Chords for W mieszkaniu Haliny Frąckowiak - P n Ś
Tempo:
108.45 bpm
Chords used:
C
A
F
G
Bb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C] Dzień dobry Pani Halino.
Dzień dobry, co za miła niespodzianka.
Proszę, to dla Pani.
Pięknie dziękuję, jakie piękne kwiaty tu [F] liczamy.
Sama [C] wiosna.
Pani Halino długo Pani tutaj mieszka?
Dokładnie 3 lata.
Dlaczego się Pani przeprowadziła z domu pod miastem?
Generalnie należę pewnie do osób, która troszkę lubi zmiany.
Chociaż byłam bardzo przywiązana do tego domu,
ale tam mieszkałam z mamą, z synem.
Mamusi już nie ma, syn mieszka gdzie indziej.
Centralne miejsce w salonie [F] zajmuje pianino,
[C] a na nim mnóstwo [F] statuetek, [C] zdjęć.
Złota płyta, [F] ale [C] to co wiąże się tak bardzo właśnie z festiwalem polskiej piosenki w Opolu,
to są Karolinki.
Ja ją [A] pamiętam, w [B] 88 roku.
[E] Śpiewałam wtedy, jak pięknie mogłoby być.
Jak [A] pięknie by [B] mogło, [E]
by mogło być.
[A] [B]
Bo przecież [E] jesteśmy ludźmi.
Ten [Ab] instrument jest mi bardzo [Am] bliski i bardzo potrzebny i bardzo mi służy.
Nie możemy [Ab] sobie w takim razie odmówić tej przyjemności.
[Am] Proszę nam coś zaprezentować.
[Abm] La mio, la mio, la [E] mio.
[F] Oczywiście to jest takie [Am] najprostsze ćwiczenie, które się rozwija.
[C] Na doświadywanie?
[A] Tak.
Kolekcjonuje Pani obrazy?
Nie jestem kolekcjonerem.
Natomiast bardzo kocham malarstwo.
Maki.
Maki to taki kwiat, który pamiętam mój tato mi przyniósł w Dniu Komunii Świętej.
Kiedy było bardzo wiele obrazów, które mogłam wybrać, to wybrałam właśnie Maki.
Jest [D] jeden szczególny obraz, taki właśnie [A] Marii Anto, taki ten w Złotej Ramie,
który był taki obrazujący cały [D] niepokój, [A] który towarzyszył nam wtedy [G] podczas stanu wojennego.
A jestem ciekawy, jaką [D] babcią jest Halina Franckowska.
[E] Zawsze sobie wyrzucam, że nie jestem taką babcią, jak może [G] powinna być.
Moja mamusia była na pewno [D] wspaniałą babcią, ponieważ ja [E] cały czas z tym aktywna pracuję i nie mam tak wiele czasu.
Kocham te dzieci oczywiście [A] bardzo i bardzo lubię z nimi [D] przebywać.
Z Frankiem lubię [A] rozmawiać, bo on już jest w takim wieku, że mamy sobie wiele do powiedzenia.
On jest bardzo żywym, jak to chłopiec, [D] bardzo [Gbm] temperamentem, żywiołowym chłopcem.
Filip zresztą też taki był.
[Em] Natomiast Zosia jest jeden [A] wielki promyk radość, uśmiech.
Halina [Eb] Franckowska wszystkim [Em] kojarzy się z niesamowitymi kreacjami.
Skąd pomysł Pani brała na te wszystkie kreacje przez lata?
Takie najbardziej, które [Gm] bulwersowały, [Em] które zapamiętały się do dzisiaj.
To projektantką była Pani Barbara Hoff.
A ta sukienka?
A ta sukienka ma w ogóle [G] szczególną historię, ponieważ [Em] bazę tej sukienki, czyli sam materiał otrzymałam w prezencie od mnie z Polonii, Joanny Karskiej.
To bardzo ważna sukienka.
[Ab] 31 lat temu [Bb] śpiewałam [Cm] w niej papierowy [Eb] księżyc.
[Bb] [Cm]
[Eb] [Bb] [Eb]
[Bb] [Cm] [Bb] Postanowiłam [Cm] [Ab] [Bb] ją [Cm] pozostawić, oddać do [Ab] Muzeum Polskiej [Bb] Piosenki w Opolu, [Cm] żeby jakiś taki ślad ze mnie też [G] pozostał.
Teraz chciałabym tylko pokazać [C] jeszcze widok z mojego [G] tarasu, Świętynia Bożej Opatrzności.
Pamiętam jak [F] wchodziłam tutaj po raz pierwszy, żeby [G] zobaczyć to mieszkanie.
To [C] akurat na przestrzał [F] od drzwi zobaczyłam [C] i wiedziałam, że
Dzień dobry, co za miła niespodzianka.
