Wiele Mi Wybaczaj Chords by Mirage, Yoko, Jausz Konopla, Janusz Konopla
Tempo:
100.1 bpm
Chords used:
Abm
Gb
B
Eb
Dbm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Abm]
[E] [Abm]
[Gb]
[B] [Eb]
[Abm] [Dbm] [Abm]
[E] [B]
[Gb] [Ebm] [Gb] [Dbm]
[B] [Eb]
To [Abm] było duże miasto.
Tak jak wtedy ja, nie chciał wcale zasnąć, [E] milczałem tej nocy.
W głowie klatka stop, a w niej tylko twoje oczy, [Gb] głowa jak w serce pusta,
jak pusty klub, dawno tam nie było prób, jak [B] wyschnięta rzeka.
Tak naprawdę [Eb] nikt nigdy na mnie nie czekał.
[Abm] Światło w końcu tunelu.
Znowu coraz bliżej, wołało nas do celu, przed [E] nami wielkie wyzwanie.
W takiej myśli, o coś pytałaś podejrzanie, [Gb] miłość, jaka by nie była,
pierwsza, jedna, bez ciebie nic mi nie jest [B] potrzebna, to nie tylko słowo.
Poznajemy [Eb] się, cisza wspólną naszą mowa.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych, do mnie [Dbm] wracaj.
By [Gb] nie do zniesienia, jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Abm] otwarto księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie złygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
[Eb] W pełni.
Na [Abm] śniadanie duża kawa, nasza ulubiona.
Tego życia zna już kawał [E] przy niej w wylane hale dwa.
Miliony słów i uścisków pełna garść.
[Gb] Powiedz, czy kiedyś ktoś na tyle sposobów,
Cię witał u sypialni progu, [B] kiedy jeszcze twardo śpisz.
Budzę, [Eb] lulę, tęsknię.
Wybacz mi, [Abm] zwykle depresyjny lutyf.
Z czym ci się kojarzy?
On naprawdę nam się zdarzył.
[E] Potem kwiecień, piękny maj.
Remont duszy i wrześniowy nastał raj.
To [Gb] jest wszystko dla mnie ważne.
Już było, co mi nawet się nie śniło,
ale [B] najważniejsze jest dla mnie.
Już [Eb] chcesz, że raz jeszcze wyjdziesz za mnie.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych do mnie [Dbm] wracaj.
By [Gb] nie do zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
W [Eb]
[Abm]
[Dbm]
[Gb]
[B] [Eb]
[Abm]
[Dbm]
[Gb]
[B] chwilach [Eb]
[Abm] nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych do [Dbm] mnie wracaj.
By [Gb] nie do zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo mi [B] serce pęknie.
[Eb] Pęknie.
[Abm] [Dbm]
[E] [Abm]
[Gb]
[B] [Eb]
[Abm] [Dbm] [Abm]
[E] [B]
[Gb] [Ebm] [Gb] [Dbm]
[B] [Eb]
To [Abm] było duże miasto.
Tak jak wtedy ja, nie chciał wcale zasnąć, [E] milczałem tej nocy.
W głowie klatka stop, a w niej tylko twoje oczy, [Gb] głowa jak w serce pusta,
jak pusty klub, dawno tam nie było prób, jak [B] wyschnięta rzeka.
Tak naprawdę [Eb] nikt nigdy na mnie nie czekał.
[Abm] Światło w końcu tunelu.
Znowu coraz bliżej, wołało nas do celu, przed [E] nami wielkie wyzwanie.
W takiej myśli, o coś pytałaś podejrzanie, [Gb] miłość, jaka by nie była,
pierwsza, jedna, bez ciebie nic mi nie jest [B] potrzebna, to nie tylko słowo.
Poznajemy [Eb] się, cisza wspólną naszą mowa.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych, do mnie [Dbm] wracaj.
