[G] Las to dziki twór.
Rozmawia język, że nam nieznanym.
Jak niebawem w imię cywilizacji czy ochrony przyrodniego wycinamy.
I powiem wam więcej.
Gdyby nie było człowieka, puszcza byłaby gęsta jak pudro.
Austral, Lodz, Degas, [Abm] _ _ [G] Białowieży, [Eb] Rosły, Dęby, Olszyna.
Nikt by świerków nie posadził.
Sto lat temu więcej było piekornika i prezesów, którzy [G] by drzewa ścinać.
To z wieki [Ab] puszcza radziła sobie sama.
[G] Teraz [Ab] [E] przytrafił jej się homo sapies [G] i dobra znana.
_ _ [C] _ [Gm] _ _ _ [Db] _
[Ab] _ _ _ [G] Kornik, zjedzone świerki.
To tylko [Ab] początek.
Potem pod piłę pójdą Dęby, [G] posztaną drogi i usiedlę zielony zakątek.
[B] _ [G] Nie zauważyć, kiedy wytnę z graja leśnicza [Ab] najstarszą puszczę w Europie,
[G] zostawiając tylko fragment zagajnika.
A wtedy na meblach [B] alla ludz, w szesnastu, [C] w dizajnerskich kłomach pod miastem.
Czym [Abm] będziesz oddychać?
_ [C] _ [G] _ _ No czym [Ab] będziesz oddychać?
_ [C] Ach mój [G] Boże drwale [Ab] idą.
_ [C] [G] Ach mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię _ wierżnęli [Ab] piłą.
_ _ [C] _ [G] Naoczyli już [Db] _
[Ab] _ siekiery.
[C] _ [G] Naoczyli już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą [C] cięli.
Pójdą w [G] puszczę, [Db] będą [Ab] cięli.
_ _ [C] [G] Ja się na to też [Ab] szykuje.
_ _ [C] [G] Ja się na to też [Db] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
_ [C] Ja [G] się na to też [Dbm] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
_ _ [C] _ [G] _ _ _ [Eb] _ [Db] _ _ _ [C] _ _ [G] _ _ [Eb] _
_ [Db] _ _ [C] _ _ [G] _ _ [Eb] _
_ _ [Db] _ _ [C] _ [G] _ _ _
_ _ _ _ [G] _ _ _ [Db] _
[Ab] _ _ _ [C] _ [Gm] _ _ _ _
[Ab] _ _ [Cm] A [G] chmur boże dwa _ [Db]
[Ab] lejdą.
_ [C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
piłą.
_ [G] To [Ab] będzie opowieść [C] o pewnym [G] precedensie.
Człowiek sadzi [Bb] świerki, potem czeka [C] sto lat na ich ścięcie.
Tu [G] drzewom podcina [Ab] się gałęzie, tu [G] zieleń znika, tu nie [Ab] ma czym odpychać.
[G] Za to drewniane meble w każdym szwedzkim sklepie pod miastem, gdy będziesz.
[G] _ Na prośbę grontów, borów i [C] łęgów [G] opiszemy Wam historię,
które mrożą kryw w żyłach.
Chociaż nie będzie to [C] opowieść o [Ab] wampirach, strzygach i wiłach.
[C] Nie [G] znajdziesz w niej karabinów ani krwi.
Będzie za to siekiera, piła i cichy bez ptaków świt.
[C] A [G] chmur boże dwa _ [Db] _
[Ab] lejdą.
[C] A [G] chmur boże dwa lejdą.
[Ab] Będą Cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą Cię wierżnęli [Db]
[Ab] piłą.
_ _ [C] [G] Ostrzą zęby i [Ab] siekiery.
_ _ [C] [G] Ostrzą zęby i [Db] siekiery [Ab] pójdą w puszczę.
Będą Cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę.
Będą [Db] Cię li.
Jestem na puszcza.
[G] Wiemy, co tam się teraz dzieje.
To ostatnie miejsce, gdzie zanurzysz się i prywatne pnieje.
[Abm] To stoja dla ptaków, obrób i innych [Gb] zwierzaków.
Tu się najwięcej [G] wolnych [Abm] żubrów starzeje.
[G] Jest wpisana na listę UNESCO, ale mimo to ostatnio nie ma lecko.
Są [Abm] pewnie ludzie dla puszczy [G] bezlitośni.
