Chords for Urywki z Rozrywki: Piotr Bukartyk, Przy trasie na Augustów

Prawie audycja się już skończyła, ale zawsze jak jest prawie, to wtedy pojawia się pewien sygnał.
Prawie zawsze i wtedy Państwo są, no przynajmniej prawie wszyscy zadowoleni.
_ [D] _
_ _ _ Urywki z rozrywki.
[F] Nie zadowoleni są tylko ci, którzy akurat nie słuchają i potem [F#] jest głupio, że przeoczyli.
Piotr Bugartek, Krzysztof Kawałko w studiu.
Dzień dobry Panom.
Dzień dobry, dziękujemy za wsparcie, choć dziś może być tak, że prawie wszyscy będą prawie zadowoleni.
Czy nie ma Pan dużego zaufania do własnej twórczości?
Do twórczości?
Jeszcze jak się mogę, ale do swoich umiejętności.
Za świeżutkie to jest wszystko, ale coś się z tego wykluje.
Także nie jest tak, że się tego wstydzę, tylko ostrzegam, że to co Państwo usłyszą jest dalece od [C] tego, jak wyobrażam sobie efekt końcowy.
[F] To zacznijmy już, dobra?
Myśmy zebrali wszystkie opowieści przed Piotrem.
Wszystkie są takie same.
Ale tutaj [F#] wyjątkowo nie wiem jak to zagrać.
Wymusiłem coś bardzo prostsiutkiego i spróbujemy.
To się zdarzyło po drodze niedawno.
Byliśmy tydzień temu w podróży i taka piosenka podróżna.
Niech się roboczo nazywa, niech nosi tytuł.
Nauczuj się, to lata.
Przy trasie na Augustów, przy drodze na Augustów coś takiego.
Takie coś wyszło.
Zobaczymy.
Znaczy jeszcze nie wyjdzie, ale spróbujemy.
Raz, dwa, trzy.
_ [Am] _
_ [G] _ To miał być Liv.
_ _ _ [Am] _
_ _ [G] _ _ _ [A] _ _ _
_ [G] _ _ _ _ [A] _ _ [Am] _
_ _ [G] _ _ _ [A] _ _ [E] _
_ [A] _ _ _ _ _ _ _
Stacja przy trasie na Augustów, [D] niby otwarta, chociaż pusta.
[Am]
Na zewnątrz minus dychy dwie.
[Bm] I nawet [D] wysiąść nie chce się.
[Am] _
A jednak [G] muszę zatankować.
Pomimo [D] śniegu prosto w oczy [Am] i braku ochoty
na rozmowę [D] z łazienką, co się [Am] napatoczyło.
_ _ [G] _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ [Em] _ _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ _ [A] _ _ [D] _ _ _ [Am] _
_ [A] _ _ _ [D] _ _ _ [E]
Z [Am] przyzwyczajenia spytał chyba, [D] czy jakiś [Gm] grąsik znalazłbym.
[Am]
W sumie to chciał mi [G] umyć szybę.
Lecz [D] zamarzł płyn i nie ma czym.
[A]
Jak nie mam nic, to nie ma sprawy.
[G] Bo on i tak [D] mi zdrowia życzy.
A [Am]
takich jak moje rękawicze, to [G] jak [D] żyję, no nie widział nawet.
[Am] _
_ _ [G] _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ [Em] _ _ [G] _ _ [A] _ _ [Am] _
_ _ [G] _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ [Em] _ _ [G] _ _ [D] _ _ [Am]
Przepraszam, wie, że nie mam czasu.
[G] A potem rusza [D] w swoją [E] stronę.
Przez szybę widzę, [G] patrząc w krasie, te jego plecy [D] przygarbione.
_ [F#] _
Kasjerka stwierdza, że faktycznie [D] to jest zimą problem z łazienkami.
[E]
Zdejmuję z [E] dłoni rękawiczki [G] i wrzeszcząc [E] przez sasby biegnę za [Am] nim.
_ _ [G] _ _ _ [D] _ _ [Am] _
_ _ _ [D] _ _ _ _ [Am] _
_ _ [G] _ _ _ [D] _ _ _
_ [Em] _ _ [G] _ _ [A] _ Ej, tak nie dobra, tyle pieje.
[Am] _ _ _ _ _ _ [E] _
_ I co pan chce od tej piosenki?
No źle zagrana, no przecież tak się rysuje, to sam jeszcze będzie.
Będziemy dłubać.
No ale jest kierunek.
Kierunek jest.
No.
Na ogół. _
Musiał z Arczikiem [F] przyłożyć.
Jest perspektywa, jest materiał.
No, no.
Pochwalam jako kierownik, bo ja tu prowadzę od 6 rano i wiem co mówię.
Co wiem.
Dziękuję panom bardzo.
Piotr Bugarty, Krzysztof Kawałko.
[D#] Kłaniają się państwu, nie widać, a naprawdę bardzo pięknie się ugonili.
Synchronicznie.
Telemarkiem.
Za 10.9. _