By [Gb] nie do zniesienia, jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Abm] otwarto księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie złygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
[Eb] W pełni.
Na [Abm] śniadanie duża kawa, nasza ulubiona.
Tego życia zna już kawał [E] przy niej w wylane hale dwa.
Miliony słów i uścisków pełna garść.
[Gb] Powiedz, czy kiedyś ktoś na tyle sposobów,
Cię witał u sypialni progu, [B] kiedy jeszcze twardo śpisz.
Budzę, [Eb] lulę, tęsknię.
Wybacz mi, [Abm] zwykle depresyjny lutyf.
Z czym ci się kojarzy?
On naprawdę nam się zdarzył.
[E] Potem kwiecień, piękny maj.
Remont duszy i wrześniowy nastał raj.
To [Gb] jest wszystko dla mnie ważne.
Już było, co mi nawet się nie śniło,
ale [B] najważniejsze jest dla mnie.
Już [Eb] chcesz, że raz jeszcze wyjdziesz za mnie.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych do mnie [Dbm] wracaj.
By [Gb] nie do zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
W [Eb]
[Abm]
[Dbm]
[Gb]
[B] [Eb]
[Abm]
[Dbm]
[Gb]
[B] chwilach [Eb]
[Abm] nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych do [Dbm] mnie wracaj.
By [Gb] nie do zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
[Eb]
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz.
[Gb] Teraz mi obiecaj, że zostaniesz, bo mi [B] serce pęknie.
[Eb] Pęknie.
[Abm] [Dbm]
Key:
Abm
Gb
B
Eb
Dbm
Abm
Gb
B
[Abm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ [Abm] _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ [Dbm] _ _ _ [Abm] _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ _ [B] _
[Gb] _ _ _ [Ebm] _ [Gb] _ _ _ [Dbm] _
[B] _ _ _ _ _ [Eb] _ _
To [Abm] było duże miasto.
Tak jak wtedy ja, nie chciał wcale zasnąć, [E] milczałem tej nocy.
W głowie klatka stop, a w niej tylko twoje oczy, [Gb] głowa jak w serce pusta,
jak pusty klub, dawno tam nie było prób, jak [B] wyschnięta rzeka.
Tak naprawdę [Eb] nikt nigdy na mnie nie czekał.
[Abm] Światło w końcu tunelu.
Znowu coraz bliżej, wołało nas do celu, przed [E] nami wielkie wyzwanie.
W takiej myśli, o coś pytałaś podejrzanie, [Gb] miłość, jaka by nie była,
pierwsza, jedna, bez ciebie nic mi nie jest [B] potrzebna, to nie tylko słowo.
Poznajemy [Eb] się, cisza wspólną naszą mowa.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych, do mnie [Dbm] wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do zniesienia, jest na wiele rzeczy mi [B] _ wypaczasz.
_ [Eb] _ _
Jak [Abm] otwarto _ księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie złygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
_ _ [Eb] W pełni.
Na [Abm] śniadanie duża kawa, nasza ulubiona.
Tego życia zna już kawał [E] przy niej w wylane hale dwa.
Miliony słów i uścisków pełna garść.
[Gb] Powiedz, czy kiedyś ktoś na tyle sposobów,
Cię witał u sypialni progu, [B] kiedy jeszcze twardo śpisz.
Budzę, [Eb] lulę, tęsknię.
Wybacz mi, [Abm] zwykle depresyjny lutyf.
Z czym ci się kojarzy?
On naprawdę nam się zdarzył.
[E] Potem kwiecień, piękny maj.
Remont duszy i wrześniowy nastał raj.
To [Gb] jest wszystko dla mnie ważne.
Już było, co mi nawet się nie śniło,
ale [B] najważniejsze jest dla mnie.
Już [Eb] chcesz, że raz jeszcze wyjdziesz za mnie.