Zrobią wszystko, [B] żeby biznes drzewny rozchwilł.
Walczą o was.
_ _ [G] [Ab] Walczą o [B] władzę.
Kiepsko sobie radzą [C] z ponoszeniem pora.
[G] Ambicja to [B] i szalona religia.
[G] Kłuje im serca niepewnością, jak zatruża igła.
Miewamy kompleksy, ale nie wszyscy wiedzą, co robi [C] z kompleksem leśni.
[Gm] Wszystko na złego.
Wszystko na [G] złego.
Wszystko na złego.
[Abm] Wszystko na [C] złego.
[G] W lasach Białowierzy podobno [Ab] kurnik gigant grafuje.
[C] [G] Turystów osrasza.
Na żubry poluje.
[Db]
[Ab] Sosny druje.
Puszczę marnuje i [G] pląduje.
[Ab] Ale [C] czy ktoś w to uwierzy?
[Gb] Może jest tu jakiś leśnik z Białowierzy, [G] kto się [Bb] odważy ze mną w freestyle [C] zmierzyć?
_ _ Ach [G] mój Boże drwale _
[Ab] idą.
[C] Ach [G] mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię wierżnęli [Ab] piłą.
_ [C] Na [G] ostrzy li już [Db] _
[Ab] siekiery.
[C] Na [G] ostrzy li już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą cię li.
[C] Pójdą [G] w puszczę, będą [Db] cię li.
_ A my [Bb] powiemy wam tak.
Niech się puszcza zapuszcza.
[G] Las [Ab] potrafi sam u siebie zadbać.
Kiedy [G] rozkwitać, kiedy uwłaść, kiedy korzenie nawadniać.
Grzybach ma swoich pomocników.
A zdziękałem umowy na [Ab] redakcję kurników.
[G] Las to dziki twór.
Rozmawia język, że nam nieznanym.
Jak niebawem w imię cywilizacji czy ochrony przyrodniego wycinamy.
I powiem wam więcej.
Gdyby nie było człowieka, puszcza byłaby gęsta jak pudro.
Austral, Lodz, Degas, [Abm] _ _ [G] Białowieży, [Eb] Rosły, Dęby, Olszyna.
Nikt by świerków nie posadził.
Sto lat temu więcej było piekornika i prezesów, którzy [G] by drzewa ścinać.
To z wieki [Ab] puszcza radziła sobie sama.
[G] Teraz [Ab] [E] przytrafił jej się homo sapies [G] i dobra znana.
_ _ [C] _ [Gm] _ _ _ [Db] _
[Ab] _ _ _ [G] Kornik, zjedzone świerki.
To tylko [Ab] początek.
Potem pod piłę pójdą Dęby, [G] posztaną drogi i usiedlę zielony zakątek.
[B] _ [G] Nie zauważyć, kiedy wytnę z graja leśnicza [Ab] najstarszą puszczę w Europie,
[G] zostawiając tylko fragment zagajnika.
A wtedy na meblach [B] alla ludz, w szesnastu, [C] w dizajnerskich kłomach pod miastem.
Czym [Abm] będziesz oddychać?
_ [C] _ [G] _ _ No czym [Ab] będziesz oddychać?
_ [C] Ach mój [G] Boże drwale [Ab] idą.
_ [C] [G] Ach mój Boże drwale [Db] idą.
[Ab] Będą cię wierżnęli [C] piłą.
[G] Będą cię _ wierżnęli [Ab] piłą.
_ _ [C] _ [G] Naoczyli już [Db] _
[Ab] _ siekiery.
[C] _ [G] Naoczyli już siekiery.
[Ab] Pójdą w puszczę, będą [C] cięli.
Pójdą w [G] puszczę, [Db] będą [Ab] cięli.
_ _ [C] [G] Ja się na to też [Ab] szykuje.
_ _ [C] [G] Ja się na to też [Db] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
_ [C] Ja [G] się na to też [Dbm] szykuje.
[Ab] Rżnięcie lasu im zepsuje.
[C] [G] Rżnięcie lasu im [Ab] zepsuje.
_ _ [C] _ [G] _ _ _ [Eb] _ [Db] _ _ _ [C] _ _ [G] _ _ [Eb] _
_ [Db] _ _ [C] _ _ [G] _ _ [Eb] _
_ _ [Db] _ _ [C] _ [G] _ _ _