Chords for T.love - Banalny
Tempo:
145.65 bpm
Chords used:
D
G
Em
C
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em] [G]
[D]
[Em] [G]
[D]
[Em] To [G] przyszło nagle, [D] nie [Em] wiem [G] stąd, kocham [D] Cię jak [Em] nigdy po to.
Te [G] proste słowa [D] [Em] trymują mnie, [G] [D] że to było [Em] proste jak na mnie.
To [G]
niewyznanie to [D] jest [Em] mój stan, [G] [D] skup się bo [Em] jesteś zupełnie sam.
Nikt nie [G] chce mówić [D] [Em] prawdy o [G] trzaskach, [D] choć pod głos nad [Em] ziemią robi się [D] miazga.
Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
[G] Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [Em] zmieniło bez wątpienia.
[G] Aby me słowo [D] odzyskało [Em]
[G] znaczenie, [D] muszę raz [Em] poczuć ten jasny od siebie.
Szkoda gdy [G] słowo [D] już nic [Em] nie [G] znaczy, [D] to ono jak [Em] można już zawsze tłumaczy.
[G] Tak wiele wierszy [D] ląduje [Em] w [G] szaletach, [D] tak wiele [C] księży nie mówi [Em] o rzeczach,
[G] które naprawdę są dla nas ważne.
[Bm] Nie musisz [Em] szukać światła w [D] gwiazdach.
Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [G] zmieniło bez [C] wątpienia.
[Em] [G] Mogę [D] codziennie wstawać [E] o [G] szpicie i [D] ciężką [Em] pracą zarabiać na życie.
[G] Mogę [D] odstawić na [E] bok tak [G] wiele, by w [D] miarę [Em] czyste zachować swą umienie.
To [G] nie wygnanie to jest [Em] mój stan.
[D] Skup się bo jesteś [Em] zupełnie sam.
Nikt [G] nie chce mówić prawdy o [D] trzaskach, choć pod [Em] paznokciem robi się miaska.
[D] Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
Kocham [G] Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [Em]
zmieniło bez wątpienia, znów mamy [G] sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
Kocham [G] Cię jak nigdy po [Bm] to.
Coś się [C] zmieniło bez [Em] wątpienia.
[B] [D]
[A] [G]
[B] [D]
[A] [G]
[B] [D]
[A] [C]
[Bm] [D]
[A] [C]
[D]
[Em] [G]
[D]
[Em] To [G] przyszło nagle, [D] nie [Em] wiem [G] stąd, kocham [D] Cię jak [Em] nigdy po to.
Te [G] proste słowa [D] [Em] trymują mnie, [G] [D] że to było [Em] proste jak na mnie.
To [G]
niewyznanie to [D] jest [Em] mój stan, [G] [D] skup się bo [Em] jesteś zupełnie sam.
Nikt nie [G] chce mówić [D] [Em] prawdy o [G] trzaskach, [D] choć pod głos nad [Em] ziemią robi się [D] miazga.
Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
[G] Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [Em] zmieniło bez wątpienia.
[G] Aby me słowo [D] odzyskało [Em]
[G] znaczenie, [D] muszę raz [Em] poczuć ten jasny od siebie.
Szkoda gdy [G] słowo [D] już nic [Em] nie [G] znaczy, [D] to ono jak [Em] można już zawsze tłumaczy.
[G] Tak wiele wierszy [D] ląduje [Em] w [G] szaletach, [D] tak wiele [C] księży nie mówi [Em] o rzeczach,
[G] które naprawdę są dla nas ważne.
[Bm] Nie musisz [Em] szukać światła w [D] gwiazdach.
Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [G] zmieniło bez [C] wątpienia.
[Em] [G] Mogę [D] codziennie wstawać [E] o [G] szpicie i [D] ciężką [Em] pracą zarabiać na życie.
[G] Mogę [D] odstawić na [E] bok tak [G] wiele, by w [D] miarę [Em] czyste zachować swą umienie.
To [G] nie wygnanie to jest [Em] mój stan.
[D] Skup się bo jesteś [Em] zupełnie sam.
Nikt [G] nie chce mówić prawdy o [D] trzaskach, choć pod [Em] paznokciem robi się miaska.
[D] Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
Kocham [G] Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [Em]
zmieniło bez wątpienia, znów mamy [G] sobie coś do powiedzenia.
[D] Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
Kocham [G] Cię jak nigdy po [Bm] to.
Coś się [C] zmieniło bez [Em] wątpienia.
[B] [D]
[A] [G]
[B] [D]
[A] [G]
[B] [D]
[A] [C]
[Bm] [D]
[A] [C]
Key:
D
G
Em
C
A
D
G
Em
_ _ _ _ _ [Em] _ _ [G] _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ [Em] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
[Em] _ _ _ _ _ To [G] przyszło nagle, [D] nie [Em] wiem [G] stąd, kocham [D] Cię jak [Em] nigdy po to.
Te [G] proste słowa [D] [Em] trymują mnie, [G] _ [D] że to było [Em] proste jak na mnie.
To [G]
niewyznanie to [D] jest [Em] mój stan, _ [G] [D] skup się bo [Em] jesteś zupełnie sam.