Proszę, to dla Pani.
Pięknie dziękuję, jakie piękne kwiaty tu [F] liczamy.
Sama [C] wiosna.
Pani Halino długo Pani tutaj mieszka?
Dokładnie 3 lata.
Dlaczego się Pani przeprowadziła z domu pod miastem?
Generalnie należę pewnie do osób, która troszkę lubi zmiany.
Chociaż byłam bardzo przywiązana do tego domu,
ale tam mieszkałam z mamą, z synem.
Mamusi już nie ma, syn mieszka gdzie indziej.
Centralne miejsce w salonie [F] zajmuje pianino,
[C] a na nim mnóstwo [F] statuetek, [C] zdjęć.
Złota płyta, [F] ale [C] to co wiąże się tak bardzo właśnie z festiwalem polskiej piosenki w Opolu,
to są Karolinki.
Ja ją [A] pamiętam, w [B] 88 roku.
[E] Śpiewałam wtedy, jak pięknie mogłoby być.
Jak [A] pięknie by [B] mogło, [E]
by mogło być.
[A] [B]
Bo przecież [E] jesteśmy ludźmi.
Ten [Ab] instrument jest mi bardzo [Am] bliski i bardzo potrzebny i bardzo mi służy.
Nie możemy [Ab] sobie w takim razie odmówić tej przyjemności.
[Am] Proszę nam coś zaprezentować.
[Abm] La mio, la mio, la [E] mio.
[F] Oczywiście to jest takie [Am] najprostsze ćwiczenie, które się rozwija.
[C] Na doświadywanie?
[A] Tak.
Kolekcjonuje Pani obrazy?
Nie jestem kolekcjonerem.
Natomiast bardzo kocham malarstwo.
Maki.
Maki to taki kwiat, który pamiętam mój tato mi przyniósł w Dniu Komunii Świętej.
Kiedy było bardzo wiele obrazów, które mogłam wybrać, to wybrałam właśnie Maki.
Jest [D] jeden szczególny obraz, taki właśnie [A] Marii Anto, taki ten w Złotej Ramie,
który był taki obrazujący cały [D] niepokój, [A] który towarzyszył nam wtedy [G] podczas stanu wojennego.
A jestem ciekawy, jaką [D] babcią jest Halina Franckowska.
[E] Zawsze sobie wyrzucam, że nie jestem taką babcią, jak może [G] powinna być.
Moja mamusia była na pewno [D] wspaniałą babcią, ponieważ ja [E] cały czas z tym aktywna pracuję i nie mam tak wiele czasu.
Kocham te dzieci oczywiście [A] bardzo i bardzo lubię z nimi [D] przebywać.
Z Frankiem lubię [A] rozmawiać, bo on już jest w takim wieku, że mamy sobie wiele do powiedzenia.
On jest bardzo żywym, jak to chłopiec, [D] bardzo [Gbm] temperamentem, żywiołowym chłopcem.
Filip zresztą też taki był.
[Em] Natomiast Zosia jest jeden [A] wielki promyk radość, uśmiech.
Halina [Eb] Franckowska wszystkim [Em] kojarzy się z niesamowitymi kreacjami.
Skąd pomysł Pani brała na te wszystkie kreacje przez lata?
Takie najbardziej, które [Gm] bulwersowały, [Em] które zapamiętały się do dzisiaj.
To projektantką była Pani Barbara Hoff.
A ta sukienka?
A ta sukienka ma w ogóle [G] szczególną historię, ponieważ [Em] bazę tej sukienki, czyli sam materiał otrzymałam w prezencie od mnie z Polonii, Joanny Karskiej.
To bardzo ważna sukienka.
[Ab] 31 lat temu [Bb] śpiewałam [Cm] w niej papierowy [Eb] księżyc.
[Bb] [Cm]
[Eb] [Bb] [Eb]
[Bb] [Cm] [Bb] Postanowiłam [Cm] [Ab] [Bb] ją [Cm] pozostawić, oddać do [Ab] Muzeum Polskiej [Bb] Piosenki w Opolu, [Cm] żeby jakiś taki ślad ze mnie też [G] pozostał.
Teraz chciałabym tylko pokazać [C] jeszcze widok z mojego [G] tarasu, Świętynia Bożej Opatrzności.
Pamiętam jak [F] wchodziłam tutaj po raz pierwszy, żeby [G] zobaczyć to mieszkanie.
To [C] akurat na przestrzał [F] od drzwi zobaczyłam [C] i wiedziałam, że
Key:
C
A
F
G
Bb
C
A
F
[C] _ _ _ _ _ Dzień dobry Pani Halino.
Dzień dobry, co za miła niespodzianka.
Proszę, to dla Pani.
Pięknie dziękuję, jakie piękne kwiaty tu [F] liczamy.
Sama [C] wiosna.
Pani Halino długo Pani tutaj mieszka?
Dokładnie 3 lata.
Dlaczego się Pani przeprowadziła z domu pod miastem?
Generalnie należę pewnie do osób, która troszkę lubi zmiany.
Chociaż byłam bardzo przywiązana do tego domu,
ale tam mieszkałam z mamą, z synem.
Mamusi już nie ma, syn mieszka gdzie indziej. _ _ _
_ Centralne miejsce w salonie [F] zajmuje pianino,
[C] a na nim mnóstwo [F] statuetek, [C] zdjęć.
Złota płyta, [F] _ ale [C] to co _ wiąże się tak bardzo właśnie z festiwalem polskiej piosenki w Opolu,
to są Karolinki.
Ja ją [A] pamiętam, w [B] 88 roku.
[E] Śpiewałam wtedy, jak pięknie mogłoby być.
Jak [A] pięknie by _ [B] _ mogło, [E]
by mogło być.
[A] _ _ _ [B]
Bo przecież [E] jesteśmy _ ludźmi.
Ten [Ab] instrument jest mi bardzo [Am] bliski i bardzo potrzebny i bardzo mi służy.
Nie możemy [Ab] sobie w takim razie odmówić tej przyjemności.
[Am] Proszę nam coś zaprezentować.
[Abm] La mio, la mio, la [E] mio.
_ [F] Oczywiście to jest takie [Am] najprostsze ćwiczenie, które się rozwija.
_ [C] Na doświadywanie?
[A] Tak.
_ _ _ _ Kolekcjonuje Pani obrazy?
Nie jestem kolekcjonerem. _ _ _ _ _
Natomiast bardzo kocham malarstwo.
Maki.
Maki to taki kwiat, który pamiętam mój tato mi przyniósł w Dniu Komunii Świętej.
Kiedy było bardzo wiele obrazów, które mogłam wybrać, to wybrałam właśnie Maki.
Jest [D] jeden szczególny obraz, taki właśnie [A] Marii Anto, taki ten w Złotej Ramie,
który był taki obrazujący cały [D] niepokój, [A] _ który towarzyszył nam wtedy [G] podczas stanu wojennego.
A jestem ciekawy, jaką [D] babcią jest Halina Franckowska. _
[E] Zawsze sobie wyrzucam, że nie jestem taką babcią, jak może [G] powinna być.
Moja mamusia była na pewno [D] wspaniałą babcią, ponieważ ja [E] cały czas z tym aktywna pracuję i nie mam tak wiele czasu.
Kocham te dzieci oczywiście [A] bardzo i bardzo lubię z nimi [D] przebywać.
Z Frankiem lubię [A] rozmawiać, bo on już jest w takim wieku, że mamy sobie wiele do powiedzenia.
On jest bardzo żywym, jak to chłopiec, [D] bardzo [Gbm] temperamentem, żywiołowym chłopcem.
Filip zresztą też taki był.
[Em] Natomiast Zosia jest jeden [A] wielki promyk radość, uśmiech.
Halina [Eb] Franckowska wszystkim [Em] kojarzy się z niesamowitymi kreacjami.
Skąd pomysł Pani brała na te wszystkie kreacje przez lata?
Takie najbardziej, _ _ które [Gm] bulwersowały, [Em] które _ zapamiętały się do dzisiaj.
To projektantką była Pani Barbara Hoff.
A ta sukienka?
A ta sukienka ma w ogóle [G] szczególną historię, ponieważ _ [Em] bazę tej sukienki, czyli sam materiał otrzymałam w prezencie od mnie z Polonii, Joanny Karskiej.
To bardzo ważna sukienka.
[Ab] 31 lat temu [Bb] śpiewałam [Cm] w niej papierowy [Eb] księżyc.
_ [Bb] _ [Cm] _ _ _
[Eb] _ _ [Bb] _ _ [Eb] _ _ _ _
[Bb] _ _ [Cm] _ _ _ _ [Bb] Postanowiłam [Cm] _ _ _ [Ab] [Bb] ją _ [Cm] pozostawić, oddać do [Ab] Muzeum Polskiej [Bb] Piosenki w Opolu, [Cm] żeby jakiś taki ślad ze mnie też [G] pozostał.
Teraz chciałabym tylko pokazać [C] jeszcze widok z mojego [G] tarasu, Świętynia Bożej Opatrzności.
Pamiętam jak [F] wchodziłam tutaj po raz pierwszy, żeby _ [G] zobaczyć to mieszkanie.
To [C] akurat na przestrzał [F] od drzwi zobaczyłam [C] i wiedziałam, że
Dzień dobry, co za miła niespodzianka.
Proszę, to dla Pani.
Pięknie dziękuję, jakie piękne kwiaty tu [F] liczamy.
Sama [C] wiosna.
Pani Halino długo Pani tutaj mieszka?
Dokładnie 3 lata.
Dlaczego się Pani przeprowadziła z domu pod miastem?
Generalnie należę pewnie do osób, która troszkę lubi zmiany.
Chociaż byłam bardzo przywiązana do tego domu,
ale tam mieszkałam z mamą, z synem.
Mamusi już nie ma, syn mieszka gdzie indziej. _ _ _
_ Centralne miejsce w salonie [F] zajmuje pianino,
[C] a na nim mnóstwo [F] statuetek, [C] zdjęć.
Złota płyta, [F] _ ale [C] to co _ wiąże się tak bardzo właśnie z festiwalem polskiej piosenki w Opolu,
to są Karolinki.
Ja ją [A] pamiętam, w [B] 88 roku.
[E] Śpiewałam wtedy, jak pięknie mogłoby być.
Jak [A] pięknie by _ [B] _ mogło, [E]
by mogło być.
[A] _ _ _ [B]
Bo przecież [E] jesteśmy _ ludźmi.
Ten [Ab] instrument jest mi bardzo [Am] bliski i bardzo potrzebny i bardzo mi służy.
Nie możemy [Ab] sobie w takim razie odmówić tej przyjemności.
[Am] Proszę nam coś zaprezentować.
[Abm] La mio, la mio, la [E] mio.
_ [F] Oczywiście to jest takie [Am] najprostsze ćwiczenie, które się rozwija.
_ [C] Na doświadywanie?
[A] Tak.
_ _ _ _ Kolekcjonuje Pani obrazy?
Nie jestem kolekcjonerem. _ _ _ _ _
Natomiast bardzo kocham malarstwo.
Maki.
Maki to taki kwiat, który pamiętam mój tato mi przyniósł w Dniu Komunii Świętej.
Kiedy było bardzo wiele obrazów, które mogłam wybrać, to wybrałam właśnie Maki.
Jest [D] jeden szczególny obraz, taki właśnie [A] Marii Anto, taki ten w Złotej Ramie,
który był taki obrazujący cały [D] niepokój, [A] _ który towarzyszył nam wtedy [G] podczas stanu wojennego.
A jestem ciekawy, jaką [D] babcią jest Halina Franckowska. _
[E] Zawsze sobie wyrzucam, że nie jestem taką babcią, jak może [G] powinna być.
Moja mamusia była na pewno [D] wspaniałą babcią, ponieważ ja [E] cały czas z tym aktywna pracuję i nie mam tak wiele czasu.
Kocham te dzieci oczywiście [A] bardzo i bardzo lubię z nimi [D] przebywać.
Z Frankiem lubię [A] rozmawiać, bo on już jest w takim wieku, że mamy sobie wiele do powiedzenia.
On jest bardzo żywym, jak to chłopiec, [D] bardzo [Gbm] temperamentem, żywiołowym chłopcem.
Filip zresztą też taki był.
[Em] Natomiast Zosia jest jeden [A] wielki promyk radość, uśmiech.
Halina [Eb] Franckowska wszystkim [Em] kojarzy się z niesamowitymi kreacjami.
Skąd pomysł Pani brała na te wszystkie kreacje przez lata?
Takie najbardziej, _ _ które [Gm] bulwersowały, [Em] które _ zapamiętały się do dzisiaj.
To projektantką była Pani Barbara Hoff.
A ta sukienka?
A ta sukienka ma w ogóle [G] szczególną historię, ponieważ _ [Em] bazę tej sukienki, czyli sam materiał otrzymałam w prezencie od mnie z Polonii, Joanny Karskiej.
To bardzo ważna sukienka.
[Ab] 31 lat temu [Bb] śpiewałam [Cm] w niej papierowy [Eb] księżyc.
_ [Bb] _ [Cm] _ _ _
[Eb] _ _ [Bb] _ _ [Eb] _ _ _ _
[Bb] _ _ [Cm] _ _ _ _ [Bb] Postanowiłam [Cm] _ _ _ [Ab] [Bb] ją _ [Cm] pozostawić, oddać do [Ab] Muzeum Polskiej [Bb] Piosenki w Opolu, [Cm] żeby jakiś taki ślad ze mnie też [G] pozostał.
Teraz chciałabym tylko pokazać [C] jeszcze widok z mojego [G] tarasu, Świętynia Bożej Opatrzności.
Pamiętam jak [F] wchodziłam tutaj po raz pierwszy, żeby _ [G] zobaczyć to mieszkanie.
To [C] akurat na przestrzał [F] od drzwi zobaczyłam [C] i wiedziałam, że