W [Abm] chwilach nam _ bezcennych, przy nastrojach zmiennych do mnie [Dbm] wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do _ zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
_ _ [Eb] _ _
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
W [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Dbm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
_ [B] _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Dbm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
_ [B] _ chwilach _ [Eb] _ _ _
[Abm] nam _ bezcennych, przy nastrojach zmiennych do [Dbm] mnie wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do _ zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] _ wypaczasz.
_ [Eb] _ _
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo mi [B] serce pęknie.
_ _ [Eb] Pęknie. _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ [Dbm] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ [Abm] _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
[B] _ _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ [Dbm] _ _ _ [Abm] _ _ _
_ [E] _ _ _ _ _ _ [B] _
[Gb] _ _ _ [Ebm] _ [Gb] _ _ _ [Dbm] _
[B] _ _ _ _ _ [Eb] _ _
To [Abm] było duże miasto.
Tak jak wtedy ja, nie chciał wcale zasnąć, [E] milczałem tej nocy.
W głowie klatka stop, a w niej tylko twoje oczy, [Gb] głowa jak w serce pusta,
jak pusty klub, dawno tam nie było prób, jak [B] wyschnięta rzeka.
Tak naprawdę [Eb] nikt nigdy na mnie nie czekał.
[Abm] Światło w końcu tunelu.
Znowu coraz bliżej, wołało nas do celu, przed [E] nami wielkie wyzwanie.
W takiej myśli, o coś pytałaś podejrzanie, [Gb] miłość, jaka by nie była,
pierwsza, jedna, bez ciebie nic mi nie jest [B] potrzebna, to nie tylko słowo.
Poznajemy [Eb] się, cisza wspólną naszą mowa.
W [Abm] chwilach nam bezcennych, przy nastrojach zmiennych, do mnie [Dbm] wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do zniesienia, jest na wiele rzeczy mi [B] _ wypaczasz.
_ [Eb] _ _
Jak [Abm] otwarto _ księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie złygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
_ _ [Eb] W pełni.
Na [Abm] śniadanie duża kawa, nasza ulubiona.
Tego życia zna już kawał [E] przy niej w wylane hale dwa.
Miliony słów i uścisków pełna garść.
[Gb] Powiedz, czy kiedyś ktoś na tyle sposobów,
Cię witał u sypialni progu, [B] kiedy jeszcze twardo śpisz.
Budzę, [Eb] lulę, tęsknię.
Wybacz mi, [Abm] zwykle depresyjny lutyf.
Z czym ci się kojarzy?
On naprawdę nam się zdarzył.
[E] Potem kwiecień, piękny maj.
Remont duszy i wrześniowy nastał raj.
To [Gb] jest wszystko dla mnie ważne.
Już było, co mi nawet się nie śniło,
ale [B] najważniejsze jest dla mnie.
Już [Eb] chcesz, że raz jeszcze wyjdziesz za mnie.
W [Abm] chwilach nam _ bezcennych, przy nastrojach zmiennych do mnie [Dbm] wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do _ zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] wypaczasz.
_ _ [Eb] _ _
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo [B] mi serce pęknie.
W [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Dbm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
_ [B] _ _ _ _ [Eb] _ _ _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Dbm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Gb] _ _ _ _ _ _ _
_ [B] _ chwilach _ [Eb] _ _ _
[Abm] nam _ bezcennych, przy nastrojach zmiennych do [Dbm] mnie wracaj. _ _ _ _
By [Gb] nie do _ zgięsienia jest na wiele rzeczy mi [B] _ wypaczasz.
_ [Eb] _ _
Jak [Dbm] [Abm] potwardo księgę mi przeczytaj, może się [Dbm] nie zrygniesz. _ _ _ _ _
[Gb] Teraz mi _ obiecaj, że zostaniesz, bo mi [B] serce pęknie.
_ _ [Eb] Pęknie. _
_ [Abm] _ _ _ _ _ _ [Dbm] _
_ _ _ _ _ _ _ _