_ Nikt nie [G] chce mówić [D] [Em] prawdy o _ [G] trzaskach, [D] choć pod głos nad [Em] ziemią robi się [D] miazga.
Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ [G] Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez _ wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
_ [D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
_ Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [Em] zmieniło bez wątpienia. _ _ _
_ [G] Aby me słowo [D] odzyskało [Em] _
[G] znaczenie, [D] muszę raz [Em] poczuć ten jasny od siebie.
_ Szkoda gdy [G] słowo [D] już nic [Em] nie [G] znaczy, [D] to ono jak [Em] można już zawsze tłumaczy.
[G] Tak wiele wierszy [D] ląduje [Em] w [G] szaletach, [D] tak wiele [C] księży nie mówi [Em] o rzeczach,
[G] które naprawdę są dla nas ważne.
[Bm] Nie musisz [Em] szukać światła w [D] gwiazdach.
Słucham [G] Lurida, płyty New York.
_ Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] _ Coś się [G] zmieniło bez _ wątpienia, znów mamy sobie coś do _ powiedzenia.
[D] _ Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [G] zmieniło bez [C] wątpienia.
[Em] _ _ _ _ _ [G] Mogę [D] codziennie wstawać [E] o [G] szpicie i [D] ciężką [Em] pracą zarabiać na życie.
_ [G] Mogę [D] odstawić na [E] bok tak [G] wiele, by w [D] miarę [Em] czyste zachować swą umienie.
To [G] nie wygnanie to jest [Em] mój stan.
[D] Skup się bo jesteś [Em] zupełnie sam.
Nikt [G] nie chce mówić prawdy o [D] trzaskach, choć pod [Em] paznokciem robi się miaska.
[D] _ Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ Kocham [G] Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się _ [Em]
zmieniło bez wątpienia, znów mamy [G] sobie coś do _ powiedzenia.
[D] _ Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ Kocham [G] Cię jak nigdy po [Bm] to.
Coś się [C] zmieniło bez [Em] wątpienia. _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ [A] _ _ _ [G] _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[A] _ _ _ _ [G] _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[A] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ [A] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
_ [Em] _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ _ _ _ [D] _
[Em] _ _ _ _ _ To [G] przyszło nagle, [D] nie [Em] wiem [G] stąd, kocham [D] Cię jak [Em] nigdy po to.
Te [G] proste słowa [D] [Em] trymują mnie, [G] _ [D] że to było [Em] proste jak na mnie.
To [G]
niewyznanie to [D] jest [Em] mój stan, _ [G] [D] skup się bo [Em] jesteś zupełnie sam.
_ Nikt nie [G] chce mówić [D] [Em] prawdy o _ [G] trzaskach, [D] choć pod głos nad [Em] ziemią robi się [D] miazga.
Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ [G] Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [G] zmieniło bez _ wątpienia, znów mamy sobie coś do powiedzenia.
_ [D] Słucham [G] Lurida, płyty New York.
_ Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] Coś się [Em] zmieniło bez wątpienia. _ _ _
_ [G] Aby me słowo [D] odzyskało [Em] _
[G] znaczenie, [D] muszę raz [Em] poczuć ten jasny od siebie.
_ Szkoda gdy [G] słowo [D] już nic [Em] nie [G] znaczy, [D] to ono jak [Em] można już zawsze tłumaczy.
[G] Tak wiele wierszy [D] ląduje [Em] w [G] szaletach, [D] tak wiele [C] księży nie mówi [Em] o rzeczach,
[G] które naprawdę są dla nas ważne.
[Bm] Nie musisz [Em] szukać światła w [D] gwiazdach.
Słucham [G] Lurida, płyty New York.
_ Kocham Cię jak nigdy po to.
[D] _ Coś się [G] zmieniło bez _ wątpienia, znów mamy sobie coś do _ powiedzenia.
[D] _ Słucham [G] Lurida, płyty New York.
Kocham Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się [G] zmieniło bez [C] wątpienia.
[Em] _ _ _ _ _ [G] Mogę [D] codziennie wstawać [E] o [G] szpicie i [D] ciężką [Em] pracą zarabiać na życie.
_ [G] Mogę [D] odstawić na [E] bok tak [G] wiele, by w [D] miarę [Em] czyste zachować swą umienie.
To [G] nie wygnanie to jest [Em] mój stan.
[D] Skup się bo jesteś [Em] zupełnie sam.
Nikt [G] nie chce mówić prawdy o [D] trzaskach, choć pod [Em] paznokciem robi się miaska.
[D] _ Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ Kocham [G] Cię jak nigdy po [D] to.
Coś się _ [Em]
zmieniło bez wątpienia, znów mamy [G] sobie coś do _ powiedzenia.
[D] _ Słucham [Em] Lurida, płyty New York.
_ Kocham [G] Cię jak nigdy po [Bm] to.
Coś się [C] zmieniło bez [Em] wątpienia. _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ [A] _ _ _ [G] _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[A] _ _ _ _ [G] _ _ _ _
[B] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
[A] _ _ _ _ [C] _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ [A] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _